Strona 1 z 2

koń

: czwartek 30 wrz 2010, 11:03
autor: guciomir
jak w temacie: czy jak znajdziecie konia to używacie go żeby gdzieś się poruszać? w teorii umożliwia szybszą wędrówkę, ale w praktyce nigdy go nie używamy i działa jak mięso armatnie kiedy trzeba poświęcać przyjaciół. Pytanie więc brzmi, do czego w praktyce przydaje się ten zwierz?

: czwartek 30 wrz 2010, 11:20
autor: Mały Nemo
Ja zawsze używam konia. W TMiMie bardzo rzadko ma znaczenie czy poruszymy się o 4 obszary, czy o 9 - i tak trafimy na obszar "Draw 1 card".

: czwartek 30 wrz 2010, 18:49
autor: SPIDIvonMARDER
Ale to istotne kiedy chcemy trafić do już odkrytej karty. Ja często korzystam z tej opcji wydłużenia ruchu.

: czwartek 30 wrz 2010, 19:10
autor: Roland
Szybciej dotrzesz w odległe miejsce uzywajac konia, zamiast np. dwóch tur wystarczy ci jedna. Poza tym zgadzam sie, koń to równiez świetne mięso armatnie :mrgreen:

: czwartek 30 wrz 2010, 20:24
autor: Kaktus+
Ale to istotne kiedy chcemy trafić do już odkrytej karty. Ja często korzystam z tej opcji wydłużenia ruchu.
Tylko, ze w TMiMie koń nieco inaczej działa niż w MiMie, trza o tym pamiętać.

: piątek 08 paź 2010, 21:30
autor: Kufir
Koń to idealny przyjaciel do szybkiego przegalopowania po podziemiach aby pokonać Pana Ciemności i dostać się na KW.

: sobota 09 paź 2010, 00:22
autor: Rogo
Kufir, nie chcę być niemiły, ale Twoje spojrzenie na tę grę jest co najmniej mocno spaczone. Ciągle narzekasz na nowe mechanizmy widząc nich tylko ułatwienie w osiągnięciu Korony Władzy, nie patrząc na nic innego.
Zważ na to, że aby pokonać Pana Ciemności, trzeba mieć niemało punktów Siły/Mocy i samo zyskanie Konia zbyt wiele tu nie da, a pokonanie owego przeciwnika nie gwarantuje dotarcia do Korony Władzy. Owszem, koń to ułatwi, ale spójrz na fakt, iż poza zdobyciem Konia, trzeba również osiągnąć odpowiedni poziom wyżej wspomnianych współczynników, a nie jest to tak błyskawiczne jak uważasz. Ponadto owe ułatwienie jest dostępne dla każdego z graczy, co nie psuje równowagi w grze. Odpowiedni układ kart (czyli po prostu szczęście) może to znacznie ułatwić, ale nie jest to żadną regułą i równie dobrze mógłbyś pisać, że poker jest bez sensu, bo jak ktoś jest szczęściarzem, to ma dobre karty już na wejściu :P

: sobota 09 paź 2010, 10:17
autor: Kufir
Jeśli uważasz że po podziemiach można jeździć na koniu i latać dywanem to OK, mnie to irytuje.

: sobota 09 paź 2010, 12:24
autor: Roland
Kufir pisze:Jeśli uważasz że po podziemiach można jeździć na koniu i latać dywanem to OK, mnie to irytuje.
Wystarczy wprowadzic własne modyfikacje wedle woli i po kłopocie. Jakie to ma znaczenie czy w instrukcji bedzie taki zapis czy wprowadzisz go sam do gry? I tak trzeba o tym pamietac w czasie rozgrywki.
Całkowicie zbedna rozwiązanie, które sprawi tylko ze jeszcze mniej bedzie chetnych na odwiedzanie Podziemi. Jakby sie uprzeć to i w górach nie powinno sie koniem jezdzic a i w mieście tez nie wypada po ulicach galopem pędzić.
Nie rozumiem tego problemu z szybkim zwyciestwem w grze poprzez dotarcie na KW przez Podziemia. My gramy bardzo czesto i jakos nigdy nie mielismy takiego problemu. Najkrótsza nasza partia trwała 1godz i 20min a przewaznie gramy 3-4 godz.

: sobota 09 paź 2010, 12:39
autor: Mały Nemo
Kufir pisze:Jeśli uważasz że po podziemiach można jeździć na koniu i latać dywanem to OK, mnie to irytuje.
Zależy od podejścia do gry. Jak dla mnie TMiM nie musi być wierną symulacją życia i również nigdy jego zadaniem nie było ukazać mi jak życie się toczy. Jak dla mnie TMiM ma za zadanie tak zagospodarować mój czas, abym się nie nudził. Bez głębszych analiz, czy coś jest możliwe, czy nie. W świecie fantasy nawet nawet słoń może przejść przez dziurkę od klucza. Takie są prawa światów fantasy.

Dlatego też uważam, iż TMiM idealnie spełnia swe zadanie, a jedynie rzeczy, które wymagają poprawy domowej, to nie kwestie, czy można jeździć koniem po Podziemiach, bo to tak ważne... tylko prawdziwe problemy, jak zasada stosu, nakładanie się efektów na siebie i ich rozpatrywanie. To jest najważniejszy problem. Czy możesz rzucić dotyk śmierci, potem przyzwanie czaru, następnie znów dotyk śmierci? Owszem - możesz - wtedy wrogi Poszukiwacz traci 4 punkty Życia na starcie walki.

: sobota 09 paź 2010, 13:16
autor: Draugnimir
Nemomon pisze: Czy możesz rzucić dotyk śmierci, potem przyzwanie czaru, następnie znów dotyk śmierci? Owszem - możesz - wtedy wrogi Poszukiwacz traci 4 punkty Życia na starcie walki.
Hmm... ja wiem, że to nie na temat, ale... naprawdę możesz? A co z zasadą, że rzucić w ciągu tury można najwyżej tyle Zaklęć, ile się ich miało na jej początku...?

A co do konia - nie rozumiem problemu, mógłbym wskazać jeszcze kilku innych Poszukiwaczy wątpliwej przydatności (ot, Przewodnik czy Gnom choćby - niezmiernie rzadko się u mnie zdarza, by ktoś był z posiadania takiej karty wielce kontent). Sam koń zaś - dobry środek transportu, umożliwiający względnie szybkie przedostanie się z jednego końca Krainy na drugi...

: sobota 09 paź 2010, 13:34
autor: guciomir
Gnom to jeden z najlepszych przyjaciół dostępnych w grze. Znacznie przybliża gracza do zwycięstwa bo już mając 6-7 mocy można pchać się do korony władzy. No chyba że miałeś na myśli skrzata, ten faktycznie słabiutki bo bezpieczeństwo w lesie i puszczy nic nie jest warte (bo i tak się o tym zapomina)

To że konie są moim zdaniem nieprzydatne w praktyce, podniosłem bo w sacred pool będzie więcej koni dostępnych dla poszukiwaczy.

: sobota 09 paź 2010, 14:42
autor: Mały Nemo
Draugnimir pisze:
Nemomon pisze: Czy możesz rzucić dotyk śmierci, potem przyzwanie czaru, następnie znów dotyk śmierci? Owszem - możesz - wtedy wrogi Poszukiwacz traci 4 punkty Życia na starcie walki.
Hmm... ja wiem, że to nie na temat, ale... naprawdę możesz? A co z zasadą, że rzucić w ciągu tury można najwyżej tyle Zaklęć, ile się ich miało na jej początku...?
Przy Mocy 6 możesz mieć 3 Zaklęcia. Dwa z nich, to FoD oraz Spell Call. Trzecie, to byle co. Rzucasz FoDa, następnie Spell Callerem przyzywasz FoDa. Spell Call schodzi na grave, więc masz wolny slot, by przygarnąć FoDa i go rzucasz. Problem tutaj jest także taki, czy możesz "przed rozpoczęciem walki" użyć 3 efektów stackujących się. Póki co nie ma nic o liczbie efektów działających naraz i ich rozpatrywaniu oraz przykładowo czy Cyganka, czy Spell Call ma priorytet. A więc czy abilitka Cyganki pierwsza triggeruje, czy też Spell Call gdy FoD jest rzucany, a więc co wejdzie pierwsze na stack i go sobie weźmie, a co nie będzie miało legalnego celu i nie wprowadzi swego efektu do gry.

: sobota 09 paź 2010, 15:10
autor: Roland
Z tym koniem w Podziemiach twórcy gry mieli dwie mozliwości - albo postawic na realizm albo na grywalność. Na szczescie wybrali to drugie. Talisman ma byc grywalny i to jest najwazniejsze i pod tym wzgledem powinno sie ewentalne zasady modyfikowac aby był jeszcze bardziej grywalny a nie po to aby był bardziej realistyczny. Jesli ktos szuka w tej grze realizmu to raczej nie powinien w nią grac bo własnie moze sie zirytowac tylko. Ja sam na poczatku miałem taka tendencje zeby modyfikowac niektóre zasady w strone realizmu. Np. czy Gladiator powinien szkolic Konia lub Konia z wozem albo Muła? Na szczescie szybko sie z tego wycofałem i teraz nie zaprzatam sobie głowy takimi drobiazgami. Jesli cos modyfikuje to w celu poprawy grywalności jedynie i ciesze sie grą, poprostu :grin:

: sobota 09 paź 2010, 15:29
autor: guciomir
Dokładnie, sprawa konia w podziemiach to szukanie dziury w całym i wynika moim zdaniem ze starych przyzwyczajeń ("bo dawniej nie można było, a ja nie lubię zmian"). Zresztą, skoro Smok mieści się w podziemiach to dlaczego nie koń? Idąc dalej tym tropem, jeśli ktoś uważa że koń jest za duży na podziemia to dlaczego poszukiwacz troll może tam wejść ? :P tak czy inaczej, przedmówcy mają rację, to jest gra, a nie wierne odtworzenie świata i chyba tylko ktoś naiwny sądzi że jest inaczej

: niedziela 10 paź 2010, 01:44
autor: Rogo
Kufir pisze:Jeśli uważasz że po podziemiach można (...) latać dywanem to OK, mnie to irytuje.
Można można, tylko uważaj na stalaktyty :mrgreen:

: niedziela 10 paź 2010, 10:31
autor: sekol
Dla mnie koń jest dobry bo masz wybór czy iść o obszar sumy kostek czy wybrać jedną... ponieważ na karcie jest napisane "możesz przemieścić się o sumę obszarów" a więc nie musisz tylko możesz, a jeśli nie zechcesz to skąd masz wiedzieć która kostka to ta podstawowa bez użycia konia?

: niedziela 10 paź 2010, 11:54
autor: Astropata
sekol pisze:Dla mnie koń jest dobry bo masz wybór czy iść o obszar sumy kostek czy wybrać jedną... ponieważ na karcie jest napisane "możesz przemieścić się o sumę obszarów" a więc nie musisz tylko możesz, a jeśli nie zechcesz to skąd masz wiedzieć która kostka to ta podstawowa bez użycia konia?
Mam wrażenie , że to mylna interpretacja i rzuca się dwiema i się idzie o ilość pół z dwóch kostek zsumowanych. Więc wyboru nie ma.

: niedziela 10 paź 2010, 12:42
autor: sekol
Jest napisane MOŻESZ więc nie musisz, bo jak większość zauważyła jest to mało przydatne jeżeli byś musiał.

: niedziela 10 paź 2010, 15:26
autor: Mały Nemo
sekol pisze:Dla mnie koń jest dobry bo masz wybór czy iść o obszar sumy kostek czy wybrać jedną... ponieważ na karcie jest napisane "możesz przemieścić się o sumę obszarów" a więc nie musisz tylko możesz, a jeśli nie zechcesz to skąd masz wiedzieć która kostka to ta podstawowa bez użycia konia?
sekol pisze:Jest napisane MOŻESZ więc nie musisz, bo jak większość zauważyła jest to mało przydatne jeżeli byś musiał.
Interpretacja Astropaty jest poprawna - musisz się poruszyć o sumę wyrzuconych cyfr na obu kościach. Nie wybierasz którejś z tych kości.

: niedziela 10 paź 2010, 18:58
autor: Rogo
sekol pisze:Jest napisane MOŻESZ więc nie musisz, bo jak większość zauważyła jest to mało przydatne jeżeli byś musiał.
Owszem MOŻESZ rzucić dwiema kostkami, ale jak już to zrobisz, to MUSISZ zsumować rezultaty i poruszyć się o wynik tego dodawania ;)

: niedziela 10 paź 2010, 20:07
autor: MasiVeman
A co sie dzieje ze Zniwiarzem ? Dzisiaj jak gralismy to kolega wyrzucil 1,1. Po dyskusji doszlismy do wniosku ze Zniwiarzem sie nie porusza bo wartosc ruchu to 2 a nie 1. Ale nie jestem do konca pewien.

: niedziela 10 paź 2010, 20:28
autor: Mały Nemo
MasiVeman pisze:A co sie dzieje ze Zniwiarzem ? Dzisiaj jak gralismy to kolega wyrzucil 1,1. Po dyskusji doszlismy do wniosku ze Zniwiarzem sie nie porusza bo wartosc ruchu to 2 a nie 1. Ale nie jestem do konca pewien.
FAQ pisze:Ponury Żniwiarz

P1: Gdy Poszukiwacz używa konia w celu określenia liczby obszarów, o które może się poruszyć, to czy wynik "1" na którejkolwiek z kości upoważnia do poruszenia Ponurego Żniwiarza?

O: Nie, używając konia Poszukiwacz sumuje wyniki obu kości, podczas gdy Ponury Żniwiarz porusza się jedynie wtedy, gdy gracz wyrzuci naturalną "1" na pojedynczej kości.

: niedziela 10 paź 2010, 20:30
autor: Roland
Zgodnie z zasadami Żniwiarzem mozna poruszyc jedynie wtedy gdy wyrzuci sie 1 podczas normalnego niemodyfikowanego rzutu za ruch, czyli rzutu jedna kościa.
Oczywiscie mozesz sie z graczami umówic ze rzucajac dwiema koścmi za ruch tez mozna poruszyc Żniwiarzem gdy wypadna dwie jedynki, my tak własnie gramy.

: poniedziałek 11 paź 2010, 10:13
autor: Duch17
a tak wracając do konia bo u nas zazwyczaj też jest nie grywalny... używając go przemieszczamy się po planszy razem z przyjaciółmi ?? i drugie pytanie odnośnie zdolności amazonki z podwójnym rzutem... podaje przykład rzucam za ruch dwiema kostkami wychodzi 1 i 4 wybieram 1 aby wykonać ruch Śmiercią... i po wykonaniu jej tury (Śmierci) mam prawo ponownie rzucić dwiema kostkami i wybrać wynik ruchu amazonki ???