Forum gier planszowych

moim zdaniem każdy może zmienić się w dowolny charakter

każdy ma prawo do własnego zdania, nawet jeśli nie ma racji

Charakteru samemu zmienić nie można bo inaczej bez sensu byłby np. czar Zmiana charakteru - po co byłby taki czar gdyby można samemu zmieniać charakter. A że po coś on jest, z tego logicznie wynika, że samemu charakteru zmienić nie można.

Dalej są inne zdarzenia zmieniające charakter na trwałę, których sens właśnie na tym polega.

Są takie karty jak Pokuta czy Sąd kapturowy dot. osób wyłącznie o określonym charakterze - gdyby można było zmieniać dowolnie charakter te karty też byłyby bez sensu.

A karta Mag - dobrzy poszukiwacze mogą u niego za darmo dostać 1 czar, a miejsca takie jak Kaplica i Cmentarz etc. etc.

Bez sensu, powinno zostać tak, jak jest do tej pory.

Druid (a nie Filozof - jak napisałem na początku) ma możliwość zmieniać charakter jako specjalną zdolność. SPECJALNĄ ZDOLNOŚĆ! Jak to niby miałoby wyglądać, że każdy sobie zmienia? Bzs.

Rej Wong - chyba tylko wkładasz kij w mrowisko, ha? Nie żartuj...

Rej Wong, niestety nie masz racji. Zmiana charakteru jest mozliwa TYLKO w przypadkach opisanych na planszach, wzglednie odpowiednich kartach.

Rej Wong brachu co ty pleciesz przecież dobrze o tym wiesz że charakteru nie można zmieniać dowolnie. Tylko druid ma takową zdolność.
Niewiem skąd ci to przyszło do głowy ale niemasz racji stary.
Przecież to co ty muwisz niemiało by żadnego sensu i bardzo wiele kart straciło by kompletnie sens w rozgrywce.
RK ma rację.

no tak, miałem na myśli Druida właśnie. Zaraz poprawię tamten post. Tak to jest jak się z pamięci próbuje wymądrzać, he he...

Jestem po stronie wiekszosci, ale w tym przypadku ma ona zdecydowana racje. Charakter to cos czego nie mozna zmienic od tak sobie. To by kompletnie nie mialo sensu.

Zmiana charakteru? Czemu nie? Ale dopiero w MiM 1.5... Według klasycznych zasad charakteru nie można zmieniać.

Skoro jesteśmy przy charakterach to myślałem kiedyś nad ich rozszerzeniem . Na początku gry poszukiwacz mógłby określić się bardziej szczegółowo. Bezpowrotnie traciło by sie te atrybuty prz pierwszej zmianie charakteru. I tak:

Dobry mógłby zadeklarować że jest:
- Teistą: mogłby ignorować wynik modlitwy i rzycać jeszcze raz. ale za to a cmentarzy traci 2 p Wytrzymałości
- Zabobony/Ludowe wierzenia: traci wytrzymałość na cmentarzu ale może tam rzucać kostką ale za to walcząc z duchami jesteś wystraszony i o 1 punkt słabszy

Neutralny:
- Anarchista: dodaje 2 do siły w walce ze stóżami prawa. ale z ciemnicy może tylko i wyłącznie uciekać, nie ma co liczyć na wyrok
- Siły przyrody/natury: w puszczy może się wymykać/w puszczy jest o 2 silniejszy ? ale za to zwierząt nie wymienia na punkty siły.

Zły:
- Nihilista:
- Wyznawca kultu smoka: jeszcze nie wiem ................

zawsze coś, za coś.

Rej wong pisze:moim zdaniem każdy może zmienić się w dowolny charakter

:shock: Ale musiała być impreza :lol: :lol:


P.S

Lukas świetny pomysł ale raczej pasuje do mim 1,5
Co do złych to może jakoś tak:
Wyznawca smoczego kultu: to za każdego pokonanego smoka może otrzymać np czar chowając jego zwłoki na cmentarzu(trzeba by było się tam udać) ale za to gdy przegra ze smokiem to raci 2 pkt. wt. (naprzykład, można coś innego wymyślić)
A ten drugi rodzaj harakteru to np:
Sługa demona: niemógł by w żaden sposób stać się dobry czy neutralny w kaplicy tracił by 2 pkt. wt. ale za zabicie(pokonanie) dobrego poszukiwacza otrzymuje jakąś ofiarę od swego pana(np udając się tuż po pokonaniu na cmentarz) i (niewiem)może punkt siły, mocy albo coś tam ineego.
Ale to tylko tak se napisałem(fantazja mnie poniosła hehe:D)
Pozdrawiam Lukasa (masz fajne pomysły)

ja w ogule jestem fajny :lol:

... czekamy na dalsze pomysły

Według mnie. Niepowino być cos takiego jak zmian charakteru wyniku gry (np. w jakimś miejscu, czy u jakiegoś czarodzieja/maga i tp.). Ja wolałabym żeby na przykład opowiedziała się za poszukiwaczem który jest np.zły :twisted: . I tak ma pozostać bo dążę do przywilejów które mi przysługują (np.z przedmiotów i miejsc). I tego wolała bym się trzymać :!:

Każdy gra jak chce. Nie ma obowiązku ścisłego trzymania się zasad. Jednak ja osobiscie jestem zwolennikiem zmiany charakteru w czasie gry. Zdarzaja sie cudowne nawrócenia czy zejścia na złą drogę, nieprawdaż?

Niezaprzeczam :!: Niezaprzeczam :!:
Czasem ruwniesz mi sie to zdarzało 8)
Ale i tak tego Nielubie.
Zaczesto miałam tagzwanego "ząka" z tego powodu :?

Nie no, wybacz Hrabino ale ja nie mogę Proszę... przeczytaj choć raz to co piszesz zanim wyślesz... tam jest tyle błędów, że mój monitor jak to wyświetla ma ochote wystrzelić do mnie skondesowaną dawkę elektronów za kare, że mu każę to pokazywać

Jeżeli znajdą sie 3 wyrazy w poście które słownik komputerowy niemrze znaleść. Noto wybacz :?


Wszystko sumienie sprawdzam w słowniku komputerowym :!:

Ja chodze do II gim. raz na tydzień na polskim piszemy dyktando na 7 dyktand dostałem dwie 4,a reszta to 2,ale żeby robić takie błędy:
"tagzwanego" ,a może to miało być tak zwanego
"ruwniesz"- róniweż

Hrabino... a główką nie można ruszyć czasem? Jak Ty sobie w szkole radzisz? Pozatym słowniki komputerowe nie są doskonałe. Przecież one nie mają w swojej bazie wszystkich odmian każdego słowa. Ale jeżeli już totalnie chcesz polegać na maszynie i popadać w autoanalfabetyzm to pisz najpierw posta w Wordzie, on bardzo dobrze poprawia i wskazuje błędy.
Pozatym polecam stronę:

http://www.pwn.pl

Sugerujecie ze nienadaje się na to forum :?:
To macie racje. Szkoda



Myślałam ze ... A zresztą co tu dużo gadać Powodzenie panowie

Cizus... nie że się nie nadaje ino mogłaby zwracać uwagę bardziej na ortografię

Daj spokój Hrabino. Gdybyś robiła taki bałagan, że powodowałby on szczękościsk, to już dawno skończyłabyś jak niesławny Krzysio, którego, mam nadzieję, już nie poznasz, a który wyleciał z hukiem. Na szczęście nie jest tak źle.

Niestety czytanie własnych słów jest niezbędne, nie można tego zlecić automatowi. "Wszystko sumienie sprawdzam" to nie to samo, co "Wszystko sumiennie sprawdzam" - a przecież żaden automat tego niuansu nie wyłapie (przynajmniej na dzień dzisiejszy).

Weź się w garść i zostań z nami. Niestety o Twój fason nikt poza Tobą nie zadba. Tylko nie mów, że nasz to w nosie. Na moje - nie jest jeszcze tragicznie, ale popracuj nad tym, bo (pisałem Ci już o tym) ludzie takie rzeczy widzą i mają ubaw.

Każdy się polskiego kiedyś musiał uczyć, bo się potykał, ja tak samo. Nie uciekniesz przed tym w życiu, więc potrenuj choćby tu na Forum. Każdy tu popełnia jakieś błędy, Ty staraj się popełniać ich coraz mniej. Ludzie to docenią, zapewniam.

Lubię was chłopaki


A tak pozatym ( to skąd wiesz czy specjalnie nienapisałmam "Wszystko sumiennie sprawdzam" . Przez 2 n. )