Forum gier planszowych

Na Pustynną nakładkę zamiast Środkowej Krainy bym nie liczył, bo sporo kart Przygód dotyczy "tej Krainy", tj. tej, w której została wyciągnięta. Wyeliminowanie kart Przygód ze Środkowej Krainy ograniczyłaby te karty i tyle na ten temat

Bobrowy pisze:I jeszcze jedna kwestia. Czemu dodatków narożnych miało by być tylko 4 sztuki jak zakładają wszyscy na forum. Tak naprawdę jeśli to sie będzie opłacało wydawca może wydać ich więcej, fundując graczom dylemat, które 4 akurat dołożyć do planszy.

To ostatnia rzecz, której bym się spodziewał.

Bobrowy pisze: nie ma rogu ale jest Środkowa Kraina. Można na nią zrobić nakładkę i całkowicie upustynnić.

Nie da rady. Wiele obszarów Krainy Środkowej jest powiązanych z innymi elementami gry, np. Zamek z Księciem i Księżniczką, Przeklęta Polana z jednym z zadań Czarownika itd. Natomiast Kraina Wewnętrzna podobnych połączeń zasadniczo nie ma (nie licząc może Łopaty, dajmy na to) - nie jest zresztą powiedziane, że owa nakładka z najnowszego rozszerzenia pozbawi nas Kopalni, Krypty itd. Mnie poszczególne jej fragmenty, którym miałem okazję się przyjrzeć, wydały się dość podobne do pierwowzoru. Kto wie, czy ta nowa plansza nie będzie w zasadzie tym samym, wzbogaconym jedynie graficznie (i mechanicznie) o smoczy pierwiastek

Rogo pisze:Na Pustynną nakładkę zamiast Środkowej Krainy bym nie liczył, bo sporo kart Przygód dotyczy "tej Krainy", tj. tej, w której została wyciągnięta. Wyeliminowanie kart Przygód ze Środkowej Krainy ograniczyłaby te karty i tyle na ten temat

Niekoniecznie, to co niezbędne pozostało by na nowej planszy być może w innym układzie i właśnie mi przyszło do głowy, że mogla by to być nakładka na Środkową i Wewnętrzną krainę!

Nikt nie mówi że muszą być tylko narożnikowe plansze. Jeśli po zapełnieniu ostatniego rogu (a to nas czeka prawdopodobnie za jakieś 4 dodatki czyli chyba 2 lata) gra wciąż będzie bardzo popularna to nic nie stoi na przeszkodzie żeby serwować niewielkie plansze choćby na takiej zasadzie:



[tak wiem, ślicznie maluję ]

Mogą też być różne nakładki modyfikujące już istniejące plansze (jak dodatek ze Smokami).

Plansza jest dwustronna.

Chyba że tak Można gdzieś zobaczyć alternatywną stronę planszy?

HunteR pisze:Można gdzieś zobaczyć alternatywną stronę planszy?

Nie. Póki co. W zasadzie, to o niej nic nie wiadomo, prócz tego, że jest.

Battonsson pisze:Zasadnicze powody? Możesz rozwinąć, jeżeli to nie tajemnica państwowa

Powody, to takie, iż Timescape zasadniczo to jest świat Warhammera 40K. Goodenough już kiedyś wspomniał, iż WH w TMiMie się nie pojawi. Drugim powodem jest to, iż skoro jest to "czterdziestka", to jest to SF które mocno się gryzie z Fantasy. Generalnie nie jest to zbyt lubiana mieszanka. A trzecim, iż graficznie TS generalnie nie powala wcale...

Polacy lubią WKO, ponieważ jest to dosyć szybka i bardzo przyjemna plansza. Można tam bardzo dużo zyskać (lub też o wiele częściej zginąć) oraz jej poziom trudności jest dosyć wysoki. W końcu szata graficzna WKO jest zajebista. Zaryzykowałbym, iż w Polsce ten dodatek głównie z tego powodu jest bardzo lubiany - z powodu iż te karty chce się trzymać w ręku i je oglądać.

HunteR pisze: Jeśli po zapełnieniu ostatniego rogu (a to nas czeka prawdopodobnie za jakieś 4 dodatki czyli chyba 2 lata) gra wciąż będzie bardzo popularna to nic nie stoi na przeszkodzie żeby serwować niewielkie plansze choćby na takiej zasadzie:

Zasadniczo jest to prawdopodobne, aczkolwiek pojęcia nie mam, jak twór o takim kształcie miałby być składany
Możliwe też, że pojawią się jednak plansze zupełnie odrębne, klasycznego, prostokątnego kształtu. Przy odpowiedniej konwencji fabularnej - np. jakieś niebiosa, piekło, otchłań (niekoniecznie Kosmiczna ) czy zaświaty - byłoby to do uzasadnienia.

[ Komentarz dodany przez: Nemomon: Czw Cze 30, 2011 2:11 pm ]
Pustynia xD //Nemo

Drugim powodem jest to, iż skoro jest to "czterdziestka", to jest to SF które mocno się gryzie z Fantasy.

Fantasy to nie tylko magia i miecze, Final Fantasy to też fantasy a jest tam broń palna, maszyny, telefony komórkowe :-" Dla mnie WH40k jest tak samo fantasy jak i Gwiezdne Wojny.

Niektórym nie pasuje WKO bo sobie wyobrażają to chyba że elfy budują rakietę z drzewa i lecą w kosmos a to przecież nie tak Po prostu bohaterowie zostają porwani, bądź przeniesieni z własnej woli w przyszłość.

Chociaż latanie po kosmosie w przyszłości zamiast łażenie po ziemi w tej samej przyszłości faktycznie może nie pasować. Taka duża nakładka na planszę główną która zmienia obecne realia na wersję przyszłościową byłaby ciekawa. W dużej mierze te same obszary ale wszędzie ruiny, pustkowia itd, fabularnie można by to uzasadnić że poprzedni posiadacz korony doprowadził świat do zagłady i teraz bohaterowie próbują to odwrócić (takie tam moje bajdurzenie ).

Zasadniczo jest to prawdopodobne, aczkolwiek pojęcia nie mam, jak twór o takim kształcie miałby być składany

Zerknij jeszcze raz na fotkę w moim poprzednim poście, pomalowany na czarno fragment to właśnie plansza xP Ze cztery by takie można zrobić choć oczywiście potrzeba by ogromnego stołu żeby się ze wszystkim zmieścić

HunteR pisze: Zerknij jeszcze raz na fotkę w moim poprzednim poście, pomalowany na czarno fragment to właśnie plansza xP Ze cztery by takie można zrobić choć oczywiście potrzeba by ogromnego stołu żeby się ze wszystkim zmieścić

O tym właśnie mówiłem Zrobić by oczywiście takie można - mam wręcz szczerą nadzieję, że twórcy wykorzystają każdy skrawek przestrzeni, by przedłużyć żywot Talismana 4th Revised - tylko, jak już mówiłem, nie wyobrażam sobie za bardzo składania takiej planszy w kształcie U-Boota (choć FFG przy wsparciu chińskiej myśli technicznej na pewno by sobie z takim problemem poradziło )

HunteR pisze:Fantasy to nie tylko magia i miecze, Final Fantasy to też fantasy a jest tam broń palna, maszyny, telefony komórkowe Dla mnie WH40k jest tak samo fantasy jak i Gwiezdne Wojny.

Ale to są zupełnie inne style fantasy, które po połączeniu nijak mają się do siebie. Talisman to takie klasyczne fantasy - właśnie magia i miecze, technologia jak ze średniowiecza okraszona magią. I tu po prostu terminator z karabinem plazmowym nie pasuje.

Final Fantasy, to już od początku połączenie tych styli. Nie armie w wypolerowanych zbrojach rycerzy podbijających zamki, tylko od początku mamy technologię, a moce i miecze są dodane w umiejętny sposób.

I o umiejętny sposób chodzi: w Talismanie będącym klasycznym fantasy nie da się dorzucić dalekiej przyszłości, żeby to się nie gryzło. Średniowiecze, średniowiecze, średniowiecze, przez 10 dodatków średniowiecze, a tu ni stąd ni z owąd lasery i podróże przez kosmos... WKO ma świetną mechanikę, ale stylistycznie się gryzie i to bardzo.

Obejrzycie sobie film Outlander Fantasy rodem z średniowiecza można połączyć tak żeby współgrało z sf. Od czego ma się wyobraźnie

http://www.youtube.com/watch?v=Qy9hiWlk8yk

Tylko :biggrin: Poza tym i w tych klasycznych światach (czyli jak rozumiem inspirowanych twórczością Tolkiena, Lewisa czy Howarda) zdarzają się rzeczy odbiegające od schematu, np. w Wiedźminie mamy genetykę, mutacje itd. gdzie oni w średniowieczu znali takie pojęcia? Fantasy to całkowicie wymyślone światy a czy będą inspirowane europejskim średniowieczem czy nie to już wola autora ale równie dobrze mogą być zamki i miecze a nagle autor wrzuci sobie statek kosmiczny, wolno mu Zresztą patrzcie na Planescape :-"

Poza tym, poprawcie mnie jeśli się mylę, ale czy Warhammer 40.000 to nie jest po prostu przyszłość, tak za kilka tysięcy lat, świata Warhammera Fantasy? Dlaczego w takim razie w Talismanie nie miałoby być odległej przyszłości do której mogą trafić bohaterowie?

Chociażby dlatego, iż WH40k to oddzielny system. Owszem, to jest WFB za kilka tysięcy lat, ale one ze sobą się nie zlewają, tylko tworzą całkowicie inne uniwersa. Zresztą, jak mnie pamięć nie myli, to też niespójne. W WFRP Slaanesh jest jednym z głównych bogów Chaosu. Ten sam, który został stworzony tych parę tysięcy lat później przez Eldarów...

Dlatego też tak nie da się do świata, który ma już za sobą 6 dodatków o klimacie stricte fantasy dorzucić pistolet laserowy.

Trochę to będzie przypominać sytuację z Forge w HoMM3:AB. Fani jechali ten pomysł, bo trudno sobie wyobrazić walkę Goblina z wyrzutnią rakietową albo Nagą w czołgu walczącą przeciw pikinierowi. Dlatego wprowadzono uber przesadzony Conflux... Tutaj byłoby podobnie.

(Żeby nie było, ja jestem fanem Forge i ucieszyłbym się go widzieć w HoMM3 ).

HunteR pisze:równie dobrze mogą być zamki i miecze a nagle autor wrzuci sobie statek kosmiczny, wolno mu

Wolno, ale niech się nie dziwi słysząc słowa niezadowolenia. Poza tym Talisman jets z założenia grą fantasy i po tylu dodatkach stricte fantasy nagłe wrzucenie s-f ma prawo zostać negatywnie odebrane.

A jak już wspominałem Final Fantasy to umiejętne połączenie klimatów we wszystkich aspektach, gdzie się doskonale przenikają (a w MiM widać bardzo wyraźną granicę między WKO a resztą), więc wrzucając urywki Advent Children tylko potwierdzasz moją tezę

Ha i temat zdechł. Czy tez wszystko co można było wydedukować, w tym nieprzewidywalność FFG w związku z pojawieniem się przedwcześnie(?) Smoków, oraz Blood Moon`a, już zostało tu powiedziane?
A tak w ogóle to mam pytanie, czy Blood Moon - w polskiej wersji (swoją droga ciekawe kiedy będzie jakaś zajawka na temat tego dodatku na stronie Galakty, chociażby zapowiedź z pełną polską nazwą...) już został oddany do druku czy też ostatnie prace tłumaczeniowe nadal trwają? Teoretycznie na jesieni ma wyjść... więc może już Chińczycy właśnie pracują nad naszym drukiem...?

Hehe z góry sorki za odgrzebywanie trupa (tematu).

Gdzieś dzisiaj przeczytałem newsa od Nemo, podobno jesień 2012. Tylko to jest informacja jeszcze nie na 100%. Mogą wydać równie dobrze 2013.

Tak się zastanawiam... co ile tak mniej więcej FFG zapowiada nowy dodatek? Średnio na rok wychodzą chyba dwa, jeden mniejszy i jeden większy, kiedy można się spodziewać jakiś przecieków dotyczących kolejnego rozszerzenia? Strasznie mnie ciekawi co będzie teraz. Las? Miasto? A może jeszcze coś innego? :-k

Czemu co pół roku są zadawane te same pytania?

"Co ile dodatek?"
"kiedy można się spodziewać nowego?"
"Co teraz będzie?"
"Las, Miasto, czy jeszcze coś innego?"

Odpowiedzi ode mnie:

Dodatki co pół roku, nowy będzie: premiera Blood Moon + około 6 miesięcy (poszukaj kiedy to było), nie wiadomo co teraz będzie, bo FFG już nas zaskoczyło kilka razy. Zapewne Las lub miasto, IKS DE xD

:roll:

Nie śledzę co tam robią brytolce.

Jankesi jak już

The City \:D/

http://talismanisland.com/gencon2012_ta ... ty_box.jpg

Privian pisze:The City \:D/

http://talismanisland.com/gencon2012_ta ... ty_box.jpg

Nie zaskoczyłeś nas ^^

http://forum.magiaimiecz.eu/viewtopic.p ... sc&start=0

A po Mieście pewnie coś karcianego i Las xD

Osobiście bardziej by mi się marzył dodatek Morze, niż Las, byłby lepszy klimat moim zdaniem.

Heh, a do tego dodatku można dać poddodatek Głębiny, gdzie wzorem Gór trzeba będzie pokonać bossa, jakim byłby ..... Posejdon?

A tak na poważnie, to dodatkiem planszowym pewnie będzie jednak Las. Jak na razie idą "starym" torem, przynajmniej jeśli chodzi o planszowe dodatki

Gencon minął i jednak nowego dodatku nie ogłosili. Szkoda.

Ktoß na forum ffg wspomniał, że chciałby zobaczyć dodatek w klimacie orientu. W sumie fajny pomysł.