Ogólnie o planszówkach

[poooq]

Właśnie zastanawiałem się nad pewnym patentem: śmierć postaci. Strata punktów, ekwipunku, zła decyzja, do piachu: najczęściej losujemy nową postać i wracamy do gry, próbując gonić za naszymi przeciwnikami. A czy spotkaliście się z jakimiś innymi rozwiązaniami? Kontynuacją rozgrywki zmienioną postacią lub wykonaniem questu przywracającego życie (np. na oddzielnej planszy takich przykładowych zaświatów)? Śmierć postaci ma być karą czy może być jeszcze jednym, elementem gry?

Nie jest to temat związany z żadną konkretną grą, bardziej zabawa w wolne wymyślanie i teoretyzowanie, dlatego założyłem go w tym miejscu.

[maczopikczo]

W MiM-ie pod tym względem bardzo mnie przekonują Kraina Umarłych i Cmentarz wg czeskiego - dają ci pewną szansę na powrót do świata żywych, ale trzeba spełnić różne wymagające warunki, więc nie jest tak, że w ogóle nie boisz się śmierci, bo i tak wrócisz. Możesz nie wrócić, ale dostajesz ostatnią szansę.

[Hellhound]

Śmierć jest niejako karą. Nie udało się to odpadasz. Gdyby nie śmierć to można by grać w nieskończoność. Poza tym MiM jest grą dosyć specyficzną jeżeli chodzi o warunki zwycięstwa i dlatego można tam losować nową postać po śmierci.

W wielu innych grach przygodowych (Wampir, Obcy, Robin Hood, Moce Albionu, Diabelski Krąg, Labirynt śmierci, Troll football) kieruje się więcej niż jedną postacią dlatego tam śmierć nie jest takim problemem, a przywrócenie do życia zaburzało by wręcz rozgrywkę.

[poooq]

Gry planszowe podobno przeżywają renesans, ukazuje się ich coraz więcej, niektóre są bardzo udane i ciekawe. Sporo też naszych, rodzimych projektów ukazuje się światu. Duża część z nich to gry przygodowe, czasem ze znaczną ilością elementów zaczerpniętych z gier fabularnych: od klasycznej "Magii i miecza" i "Talizmana", poprzez takie wynalazki jak "Dungoneer" czy "Runebound", ciekawe alternatywy jak "Arkham Horror" oraz świeży "Dragon Ordeal" sprawiają, że wybór nie jest może olbrzymi, ale jest.

Moje pytanie jest następujące: czy myślicie, że na naszym rynku znajdzie się miejsce dla nowych tytułów tego rodzaju? Czy nie następuje tutaj powolne zapchanie rynku wydanymi grami? I jakie cechy musi mieć gra planszowa, żeby poradzić sobie z konkurencyjnymi tytułami? Co według Was jest najważniejsze w tego typu grach?

[SeSim]

o według Was jest najważniejsze w tego typu grach?

Proste i intuicyjne zasady oraz możliwość interakcji pomiędzy graczami.

[Erestor]

- Niepowtarzalność i nieprzewidywalność rozgrywki
- Zróżnicowane tryby gry (PvE, PvP, TvT itp.)
- Miłe dla oka i profesjonalne wykonanie

[SPIDIvonMARDER]

Śmierc to efekt pecha lub nie trafionej rozgrywki. Daje możliwość na spróbowanie dojścia do celu inną postacią i jest jednak pewną motywacją do dbania o swą obecną.

A co do planszowek, to pierwsze rzecz, to muszą spaść ceny, bo gdy za gierkę, w którą będę grał raz na miesiąc lub rzadziej muszę dać 200 zł, to nóż się w kieszeni owtiera. Sa chlubne wyjątki jak Neuroshima Hex (ale dodatki to inna historia), ale to tylko wyjątki.
Ja cenię:
-Frajdę (chyba nie muszę rozszerzać)
-Łatwość modyfikacji zasad i mechaniki
-Klimat
-Mozliwość gry ze znajomymi, i to całkiem dużą ilością naraz
-Łatwością dostępu (w przeciwieństwie do gier online, gdzie trzeba czasem się nieźle napocić, by to działało).

[Kaktus+]

Przeniosłem ten temacik do działu INNE i postanowiłem podjąć pewną dyskusję na temat planszówek.
Otóż, od pewnego czasu obserwujemy swojego rodzaju reaktywację hitów sprzed lat. Ze znanych mi gier odgrzanych na nowo mogę wymienić:
1. Magia i Miecz - Cała linia Talismanu
2. Bitwa o Pierścień ENCORE - War Of The Ring
3. Wampir SFERA - Fury Of Dracula
4. Horror w Arkham (wcześniej chyba w Polsce niewydany) - Arkham Horror.

Większość z tych tytułów było doskonale znane w Polsce w czasach socjalizmu/wczesnego kapitalizmu i jak widać, zostały również na zachodzie reaktywowane i cieszą się wielkim sukcesem. Tego typu tytułów z pewnością jest zdecydowanie więcej, jednak na chwilę obecną tylko one mi przychodzą do głowy.
Do czego zmierzam?
Ano ciekaw jest co nas czeka w przyszłości, czy ta tendencja odgrzewania starych kotletów zostanie pociągnięta dalej. Ciekawi mnie jakie tytuły zostaną ponownie odgrzebane i przedstawione graczom.
W tym miejscu można by wymienić np. Gwiezdnego Kupca, szalenie popularny w Polsce tytuł, który przecież był polskim wydanie Star Tradera, idąc dalej Labirynt Śmierci - Death Maze, Battletech, Bitwa Na Polach Pelennoru - Gondor... sporo jest u nas planszówkowych hitów z importu i ciekawi mnie, co nas w tej materii czeka.

W najbliższym czasie zapowiedziany jest Fury Of Dracula czyli stary dobry Wampir. Może się mylę ale sądzę, że to dopiero początek.

[Hellhound]

Gwiezdnego Kupca, szalenie popularny w Polsce tytuł, który przecież był polskim wydanie Star Tradera

Raczej nie ma szans, na zachodzie przeszedł on bez echa, tylko w Polsce był takim hitem.

Labirynt Śmierci - Death Maze

Tą grę trzeba by było kompletnie przebudować żeby się mogła wpasować w dzisiejsze standardy.

Battletech

Z tego by zrobili wielka grę bitewną, która kosztowała by tyle co WFB.

Bitwa Na Polach Pelennoru

To już najszybciej.

[Kaktus+]

Tą grę trzeba by było kompletnie przebudować żeby się mogła wpasować w dzisiejsze standardy.

Zauważ, że teraz są modne gry w których planszę budujesz w trakcie rozgrywki. Wystarczy wymienić tu Dungeonnera czy choćby Carcassonne. Więc gra mogłaby zdobyć powodzenie.

[Misiek]

Do odgrzania poszły hity z lady GW i to już dawno temu, teraz tylko stopniowo Galakta je wydaje po naszemu. Jest to tylko część oferty i to jednej firmy, FFG pewnie uznało za stosowne uderzyć kilkoma starymi hiciorami dla umocnienia się na rynku. Remeaków ze stajni SPI raczej nie widzę, te gry były plewne albo z wiekiem się takie stały. Na naszym forum panuje słuszna tendencja sentymentalna i rozpisujemy się tu jedynie o fragmencie planszówkowego świata i myślę, że odgrzewki to jakieś góra 5% rynku.

[Kaktus+]

5% rynku

Czy ja wiem? Talisman hit, Dracula hit, War Of The Ring hit, Arkham hit... a to tylko kilka tytułów. Sam nie wiem jednak ciekawy jestem co przyniesie w tej materii przyszłość.
Wiadomo, mówimy tu o rynkach zagranicznych, nasz jest zbyt mały by specjalnie dla niego jakiś tytuł reaktywować.

[Misiek]

Dało się ładne wykopiować ze stronki FFG, podznaczyłem znane mi hity nie będące odgrzewkami, co nie znaczy że jakieś inne tytuły nimi nie są. Jest tego trochę i jak widać nawet FFg nie opiera się wyłącznie na starociach.

A Game of Thrones: The Board Game
Ad Astra
Age of Conan
Android
Arkham Horror
Battlelore
Battles of Napoleon
Battles of Westeros
Battlestar Galactica
Beowulf: The Legend
Beowulf: The Movie Board Game
Blood Bowl: Team Manager
Blue Moon
Blue Moon City
Britannia
Cadwallon: City of Thieves
Chaos in the Old World
Civilization
Constantinopolis
Cosmic Encounter
Descent: Journeys in the Dark
Doom
Dragonheart
DungeonQuest
Dust
Dust Tactics
Fury Of Dracula
Horus Heresy
Ingenious
Isla Dorada
Kingsburg
Lord of the Rings: The Confrontation
Micro Mutants
Middle-earth Quest
Moto Grand Prix
Runebound
Runewars
StarCraft
Talisman
Tannhäuser
Tide Of Iron
Tribune
Twilight Imperium 3rd Edition
War of the Ring
Warcraft: The Board Game
Warrior Knights
World of Warcraft: The Adventure Game
World of Warcraft: The Board Game

[Hellhound]

Tą grę trzeba by było kompletnie przebudować żeby się mogła wpasować w dzisiejsze standardy.

Zauważ, że teraz są modne gry w których planszę budujesz w trakcie rozgrywki. Wystarczy wymienić tu Dungeonnera czy choćby Carcassonne. Więc gra mogłaby zdobyć powodzenie.

To jest może i ta dobra strona, ale żeby rozegrać jedną rundę trzeba rzucić ze sto razy kostką. To jest jak Diablo tylko, że na planszy. Co nie znaczy że tej gry nie lubię, ale w takiej formie prawie nikt by jej nie kupił w dzisiejszych czasach.

[Kaktus+]

Misiek, a teraz coś specjalnie dla Ciebie na potwierdzenie moich przypuszczeń, że na\prawdę jesteśmy w wieku wielkich reedycji. Powrót Dungeonquesta

Tu można kupić:
http://allegro.pl/dungeonquest-nowosc-i1203007119.html

a tu poczytać o nowej produkcji:
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/472/dungeonquest