Singleplayer - zasady

[mriswith]

Oficjalne zasady do gry Singleplayer w tłumaczeniu Krionaha:

ZASADY DLA POJEDYNCZEGO GRACZA
Cel: Aby wygrać, musisz wykonać 3 Zadania i powrócić do Wejścia.

Z Talii Kart Przygody usuń wszystkie karty Przesunięcia i Wypaczenia oraz inne, które wymagają większej ilości graczy. Rozdziel Karty Przygody na Talię Chwały (Dary Losu i Skarby) i Talię Groźby (Nieszczęścia i Spotkania). Wylosuj 3 zadania i połóż je odkryte przed sobą.

Za każdym razem, kiedy wchodzisz na kolejny obszar, otrzymujesz tylko punkty Chwały. Ponadto rzucasz tyloma kostkami, ile wynosi wartość Groźby tej karty Mapy. Za każdą kostkę, na której wypadło tyle samo lub mniej oczek w porównaniu do Groźby obszaru, odkrywasz jedną kartę z Talii Groźby. Nieszczęścia traktuj jako „zagrane”, a potwory jako „atakujące”. Najpierw rozpatrz Nieszczęścia. Te, które wpływają na konkretne stwory lub pułapki pozostają odkryte tak długo, jak odpowiednie stwory lub pułapki nie zostaną zagrane. Po zakończeniu walki wszystkie potwory są odrzucane. Dla utrudnienia, podczas kroku Hordy, umieść w niej żywe potwory o największym koszcie Groźby. (Horda nadal ma limit 3 potworów). W każdej turze, w której dobierasz potwora z Talii Groźby, razem z nim atakują stwory z Hordy.

Dla kart, które posiadają koszt # Groźby, użyj wartości punktowej obszaru, na którym się znajduje Twój bohater. Dla utrudnienia dodaj do tej liczby wynik jednego rzutu kostką.

Za każdego pokonanego potwora możesz natychmiast dobrać 1 kartę z Talii Chwały. Na końcu twojej tury (Faza Dobierania) możesz dobrać 1 kartę. Trwałe Skarby możesz zagrywać tylko podczas kroku Nagradzania, po zakończonej walce. Trwałe Dary Losu możesz zagrywać tylko wtedy, gdy jesteś na obszarze Wejścia. Karty Natychmiastowe oraz te, które są zagrywane podczas Reakcji nie maja takich ograniczeń.

1. Faza Przywracania
2. Faza Władcy Lochu
a) rzut na losowe spotkania
b) Walka (rozstrzygana normalnie)
3. Faza Budowy
4. Faza Bohatera (wykonujesz akcje normanie)
5. Dobieranie (1 karta z Talii Chwały)
__________________________________________________________________________
Czy ktoś z Was grał już w te zasady? Może znacie dobre modyfikacje, zwiekszające przyjemność z gry samemu?

Osobiście gram z zasadą, że Karty Mapy można dokładać tylko do obszaru na którym stoi bohater. Jeśli Karty nie można dołożyć to odkładamy ją na spód talii i losujemy w zamian inną. Jeśli żadnej Karty Mapy nie można dołożyć, musimy bohaterem przejść w inne miejsce i tam spróbować.

[Kaktus+]

zapowiada się bardzo ciekawie. W Dungeoneera grałem dopiero 1 raz dlatego zasad nie mam jeszcze do końca rozpracowanych, jednak te przedstawione wyżej, na pierwszy rzut oka wydają się dosyć logiczne.
W każdym bądź razie, na pewno postaram się je przetesować jak tylko nieco dokładniej zaznajomię się z mechaniką gry.

EDIT:
To już Twój drugi z rzędu post przerywający haniebną zmowę milczenia w dziale Dungeoneera! > > >

[Isztwan]

Ja dzisiaj próbowałem pograć w Dungeoneer sam opierając się na tych zasadach:

http://www.boardgamegeek.com/thread/145 ... ppreciated

Na początku gry bohater otrzymuje 3 karty Skarbów/Darów Losu na rękę. Max kart na ręce to 3 w tym trybie rozgrywki.
Właściwie prawie wszystko jest tu tak, jak opisał to mriswith, ale jest jedna podstawowa różnica: potwory, które nie zostaną zabite, zostają na mapie.
If you do not defeat a Monster on its first attack, put a token in the space to indicate the location of the Monster. You will have to attack the Monster or attempt an Escape.

Kolejność tury jest następująca:
• Explore
• Move
• Attack
• Play Glory cards (from your hand)
• Attempt a Quest
• Attempt an Escape
• Untip your Hero
• Search for Treasure/Boons

Mnie interesuje najbardziej opisana tu próba ucieczki - ni cholery nie wiem o co w tym chodzi:
If you are in a space with a Monster and wish to leave without making an Attack, you must attempt an Escape. Roll for an Escape as a Speed Threat equal to the Monster’s Peril plus the Monster’s Speed. If you succeed in overcoming the Speed Threat you must immediately spend the necessary Movement to leave the space. The attempt to Escape itself costs nothing. If you fail to Escape then the Monster has cornered you and attacks you, so resolve the attack. If there is more than one Monster in the space, make a single attempt to Escape and compare the results with each Monster.

Zgodnie z tym potwór atakuje 2 razy podczas 1 tury - raz, gdy go spotkamy a 2 jak nie uda się przed nim uciec. :-k
Czy ucieczka to nasza szybkość + rzut kostką przeciw szybkość + punkty Groźby potwora?? Bo strasznie trudno uciec w ten sposób, szczególnie na początku gry bez żadnych artefaktów zwiększających szybkość bohatera.
W ogóle dla mnie bez sensu jest moment ucieczki. Powinno się chyba próbować uciec potworowi w momencie gdy się go napotka. Miałem z tym straszny problem podczas gry...

Czy poniższy text oznacza, że mogę maksymalnie 2 karty Nieszczęść/Spotkań wyciągnąć na danym obszarze? A jeśli jakieś już tam leżały wcześniej??
Then check for random encounters by rolling a number of dice equal to the Peril value of the space you have entered. If any die is equal to or less than the Peril value, turn over a card from the Peril deck. If two dice are equal to or less than the Peril value, turn over two cards from the Peril deck and disregard the rest of the dice.

Jest jeszcze jedna trochę dziwna zasada w przytoczonym przeze mnie tekście:
Search for Treasure/Boons: You may pay 1 Movement to draw 1 card from Glory deck. If the Glory cost of the card is less than or equal to the Peril of the space you are in, place the card in your hand. If you now have more than 3 cards in your hand, you must discard 1 card of your choice.
Mało jest obszarów na mapie, gdzie ilość punktów Groźby jest na tyle wysoka by próbować wyciągnąć kartę. Na większości obszarów w grze będą one odrzucane. Może był to celowy zabieg, by nie brać kart za często??

Na samym początku gry Paladynem miałem farta, że nie zginałem bo na każdym obszarze rzucałem 1 lub 2, a to skutkowało strasznie dużą liczbą potworów, z którymi musiałem się zmierzyć. Po kilku turach 1 życie mi zostało. Na szczęście szybko odnalazłem świątynię Po jakimś czasie, gdy nazbierałem trochę Chwały gra stała się łatwiejsza, potwory już nie były takie straszne i jakoś poszło mi wykonanie tych 3 zadań. Chociaż tu mi się poszczęściło, bo 2 wykonałem dosyć szybko

Ogólnie grało sie nieźle, choć z tym uciekaniem to była niezła zamota, trochę musiałem nagiąć zasady by przeżyć :oops: Jeszcze może z raz dziś pogram tak, że ucieka się potworowi w momencie spotkania go a nie podczas próby opuszczenie obszaru? Wszystko opiszę jeśli dojdzie do gry

mriswith, to raczej nie są zasady o których pisałeś. Gdzie mogę znaleźć te z 1 posta?? Bo w tych z mojego linka nie ma nic o Hordzie.

Ta zasada z kartami mapy dokładanymi do miejsca gdzie stoi bohater to też ciekawa opcja urealniająca trochę rozgrywkę. Może kiedyś tak spróbuję.

Zastanawia mnie tez gra gdzie gracz prowadzi kilku bohaterów (2 czy 3). Podejrzewam, że byłoby ciekawiej ale trzeba jeszcze do tego jakoś sensownie potwory wzmocnić lub podwoić ich liczbę (np. rzucać kostką ilość oczek równą 2 x Groźba obszaru, by sprawdzić czy jakiegos nie napotkamy)

[poooq]

Może tutaj coś znajdziesz:blog Sceriusa

[Isztwan]

Grałem dziś 2 razy na poniższych zasadach:
Aby wygrać, musisz wykonać 3 Zadania i powrócić do Wejścia. Rozdziel Karty Przygody na Talię Chwały (Dary Losu i Skarby) i Talię Groźby (Nieszczęścia i Spotkania). Weź 3 karty na rękę. Max kart na ręce to 3.
Za każdym razem, kiedy wchodzisz na kolejny obszar, otrzymujesz tylko punkty Chwały. Ponadto rzucasz tyloma kostkami, ile wynosi wartość Groźby tej karty Mapy. Za każdą kostkę, na której wypadło tyle samo lub mniej oczek w porównaniu do Groźby obszaru, odkrywasz jedną kartę z Talii Groźby. Ja grałem, że maksymalnie mogą leżeć na danym obszarze 2 karty ale by podnieść poziom trudności można ten limit zwiększyć bądź, jak ktoś chce, usunąć całkowicie. Z max 2 kartami na obszar było dość łatwo ale bez przesady. Nieszczęścia, bez względu na ich liczbę, traktowałem jako 1 kartę by nie blokować możliwości ciągnięcia kart na planszy. Na przykład mamy obszar z 2 punktami Groźby i wyciągniemy 2 karty nieszczęść. Licząc je jako 1 mamy szansę wyciągnąć jeszcze potwora, na którego będą one wpływać. Nieszczęścia traktuj jako „zagrane”, a potwory jako „atakujące”. Najpierw rozpatrz Nieszczęścia. Te, które wpływają na konkretne stwory lub pułapki pozostają odkryte tak długo, jak odpowiednie stwory lub pułapki nie zostaną zagrane. Po zakończeniu walki, jeśli nie pokonasz potwora, pozostaje on na miejscu. Podczas wkraczania na obszar z potworem atakuje on bohatera. Można jednak próbować mu uciec (ucieczka to nasza szybkość + rzut kostką przeciw szybkość + punkty Groźby potwora). Wygrywając walkę z potworem dostajemy punkt chwały i kartę Skarbu lub Daru Losu. Ja grałem także tak, że potwór ma 1 Życie bo nie chciało mi się oznaczać ich punktów żetonami. Wypadło to dość dobrze. Nie ma żadnej Hordy, a karty możesz zagrywać kiedy chcesz (ale w fazie Play Glory cards, po ruchu i walkach - tak jak to opisałem w powyższym poście). Pod koniec tury można poświęcić 1 p. ruchu by pociągnąć kartę Skarbu/Daru Losu ale jeśli jej koszt będzie większy niż Groźba na obszarze mapy, trzeba ją odrzucić (nie skorzystałem podczas gry z tej zasady).
Kolejność tury: odkrywanie mapy, ruch, spotkania (walki lub ucieczka), zagranie kart Chwały, questy, poszukiwanie skarbów.
Sądzę, że nawet grając w kilka osób zgodnie z tymi zasadami dało by się fajnie pograć.

Dziś grałem Thaewyną Draexis a potem Durinem Żelaznym Kciukiem (oboje bardziej wojownicy niż magiczni). Obie partie poszły w miarę prosto i trwały po ok 30-40 min. Na początku było trochę ciężko ale po kupieniu sobie skarbów i umiejętności jakoś poszło (w tym celu siedziałem kilka tur na Wejściu bo jest tam tylko 1 p. Groźby - szansa spotkania potwora to tylko 1/6). W 1 grze miałem dość szybko dobre przedmioty ale z 3 zadań, które mi się trafiły 2 znajdowały się na 2 ostatnich polach mapy, które odkryłem W kolejnej grze zadania wykonałem szybciej ale z przedmiotami i darami losu było już gorzej. Mimo to udało się. Grało się nawet ciekawie ale w 2 tych partiach byłem tylko 1 raz o krok od śmierci. Następnym razem zwiększę sobie poziom trudności trochę. Punktów chwały pod koniec gry miałem tyle, że nie miałem co z nimi robić, nie wiem ile bo po 40 przestawałem liczyć. Może coś by się z nimi dało wykombinować?? Ogólnie wg tych zasad gra się fajnie. Polecam.

[mriswith]

mriswith, to raczej nie są zasady o których pisałeś. Gdzie mogę znaleźć te z 1 posta?? Bo w tych z mojego linka nie ma nic o Hordzie.

Zasady znalazłem kiedyś na forum Galakty, to jest w tym temacie:
tutaj