Strona 1 z 3

: środa 28 kwie 2010, 11:32
autor: Arkon
No własnie gdybym już miał coś kupić to mierzyłbym w Arkham Horror. Po pierwsze lubię Lovecrafta, a po drugie słyszałem, że jest bardzo fajna.
Póki co jednak odstraszają mnie koszmarne błędy w tłumaczeniu tejże gry.

Apropo Dragon's Ordeal to po prostu byłem ciekaw jej od strony praktycznej. Natomiast, ponownie o tym wspomnę, oprawa graficzna w ogóle mnie nie orzekonuje.

Dungeoneer ma zaś podobno trochę źle opracowaną instrukcję (trudna do zrozumienia), ale dobry pomysł z planszą złożoną z kart no i jest relatywnie tani.

Runebound jakoś mi się zbytnio nie podoba, już wolałbym TMiMa. To tylko takie moje sugestywne zdanie na jej temat (to tak jakby co ;-) ).

: środa 28 kwie 2010, 12:34
autor: Kaktus+
Arkon pisze:Dungeoneer ma zaś podobno trochę źle opracowaną instrukcję (trudna do zrozumienia), ale dobry pomysł z planszą złożoną z kart no i jest relatywnie tani.
Nasz forumowy kolega mrismith przetłumaczył poradnik "Jak grać w Dungeoneera". Świetna sprawa, wiele wątpliwości rozwiewa. Możesz się z nim zapoznać w tym dziale: http://forum.magiaimiecz.eu/viewtopic.php?t=1501

: środa 28 kwie 2010, 15:29
autor: Misiek
Przeczytałem recenzję Tristana, obejrzałem kilka filmików z Youtuba i w sumie mimo narzekań na niektóre aspekty gry pozycja mnie zaciekawiła. Pewnie nie kupię nówki, ale jeśli trafi się okazja na allegro to chętnie. Z samej ciekawości jaką alternatywą dla TMiMa jest Dragons Ordeal, właśnie dlatego, że TMiM mnie nie przekonuje.

: środa 28 kwie 2010, 16:59
autor: 7Tristan
Wiesz Misiek, rozważam jej sprzedaż, więc jakbyś był chętny i dał mi tydzień czasu do namysłu to dałbym Ci odpowiedź :)

Gra jest w stanie idealnym, grana zaledwie parę razy (do recenzji). I myślę ,że jak coś to chciałbym za nią ok 110 zł + przesyłka.


Ps Arkon w grze nawet nie chodzi o skomplikowany mechanizm ,tylko o jego monotonność ciągle tylko rzucasz i rzucasz kostką - czasem w swojej turze ze 20 razy :)

: czwartek 29 kwie 2010, 18:24
autor: Misiek
Dziś kupiłem gierę, całkiem okazyjnie za 70zł. Gdy dojdzie do mnie napiszę coś od siebie. Zagrać w większym gronie pewnie będę miał okazję dopiero za miesiąc.

: poniedziałek 26 lip 2010, 16:37
autor: Astropata
ja grałem w Dragon's Ordeal na Avangardzie i mam bardzo dobre zdanie o niej. Jako niedzielny gracz nie wymagam cudów nie wiadomo jakich i przyjemna gra ze znajomymi, jaką jest DO mi wystarczy. Przynajmniej nie musiałem spędzić zbyt wiele czasu na czytaniu instrukcji jak nieraz z grami bywa. Nie sądzę abym ją miał kupić, ale na pewno nie będę o niej mówił źle.

Mechanizmy są ciekawe, plansza randomowa to bardzo dobry zabieg według mnie, tak samo siła wrogów zależna od obszaru, ciekawa mechanika misji. Słowem - dla mnie jest dobrze

: poniedziałek 26 lip 2010, 21:51
autor: Draugnimir
I ja miałem z Dragon's Ordeal styczność na Avangardzie. Grać w to co prawda nie grałem, ale uciąłem sobie dość długą, miłą pogawędkę z projektantem. I mi też się jego dzieło bardzo spodobało. W ogólnych założeniach wygląda na podobne do MiM'a, jednak znacznie bardziej rozbudowane. Do gustu szczególnie przypadła mi mechanika Punktów Doświadczenia i rozwijania postaci o kolejne poziomy, rozbudowujące listę ich specjalnych zdolności - świetne rozwiązanie, bliskie kochanym przeze mnie RPG'om, a jednocześnie przypominające mi poniekąd mechanizm z mojego autorskiego dodatku do TMiM'a (Umiejętności), który wprowadzam właśnie z uwagi na jego brak, ograniczający rozwój Poszukiwacza.
Noszę się co prawda z obawami co do tego, czy konieczność zapisywania sobie na kartce aktualnej ilości posiadanych PD'ków i zastanawiania się nad ich rozdysponowywaniem nie będzie wydłużała za bardzo rozgrywki i czyniła jej zbyt złożoną, ale sądzę, że położenie całkiem sporego nacisku na interakcję z innymi graczami (która to niesie ze sobą niezłe profity), niemała losowość gry (choćby wspomniana przez Astropatę randomowa plansza), sporo atrakcji, całkiem przyjemna oprawa graficzna i stosunkowo mroczny klimat z nawiązką to zrekompensują.

Dlatego w przyszłości zamierzam się w Dragon's Ordeal zaopatrzyć. Tym bardziej, że, jak słyszałem, dobre wyniki sprzedaży mogą wpłynąć na dalszy rozwój gry o dodatki oficjalne, a do tego autor zamierza w najbliższym czasie udostępnić szablony kart, umożliwiając w ten sposób twórczość autorską i powstanie sceny fanowskiej.

No i mam na uwadze, iż jest to nasz polski, rodzimy produkt. Który warto byłoby wspomóc w zapisaniu się w historii planszówek ;)

: poniedziałek 26 lip 2010, 22:10
autor: Kaktus+
Tak offtopem:
Draugnimir pisze:w przyszłości zamierzam się w Dragon's Ordeal zaopatrzyć
Na Allegro można kupić za 75 zł nówkę http://allegro.pl/item1163771598_dragon ... folia.html

: poniedziałek 26 lip 2010, 22:31
autor: Draugnimir
Zatem ta przyszłość może nadejść szybciej niż myślałem, sądząc po cenach rebelowych. Dzięki za link ;)
Dragon's Ordeal na Allegro ciągle utrzymuje się na takim poziomie cenowym czy to raczej wyjątkowa okazja?

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:05
autor: arai
Ja również miałam przyjemność sprawdzić tą grę na Avangardzie:) Jest rzeczywiście podobna do Magii i miecza ale jednak proponuje wiele nowych, ciekawych rozwiązań, których w Talizmanie nie ma. Randomowa mapa, system misji i zdobywania doświadczenia bardzo mi przypadł do gustu. Instrukcja jednak rzeczywiście zbyt mało klarowna. Na szczęście na miejscu był twórca gry, który chętnie służył pomocą w rozwiewaniu ewentualnych wątpliwości:)

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:11
autor: Misiek
Draugnimir pisze:Noszę się co prawda z obawami co do tego, czy konieczność zapisywania sobie na kartce aktualnej ilości posiadanych PD'ków i zastanawiania się nad ich rozdysponowywaniem nie będzie wydłużała za bardzo rozgrywki i czyniła jej zbyt złożoną,
Karteczki są dla hardkorów, w zestawie jest tabela do zaznaczania żetonami aktualnych współczynników.

Gra sprzedaje się różnie, ludzie ubzdurali sobie, że to cienka gra i przez to jest tania, a mnie gra się w nią dobrze. Odstawiła nawet potyczki w MMa ostatnio, gra się podobnie, ale wszystkie karty są nowe.

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:23
autor: Kaktus+
Draugnimir pisze:Dragon's Ordeal na Allegro ciągle utrzymuje się na takim poziomie cenowym czy to raczej wyjątkowa okazja?
Zdecydowanie okazja, gdyż cena oscyluje w granicach 100-130 zł.
Misiek pisze:Gra sprzedaje się różnie, ludzie ubzdurali sobie, że to cienka gra i przez to jest tania
Chodzi o to Misiek, że wcale nie jest tania i pewnie dlatego niewielka jej popularność. Promocja również nie zachwyca, cena wysoka, produkt polski więc potencjalni kupcy mogą mieć wątpliwości. Nie wiem skąd wzięło Ci się przekonanie "ludzie twierdzą, że jest kiepska". Ludzie nic nie twierdzą, bo gry nie znają. Kropka.
Tobie również udało się kupić ją w okazyjnej cenie, więc good for you, jednak zamawiając ją normalnie w sklepie, trzeba wyłożyć prawie 150 ziko, a w tej cenie jest pewniak - Talisman, który zagwarantuje nam dobrą zabawę.
W Dragona niewielu ludzi grało, sam chciałem ją kupić jednak opinii na temat gry jak na lekarstwo.
Gdyby kosztowała "normalnie" 75 zł, za jakiś czas na pewno bym ją kupił. Kosztuje jedna prawie dwa razy tyle, więc to czy ją kiedykolwiek kupię, będzie zależało od tego czy ja przypadkiem będę miał nadmiar kaski i czy akurat na Allegro będzie ktoś chciał się egzemplarza za rozsądne pieniądze pozbyć.

Ukazuje się właśnie nowa polska gra The Day Of The Fallout. Twórcy postarali się o patronat, promocję i cenę... 39 ziko to jest coś ;)
Nie twierdzę, że Dragon jest słaby, jednak jeżeli nie zagram u kogoś, to zakup jej zależy od czytaj wyżej.

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:30
autor: Misiek
Kaktus+ pisze:Nie wiem skąd wzięło Ci się przekonanie "ludzie twierdzą, że jest kiepska". Ludzie nic nie twierdzą, bo gry nie znają. Kropka.
Przed zakupem w kwietniu sporo gmerałem w necie. Zarówno oficjalne opisy jak i komentarze szaraków szukały dziury w całym, gdyby nie to że zarzucali jej splagiatowanie MMa, to bym pewnie jej nie kupił. Tak też jak sam tu piszesz, ludzie kręcili nosem, bo to gra rodzima. Mamy większe zaufanie do obcych nie tylko w dziedzinie gier.

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:33
autor: Kaktus+
Misiek pisze:Mamy większe zaufanie do obcych nie tylko w dziedzinie gier.
True. Dlatego wydawca powinien postarać się możliwie dobrze wypromować tę grę. Nie ukrywam, że zaintrygowała mnie odkąd ją tylko zobaczyłem. Powodów dlaczego nie kupiłem nie będę powtarzał.
Cieszę się Misiek, że jednak dobrze piszesz o tej grze, gdyż to jedynie utwierdza mnie w przekonaniu, że kiedyś warto ją kupić.

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:34
autor: 7Tristan
Misiek pisze:
Draugnimir pisze:Noszę się co prawda z obawami co do tego, czy konieczność zapisywania sobie na kartce aktualnej ilości posiadanych PD'ków i zastanawiania się nad ich rozdysponowywaniem nie będzie wydłużała za bardzo rozgrywki i czyniła jej zbyt złożoną,
Karteczki są dla hardkorów, w zestawie jest tabela do zaznaczania żetonami aktualnych współczynników.

Gra sprzedaje się różnie, ludzie ubzdurali sobie, że to cienka gra i przez to jest tania, a mnie gra się w nią dobrze. Odstawiła nawet potyczki w MMa ostatnio, gra się podobnie, ale wszystkie karty są nowe.
Misiek to, że mają inne zdanie od Ciebie to nie znaczy, że sobie ubzdurali - u mnie leży i kurzy się w szafie i nikt z moich znajomych za nią nie tęskni. Zdecydowanie wystarczy mi jedna gra, w której ciągle rzuca się kostką - MiM. W Męczarniach Smoka niektóre rzeczy niepotrzebnie rozwijali/komplikowali (więcej nie znaczy lepiej),np jak walczy dwóch rozwiniętych bohaterów to reszta graczy może iść na kawę, bo ani to krótkie, ani emocjonujące - każdy naście razy rzuca kostką, czasami i więcej niż raz za jeden przedmiot :D Randomowa plansza zaskakuje przez 3-4 tury (w zależności od gracz), bo tyle trzeba, żeby ją odsłonić, a potem to już bez rewelacji. Uważam, że w tej cenie można znaleźć o wiele lepszy tytuł.

Ps Kaktus ja mogę rozważyć sprzedaż - tylko się zorientuje jakie są teraz ceny oryginału i odpowiednio obniżę cenę - stan idealny jak coś ;)

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:38
autor: Kaktus+
Akurat turlanie kością to dla mnie przyjemność i zaleta.

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:39
autor: 7Tristan
Kaktus+ pisze:Akurat turlanie kością to dla mnie przyjemność i zaleta.
Uwierz mi, że nie w takich ilościach :D

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:41
autor: Misiek
7Tristan pisze:Zdecydowanie wystarczy mi jedna gra... jak walczy dwóch rozwiniętych bohaterów to reszta graczy może iść na kawę, bo ani to krótkie, ani emocjonujące
Takie właśnie były i moje pierwsze podejścia. Głowa w instrukcji, mnogość tur ostrzału, walki i ucieczki, magiczni pomocnicy, czary itp. Teraz się stało to bardziej intuicyjne, ograne i nie męczy tak. Trzeba więcej niż jeden raz przysiąść nad grą żeby się jej nauczyć. Kto w Warhammera, WFRP czy MtG gra dobrze po jednym razie?

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:42
autor: 7Tristan
Misiek, ale ja recenzji nie piszę po jednej partii :P

Próbowałeś zagrać i dograć do końca na 5 i 6 graczy? :D

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:44
autor: Misiek
Chodziło mi o Twoich zniechęconych po jednym strzale znajomych.

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:48
autor: 7Tristan
Misiek pisze:Chodziło mi o Twoich zniechęconych po jednym strzale znajomych.
A chyba, że tak :) Będąc obiektywnym to dla fanów MiMa jest to jakaś odskocznia, pod warunkiem, że nie masz już w szafie innych przygodówek.

: poniedziałek 26 lip 2010, 23:59
autor: Misiek
Mnie kusi aby porozumieć się z autorem i na bazie oryginalnej szaty graficznej stworzyć dodatek autorski. Dla DO to może być niezła reklama, choćby i nawet wyłącznie w środowisku naszego forum. Trzeba trochę skopać TMiMowi tyłek.

: wtorek 27 lip 2010, 00:09
autor: Draugnimir
Świetny pomysł, tym lepszy, że, jak mówiłem, sam autor zamierza wspomagać takie inicjatywy, np. wypuszczając szablony w najbliższym czasie. Cieszę się, że już rodzą się zalążki sceny fanowskiej. Ja też chyba jednak skuszę się zaraz na grę w ofercie z aukcji podesłanej przez Kaktusa i po kilku partiach, gdy już zapoznam się dostatecznie blisko z zasadami, pomyślę nad autorskim dodatkiem.

: wtorek 27 lip 2010, 17:13
autor: 7Tristan
Jakby ktoś chciał kupić to mogę sprzedać:

http://www.forum.magiaimiecz.eu/viewtop ... 2011#62011

Przez to, że recenzuje gry nie mam czasu grać we wszystko co mam i poza recenzjami swój czas poświęcam tytułom, które według mnie są najlepsze - omawiany w tym topicu produkt się do nich nie zalicza, w związku z czym mogę go odstąpić. Cena nie jest do negocjacji - nie muszę go sprzedawać - może kiedyś potomstwu bardziej podejdzie niż mi :)

: poniedziałek 02 sie 2010, 12:31
autor: Draugnimir
A ja przedwczoraj miałem okazję po raz pierwszy przetestować grę. I okazała się naprawdę świetna!

Owszem, instrukcja pozostawia sporo nieścisłości i niedomówień i nieraz w trakcie zabawy dochodziło do impasów w związku z koniecznością ustalenia porządku i dojścia do porozumienia (np. w kwestii tego, czyją wartość zręczności bierze się pod uwagę, gdy postać ucieka przed dwoma lub więcej wrogami albo czy przywołane Magiczne Stworzenie nadal liczy się do limitu posiadanych zaklęć), ale całokształt z nawiązką to zrekompensował.

Ponieważ od samego początku nastawiałem się na grę podobną, mniej lub bardziej, do MiM'a (a właściwie TMiM'a, jako że to z nim mam więcej doświadczenia), będę Dragon's Ordeal do niego porównywał.

Przede wszystkim, świetną rzeczą jest randomowa plansza. Raz, że możemy ją ułożyć tak, by była dostosowana do naszych potrzeb (a to ułożymy prostokąt 4x5 pól, a to 3x6 + 2 pola wolne - zależnie, jak szeroki stół mamy), a dwa, że rozkład miejsc może być za każdym razem inny, co czyni każdą partię niepowtarzalną. Plansza oferuje ponadto więcej możliwości ruchu niż (T)MiM'owa i szansa na dostanie się na niej w upragnioną lokację jest zdecydowanie większa, tym bardziej, że stosunkowo często trafiają się modyfikacje do ruchu, jeszcze bardziej to ułatwiające. Tutaj nie zdarza się raczej sytuacja, gdy przez kilka(naście) tur biegamy wokół jakiegoś miejsca, bezskutecznie próbując się do niego dostać - wystarczy odrobina kombinatoryki, a zwykle udaje się trafić tam, gdzie chcemy. Plansza sprawia również wrażenie bardziej zagęszczonej, dzięki czemu (i powyższym licznym możliwościom ruchu) częstsze mogą być też spotkania między postaciami i, co za tym idzie, większe nasilenie zagrań PvP - a że z wygranej walki z innym graczem wypływają liczne profity, warto ryzykować.

Druga kapitalna rzecz to rozwój postaci. Choć początkowo miałem pewne obawy co do systemu Punktów Doświadczenia, konieczności ciągłego kontrolowania ich stanu i pamiętania jeszcze o tabelach z modyfikatorami, okazało się to jednak bardzo intuicyjne. Rozdysponowywanie PD'ków jest sprawą stosunkowo prostą, a do tego satysfakcjonującą i przyjemną.

Jeszcze ciekawsze jest natomiast samo zdobywanie tych punktów. Dostajemy je za pokonywanie w walce innych postaci, za zabijanie wrogów (również tych wynikających z obszarów, a nie tylko karcianych, jak w (T)MiM'ie) oraz wykonywanie misji. I tym sposobem dochodzimy do jednej z najfajniejszych rzeczy w Dragon's Ordeal. Misje otrzymujemy przy okazji badania obszarów i kart spotkań (swoistych Nieznajomych) i są one do nich na stałe przypisane (tj. do czasu ich wypełnienia). Ich karty nie są jednak jawne, zadania podjąć się może tylko postać, która trafi w odpowiednie miejsce. Co więcej, nawet taki gracz może oglądać kartę misji tylko tak długo, jak bada odpowiedni obszar/kartę. Potem zostaje ona znów zakryta i gracz zostaje zdany wyłącznie na swoją pamięć. A że tych misji i zleceniodawców może się po planszy walać niemało, zapamiętanie treści zadania (które niejednokroć jest kilkuetapowe) i jeszcze miejsca, z którego pochodziło, okazuje się często niełatwe.

Nagrodami są zaś wspomniane już Punkty Doświadczenia oraz, w zależności od tego, jakie źródło miała misja, złoto i łupy (przedmioty i towarzysze posortowani w trzy kategorie wartościowe) lub umiejętności (kolejna ciekawa rzecz).

Do tego warto jeszcze wspomnieć o trzech poziomach trudności składających się na planszę obszarów i uzależnionej od nich skuteczności wrogów (jeszcze jeden dobry patent), bardzo ciekawych zaklęciach, przyjemnej (choć dla niektórych być może nieco surowej) oprawie graficznej i klimatycznych wstawkach fabularnych na kartach.

Podsumowując, dla mnie gra jest świetna, godna odskocznia od Talismana. Z coraz większą niecierpliwością wyczekuję udostępnienia szablonów i pierwszej twórczości fanowskiej. Jak również, rzecz jasna, wieści o dodatku oficjalnym.