Tak, mają dokładnie 1. Naprawdę sprawa runicznego miecza jest już dawno wyjaśniona, Przeszukaj dobrze forum z znajdziesz. Nie ma sensu z każdym nowo przybyłem użytkownikiem na nowo rozpatrywać sprawy już rozpatrzone. Skorzystaj z opcji "szukaj".
[ Dodano: Nie Sty 25, 2009 3:14 pm ]
Poza tem Kufirze, ja gram wedle zasad, uważam, że to Ty w tym przypadku robisz niepotrzebne zamieszanie i czepiasz się grania zgodnie z tym, co jest napisane.
Twoje prawo już Ci to napisałem nie musisz mi się tłumaczyć.
Dodatkowo zupełnie się nie zgadzam z tym co napisałeś o porównaniu Kupca ze złodziejem.
Ostatnio zmieniony niedziela 25 sty 2009, 15:23 przez Kufir, łącznie zmieniany 2 razy.
[quote]Wrogowie w Talizmanie mają punkty życia? [/quote] Tak, mają dokładnie 1. Naprawdę sprawa runicznego miecza jest już dawno wyjaśniona, Przeszukaj dobrze forum z znajdziesz. Nie ma sensu z każdym nowo przybyłem użytkownikiem na nowo rozpatrywać sprawy już rozpatrzone. Skorzystaj z opcji "szukaj".
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: Nie Sty 25, 2009 3:14 pm[/i] ][/size] [quote]Poza tem Kufirze, ja gram wedle zasad, uważam, że to Ty w tym przypadku robisz niepotrzebne zamieszanie i czepiasz się grania zgodnie z tym, co jest napisane.[/quote]
Twoje prawo już Ci to napisałem nie musisz mi się tłumaczyć. Dodatkowo zupełnie się nie zgadzam z tym co napisałeś o porównaniu Kupca ze złodziejem.
Kufir pisze:Dodatkowo zuzpełnie się nie zgadzam z tym co napisałeś o porównaniu Kupca ze złodziejem.
Więc porównaj go po swojemu. Jestem ciekaw Twej opinii. Przecież nie jesteśmy kołem wspólnej adoracji lub też wspólnego przekrzykiwania się, tylko (z reguły) dyskutujemy używając argumentów. Po to też są fora. Czekam więc na Twoje porównanie, ewentualnie, powiedz mi z czym konkretnie się nie zgadzasz?
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
[quote="Kufir"]Dodatkowo zuzpełnie się nie zgadzam z tym co napisałeś o porównaniu Kupca ze złodziejem.[/quote]
Więc porównaj go po swojemu. Jestem ciekaw Twej opinii. Przecież nie jesteśmy kołem wspólnej adoracji lub też wspólnego przekrzykiwania się, tylko (z reguły) dyskutujemy używając argumentów. Po to też są fora. Czekam więc na Twoje porównanie, ewentualnie, powiedz mi z czym konkretnie się nie zgadzasz?
Nemomon tak się ciągle zastanawiam czemu utożsamiasz siłę Złodzieja z okradaniem wioski :| przecież o wiele lepszą zdolnością jest okradania poszukiwaczy ,co w swoim wywodzie porównując do kupca bardzo uprościłeś
Możliwość brania za darmo przedmiotów poszukiwaczom jest zdolnością lepszą od Kupieckiego handlu - upraszczasz tym ,że Kupiec ma dużo złota na starcie i możliwość szybkiego go pomnażania - Złodziej też ma taką zdolność ,bo wystarczy że ukradnie te 4 miecze ,które podkreślasz ,że mu są po nic i pójdzie z nimi do Alchemika i zamieni je w złoto. Odpowiesz ,że Kupiec może łatwiej zdobywać złoto i w większych ilościach i tu zgoda ,tyle że Kupiec do korzystania ze swoich zdolności go potrzebuje ,a Złodziej nie...
Poza tym do kolejnego wywodu na temat kradzieży muła z wioski ,bo ktoś w wiosce ma muła ,więc mogę go sobie ukraść... To zacznij kraść na cmentarzu ,miecze ,zbroje i inne rzeczy ,bo przecież na pewno są tam grobowce rycerzy, już nie mówiąc o tym ,że czemu nie ukradnież Talizmanu ,Czarownikowi z Jaskini? Przecież wiadomo ,że go ma i to nie jednego
Ostatnio zmieniony niedziela 25 sty 2009, 15:26 przez 7Tristan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nemomon tak się ciągle zastanawiam czemu utożsamiasz siłę Złodzieja z okradaniem wioski :| przecież o wiele lepszą zdolnością jest okradania poszukiwaczy ,co w swoim wywodzie porównując do kupca bardzo uprościłeś :P Możliwość brania za darmo przedmiotów poszukiwaczom jest zdolnością lepszą od Kupieckiego handlu - upraszczasz tym ,że Kupiec ma dużo złota na starcie i możliwość szybkiego go pomnażania - Złodziej też ma taką zdolność ,bo wystarczy że ukradnie te 4 miecze ,które podkreślasz ,że mu są po nic i pójdzie z nimi do Alchemika i zamieni je w złoto. Odpowiesz ,że Kupiec może łatwiej zdobywać złoto i w większych ilościach i tu zgoda ,tyle że Kupiec do korzystania ze swoich zdolności go potrzebuje ,a Złodziej nie...
Poza tym do kolejnego wywodu na temat kradzieży muła z wioski ,bo ktoś w wiosce ma muła ,więc mogę go sobie ukraść... To zacznij kraść na cmentarzu ,miecze ,zbroje i inne rzeczy ,bo przecież na pewno są tam grobowce rycerzy, już nie mówiąc o tym ,że czemu nie ukradnież Talizmanu ,Czarownikowi z Jaskini? Przecież wiadomo ,że go ma i to nie jednego :D :D :D
Złodziej może w ciągu kilku tur zdobyć wszystkie muły w grze blokując innych poszukiwaczy o tym nie raczyłes wspomnieć. (wg. Twojego interpretowania tej karty)
Po co mu kilka sztuk tego samego przedmiotu ? Po to aby zamienić na złoto np. u Alchemika w mieście.
Przeceniasz też zdolności Kupca nad zdolności Złodzieja. W ostatecznym rozrachunku to właśnie złodziej będzie postacią silniejszą niż Kupiec.
Złodziej może w ciągu kilku tur zdobyć wszystkie muły w grze blokując innych poszukiwaczy o tym nie raczyłes wspomnieć. (wg. Twojego interpretowania tej karty) Po co mu kilka sztuk tego samego przedmiotu ? Po to aby zamienić na złoto np. u Alchemika w mieście.
Przeceniasz też zdolności Kupca nad zdolności Złodzieja. W ostatecznym rozrachunku to właśnie złodziej będzie postacią silniejszą niż Kupiec.
7Tristan pisze:Nemomon tak się ciągle zastanawiam czemu utożsamiasz siłę Złodzieja z okradaniem wioski :|
Złodziej ma tylko dwie umiejętności, więc obydwie są bardzo ważne. To nie jest taki Troll, którego pierwsza zdolność jest marginalna (ale też ważna dla niego samego, gdyż atakowani tam jesteśmy na Moc, której Troll nie ma zbyt wiele). Muszą być więc w miarę znośne. Obydwie. Nie, że jedna main zdolność, druga na doczepkę, której i tak mogłoby nie być. Dlatego też uważam, że siła Złodzieja leży także w możliwości okradania Wioski.
7Tristan pisze:przecież o wiele lepszą zdolnością jest okradania poszukiwaczy ,co w swoim wywodzie porównując do kupca bardzo uprościłeś
Owszem, lekko uprościłem, pokazując, że Kupiec ma słabszą zdolność (więc Złodziej lepszą), tyle, że Kupiec może w miarę szybko podreperować swoją umiejętność poprzez MZ. Generalnie sama idea jest bardzo podobna, Złodziej wymienia się z Tobą na przedmiot w zamian dając nic; Kupiec - dając Hełm czy Butelkę Wody. Tak czy inaczej, z reguły nie potrzebujesz ani jednego, ani drugiego. Jest tylko ten efekt psychologiczny, nie okrada Ciebie, tylko daje Ci całkowicie bezużyteczny Przedmiot. Efekt psychologiczny...
7Tristan pisze:Złodziej też ma taką zdolność ,bo wystarczy że ukradnie te 4 miecze ,które podkreślasz ,że mu są po nic i pójdzie z nimi do Alchemika i zamieni je w złoto. Odpowiesz ,że Kupiec może łatwiej zdobywać złoto i w większych ilościach i tu zgoda ,tyle że Kupiec do korzystania ze swoich zdolności go potrzebuje ,a Złodziej nie...
No właśnie. Dokładnie się z Tobą zgadzam. Złodziej może nakraść się złomu i zamienić go na MZ. Tyle, że musi mieć przynajmniej jednego Muła, by to wozić. Nie będzie kradł więcej niźli potrzebuje, bo będzie musiał zostawiać na obszarze, na którym się znajduje, więc po pierwsze blokować obszary z brania kart (co dla nikogo, nawet Złodzieja nie jest dobre) oraz po drugie, zostawiać na pastwę innych Poszukiwaczy, którzy akurat będą potrzebowali jakiegoś Miecza. Dlatego też, Złodziej nie będzie kradł jak wściekły. Przynajmniej z mego, taktycznego punktu widzenia.
7Tristan pisze:Poza tym do kolejnego wywodu na temat kradzieży muła z wioski ,bo ktoś w wiosce ma muła ,więc mogę go sobie ukraść... To zacznij kraść na cmentarzu ,miecze ,zbroje i inne rzeczy ,bo przecież na pewno są tam grobowce rycerzy, już nie mówiąc o tym ,że czemu nie ukradnież Talizmanu ,Czarownikowi z Jaskini? Przecież wiadomo ,że go ma i to nie jednego
To akurat była ma riposta na równie bezsensowną próbę przywrócenia logiki do MiMa
Kufir pisze:Złodziej może w ciągu kilku tur zdobyć wszystkie muły w grze blokując innych poszukiwaczy o tym nie raczyłes wspomnieć. (wg. Twojego interpretowania tej karty)
Wręcz przeciwnie. To jest kwintesencja mojej wypowiedzi. Taktyczne podejście. Każdy poszukiwacz musi mieć swoją własną taktykę, dla mnie taktyką dla Złodzieja (jedną z kilku możliwych) jest blokowanie Poszukiwaczy, że będą musieli zostawiać swe średnio cenne Przedmioty na obszarach, po które Złodziej może się pofatygować.
Kufir pisze:Po co mu kilka sztuk tego samego przedmiotu ? Po to aby zamienić na złoto np. u Alchemika w mieście.
Wspomniałem już powyżej, z taktycznego punktu wiedzenia to jest średnio opłacalne, ale zależy od sytuacji na planszy. Jak będzie miał kilka Mułów, to oczywiście masz rację; jak nie, to lepiej nic nie ukraść, a nie blokować sobie wolnych slotów, niźli dawać możliwość zgarnięcia oraz zamiany na złoto innym. Tylko, że pierwej musi mieć tych kilka Mułów...
Kufir pisze:Przeceniasz też zdolności Kupca nad zdolności Złodzieja. W ostatecznym rozrachunku to właśnie złodziej będzie postacią silniejszą niż Kupiec.
Zależy. Umiejętność wymykania się połowie przeciwników jest także mocną zdolnością dla Kupca. Na pewno nie zginie zbyt szybko od wszelkiej maści smoków, Rozbójników &c. Moim zdaniem jednak Kupiec ma o wiele większe szanse przeżycia, a więc i zdobycia lepszego ekwipunku. Nie zapominaj, iż Złodzieja zdolności odnoszą si albo do Poszukiwaczy (których znowu także nie napotykasz tura po turze, tylko czasem) albo do obszaru, na którym może się nakraść złomu, który przy jakiejś kombinacji może mu się przydać, ale wpierw musi pokombinować.
Kupiec wolniej się rozwija, bo najpierw musi nakręcić swą spiralę działań, podczas gdy Złodziej może to zrobić bez problemu, ale Kupca zdolności są bardziej wszechstronne, więc dlatego on byłby zwyciężcą IMO.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
[quote="7Tristan"]Nemomon tak się ciągle zastanawiam czemu utożsamiasz siłę Złodzieja z okradaniem wioski :|[/quote]
Złodziej ma tylko dwie umiejętności, więc obydwie są bardzo ważne. To nie jest taki Troll, którego pierwsza zdolność jest marginalna (ale też ważna dla niego samego, gdyż atakowani tam jesteśmy na Moc, której Troll nie ma zbyt wiele). Muszą być więc w miarę znośne. Obydwie. Nie, że jedna main zdolność, druga na doczepkę, której i tak mogłoby nie być. Dlatego też uważam, że siła Złodzieja leży także w możliwości okradania Wioski.
[quote="7Tristan"]przecież o wiele lepszą zdolnością jest okradania poszukiwaczy ,co w swoim wywodzie porównując do kupca bardzo uprościłeś :P[/quote]
Owszem, lekko uprościłem, pokazując, że Kupiec ma słabszą zdolność (więc Złodziej lepszą), tyle, że Kupiec może w miarę szybko podreperować swoją umiejętność poprzez MZ. Generalnie sama idea jest bardzo podobna, Złodziej wymienia się z Tobą na przedmiot w zamian dając nic; Kupiec - dając Hełm czy Butelkę Wody. Tak czy inaczej, z reguły nie potrzebujesz ani jednego, ani drugiego. Jest tylko ten efekt psychologiczny, nie okrada Ciebie, tylko daje Ci całkowicie bezużyteczny Przedmiot. Efekt psychologiczny...
[quote="7Tristan"]Złodziej też ma taką zdolność ,bo wystarczy że ukradnie te 4 miecze ,które podkreślasz ,że mu są po nic i pójdzie z nimi do Alchemika i zamieni je w złoto. Odpowiesz ,że Kupiec może łatwiej zdobywać złoto i w większych ilościach i tu zgoda ,tyle że Kupiec do korzystania ze swoich zdolności go potrzebuje ,a Złodziej nie... [/quote]
No właśnie. Dokładnie się z Tobą zgadzam. Złodziej może nakraść się złomu i zamienić go na MZ. Tyle, że musi mieć przynajmniej jednego Muła, by to wozić. Nie będzie kradł więcej niźli potrzebuje, bo będzie musiał zostawiać na obszarze, na którym się znajduje, więc po pierwsze blokować obszary z brania kart (co dla nikogo, nawet Złodzieja nie jest dobre) oraz po drugie, zostawiać na pastwę innych Poszukiwaczy, którzy akurat będą potrzebowali jakiegoś Miecza. Dlatego też, Złodziej nie będzie kradł jak wściekły. Przynajmniej z mego, taktycznego punktu widzenia.
[quote="7Tristan"]Poza tym do kolejnego wywodu na temat kradzieży muła z wioski ,bo ktoś w wiosce ma muła ,więc mogę go sobie ukraść... To zacznij kraść na cmentarzu ,miecze ,zbroje i inne rzeczy ,bo przecież na pewno są tam grobowce rycerzy, już nie mówiąc o tym ,że czemu nie ukradnież Talizmanu ,Czarownikowi z Jaskini? Przecież wiadomo ,że go ma i to nie jednego :D :D :D[/quote]
To akurat była ma riposta na równie bezsensowną próbę przywrócenia logiki do MiMa :P
[quote="Kufir"]Złodziej może w ciągu kilku tur zdobyć wszystkie muły w grze blokując innych poszukiwaczy o tym nie raczyłes wspomnieć. (wg. Twojego interpretowania tej karty) [/quote]
Wręcz przeciwnie. To jest kwintesencja mojej wypowiedzi. Taktyczne podejście. Każdy poszukiwacz musi mieć swoją własną taktykę, dla mnie taktyką dla Złodzieja (jedną z kilku możliwych) jest blokowanie Poszukiwaczy, że będą musieli zostawiać swe średnio cenne Przedmioty na obszarach, po które Złodziej może się pofatygować.
[quote="Kufir"]Po co mu kilka sztuk tego samego przedmiotu ? Po to aby zamienić na złoto np. u Alchemika w mieście. [/quote]
Wspomniałem już powyżej, z taktycznego punktu wiedzenia to jest średnio opłacalne, ale zależy od sytuacji na planszy. Jak będzie miał kilka Mułów, to oczywiście masz rację; jak nie, to lepiej nic nie ukraść, a nie blokować sobie wolnych slotów, niźli dawać możliwość zgarnięcia oraz zamiany na złoto innym. Tylko, że pierwej musi mieć tych kilka Mułów...
[quote="Kufir"]Przeceniasz też zdolności Kupca nad zdolności Złodzieja. W ostatecznym rozrachunku to właśnie złodziej będzie postacią silniejszą niż Kupiec.[/quote]
Zależy. Umiejętność wymykania się połowie przeciwników jest także mocną zdolnością dla Kupca. Na pewno nie zginie zbyt szybko od wszelkiej maści smoków, Rozbójników &c. Moim zdaniem jednak Kupiec ma o wiele większe szanse przeżycia, a więc i zdobycia lepszego ekwipunku. Nie zapominaj, iż Złodzieja zdolności odnoszą si albo do Poszukiwaczy (których znowu także nie napotykasz tura po turze, tylko czasem) albo do obszaru, na którym może się nakraść złomu, który przy jakiejś kombinacji może mu się przydać, ale wpierw musi pokombinować. Kupiec wolniej się rozwija, bo najpierw musi nakręcić swą spiralę działań, podczas gdy Złodziej może to zrobić bez problemu, ale Kupca zdolności są bardziej wszechstronne, więc dlatego on byłby zwyciężcą IMO.
Nemomon pisze:
Złodziej ma tylko dwie umiejętności, więc obydwie są bardzo ważne. To nie jest taki Troll, którego pierwsza zdolność jest marginalna (ale też ważna dla niego samego, gdyż atakowani tam jesteśmy na Moc, której Troll nie ma zbyt wiele). Muszą być więc w miarę znośne. Obydwie. Nie, że jedna main zdolność, druga na doczepkę, której i tak mogłoby nie być. Dlatego też uważam, że siła Złodzieja leży także w możliwości okradania Wioski.
Oczywiście ,że obie można wykorzystać ,ale jednak więcej warta jest ta z okradaniem Poszukiwaczy.
Nemomon pisze:
Owszem, lekko uprościłem, pokazując, że Kupiec ma słabszą zdolność (więc Złodziej lepszą), tyle, że Kupiec może w miarę szybko podreperować swoją umiejętność poprzez MZ. Generalnie sama idea jest bardzo podobna, Złodziej wymienia się z Tobą na przedmiot w zamian dając nic; Kupiec - dając Hełm czy Butelkę Wody. Tak czy inaczej, z reguły nie potrzebujesz ani jednego, ani drugiego. Jest tylko ten efekt psychologiczny, nie okrada Ciebie, tylko daje Ci całkowicie bezużyteczny Przedmiot. Efekt psychologiczny...
Nie lekko, tylko całkowicie - kraść za nic przy każdej okazji, nie musząc się martwić o posiadanie jakiegoś "szmelcu" to jest ogromna różnica. Ile okazji tyle razy ukradnę ,Kupcowi będzie się zdarzać ,że np z nadmiaru okazji szmelc się skończy... Albo minie trochę czasu nim go uzbiera.
Nemomon pisze:
No właśnie. Dokładnie się z Tobą zgadzam. Złodziej może nakraść się złomu i zamienić go na MZ. Tyle, że musi mieć przynajmniej jednego Muła, by to wozić. Nie będzie kradł więcej niźli potrzebuje, bo będzie musiał zostawiać na obszarze, na którym się znajduje, więc po pierwsze blokować obszary z brania kart (co dla nikogo, nawet Złodzieja nie jest dobre) oraz po drugie, zostawiać na pastwę innych Poszukiwaczy, którzy akurat będą potrzebowali jakiegoś Miecza. Dlatego też, Złodziej nie będzie kradł jak wściekły. Przynajmniej z mego, taktycznego punktu widzenia.
Tyle ,że tak naprawdę Złodziej nie musi się z tym tak spieszyć ,bo złoto tak naprawdę jest mu potrzebne okazjonalnie (jak potrzebuje coś to kradnie za darmo. Jak potrzebuje złota to też może ukraść mieszek złota...)
Nemomon pisze:
To akurat była ma riposta na równie bezsensowną próbę przywrócenia logiki do MiMa
Dalej nie rozumiem jak chcesz ukraść z wioski muła skoro nie można go tam kupić? To czemu równie dobrze nie spróbujesz go ukraść z każdego innego pola na którym nie ma możliwości jego zakupu?
Wyżej napisałeś ,że bez możliwości kradzieży mułów w wiosce w porównaniu do Kupca Złodziej byłby bardzo słaby ,uważam że wytykając Ci uproszczenia które zastosowałeś przy tym wywodzie ,udowodniłem że nawet bez tej możliwości Złodziej nie jest słabą postacią.
[quote="Nemomon"]
Złodziej ma tylko dwie umiejętności, więc obydwie są bardzo ważne. To nie jest taki Troll, którego pierwsza zdolność jest marginalna (ale też ważna dla niego samego, gdyż atakowani tam jesteśmy na Moc, której Troll nie ma zbyt wiele). Muszą być więc w miarę znośne. Obydwie. Nie, że jedna main zdolność, druga na doczepkę, której i tak mogłoby nie być. Dlatego też uważam, że siła Złodzieja leży także w możliwości okradania Wioski.
[/quote]
Oczywiście ,że obie można wykorzystać ,ale jednak więcej warta jest ta z okradaniem Poszukiwaczy.
[quote="Nemomon"] Owszem, lekko uprościłem, pokazując, że Kupiec ma słabszą zdolność (więc Złodziej lepszą), tyle, że Kupiec może w miarę szybko podreperować swoją umiejętność poprzez MZ. Generalnie sama idea jest bardzo podobna, Złodziej wymienia się z Tobą na przedmiot w zamian dając nic; Kupiec - dając Hełm czy Butelkę Wody. Tak czy inaczej, z reguły nie potrzebujesz ani jednego, ani drugiego. Jest tylko ten efekt psychologiczny, nie okrada Ciebie, tylko daje Ci całkowicie bezużyteczny Przedmiot. Efekt psychologiczny... [/quote]
Nie lekko, tylko całkowicie - kraść za nic przy każdej okazji, nie musząc się martwić o posiadanie jakiegoś "szmelcu" to jest ogromna różnica. Ile okazji tyle razy ukradnę ,Kupcowi będzie się zdarzać ,że np z nadmiaru okazji szmelc się skończy... Albo minie trochę czasu nim go uzbiera.
[quote="Nemomon"]
No właśnie. Dokładnie się z Tobą zgadzam. Złodziej może nakraść się złomu i zamienić go na MZ. Tyle, że musi mieć przynajmniej jednego Muła, by to wozić. Nie będzie kradł więcej niźli potrzebuje, bo będzie musiał zostawiać na obszarze, na którym się znajduje, więc po pierwsze blokować obszary z brania kart (co dla nikogo, nawet Złodzieja nie jest dobre) oraz po drugie, zostawiać na pastwę innych Poszukiwaczy, którzy akurat będą potrzebowali jakiegoś Miecza. Dlatego też, Złodziej nie będzie kradł jak wściekły. Przynajmniej z mego, taktycznego punktu widzenia. [/quote]
Tyle ,że tak naprawdę Złodziej nie musi się z tym tak spieszyć ,bo złoto tak naprawdę jest mu potrzebne okazjonalnie (jak potrzebuje coś to kradnie za darmo. Jak potrzebuje złota to też może ukraść mieszek złota...)
[quote="Nemomon"]
To akurat była ma riposta na równie bezsensowną próbę przywrócenia logiki do MiMa :P [/quote]
Dalej nie rozumiem jak chcesz ukraść z wioski muła skoro nie można go tam kupić? To czemu równie dobrze nie spróbujesz go ukraść z każdego innego pola na którym nie ma możliwości jego zakupu?
Wyżej napisałeś ,że bez możliwości kradzieży mułów w wiosce w porównaniu do Kupca Złodziej byłby bardzo słaby ,uważam że wytykając Ci uproszczenia które zastosowałeś przy tym wywodzie ,udowodniłem że nawet bez tej możliwości Złodziej nie jest słabą postacią.
7Tristan pisze:Oczywiście ,że obie można wykorzystać ,ale jednak więcej warta jest ta z okradaniem Poszukiwaczy.
No tak, bo jak nie ma co ukraść z Wioski, to trza się zadowolić okradaniem Poszukiwaczy. Oczywiście nie neguję okradania Poszukiwaczy, od nich można wziąć całkiem dobre Przedmioty, ale gdy osłabiamy jedną ze zdolności, których i tak Złodziej nie ma za dużo, zwłaszcza, że na dwu kartach jest wyraźnie napisane:
Kupiec: Karta Przedmiotu
Złodziej: Karta Ekwipunku
pomijając jeszcze i inne rzeczy (marna wartość Losu w porównaniu do Kupca, jak również parametr Siły większy o oczko, za cenę mniejszej Mocy oraz możliwości wymykania się połowie Wrogów w grze), to jednak przestaje on być potężnym, a przynajmniej godnym przeciwnikiem choćby dla Wróżki czy też reszty Poszukiwaczy. Staje się Poszukiwaczem, który potrafi zaboleć, nawet mocno, ale traci część ze swego potencjału.
7Tristan pisze:Nie lekko, tylko całkowicie - kraść za nic przy każdej okazji, nie musząc się martwić o posiadanie jakiegoś "szmelcu" to jest ogromna różnica. Ile okazji tyle razy ukradnę ,Kupcowi będzie się zdarzać ,że np z nadmiaru okazji szmelc się skończy... Albo minie trochę czasu nim go uzbiera.
Fakt, punkt dla Ciebie. Ale nie będziesz kradł, jeżeli nie masz gdzie ten "szmelc" trzymać. Chyba, że dla samej idei okradania oraz odkładania na obszar, na którym stoicie.
7Tristan pisze:Tyle ,że tak naprawdę Złodziej nie musi się z tym tak spieszyć ,bo złoto tak naprawdę jest mu potrzebne okazjonalnie (jak potrzebuje coś to kradnie za darmo. Jak potrzebuje złota to też może ukraść mieszek złota...)
Ano właśnie, nie będzie kradł, więc nie będzie używał jednej ze swych zdolności zbyt często, bo nie będzie po co kraść. Co innego jednak kraść to, co może się mu przydać (np Muł). No, ale tego według was nie może zrobić..
7Tristan pisze:Dalej nie rozumiem jak chcesz ukraść z wioski muła skoro nie można go tam kupić? To czemu równie dobrze nie spróbujesz go ukraść z każdego innego pola na którym nie ma możliwości jego zakupu?
Dlatego, że na karcie Złodzieja nie jest napisane, że mogę wybrać jeden z przedmiotów dostępnych w tej lokacji, tylko jest napisane, że mogę wziąć dowolną kartę Ekwipunku. Podobnie ze cmentarzem, na Złodzieju nie jest napisane, że mogę ten obszar okradać, więc tego nie robię.
7Tristan pisze:Wyżej napisałeś ,że bez możliwości kradzieży mułów w wiosce w porównaniu do Kupca Złodziej byłby bardzo słaby ,uważam że wytykając Ci uproszczenia które zastosowałeś przy tym wywodzie ,udowodniłem że nawet bez tej możliwości Złodziej nie jest słabą postacią.
Nie jest słabym Poszukiwaczem, mimo iż w pierwszym akapicie zasugerowałem, iż bez możliwości kradzieży Mułów mógłby być, ma parę plusów (jak wymieniłeś, nie musi się martwić co kradnie), ale też grając z waszą logiką nie nakradnie się zbyt wiele, bo wykończy go limit 4 Przedmiotów. Kupca także, tyle, że on nie ma fizycznej możliwości zdobycia Muła, a Złodziej ma.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
[quote="7Tristan"]Oczywiście ,że obie można wykorzystać ,ale jednak więcej warta jest ta z okradaniem Poszukiwaczy. [/quote]
No tak, bo jak nie ma co ukraść z Wioski, to trza się zadowolić okradaniem Poszukiwaczy. Oczywiście nie neguję okradania Poszukiwaczy, od nich można wziąć całkiem dobre Przedmioty, ale gdy osłabiamy jedną ze zdolności, których i tak Złodziej nie ma za dużo, zwłaszcza, że na dwu kartach jest wyraźnie napisane:
Kupiec: Karta Przedmiotu Złodziej: Karta Ekwipunku
pomijając jeszcze i inne rzeczy (marna wartość Losu w porównaniu do Kupca, jak również parametr Siły większy o oczko, za cenę mniejszej Mocy oraz możliwości wymykania się połowie Wrogów w grze), to jednak przestaje on być potężnym, a przynajmniej godnym przeciwnikiem choćby dla Wróżki czy też reszty Poszukiwaczy. Staje się Poszukiwaczem, który potrafi zaboleć, nawet mocno, ale traci część ze swego potencjału.
[quote="7Tristan"]Nie lekko, tylko całkowicie - kraść za nic przy każdej okazji, nie musząc się martwić o posiadanie jakiegoś "szmelcu" to jest ogromna różnica. Ile okazji tyle razy ukradnę ,Kupcowi będzie się zdarzać ,że np z nadmiaru okazji szmelc się skończy... Albo minie trochę czasu nim go uzbiera. [/quote]
Fakt, punkt dla Ciebie. Ale nie będziesz kradł, jeżeli nie masz gdzie ten "szmelc" trzymać. Chyba, że dla samej idei okradania oraz odkładania na obszar, na którym stoicie.
[quote="7Tristan"]Tyle ,że tak naprawdę Złodziej nie musi się z tym tak spieszyć ,bo złoto tak naprawdę jest mu potrzebne okazjonalnie (jak potrzebuje coś to kradnie za darmo. Jak potrzebuje złota to też może ukraść mieszek złota...) [/quote]
Ano właśnie, nie będzie kradł, więc nie będzie używał jednej ze swych zdolności zbyt często, bo nie będzie po co kraść. Co innego jednak kraść to, co może się mu przydać (np Muł). No, ale tego według was nie może zrobić..
[quote="7Tristan"]Dalej nie rozumiem jak chcesz ukraść z wioski muła skoro nie można go tam kupić? To czemu równie dobrze nie spróbujesz go ukraść z każdego innego pola na którym nie ma możliwości jego zakupu? [/quote]
Dlatego, że na karcie Złodzieja nie jest napisane, że mogę wybrać jeden z przedmiotów dostępnych w tej lokacji, tylko jest napisane, że mogę wziąć dowolną kartę Ekwipunku. Podobnie ze cmentarzem, na Złodzieju nie jest napisane, że mogę ten obszar okradać, więc tego nie robię.
[quote="7Tristan"]Wyżej napisałeś ,że bez możliwości kradzieży mułów w wiosce w porównaniu do Kupca Złodziej byłby bardzo słaby ,uważam że wytykając Ci uproszczenia które zastosowałeś przy tym wywodzie ,udowodniłem że nawet bez tej możliwości Złodziej nie jest słabą postacią.[/quote]
Nie jest słabym Poszukiwaczem, mimo iż w pierwszym akapicie zasugerowałem, iż bez możliwości kradzieży Mułów mógłby być, ma parę plusów (jak wymieniłeś, nie musi się martwić co kradnie), ale też grając z waszą logiką nie nakradnie się zbyt wiele, bo wykończy go limit 4 Przedmiotów. Kupca także, tyle, że on nie ma fizycznej możliwości zdobycia Muła, a Złodziej ma.
Nemomon pisze:
Fakt, punkt dla Ciebie. Ale nie będziesz kradł, jeżeli nie masz gdzie ten "szmelc" trzymać. Chyba, że dla samej idei okradania oraz odkładania na obszar, na którym stoicie.
7Tristan pisze:Tyle ,że tak naprawdę Złodziej nie musi się z tym tak spieszyć ,bo złoto tak naprawdę jest mu potrzebne okazjonalnie (jak potrzebuje coś to kradnie za darmo. Jak potrzebuje złota to też może ukraść mieszek złota...)
Ano właśnie, nie będzie kradł, więc nie będzie używał jednej ze swych zdolności zbyt często, bo nie będzie po co kraść. Co innego jednak kraść to, co może się mu przydać (np Muł). No, ale tego według was nie może zrobić..
Tym razem przekręciłeś - gdzie napisałem ,że nie będzie kradł? napisałem że złoto jest mu potrzebne okazjonalnie i ,żeby je zdobyć wcale nie musi mieć muła i zbierać szmelc i lecieć do alchemika ,bo może sobie po prostu je wziąć od napotkanych Poszukiwaczy, w przeciwieństwie do Kupca ,który musi zdobyć przedmioty i lecieć np do wioski. Poza tym wykorzystanie zdolności Złodzieja nawet jak wyczerpałem limit przedmiotów ,które mogę unieść ,a przedmioty które posiadam są lepsze od tych ,które ma napotkany Poszukiwacz: kradnę i zostawiam na tym obszarze - ja nie potrzebuje ,ale on też mieć nie będzie ,a nic za to nie tracę.
Podsumowując:
Twój styl gry (zasady) zupełnie mnie nie przekonują ,jak i argumenty którymi się posługujesz czasami naginając fakty. Pomijając jednak uproszczenia i przekręcenia nie grasz ze mną ,więc jest mi to obojętne dopóty, dopóki ktoś nie będzie próbował mi tych zasad wciskać.
I na tym zakończę.
[quote="Nemomon"]
Fakt, punkt dla Ciebie. Ale nie będziesz kradł, jeżeli nie masz gdzie ten "szmelc" trzymać. Chyba, że dla samej idei okradania oraz odkładania na obszar, na którym stoicie.
[quote="7Tristan"]Tyle ,że tak naprawdę Złodziej nie musi się z tym tak spieszyć ,bo złoto tak naprawdę jest mu potrzebne okazjonalnie (jak potrzebuje coś to kradnie za darmo. Jak potrzebuje złota to też może ukraść mieszek złota...) [/quote]
Ano właśnie, nie będzie kradł, więc nie będzie używał jednej ze swych zdolności zbyt często, bo nie będzie po co kraść. Co innego jednak kraść to, co może się mu przydać (np Muł). No, ale tego według was nie może zrobić.. [/quote]
Tym razem przekręciłeś - gdzie napisałem ,że nie będzie kradł? napisałem że złoto jest mu potrzebne okazjonalnie i ,żeby je zdobyć wcale nie musi mieć muła i zbierać szmelc i lecieć do alchemika ,bo może sobie po prostu je wziąć od napotkanych Poszukiwaczy, w przeciwieństwie do Kupca ,który musi zdobyć przedmioty i lecieć np do wioski. Poza tym wykorzystanie zdolności Złodzieja nawet jak wyczerpałem limit przedmiotów ,które mogę unieść ,a przedmioty które posiadam są lepsze od tych ,które ma napotkany Poszukiwacz: kradnę i zostawiam na tym obszarze - ja nie potrzebuje ,ale on też mieć nie będzie ,a nic za to nie tracę.
Podsumowując: Twój styl gry (zasady) zupełnie mnie nie przekonują ,jak i argumenty którymi się posługujesz czasami naginając fakty. Pomijając jednak uproszczenia i przekręcenia nie grasz ze mną ,więc jest mi to obojętne dopóty, dopóki ktoś nie będzie próbował mi tych zasad wciskać. I na tym zakończę.
Owszem, tylko, że tak naprawdę jedyne Miejsce, gdzie Złodziej potrzebuje mieć trochę złota, to Instruktor, więc lepiej mu jednorazowo raz się przejść do Alchemika ze górą szmelcu, niźli okradać MZ na raty.
No, ale ze sobą nie gramy, więc też nie mam co Ciebie przekonywać. Amen.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Owszem, tylko, że tak naprawdę jedyne Miejsce, gdzie Złodziej potrzebuje mieć trochę złota, to Instruktor, więc lepiej mu jednorazowo raz się przejść do Alchemika ze górą szmelcu, niźli okradać MZ na raty.
No, ale ze sobą nie gramy, więc też nie mam co Ciebie przekonywać. Amen.
Ale zażarta dyskusja Osobiście, gram tak, że Złodziej może ukraść tylko to, co można kupić.
Co do zwędzenia Muła, to przy moim stylu gry można go ukraść na Targowisku i chyba też na Dniu Targowym.
Chętnie przeczytałbym jego Zdolność wersji eng.
Ale zażarta dyskusja :) Osobiście, gram tak, że Złodziej może ukraść tylko to, co można kupić. Co do zwędzenia Muła, to przy moim stylu gry można go ukraść na Targowisku i chyba też na Dniu Targowym. Chętnie przeczytałbym jego Zdolność wersji eng.
Nemomon pisze:To akurat była ma riposta na równie bezsensowną próbę przywrócenia logiki do MiMa
Bo widzisz, my lubimy jak gra ma sens, a nie polega tylko na odklepywaniu instrukcji słowo w słowo.
Nemomon pisze:Dlatego, że na karcie Złodzieja nie jest napisane, że mogę wybrać jeden z przedmiotów dostępnych w tej lokacji, tylko jest napisane, że mogę wziąć dowolną kartę Ekwipunku.
Owszem, masz rację, jest napisane, że dowolną, ale czytaj to co pisałem powyżej
Co do porównania Kupca ze Złodziejem:
Kupiec będzie się wykupywał, straci całe złoto i nie zyska Siły, Złodziej może straci trochę Życia, ale napewno przy okazji przypakuje, a co Kupiec od niego odkupi, to Złodziej mu ukradnie
A Muła bodajże można kupić na Targowisku - i stamtąd Złodziej może go ukraść.
Ja nawet nie mam Talismana.
[quote="Nemomon"]To akurat była ma riposta na równie bezsensowną próbę przywrócenia logiki do MiMa[/quote] Bo widzisz, my lubimy jak gra ma sens, a nie polega tylko na odklepywaniu instrukcji słowo w słowo. [quote="Nemomon"]Dlatego, że na karcie Złodzieja nie jest napisane, że mogę wybrać jeden z przedmiotów dostępnych w tej lokacji, tylko jest napisane, że mogę wziąć dowolną kartę Ekwipunku.[/quote] Owszem, masz rację, jest napisane, że dowolną, ale czytaj to co pisałem powyżej :)
Co do porównania Kupca ze Złodziejem: Kupiec będzie się wykupywał, straci całe złoto i nie zyska Siły, Złodziej może straci trochę Życia, ale napewno przy okazji przypakuje, a co Kupiec od niego odkupi, to Złodziej mu ukradnie :)
A Muła bodajże można kupić na Targowisku - i stamtąd Złodziej może go ukraść.
Nie chcę się za mocno kłócić, bo tym razem wyjdzie, że to ja szukam dziury w całym, ale nie uważam, że logika MiMa strasznie podupadnie, jeżeli Złodziej będzie mógł ukraść tego Muła.
Co do Kupca, to Kupiec będzie się wykupywał tylko wtedy, gdy nie będzie miał szans na wygraną. Nie jest napisane, iż musi w każdym możliwym momencie się wykupić. Z ostatnim zdaniem się z Tobą, Rogo, zgadzam, ale dodałbym, że co Złodziej ukradnie, to Kupiec odkupi. W ostateczności Kupiec na samej spirali "kupi-ukradnie" przegra, ale ma on i jeszcze inne także przydatne zdolności.
A Targowisko jak i Dzień Targowy w grze najpierw muszą się pojawić.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Nie chcę się za mocno kłócić, bo tym razem wyjdzie, że to ja szukam dziury w całym, ale nie uważam, że logika MiMa strasznie podupadnie, jeżeli Złodziej będzie mógł ukraść tego Muła.
Co do Kupca, to Kupiec będzie się wykupywał tylko wtedy, gdy nie będzie miał szans na wygraną. Nie jest napisane, iż musi w każdym możliwym momencie się wykupić. Z ostatnim zdaniem się z Tobą, [b]Rogo[/b], zgadzam, ale dodałbym, że co Złodziej ukradnie, to Kupiec odkupi. W ostateczności Kupiec na samej spirali "kupi-ukradnie" przegra, ale ma on i jeszcze inne także przydatne zdolności.
A Targowisko jak i Dzień Targowy w grze najpierw muszą się pojawić.
Wracając do postaci Ghula.
Ostatnio naszły mnie refleksje czy aby na pewno Ghul może wyssać punkt życia tylko z Poszukiwacza. Z kart przygód leżących na planszy/właśnie wyciągniętych też chyba powinien zdobywać punkt życia. Co o tym sądzicie ?
Wracając do postaci Ghula. Ostatnio naszły mnie refleksje czy aby na pewno Ghul może wyssać punkt życia tylko z Poszukiwacza. Z kart przygód leżących na planszy/właśnie wyciągniętych też chyba powinien zdobywać punkt życia. Co o tym sądzicie ?
Jak dokładnie wygląda okradanie innych poszukiwaczy przez Złodzieja ? Do tej pory grałem tak, że jeśli złodziej stawał na jakimś polu z innym Poszukiwaczem, to musiał wyzwać go do walki (czyli spotkać go zamiast rozpatrywać treść pola). Następnie najpierw coś kradł, a potem toczyła się walka. Czy dobrze to interpretuje ?
Jak dokładnie wygląda okradanie innych poszukiwaczy przez Złodzieja ? Do tej pory grałem tak, że jeśli złodziej stawał na jakimś polu z innym Poszukiwaczem, to musiał wyzwać go do walki (czyli spotkać go zamiast rozpatrywać treść pola). Następnie najpierw coś kradł, a potem toczyła się walka. Czy dobrze to interpretuje ?
Złodziej spotyka innego poszukiwacza.
Wybiera czy chce go atakować czy użyć specjalnej zdolności.
Wybiera specjalna zdolność, zabiera dowolny przedmiot (tez magiczny) tura się kończy.
NIe.
Złodziej spotyka innego poszukiwacza. Wybiera czy chce go atakować czy użyć specjalnej zdolności. Wybiera specjalna zdolność, zabiera dowolny przedmiot (tez magiczny) tura się kończy.
szutek pisze:Do tej pory grałem tak, że jeśli złodziej stawał na jakimś polu z innym Poszukiwaczem, to musiał wyzwać go do walk
Nie ma przymusu spotykać się z innym poszukiwaczem - wybór gracza czy bada obszar czy spotyka się z innym poszukiwaczem - a w tym przypadku tak jak pisali Kufir i Nemomon
Ja nawet nie mam Talismana.
[quote="szutek"]Do tej pory grałem tak, że jeśli złodziej stawał na jakimś polu z innym Poszukiwaczem, to musiał wyzwać go do walk[/quote][b]Nie ma przymusu spotykać się z innym poszukiwaczem[/b] - wybór gracza czy bada obszar czy spotyka się z innym poszukiwaczem - a w tym przypadku tak jak pisali Kufir i Nemomon ;)
Inaczej jest z Czarownicą i jej zdolnością odbierania Przyjaciół w polskiej edycji: aby móc odebrać Przyjaciela musisz się jeszcze spotkać z Poszukiwaczem (użyć innej zdolności albo po prostu walczyć).
Inaczej jest z Czarownicą i jej zdolnością odbierania Przyjaciół w polskiej edycji: aby móc odebrać Przyjaciela musisz się jeszcze spotkać z Poszukiwaczem (użyć innej zdolności albo po prostu walczyć).
Mylisz się Janku. Wręcz przeciwnie - możesz odebrać Przyjaciela bez względu na to, czy atakujesz, czy też będziesz omamiał. Innymi słowy, możesz oprócz zabrania Przyjaciela wykonać dodatkową akcję na innym Poszukiwaczu, acz nie musisz tego robić.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Mylisz się Janku. Wręcz przeciwnie - możesz odebrać Przyjaciela bez względu na to, czy atakujesz, czy też będziesz omamiał. Innymi słowy, [i]możesz[/i] oprócz zabrania Przyjaciela wykonać dodatkową akcję na innym Poszukiwaczu, acz nie musisz tego robić.
Tak wynika z angielskiego tłumaczenia. Z polskiego wynika, że aby zabrać Przyjaciela, to musimy odbyć jakieś spotkanie jeszcze. I w sumie to polskie tłumaczenie mi się bardziej podoba. Zresztą, każdy mądry gracz, będzie co najmniej chciał spróbować omamić przy okazji przeciwnika, dlatego ta różnica nie ma zbytniego znaczenia. Chyba, że przeciwnik nie ma ani złota ani żadnego Przedmiotu....albo Czarownica ma full Przedmiotów i nie chce się żadnego pozbyć, a przeciwnik nie ma złota.
Nie wiem, czy wszystko jest jasne...
Tak wynika z angielskiego tłumaczenia. Z polskiego wynika, że aby zabrać Przyjaciela, to musimy odbyć jakieś spotkanie jeszcze. I w sumie to polskie tłumaczenie mi się bardziej podoba. Zresztą, każdy mądry gracz, będzie co najmniej chciał spróbować omamić przy okazji przeciwnika, dlatego ta różnica nie ma zbytniego znaczenia. Chyba, że przeciwnik nie ma ani złota ani żadnego Przedmiotu....albo Czarownica ma full Przedmiotów i nie chce się żadnego pozbyć, a przeciwnik nie ma złota. Nie wiem, czy wszystko jest jasne... :)
Powiem Ci szczerze Janek, iż nie mam pojęcia, gdzie Ty wyczytałeś tę zdolność na polskiej karcie Czarownicy. Na mojej jest napisanym, iż [...]bez względu na to [...]
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Powiem Ci szczerze Janek, iż nie mam pojęcia, gdzie Ty wyczytałeś tę zdolność na polskiej karcie Czarownicy. Na mojej jest napisanym, iż [...]bez względu na to [...]
Ja to odczytuje, że nieważne czy będziesz z walczył czy omamiał, ale musisz zrobić jedną z powyższych czynności, ale można to interpretować w dwójnasób.
Ja to odczytuje, że nieważne czy będziesz z walczył czy omamiał, ale musisz zrobić jedną z powyższych czynności, ale można to interpretować w dwójnasób.