Forum gier planszowych

Witam
Mam takie pytanko - napisałeś, że ilość smoków dodanych w grze pozwala na
osiągnięcie szybko siły nawet ponad 40.
Cóż, grywałem w MiM sporo razy, i nigdy nawet nie zbliżyłem się do takiego
poziomu, przecież musiałbyś zdobyć mniej więcej 280 punktów za zabite smoki,
a az tyle to ich nie ma... jest jeszcze kwestia tego typu, bo nie wiem, czy
stosujesz tą zasadę:
Można zdobywac dodatkowe punkty siły, dzieki przedmiotom, i wtedy
rzeczywiście ta siła może być ogrmomna... ale ja używam zasady realności
rozgrywki, czyli np. w walce nie używam jednocześnie dwóch mieczy i tarczy.
To samo np. dotyczy miecza dwuręcznego. Przed walką trzeba zdeklarować,
czego się używa. Można nosić rękawice siły, pas i walczyć toporem, broniąc
się tarczą, ale nie można jednocześnie strzelać z łuku, używać tarczy i
obosiezcnego topora. Takie zasady powodują, że zdobycie ogromnej siły już
wcale nie jest takie proste.

Zgadza sie nawet w instrukcji jest punkt mowiacy ze walczy sie tylko 1
bronia z wyjatkiem wojownika ktory ma zdolnosc walki dwoma bronmi. Ale
policz sobie np trolla z poczatku 6 sily + morning star + pas + rekawica
+punkty nabyte wczesniej+ przyjaciele, nie raz mi sie zdarzalo ze mialem 40 sily faktem jest ze to pod sam koniec ale majac 25 sily to chodzi sie po
planszy i stuka co sie da aby zabic i brac dodatkowe punkty sily

Ps. niedaj boze kupcowi "instruktor" :shock:

Niby i tak.. ale to też zależy od ilości graczy, w końcu te potwory wybija na planszy nie tylko jeden zawodnik... no i zawsze taki poszukiwacz wypasiony na sile, jest zazwyczaj słaby w mocy, i tutaj można go łatwo pokonać.. cóż, wszystko jest tak czy inaczej kwestią przypadku

aaa... no i dość ciekawym rozwiązaniem jest ustalanie punktów wytrzymałości przedmiotów, które wyczerpują się, podczas ich nieudanego użycia. To pomysł zaczerpnięty z innej stronki o MiM. Takim przedmiotom dodaje się też ilość mz, za które mogą one być naprawiane w wyznaczonych miejscach.

hmm... jak to rege powiedzial, dobry pomysł to ograniczenie maxa siły i mocy do 12 tak żeby gra miała jakiś sens pod koniec...

innym sposobem jest tez pominięcie zasady zbierania punktów... tak by siłę/moc zyskiwać tylko ze stuffu i różnych zdarzeń/rzutów

Johnnny pisze: innym sposobem jest tez pominięcie zasady zbierania punktów... tak by siłę/moc zyskiwać tylko ze stuffu i różnych zdarzeń/rzutów

Dokładnie : Tzn za trofea można np. dostawać kase lub jakiś przedmiot z kart ekwipunku ( oczywiście w granicach rozsądku).

Hmm...

moim zdaniem jest to pomysł godny przemyślenia, jednak:

1) Dawanie złota za potworasy zwiększyło by podaż pieniądza na rynku MiM ( :D ) co z kolej doprowadziło by do jego dewaluacji i ogólnego syfu. W sumie to w tej grze niestety nie ma nic naprawde drogiego do kupienia, gracze szybko zyskują fortuny z którymi nie ma co zrobić. Lepiej by było tego procesu nie przyspieszać ... albo zwiększyć ceny co jest raczej technicznie niewykonalne...

... i tak najfajnieszy stuff przecież sie znajduje .

2) Dawanie ekwipunku za potworasy też jakoś nie pasuje, bo jak to realnie wytłumaczyć? Chociaż... gość ubija smoka i dwa wilkołaki... wdzieczny motłoch z pobliskiej wioski funduje mu naprzykład muła . Wprowadzenie czegoś takiego da jednak do łapy nowe narzędzie graczom i wszyscy zaraz będą biegać w płytówkach .

... w sumie to good idea jest ale chyba trzeba by nad nią popracować .

My rozwiązaliśmy problem pakerów tak:
Punkty siły zyskujesz tylko za potwory o sile większej lub równej twojej bazowej. Wszystkie szczury psy o sile 3 itp nie są brane pod uwage wojownika o sile np 5. Pokonanie pchły nic nie daje pod względem zdobywania doświadczenia. Uczymy się na ogół kiedy coś jest silniejsze lub mądrzejsze. tak samo z walką psych.
Pozdro

I to jest chyba najlepszy pomysl jaki slyszalem. Jesli mozna skorzystam z tego pomyslu w powstajacej grze OK :?:

Pomysl najprostszy jest zazwyczaj najlepszy Calkowicie popieram.

A moze lepiej zastosowac nieliniowe doswiadczenie? Problem ten poruszylem przy temacie MiM nie lubie za...

Uważam, że należy zasosować dwie zasady:

1. Pomysł Paulianus-a, czyli zbieranie skór tylko za potwory o sile przynajmniej równej sile postaci.

2. Max. Siła i Moc powinny być równe najsilniejszym potworom, z podstawki +dodatków, którymi gramy.

Za wprowadzeniem tych dwóch modyfikacji przemawia łatwość ich wprowadzenia, a także jednoznaczność powyższych przepisów.

Ja osobiście od bardzo dawna stosuję zasadę, że maxymalna bazowa moc i siła = początkowa +5. Przetestowane w ponad stu grach... naprawdę działa :!:

ambar0 pisze:Uważam, że należy zasosować dwie zasady:

1. Pomysł Paulianus-a, czyli zbieranie skór tylko za potwory o sile przynajmniej równej sile postaci.

2. Max. Siła i Moc powinny być równe najsilniejszym potworom, z podstawki +dodatków, którymi gramy.

Za wprowadzeniem tych dwóch modyfikacji przemawia łatwość ich wprowadzenia, a także jednoznaczność powyższych przepisów.

No cóż od dawna stosuję zasadę, że maxymalna moc i siła = początkowej
+ 5. Przetestowane w ponad stu grach. Naprawdę działa.

Fajny pomysl, musze przetestowac.
Dodatkowo mozna zignorowac zasade z podstawki, ze sila i moc poszukiwacza nie moze spasc ponizej wartosci z poczatku gry. Ponadto gdy jdeden z tych parametrow spadnie do zera poszukiwacz umiera(sposob na jasnowidza -> niech tylko na poczatku straci punkt sily

Co o tym myslicie??

Hmmmm - jak dla mnie bomba

Johnnny pisze:hmm... jak to rege powiedzial, dobry pomysł to ograniczenie maxa siły i mocy do 12 tak żeby gra miała jakiś sens pod koniec...

toż to trochę bez sensu, bo i tak jak masz siły 12 i miecz i cośtam jeszcze to smok Ci może skoczyć ... nie lepiej po załóżmy godzinie (lub 2) gry podwoić moc i siłę wszystkich wrogów (i dodatkowo ogeraniczenie jakieś na moc i siłę)??

dalej: na max głupi patent w zasadach z tym, że moc i siła nie może spaść poniżej poziomu startowego. Przecież wyruszając na wyprawę można byc okazem zdrowia a kilka dni później stracić dłoń w walce ze smokiem i już nie jest się takim Kozakiem

dodatkowo: dlaczego jak znajdujesz przyjaciela (spotykasz) i, załóżmy, że jesteś Ninją, nie możesz go zabrać ze sobą to on zostaje na tym obszarze?? Toż to idiotyzm !! A kimże on (ten przyjaciel) jest?? Burkiem przy budzie?? To chyba oczywiste, że idąc kogoś spotykasz on się chce przyłączyć ale nie może to idzie sobie dalej a nie waruje na następnego z którym możnaby się zaprzyjaźnić (Co?? Wyskakuje zza rogu i krzyczy "HAHA!! mam Cię!! Teraz się z Tobą zaprzyjaźnię" - IDIOTYZM)

i dlaczego jest tak, że jak wchodzisz na jakiś obszar to ZAWSZE znajdujesz przedmioty, które tam są?? Ruiny, skały, wzgórze to nie są malutkie lokacje, a wątpię żeby nad przedmiotami widniał wielki neon "UWAGA PRZEDMIOTY DO ZNALEZIENIA" ... sugeruję wykonywanie rzutu K6 czy się dany przedmiot znalazło na tym obszarze ...

tak samo: kolejność przygód. Dlaczego najpierw zdarza się trzęsienie ziemi, później cos mnie atakuje i na końcu mogę cos znaleźć?? IDIOTYZM!! Mogę iść sobie polami i znaleźć miecz a dopiero po tym może mnie coś zaatakować ...

sorki, że się rozpędziłem ... trochę nie w temacie ... ale totakie koncepcje generalnie, które wykorzystujemy ze znajomymi w grze ... trochę spowalniają ale generalnie sa lepsze ...

jeżeli powtarzam czyjeś texty: PRZEPRASZAM. Wnikliwie studiuję całą zawartość forum, ale wszystkiego jeszcze nie przeczytałem ...

całkiem niezły pomysł

Dopiero zaczynam czytaæ wasze pomys³y ale widzê, ¿e s± one bardzo ciekawe, mnie i moim wspó³graczom te¿ zdarza³o siê robiæ 'domowe' zasady to jednak z czasem doszli¶my di wniosku, ¿e oryginalne zasady s± najlepsze bo najprostsze i najbardziej grywalne.

Paulianus napisa³:

My rozwi±zali¶my problem pakerów tak:
Punkty si³y zyskujesz tylko za potwory o sile wiêkszej lub równej twojej bazowej. Wszystkie szczury psy o sile 3 itp nie s± brane pod uwage wojownika o sile np 5. Pokonanie pch³y nic nie daje pod wzglêdem zdobywania do¶wiadczenia. Uczymy siê na ogó³ kiedy co¶ jest silniejsze lub m±drzejsze. tak samo z walk± psych.

Ciekawy pomys³, ale to nieprawda ¿e pokonanie s³abszego przeciwnika nic nie daje, pokonanie 5 goblinów mo¿e byæ tak samo warto¶ciowe jak pokonanie 2 orków. Ponadto je¿eli mamy powiedzmy 10PS i walczymy z go¶ciem , który ma 9PS to czy nie zdobywamy jakiegos do¶wiadczenia?

Oley napisa³:

dalej: na max g³upi patent w zasadach z tym, ¿e moc i si³a nie mo¿e spa¶æ poni¿ej poziomu startowego. Przecie¿ wyruszaj±c na wyprawê mo¿na byc okazem zdrowia a kilka dni pó¼niej straciæ d³oñ w walce ze smokiem i ju¿ nie jest siê takim Kozakiem

MIM nie jest RPG i chyba dobrze bo nie wyobrazam sobie, aby mój bohqater móg³ eksplorowaæ krainy bez reki b±d¼ nogi. To pewne uproszczenie gry mozna przyj±æ, ¿e w³a¶nie strata wytrzyma³o¶ci nie koniecznie musi oznaczaæ smieræ poszukiwacza ale np. jego trwa³e kalectwo eliminuj±ce go z poszukiwañ ( to tak dla tych co szukaj± wszêdzie realizmu ).

i dlaczego jest tak, ¿e jak wchodzisz na jaki¶ obszar to ZAWSZE znajdujesz przedmioty, które tam s±?? Ruiny, ska³y, wzgórze to nie s± malutkie lokacje, a w±tpiê ¿eby nad przedmiotami widnia³ wielki neon "UWAGA PRZEDMIOTY DO ZNALEZIENIA" ... sugerujê wykonywanie rzutu K6 czy siê dany przedmiot znalaz³o na tym obszarze ...

Jak wchodzisz na obszar to mo¿esz go eksplorowaæ czyli badac, zwiedzaæ, szukaæ itp. (nie zawsze trzeba tego robic- Ninja nie musi np.)- a kto szuka ten znajdzie- wiec nie jesttak jak napisa³es, ¿e przedmoity le¿± sobie na srodku drogi czekaj±c az ktos je podniesie.

tak samo: kolejno¶æ przygód. Dlaczego najpierw zdarza siê trzêsienie ziemi, pó¼niej cos mnie atakuje i na koñcu mogê cos znale¼æ?? IDIOTYZM!! Mogê i¶æ sobie polami i znale¼æ miecz a dopiero po tym mo¿e mnie co¶ zaatakowaæ ...

No widzisz jednak nie bo przedmioty nie le¿± na drogach, a nawet jak le¿± to za nimi czai sie wredny Rozbójnik czy inny Rzygacz , który tylko czeka a¿ siê zblizysz do niego.
Logicznym jest , ¿e najpierw trzeba uporac siê z wrogami aby móc wzi±¶æ 'skarby'.

Bizon pisze:Fajny pomysl, musze przetestowac.
Dodatkowo mozna zignorowac zasade z podstawki, ze sila i moc poszukiwacza nie moze spasc ponizej wartosci z poczatku gry. Ponadto gdy jdeden z tych parametrow spadnie do zera poszukiwacz umiera(sposob na jasnowidza -> niech tylko na poczatku straci punkt sily

Co o tym myslicie??

Ja myślę że to trochę za bardzo przesadzone bo jest kilka wmiarę słabych postaci co mają np jeden mocy. Ale ten sposób można uleprzyć tak że poszukiwacz musi stracić do zera obie umiejętności albo cos takiego.
Kwestja gustu.
Ja gram tak że może siła\moc spaśc do zera ale wtedy nic się nie dzieje poprostu mamy zero i tyle
to jest muj pogląd.

Postac ktorej sila badz moc spadnie od zera ginie. To chyba oczywiste i nie pozwala graczom na rzuczanie kosta gdzie popadnie aby uzyskac te punkty wiedzac ze nie maja nic do stracenie jesli im sie nie powiedzie i bede musili utracic kolejny punkt danej cechy.

A może tak: postać, która straciła ostatni punkt Siły - nie ma po prostu siły he he. Konsekwencje są takie:
1. porusza się tylko o jeden obszar na turę;
2. przegrywa automatycznie wszystkie walki fizyczne.

Punkt 2. do dyskusji. To by była fatalna sytuacja.... ok, ale jednak jakieś szanse są, jeśli tylko starczy determinacji.... he he

Ten pierwszy punkcik jest dobry ale co do drugiego to można jeszcze coś poprawić/zamienić.
trzeba to przedystkutować

wilczy pisze:A może tak: postać, która straciła ostatni punkt Siły - nie ma po prostu siły he he. Konsekwencje są takie:
1. porusza się tylko o jeden obszar na turę;
2. przegrywa automatycznie wszystkie walki fizyczne.

Punkt 2. do dyskusji. To by była fatalna sytuacja.... ok, ale jednak jakieś szanse są, jeśli tylko starczy determinacji.... he he

Zbytntio gmatwa gre. Nie bede tak grac, pozatym poruszanie sie o jden obszar na ture ma duze plusy. Uwazam ze brak punktów danej cechy = smierc.

...ale koniecznie obu albo tlyko siły bo moc jak spadnie do zera to jeszcze nic takiego poprostu jesteśmy idiotami wtedy...