Strona 1 z 1

Podziemia - krotka gra na podstawie Magii i Miecza

: środa 07 lut 2007, 18:03
autor: MAXtoon
No właśnie chciałbym się dowiedzieć, czy zdarzało Wam się grywać w Podziemia, tj same? Chodzi o tą grę opcjonalną, w której należy tylko dojść do środka planszy, co daje zwycięstwo. Ostatnio grałem w towarzystwie 3 osób( nie chaląc się na 10 gier rozegranych wygrałem 6 :D ). I dawno tak się nie ubawliliśmy przy MiMie. Czary takie jak Bariera czy Pułapka, często mało przydatne w Podziemiach nabierają innego wymiaru, są niemal priorytetowe. Że już nie wspomne o Zapadni :D

A Wy? Macie jakieś doświadczenia? Jeśli nie polecam zagrać, naprawde niesamowity ubaw z tego jest ;)

: środa 07 lut 2007, 19:13
autor: PoKrAk
W tej wersji mamy już 100% czystej losowości. Podziemia są takim dodatkiem w którym gracz ma naprawdę niewiele do powiedzenia a o wszystkim decydują kości. Tym samym nie widzę sebnsu w graniu na same podziemia. Równie dobrze można sobie w nie grać samemu trzema postaciami bo i tak nie mamy zbytniego wpływu na to co się któremu poszukiwaczowi przydarzy.

: środa 07 lut 2007, 20:07
autor: SeSim
Ale za to gra się szybko ;) Nigdy nie próbowałem :D Może być zabawnie :D W Chińczyku też tylko decydują kości a gra się fanie :P

: środa 07 lut 2007, 20:46
autor: MAXtoon
PoKrAk pisze:W tej wersji mamy już 100% czystej losowości. Podziemia są takim dodatkiem w którym gracz ma naprawdę niewiele do powiedzenia a o wszystkim decydują kości. Tym samym nie widzę sebnsu w graniu na same podziemia. Równie dobrze można sobie w nie grać samemu trzema postaciami bo i tak nie mamy zbytniego wpływu na to co się któremu poszukiwaczowi przydarzy.
Nie do konca. Czary to karty, na ktore ma sie wpływ. Rzucone w odpowiednim momencie potrafia niezle namieszac. Ponadto Wykorzystanie odpowiednich umiejetnosci też daje jakąś tam przewage. Owszem element losowy jest decydujący, jak w większości gier. Tak jest też w normalnej Magii i Mieczu. Jeśli wyciągasz dobre karty to wygrywasz ;) Wszędzie jest element losowy. Fakt że w podziemiach ma to decydujący raczej wpływ, ale nie zmienia to faktu ze rozgrywka jest zabawna ;)

: środa 07 lut 2007, 21:40
autor: gural
Nawet życie opiera się czasem na losowości w tym co nam się przydarzy, więc tym bardziej powinniśmy to zaakceptować w planszówkach, co widzę niektórym przychodzi z trudem, jeśli w ogóle przychodzi.

: niedziela 11 lut 2007, 17:17
autor: Piecho
PoKrAk pisze: W tej wersji mamy już 100% czystej losowości. Podziemia są takim dodatkiem w którym gracz ma naprawdę niewiele do powiedzenia a o wszystkim decydują kości. Tym samym nie widzę sebnsu w graniu na same podziemia. Równie dobrze można sobie w nie grać samemu trzema postaciami bo i tak nie mamy zbytniego wpływu na to co się któremu poszukiwaczowi przydarzy.
Nie do końca. Zagraj a zobaczysz jakie emocje są przy wyciąganiu kart Podziemi, gdy już jesteś blisko Skarbca a wycigasz Żywą Statuę, z ktora automatycznie przegrywasz lub jak Max wspomnial zapadnię. Wtedy wszystko dzieje się od nowa. I co do losowości, popieram gurala i maxa, ze na czary ma sie wplyw. Niektóre z nich, które dotychczas uważałem za bezuzyteczne sa bezcenne w podziemiach.

: niedziela 11 lut 2007, 17:28
autor: PoKrAk
po 1 ileż tych czarów się zdobędzie w podziemiach?
po 2 to juz wolę pograć w chińczyka :P

W coś takiego równie dobrze mogę grać oglądając równocześnie film i tylko rzucając kostką jak mi ją ktoś poda w mojej turze. No thanks.

: niedziela 11 lut 2007, 18:32
autor: Piecho
PoKrAk pisze:po 1 ileż tych czarów się zdobędzie w podziemiach?
co najmniej 2 (magiczne lustro).

Nie chodzi mi o udowadnianie, że gra w same podziemia jest super. potwierdzam tylko opinie MAXa o tym, wyrażam swoje nazwijmy to odczucia ;) i zachęcam do gry. Naprawde ciekawie się gra.
Jeśli nie chcesz nie zmuszam Cię przecież ;)

Pozdrawiam

: niedziela 11 lut 2007, 19:13
autor: PoKrAk
co najmniej 2 (magiczne lustro).
WOW!!!
aż dwa czary!!!, no to mnie przekonałeś, jednak mamy znaczący wpływ na rozgrywkę \:D/

: niedziela 11 lut 2007, 19:39
autor: Ein
Na pewno większy niż w chińczyku :>

: niedziela 11 lut 2007, 20:13
autor: gural
PoKrAk, grałeś w ogóle w same podziemia?

: niedziela 11 lut 2007, 22:08
autor: Arek
@ Pokrak - prosze Cie nie wypowiadaj sie o sprawach o ktorychnie masz pojecia, ok?
nie grales w same Podziemia to zagraj i dopiero zacznij krytykowac

elo

: poniedziałek 12 lut 2007, 00:14
autor: PoKrAk
W same podziemia grałem raz czy dwa, i to było zupełnie wystarczajaco, żeby nigdy więcej tego nie robić. Jak wam się podoba to przecież nie zabraniam, rózne są sposoby na zabijanie czasu, mozna zagrać w chińczyka, w karty w wojnę :badgrin: , albo w same podziemia :mrgreen:

: poniedziałek 12 lut 2007, 12:29
autor: MAXtoon
po 1 ileż tych czarów się zdobędzie w podziemiach?
A ileż ty zamierzasz czarować tam? Cały czas? Chłopie, wystarczy jeden czy dwa czary. Przecież są postacie które zaczynają gre z czarem. I takowy może nieźle namieszać. Ale naprawde, na siłe przekonywać cie nie bede ;) A okazji do zdobycia czarów w Podziemiach wbrew pozorom jest kilka.
po 2 to juz wolę pograć w chińczyka :P
Nikt ci nie broni. Miłej gry :]
W coś takiego równie dobrze mogę grać oglądając równocześnie film i tylko rzucając kostką jak mi ją ktoś poda w mojej turze
To zabija przyjemność grania. Jeśli nie przejmujesz się w ogóle grą to po co w nią grać? Nie wiesz co sie dzieje na planszy i gra cie kompletnie nie obchodzi. Taka gra dopiero nie ma sensu :]

: niedziela 22 kwie 2007, 19:10
autor: wilczy
No proszę, jaki stary wątek się znalazł! W dodatku intrygujący... Po pierwsze: ja nigdy nie grałem w same Podziemia. Ale nasuwają mi się takie przypuszczenia:

W przeciwieństwie do standardowej gry tym razem mógłby być w korytarzach tłok. A więc wiele okazji do naparzania PvP. Z drugiej jednak strony nikłe szanse na rozwój postaci, zarówno w punktach jak i przedmiotach. Inna sprawa, że byłaby to raczej szybka i ekscytująca rozgrywka, raczej bez dłużyzn - jak wspomnieli Piecho, SeSim no i sam MAX. Brak konieczności decydowania się w którą stronę iść, wszystko to rysuje wizję gry szybkiej, lekkiej i przyjemnej. Chętnie spróbowałbym kiedyś. A swoją drogą podejrzewam, że gra w 2 osoby nie byłaby taka sama jak gra w 3, a jeszcze inaczej grałoby się w 4. Trzeba kiedyś sprawdzić.

A teraz... o Chińczyku! Panowie (którzy bagatelizujecie tę starą grę) sądzę że nie próbowaliście nigdy grać w Chińczyka "na ostro", a nawet przypuszczam, że ostatnio graliście we wczesnych klasach podstawówki. Czy w Chińczyku nie można decydować? O to chodzi, że jeśli gracz doprowadzi do braku możliwości wyboru, to znaczy że właśnie przegrywa. Wejdźcie sobie na Kurnik i spróbujcie tam wygrać prowadząc zawsze tylko jednego pionka. Powodzenia. Przy okazji jest to niezła lekcja pokory dla każdego kto myśli "eee, stare badziewie, każdego rozpykam". Także nie rozśmieszajcie mnie koledzy.

Gieferg knows also as PoKrAk: Po co zabrałes głos w tym temacie? Twoje podejście brzmi "Nie, bo nie. Rzućcie argumenty to je obalę bo tak". MAX spytał "czy ktoś grał i jakie wrażenia?" a Ty "nie widzę sensu". Dopiero potem dopisałeś "grałem raz czy dwa razy" - ale chyba ot tak napisałeś, bo jakoś wspomnień żadnych nie masz a tym bardziej uwag na temat ew. ulepszenia. Bo uwagi w stylu "bez sensu pomysł" należy sobie darować w takich rozmowach.

Przecież zamiast dyskusji o takim wariancie Podziemi ten temat zmienił się w przepychankę typu "PoKrAk kontra Forum". Podobne sytuacje obserwuję czytając archiwum postów i jestem załamany. Petowanie pomysłów jest takie modne ostatnio? Dezaprobata.... =;

: niedziela 22 kwie 2007, 19:49
autor: gural
wilczy pisze:Wejdźcie sobie na Kurnik i spróbujcie tam wygrać prowadząc zawsze tylko jednego pionka. Powodzenia.
Dokładnie. Grywałem swego czasu w chińczyka na Kurniku, raz nawet sparing z liderem tabelki. Doszedłem do bazy 3 pionkami, a on żadnym...przegrałem. Czy to zbieg okoliczności? Nie sądzę. W końcu jakoś ten ranking zdobył.

: poniedziałek 23 kwie 2007, 09:37
autor: PoKrAk
Wilczy pisze: PoKrAk: Po co zabrałes głos w tym temacie?
Po to żeby wyrazić swoją opinię. Nie wolno?
Bo uwagi w stylu "bez sensu pomysł" należy sobie darować w takich rozmowach.
Ja bym sobie na twoim miescu darował takie uwagi. Zwłaszcza kiedy dotyczą problemu sprzed dwóch miesięcy. Nie można się było ograniczyć do własnej opinii na temat zagadnienia??

Uważam że ten rodzaj gry jest upośledzony, wyprany z wszelkiego myślenia z wyjątkiem sytuacji gdy komuś sie trafi jakiś czar. Tym samym uważam to za totalną stratę czasu i wyraziłem swoje zdanie. Jesli się komuś nie podoba co piszę to jest na forum taka fajna funkcja "IGNORUJ" i po problemie. Jeśli coś nie ma sensu w takim temacie to najwyżej wyrażania swojej opinii o czyjejś opinii. Nie ja pierwszy zacząłem tu przekonywać do zmiany zdania trując w sylu "zagraj a zobaczysz".

I to tyle na ten temat. Nie mam powodów żeby do niego więcej zaglądac więc nie traćcie czasu żeby komentowac ten post.

: wtorek 24 kwie 2007, 14:08
autor: wilczy
Poszedł i nie wróci. Wobec tego kilka uwag dla przypadkowego czytelnika.

Po pierwsze: styl postów. Ludzie.... przecież jeśli coś się komuś nie podoba to jeśli to coś nie dotyczy jego samego (jak w przypadku np. przepisów dla wszystkich) ale opcjonalnych spraw, a już tym bardziej pytań typu "a co by było gdyby kiedyś zagrać tak a tak?" to do dobrego tonu należy zamknąć twarz i pominąć zagadnienie.

W bardzo k.rv złym tonie jest wrzucanie epitetów typu "pomysł jest idiotyczny, bez sensu, wy to się chyba nudzicie, jesteście naiwni jesli liczycie że ja tak zrobie u siebie". Takie stwierdzenia są czysto retoryczne (wnoszą zero) ale niestety także nieuprzejme. No i petują temat. To taka bardzo szczególna złośliwa odmiana spamu, nie dość że nic nie wnosi do dyskusji to jeszcze ją gasi.

Wierzę, że wszyscy inteligentni ludzie wiedzą, że na Forum panuje zasada: Jeśli wiem coś co popycha temat do przodu - piszę posta w tym temacie. Jeśli mam temat w nosie (a mam do tego prawo) to idę czytać inne tematy i nie robię zbędnego smrodu. Cieszę się że większość użytkowników konsekwentnie trzyma się tej zasady.

Generalnie petowanie należy do bardzo złych nawyków i jest dozwolone wyłącznie na jasną prośbę innego użytkownika zawartą np. w słowach "popatrzcie jak to wygląda i wytknijcie moje błędy / oceńcie".

Gdy pijany klient wchodzi do knajpy i kładzie buty na stół wrzeszcząc "lokal jest mój, reszta może stąd wyp. jak się nie podoba" to na powitanie dostaje ścierą w twarz od barmana a po chwili do rozmowy przyłącza się ochrona. Błogosławmy miejsca gdzie żaden mądrala nie macha ręką przed twarzami reszty obecnych w obawie przed złamaniem. Grzecznie proszę nie doradzac nikomu używania przycisku "ignoruj", szczególnie gdy do obowiązków tej osoby należy utrzymywanie porządku.

W sumie trudno byłoby mi się wytłumaczyć z pytania dlaczego z tym wyjeżdżam akurat w tym wątku. Ot, temat macierzysty jest właściwie wyczerpany i taki offtop już go na pewno nie zepsuje. Z drugiej strony czytam Forum po dłuższej przerwie i tego typu "kwiatki" trafiają mnie niespodziewanie. Stąd pewna losowość.

Pewne zachowania bardzo mnie irytują. A że czasem nóż w kieszeni sam się otwiera, to korzystam z drobnych przywilejów jakie niesie zielony kolor nicka. Sorry Winnetou.

: środa 25 kwie 2007, 13:47
autor: MAXtoon
Pokrak pisze: Ja bym sobie na twoim miescu darował takie uwagi. Zwłaszcza kiedy dotyczą problemu sprzed dwóch miesięcy. Nie można się było ograniczyć do własnej opinii na temat zagadnienia??
Temat sprzed dwóch miesięcy ale nadal aktualny. Data nie swiadczy o niczym. Wazne jest czy tresc nadal przydatna i aktualna.
Tym samym uważam to za totalną stratę czasu i wyraziłem swoje zdanie.
Osobiscie gram w Magię i Miecz dla rozrywki, więc jeśli Podziemia kogoś(w tym wypadku mnie) relaksują, to jest to taka sama strata czasu jak gra w normalną Magię i Miecz. Pozatym można wyrazić swoją opinię na wiele sposobów, co pięknie pokazał wilczy (czasem się zastanawiam czy Ty stary przypadkiem nie jestes jakimś psychologiem, takie dobitne przykłady wyszukujesz ze po prostu, co ja bede gadał, respekt :) ).

: środa 25 kwie 2007, 13:59
autor: Michael
Wiem że to nie ten temat ale nie widzę celu w zakłądnaiu nowego z racji bliskości tematyki.

Czy ktoś z was grywał w samą Jaskinię ? Mnie sie zdarzyło i powiem wam że to strasznie trudna gra :)

: środa 25 kwie 2007, 14:43
autor: gural
Michael pisze:Czy ktoś z was grywał w samą Jaskinię ? Mnie sie zdarzyło i powiem wam że to strasznie trudna gra
Grałem. Potwierdzam. Na początku zmieniałem Postać co minutę, bo poprzednia ginęła :) Ale jakoś z czasem się rozkręciło to i udało się osiągnąć cel. :) Fajną opcją przy grze w samą Jaksinię jest możliwość ciągnięcia z wybranego stosu.

: sobota 18 sie 2007, 20:29
autor: Enrot
Samą jaskinię miałem kiedyś przed Magicznym Mieczem i z konieczności musiałem grać tylko w to. Gralo się naprawdę przyjemnie. Pamiętam, że potem jak już dokupiłem Magiczny Miecz, stwierdziłem ,,kurde ale to łatwa gra." ;)