Podziemia Czaszkoksiężnika
: wtorek 10 paź 2023, 23:59
Za kolekcję odpowiada syn i on wybiera. Ale pasję do klocków obaj dzielimy po równo.
Pewnego razu syn zapragnął figurki Czaszkoksiężnika. Ponieważ w internecie można było ją dostać w zupełnie chorych cenach, zainwestowałem w zestaw zawierający między innymi tę figurkę.
Okazało się, że to jest... gra planszowa.
Postacie mają podstawki z licznikiem Życia. Jest też skrzynia na broń i na inne znalezione przedmioty.
Wirująca kostka służy do poruszania się i walki z przeciwnikami. Na razie wymyślamy własne zasady.
Postacie poruszają się po szarych kafelkach.
Za strumieniami lawy majaczy Ostrze Wyzwolenia.
Raz na rundę obracamy wieżę widoczną po prawej stronie. Wprawia w ruch elementy rozsiane po planszy: wirujące ostrza wystające z podłogi, ruchome kafle, a także stopniowo opuszcza klatkę zawieszoną po przeciwnej stronie planszy. W klatce najczęściej jest uwięziony jeden z dobrych bohaterów.
W tle klatka wisząca nad przepaścią. Na pierwszym planie elegancko wystrojona komnata.
Zwodzony most!
Tak wygląda cała plansza. Na najwyższym poziomie można zdobyć drugie Ostrze Wyzwolenia. Obok Czaszkoksiężnik we własnej osobie.
Normalnie kosmos.
Nie spodziewałem się.
Do tego tu i ówdzie na planszy można znaleźć dodatkowe Życia...!
~
Ostatnio znalazłem scenariusze do tej gry. To jest DnD z całkiem rozbudowanymi zasadami, statystykami postaci itp. Niestety w dzieciństwie faza DnD mnie ominęła. Generalnie po Talismanie moi znajomi i ja odkryliśmy gry na Atari ST i to ukierunkowało nasze zainteresowania. Nie grałem w DnD i Warhammera, chętnie bym spróbował.
Pewnego razu syn zapragnął figurki Czaszkoksiężnika. Ponieważ w internecie można było ją dostać w zupełnie chorych cenach, zainwestowałem w zestaw zawierający między innymi tę figurkę.
Okazało się, że to jest... gra planszowa.
Postacie mają podstawki z licznikiem Życia. Jest też skrzynia na broń i na inne znalezione przedmioty.
Wirująca kostka służy do poruszania się i walki z przeciwnikami. Na razie wymyślamy własne zasady.
Postacie poruszają się po szarych kafelkach.
Za strumieniami lawy majaczy Ostrze Wyzwolenia.
Raz na rundę obracamy wieżę widoczną po prawej stronie. Wprawia w ruch elementy rozsiane po planszy: wirujące ostrza wystające z podłogi, ruchome kafle, a także stopniowo opuszcza klatkę zawieszoną po przeciwnej stronie planszy. W klatce najczęściej jest uwięziony jeden z dobrych bohaterów.
W tle klatka wisząca nad przepaścią. Na pierwszym planie elegancko wystrojona komnata.
Zwodzony most!
Tak wygląda cała plansza. Na najwyższym poziomie można zdobyć drugie Ostrze Wyzwolenia. Obok Czaszkoksiężnik we własnej osobie.
Normalnie kosmos.
Nie spodziewałem się.
Do tego tu i ówdzie na planszy można znaleźć dodatkowe Życia...!
~
Ostatnio znalazłem scenariusze do tej gry. To jest DnD z całkiem rozbudowanymi zasadami, statystykami postaci itp. Niestety w dzieciństwie faza DnD mnie ominęła. Generalnie po Talismanie moi znajomi i ja odkryliśmy gry na Atari ST i to ukierunkowało nasze zainteresowania. Nie grałem w DnD i Warhammera, chętnie bym spróbował.