Forum gier planszowych

Ja stawiam na Smoki + połączenie z latającymi wyspami (nie wszystkie muszą być na czubkach gór) i nawiązanie do bogów, bóstw w kartach.

mój pomysł


(rozmieszczenie obszarów i strzałki bez zmian)

Mi pomysł z podniebnymi "wyspami" (czy to lewitującymi nad chmurami, czy to wierzchołkami gór) się podoba. Sposób przemieszczania na smokach już nie koniecznie (nie mówię że jest to zły pomysł, ale coś mi tu nie pasuje). Taki archipelag mógłby zostać stworzony przez "wielkiego czarodzieja", który to otoczył go magiczną barierą wchłaniającą (blokującą) magię. Ów "wielki czarodziej" na wyspach umieścił specjalne portale służące do przemieszczania się między wyspami. Po tragicznej śmierci (lub opuszczeniu) "wielkiego czarodzieja" portale się rozregulowały, stąd "specyficzny sposób poruszania się.

Valdi pisze:Ja stawiam na Smoki + połączenie z latającymi wyspami (nie wszystkie muszą być na czubkach gór) i nawiązanie do bogów, bóstw w kartach.

O Ty śmieszku forumowy, na to bym nie wpadł

Bludgeon, jestem przeciwny nazwom własnym w MiM. Co z góry powoduje mój sprzeciw dla Twojej wersji. Sorry, taki mamy klimat

abubu pisze:Mi pomysł z podniebnymi "wyspami" (czy to lewitującymi nad chmurami, czy to wierzchołkami gór) się podoba. Sposób przemieszczania na smokach już nie koniecznie (nie mówię że jest to zły pomysł, ale coś mi tu nie pasuje). Taki archipelag mógłby zostać stworzony przez "wielkiego czarodzieja", który to otoczył go magiczną barierą wchłaniającą (blokującą) magię. Ów "wielki czarodziej" na wyspach umieścił specjalne portale służące do przemieszczania się między wyspami. Po tragicznej śmierci (lub opuszczeniu) "wielkiego czarodzieja" portale się rozregulowały, stąd "specyficzny sposób poruszania się.

Mi też się to podoba.

Rogo pisze: Bludgeon, jestem przeciwny nazwom własnym w MiM. Co z góry powoduje mój sprzeciw dla Twojej wersji. Sorry, taki mamy klimat

Spox.

Może same podróże to niekoniecznie, ale smoki bym widział jak najbardziej w przestworzach polach planszy lub i na kartach.

Smoki są ograne, fajniejsze latające statki

Poza tym smoki na kartach...mamy ich z 50 już, weź tu wymyśl coś nowego.

Bludgeon pisze:Smoki są ograne, fajniejsze latające statki

Poza tym smoki na kartach...mamy ich z 50 już, weź tu wymyśl coś nowego.

No a sposób podróżowania wynika z "sztormów" / "wyładowań elektromagnetycznych" / trójkąta bermudzkiego

Misiek pisze:http://fantasy.mrugala.net/Chris%20Achi ... %20090.jpg

IMO zbyt podobne do Gór.

Taki o latający statek to zamiast Podróżników w Czasie przewiezie gracza do Zamku w Chmurach (odpowiednika Kosmicznej Fortecy). Jeszcze dzisiaj co nieco ogarnę, tylko nie ma mnie teraz w domu

Bludgeon pisze:

Misiek pisze:http://fantasy.mrugala.net/Chris%20Achi ... %20090.jpg

IMO zbyt podobne do Gór.

Takie dzielenie skóry na niedźwiedziu. Dodatek do MiM, a już patrzysz czy pasuje pod kątem Talismana.

Misiek pisze:

Bludgeon pisze:

Misiek pisze:http://fantasy.mrugala.net/Chris%20Achi ... %20090.jpg

IMO zbyt podobne do Gór.

Takie dzielenie skóry na niedźwiedziu. Dodatek do MiM, a już patrzysz czy pasuje pod kątem Talismana.

Masz rację przepraszam nie pomyślałem że do 2 edycji nie ma tego dodatku

Dla mnie niema problemu z sokołem. To że to nie jest talisman to wiemy co nie

Dla mnie już też nie ma problemu z sokołem.
Czy mi się zdaje czy wszystkim się latające wyspy/czubki gór nad chmurami podobają? Bo jeśli to ustalone to możemy zacząć z całą resztą.

Tak więc...

1. motyw przewodni:
a) latające wyspy w chmurach
b) szczyty gór ponad chmurami
c) inne?

2. sposób podróżowania:
a) latające istoty
b) latające machiny
c) teleporty
d) inne?

3. brak magii:
a) wieczne burze
b) siła magii smoków / podniebnych istot
c) magiczna ( ) bariera
d) inne?

abubu pisze:Tak więc...

1. motyw przewodni:
a) latające wyspy w chmurach
b) szczyty gór ponad chmurami
c) inne?

c) Krainy Bogów

abubu pisze: 3. brak magii:
a) wieczne burze
b) siła magii smoków / podniebnych istot
c) magiczna ( ) bariera
d) inne?

d) Na środku planszy i tak mamy wir więc można napisać że wir wciąga zaklęcia (nawet nie magię bo magiczne przedmioty przecież działają normalnie)

pomysły na nowe nazwy

obszary:
brama nadprzestrzenna - schody do nieba
obca cywilizacja - pałac w chmurach
kosmiczna forteca - podniebna przystań

poszukiwacze:
astronauta - helionauta
cyborg - golem
astropata - mag powietrza/aeromanta
kosmiczny pirat - podniebny pirat (ew. po prostu pirat)

Magia może dlatego tam nie działać że ten główny boss na tej planszy ją kontroluje i zablokował wszystkim możliwość jej używania.

Trochę więcej na temat mojej wizji:

Miałem pomysł na świetną konwersję, a Wy chcecie z tego zrobić gunwo xD
Chyba zrobię dwie wersje tego – konwersję bez zmian technicznych w stosunku do oryginału (identyczne efekty kart – tu przyda się pomoc, bo niektórych kart nie potrafię przerobić bez zmiany ich na magiczne, np. Hełm Psioniczny, Pas Podprzestrzenny) i ulepszoną.

Teraz konkrety:

Dlaczego nie krainy bogów? Bo w MiM bogów jako takich nie ma. Są świątynie, kapliczki, ale żaden bóg z imienia nie występuje. Ba, nie ma prawie wcale nazw własnych i tak powinno pozostać. Miasto to Miasto, Wioska to Wioska, a Świątynia nie jest ku czci żadnego boga i mogą się tam modlić zarówno Dobrzy jak i Źli.

Podróż między obszarami to niby tylko teoria, która wystąpi wyłącznie w instrukcji, ale jest to rzecz dość istotna. Dlaczego nie żadne latające machiny, stwory czy inne syfy? Bo niby jak to sobie wyobrażacie? Na każdym z tych obszarów ktoś tylko czeka, żeby zabrać Poszukiwacza dalej i to za friko? A może te stwory są takie wytresowane, że chętnie wożą Poszukiwaczy dalej? Na Planszy Głównej trzeba z Dzikami walczyć, a tu stworki wołają: „Ej, Wędrujący Pustelnik, cho Cię podrzucę!”? Jedyną słuszną metodą podróży w tak magicznej krainie wydaje się również magia, czyli właśnie portale (takie jednokierunkowe, co tłumaczy czemu nie można się cofnąć )

A magia tam nie działa, bo to magiczna kraina i już. Czy to bariera wokół tej krainy, czy po prostu coś tę magię zżera to jest nieistotne i zamiast się nad tym zastanawiać lepiej pomyśleć jak przerobić Hełm Psioniczny, żeby dalej dawał 2 punkty Mocy w walce psychicznej, ale nie był Magicznym Przedmiotem

W WKO była Nadprzestrzenna Brama i nie pozwolę zrobić z tego jakichś schodów do nieba, które biegną równocześnie od Czarodziejki w Mieście, Mędrca w Wiosce i Czarnoksiężnika z jego jaskini. Czemu więc nie można po tych schodach wrócić? Bo się pojawiają i znikają? To niech lepiej zostanie ta brama, ze zmienioną nazwą.

I będę się upierał, żeby to Kosmiczna Forteca została Zamkiem w Chmurach
Bo taki miałem pomysł od początku. Ale tu jestem bardziej skłonny dać się przekonać niż w kwestii Schodów do Nieba, mimo że hit Led Zeppelin lubię

Biorę się za przerabianie kart

Rogo pisze: Chyba zrobię dwie wersje tego – konwersję bez zmian technicznych w stosunku do oryginału (identyczne efekty kart – tu przyda się pomoc, bo niektórych kart nie potrafię przerobić bez zmiany ich na magiczne, np. Hełm Psioniczny, Pas Podprzestrzenny) i ulepszoną.

I już pierwszy rozłam z którego mają powstać 2 wersje. To zróbmy od razu 8, każdy będzie zadowolony, tylko żadnej nie skończymy.

BTW jeśli chcesz się spełnić przy robieniu zmienionej wersji to możemy połączyć siły bo moja translacja na 4 edycję i tak będzie siłą rzeczy miała zmiany. A skoro już ma mieć zmiany to równie dobrze możemy dodać kilku poszukiwaczy, karty itp.

Mi nie tyle chodzi o zmiany, co o problem z przerobieniem niektórych kart, jak np. dwie wyżej wymienione. No ni chu chu nie potrafię wymyślić niemagicznego odpowiednika fantasy do hełmu dającego w walce psychicznej 2 punkty magii.
Z dodawaniem nowych kart bym uważał, żeby nie zatracić tego, czym WKO jest. Owszem kilka można, kilka wręcz trzeba, drugi Pancerz Bojowy do Ekwipunku itp.

Pomysł na wspólny projekt

który

sobie zrobię sam, bo tak

Myślałem, że na razie zbieramy pomysły (burza mózgów) aby wybrać wspólne (jak najlepsze) rozwiązania pozwalające przerobić WKO na klimat bardziej fantasy.

Rogo pisze: Miałem pomysł na świetną konwersję, a Wy chcecie z tego zrobić gunwo xD

eh

Rogo pisze:Dlaczego nie żadne latające machiny, stwory czy inne syfy? Bo niby jak to sobie wyobrażacie? Na każdym z tych obszarów ktoś tylko czeka, żeby zabrać Poszukiwacza dalej i to za friko? A może te stwory są takie wytresowane, że chętnie wożą Poszukiwaczy dalej? Na Planszy Głównej trzeba z Dzikami walczyć, a tu stworki wołają: „Ej, Wędrujący Pustelnik, cho Cię podrzucę!”?

Niech precedensem będzie karta pegaza. Hola więc czy pegaz jest tresowany, trzeba z nim walczyć? Był w Mimie czy nie? Także nie wrzucaj że pomysł jest z pupy, ma swoje oparcie, choć nie musi się podobać, gdyż każdy ma swój gust.

Z mojej strony patrząc na okładkę, czyli pierwszą ilustrację z jaką mogłem spotkać się w grze, widzę kogoś na młodym smoku w wędrówce. Pomysł można łatwo wytłumaczyć że tam sporo tych smoków żyje, a tylko na jakiś czas próbujesz nimi zawładnąć w efekcie lądując gdzie cię poniosą a nie gdzie chcesz.

Pomijając jakieś mitologiczne pierdu pierdu, zwyczajnie pomyślało mi się że łatwo to wpisać w planszę gdzie tymi krętymi strzałkami z WKO mogą być narysowane tory lotu. Można pokusić się jak na planszy MM aby takie smoki pokazywały jakąś historię, a to omija jakąś skałę, a to trzymasz się go za ogon, albo on cię w szponach, na przecięciu z innym torem jakaś scena że dwa smoki mogą się zderzyć. Kolory smoków przypisane do strzałek by dały wizualną prostotę poruszania się jak w oryginale.

Rogo pisze:No ni chu chu nie potrafię wymyślić niemagicznego odpowiednika fantasy do hełmu dającego w walce psychicznej 2 punkty magii.

Zapas mieszanki studenckiej z pożywnymi orzechami