Forum gier planszowych

Moje przekręcenie nazwy to:

+Majcher zamiast {miecz}
+Szmoc zamiast {moc}
+Jasnowidzi zamiast {Jasnowidz}
+Rycerz hałasu zamiast {Rycerza Chaosu}
+Kuklus Clan zamiast {Sąd Kapturowy}
+GhostBusters zamiast {Wojownik z Zaświatów}
+Konserwa zamiast {Szermierz}
+Alt Ctrl Delete zamiast {Czar Zniszczenie}

tylko tyle paniętam bo grałem 2 lata temu z kuzynem.

-Srocz (Zmrocz, Wróg)
-Mikimardia (Mykrid, Wróg)
-Zawiadowca (Zwiadowca, Poszukiwacz)
-Klepanie się (walka)
-Zbiorówa (kilka postaci na jednym polu)
-Śmoc, Mocz (Moc, współczynnik)
-Dzi**a (Czarodziejka po zamienieniu kogoś w Ropuchę , postać w Mieście)
-Dzik'u (Dzik, Wróg)
-Laska Władzia, Laska Władzia (Laska Władzy, Magiczny Przedmiot)
-Paszcza (Puszcza, miejsce na mapie)
-Jeziora Żarcia (Jezioro Życia, Miejsce)
-Głupiec (Kupiec, Poszukiwacz)

SPIDIvonMARDER, masz ciekawe przekręcenia nazw np.Głupiec (Kupiec, Poszukiwacz), Klepanie się (walka), Srocz (Zmrocz, Wróg), Zbiorówa (kilka postaci na jednym polu).

a przypomniało ni się Zulugula zamiast {Zulus}, H**e zamiast {Zbójców} i Ebola,Sars,Wąglik zamiast {Obcy Wirus}.

Sam osobiście nie pamietam przekecania nazw, jednak podczas moich rozgrywek(oraz po ich zakończeniu) śmiejemy się ze zdolności poszukiwaczy którymi gramy. KLASYKA mój kuzyn grał kiedyś Czarownicą i non stop wypowiadał słowo "Omamię Cię" . Pamiętam jak mówił nie podskakuj bo Cię omamie, do dziś to pamiętam.

Kiedyś również interesowałem się sztukami walki no i oczywiście zawsze ninią się grało. Ninia jak wiadomo ma umiejętność wymykania się i też cały czas nadużywałem słowa, że się wymknę.

Sytuacje te nie brzmią zbyt komicznie jednak podczas tycxh rozgrywek nie raz się uśmialiśmy z tego typu nazw zdolności.

btw. Co do nazw to zawsze ciekawił mnie MIEJSKI "bobkowy zaułek"

ps przypomnialo mi się zawsze zamiast RUNY mówiłem RUINY (sam nie wiem czemu) więc żeby się nie mylić zacząłem mówić RURY i po problemie.

ps2. 100 POST

hahahahah!!! Zendar, niezłe przekręcenie nazwy "zamiast RUNY mówiłem RUINY (sam nie wiem czemu) więc żeby się nie mylić zacząłem mówić RURY i po problemie".


a przypomniało ni się Ebola,Sars,Wąglik zamiast {Obcy Wirus}.

skąd ludzie wpadają na takie przekręcenia nazw?

Rury? U mnie nie przejdzie, nie umiem wymawiać "r"
Takie przekręcania do kwestia skojarzeń. Jak np. przed grą oglądaliśmy jakiś film, to potem wszystko w grze kojarzyło się właśnie z tym filmem. Albo z grą...

Kiedyś żetony Mocy itd. trzymałem w takim niezamykalnym, plastikowym pudełku. No i w czasie gry brat na nie nadepnął, a żetony rozsypały się po całym pokoju. Brat tak patrzy.... i mówi:
-Uuuu... eksplozja smaku!

Od tego czasu żetony mam w osobiście skonstruowanym sejfie z Lego

przekręcanie nazw to kupa śmiechu.. zazwyczaj zdarza się gdy ktoś pierwszy raz wyciąga daną kartę.. np: żywa statua (podziemia) - zjawa sułtana..., gwiezdny drapieżca (otchłań) - gwiezdna drapieżnica..., centaur - cenautur..., zawadiaka - zawadajka,

A mi się przypomniało, że na nekromancera zawsze mówimy nekropekro Można grać też Leśnym Dupkiem
Jak się stanie na Puszczy to przy ciągnięciu karty mówimy "puszczam się" albo "spuszczam się"
Na wszystkie miejsca gdzie można zyskać jakieś punkty mówimy Magiczne Źródło (ze specjalnym akcentem nawet ).
Kiedy ktoś próbuje dostać się do wioski zaczyna śpiewać charakterystyczną piosenkę: "A ja idę do wiooooooski, ja idę do wioooooski, ja idę do wioooooooski, AAAAAAAAAAAAAAA!" :D:D.
Kiedy ktoś zamienia się w ropuchę mówi "zżabiłem się" ;p
Generalnie prawie każdy element gry ma już swój dodatkowy smaczek w postaci jakiejś dodatkowej nazwy - nawet takie zwykłe: zmiast butelka wody - butelka wódki, zamiast muła - osioł albo....michał

Kocham ten wątek - za każdym razem jak to czytam to mam tyle radości \:D/

Ostatnio u nas było sporo przekręcania, ale w tej chwili pamiętam tylko akcję jak mając 2 mocy i 1HP trafiłem na księcia demonów, to już odkładam poszukiwacza, a kumpel do mnie "No co Ty, próbuj, ja rzucę za demona" i rzucił 1, ja rzucam kostką, wypada 6 i on z hasłem "Ahaha... przejebał, buahaha przejebał..." wszyscy się pośmiali 20 min i graliśmy dalej xD.

W starym Mimie na Filozofa u nas zawsze mówiło się "Filozof Fakju" a na Astropatę "Psychopata". A dziś dla mnie nie ma Wróżki, tylko "Gruszka", a Ogr został "Ogórem".

np stojąc w Świątyni i wyrzucając 1 podczas ruchu jest możliwość pójścia do pustyni lub do puszczy i zawsze się mówi "w pustyni i w puszczy" albo w pustyni czy w puszczy

Aaaa, to ja podam z kolei dawny żarcik przy odwiedzaniu Puszczy rzucany od czasu do czasu: "W pustyni się puszczy". Tylko niech mnie nikt nie pyta, co to niby miało znaczyć... Choć bardzo możliwe, że to ja wymyśliłem

Bagana (Bagna)

Kolega po wyrzuceniu na kostce 2 w Księgarni z kart Miasta: Tracisz turę szperając w d****

No i znienawidzony przez kolegę Szalony Wojownik z kart Przygód, którego porównuje do Bruce'a Lee Teraz się przyjrzałem i faktycznie chyba jest podobieństwo. Sami oceńcie

A przypomniało ni się :

+Mesek Złota zamiast {Mieszek Złota}
+Żarcie zamiast {Pączki}
+Dźwiedź zamiast {Niedźwiedź}
+Toperz zamiast {Nietoperz}
+Town Portel zamiast {czar Nadprzestrzenna Brama}
+Glut zamiast {Zielony Śluz}
+Słoneczny Patrol zamiast {Patrol}
+Соба́ка zamiast {Pies}

Nie będe wstawiał ale zobaczcie sobie kartę przygody nieznajomy "Magik"- przecież to Bob Marley! albo kolejny nieznajomy z kart przygód "Sfinks"- przecież to Michael Jackson.. :shock:

kayoy pisze:żywa statua (podziemia) - zjawa sułtana...,

Najlepsze! :mrgreen:

Pomyłką która najbardziej zapadła mi w pamięć to przekręcenie STAROŻYTNEGO ARTEFAKTU na "Strażnika Alfreda"
No i swego czasu parę lat temu zawsze gdy graliśmy i ktoś stanął na RUNY śpiewaliśmy "A runy murą!" :mrgreen:

Wczoraj grałem z kumplem i go uczyłem bo grał pierwszy raz to ten zamiast Przeklęta Polana Przeczytał Przeklęta Padlina później jeszcze przeczytał dół pełen węży jakoś w stylu "dupa węży", przekręcił poltergeista, przeczytał czar jako "Fala Mózgowia" i walczył nie ze zmroczem, ale ze sroczem xD myślałem, że tam umrę ze śmiechu, laba była, że hoho

HRABIA GENERAŁ LORD pisze:"A runy murą!"

hehehe. Dobre

Z dzisiejszej gry:
Zamaiast ZBÓJNIK- Zbrojnik :mrgreen:

to i mi się przypomniało, kiedyś podczas dobrze zakropionej gry jeden z graczy zginął i wylosował Czarnoksiężnika. Jako, że we krwi już trochę buzowało, stwierdził że nie będzie grał Gejownikiem i tak już zostało.
Czarnoksiężnik = Gejownik

Co do kart Miasta..
Ostatnio kolega wyciągnął kartę Tancerka i tak siedzi chwile i patrzy na grafikę mówiąc: pogo women..
A Kuglarze to pałkarze, ponieważ traktujemy tę kartę jakby przyjaciela, którego należy odłożyć po prostu ostro pobito..

na firmę SFERA mówiliśmy z kolegami S T R E F A...

na firmę ERTROB żartobliwie było "ROBAL"