Góry vs. Podziemia
-
-
- Posty: 20
- Rejestracja: sobota 07 sty 2012, 10:09
- Lokalizacja: Czechowice
- Płeć:
Góry vs. Podziemia
No to tak jak w temacie. I jeszcze jedno, które lepsze skoro mam podstawką i żniwiarza i dokąd gdzie częściej chodzicie
- sardo
-
- Posty: 145
- Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 17:42
- Lokalizacja: Wieliczka
- Płeć:
- Wiek: 30
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 23517
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 17
-
-
- Posty: 53
- Rejestracja: niedziela 01 sty 2012, 22:16
- Lokalizacja: Mielno koszlińskie
- Płeć:
- Wiek: 29
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 23517
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 17
Owszem, mało grywalne, bowiem w Podziemiach nic się nie zmienia. Ciągle tylko i tylko walczysz i nic więcej. A w Górach jest różnorodność, nigdy nie wiesz, jaką kartę tam wylosujesz. W Podziemiach na 90% wylosujesz Wroga. Gdzie tu miejsce na zaskoczenie? Chyba, że w Podziemiach zaskoczeniem jest to, że Wroga akurat nie wylosowałeś.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!
-
-
- Posty: 70
- Rejestracja: wtorek 27 sty 2009, 09:10
- Lokalizacja: Radom
- Płeć:
- Wiek: 38
- BENY
-
- Posty: 30
- Rejestracja: środa 16 lis 2011, 19:29
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Płeć:
- Kaktus+
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Apteka
• Kraina Snów
• Lodowa Kraina - Posty: 3416
- Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
- Lokalizacja: Mielec
- Płeć:
- Wiek: 39
Przecież zawsze o to chodziło. To ma być skrót do wygrania gry, który baaardzo często odmienia losy rozgrywki.Astropata pisze:Podziemia są dobre w jednym celu. Wypakować się i pójść zabić Lorda aby wyjść na KW. Taki skrót
Ze 2 razy przegrałem, bo mój przeciwnik na początku gry na pałę poszedł do Podziemii, miał farta to ubijał stwory jeden po drugim i pakował niemal z tury na turę. Gdy poszedłem go ubić, było już za późno, Lord i KW.
Tak więc, to jest wypaśny dodatek. Popatrzcie na to jak na Morię, Drużyna polazła tam nie na piknik ale walczyła o swoje życie Podziemia to rzeź, i za to je uwielbiam.
- Astropata
-
- Posty: 1134
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 17:18
- Lokalizacja: Józefów
- Płeć:
- Wiek: 33
Ja wolę jednak Góry dlatego, że zawsze się je przyjemnie eksploruje. Można bardzo dużo użytecznych Drobiazgów zebrać Za to prawie się nie walczy z Orlim Królem, traktujemy tę krainę bardziej jako miejsce do łażenia w tę i nazad.
U nas ten problem nie występuje, bo na ogół wszyscy są i tak w Górach zaraz, więc także na jednej planszy się spotykamy. Chociaż my dość rzadko się atakujemy nawzajem i tak.Nemezis85 pisze:Ja osobiście nie korzystam z żadnego, wolę aby gracze byli na planszy głównej i ze sobą walczyli a nie każdy idzie w swoją stronę...
- Rogo
-
- Posty: 6191
- Rejestracja: niedziela 20 kwie 2008, 11:42
- Lokalizacja: Krzyków
- Płeć:
- Wiek: 37
Podziemia to właśnie szybkie nabijanie punktów. Jak masz po 5 Siły i Mocy to możesz w górach czuć się względnie bezpiecznie, tylko trzeba omijać obszary, gdzie ciągnie się 3 karty. Z czasem się zyska tyle Siły/Mocy, że można i takie obszary odwiedzać, a wtedy to już punkty lecą jak szalone Na koniec ww. Pan Ciemności i ewentualnie przy słabych rzutach zamiast na KW lądujesz gdzie indziej. Ale nadal masz Skarb, a niektóre z nich są naprawdę potężne
Na temat Gór nic nie powiem, bo nie miałem z nimi styczności
Na temat Gór nic nie powiem, bo nie miałem z nimi styczności
Ja nawet nie mam Talismana.
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 23517
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 17
Podziemia ewentualnie są dobre, jeżeli ktoś gra na czas albo mu dziecko płacze o jeść i musi szybko skończyć rozgrywkę. Moim zdaniem gracze, którzy mają chwilę wolnego czasu i jak im się rozgrywka przedłuży o 1 godzinę to nic się nie stanie, polubią Góry za ich sielski i wesoły klimat, a także za różnorodność.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!
- Kufir
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Groźniejsze Podziemia
• Nowe PP
• Zadania Czarownika - Posty: 2174
- Rejestracja: niedziela 18 sty 2004, 22:39
- Lokalizacja: Korona Władzy
- Płeć:
- Kaktus+
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Apteka
• Kraina Snów
• Lodowa Kraina - Posty: 3416
- Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
- Lokalizacja: Mielec
- Płeć:
- Wiek: 39
- Astropata
-
- Posty: 1134
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 17:18
- Lokalizacja: Józefów
- Płeć:
- Wiek: 33
@Kufir@Kaktus
To zależy oczywiście od podejścia do grania Podziemia są dobre do expienia i do łatwiejszego (moim zdaniem) dotarcia na KW. Ale jako dodatkowa kraina do chodzenia Góry wygrywają. Ciekawiej sobie chodzić po nich niż po planszy głównej. Do Podziemi chodzę zawsze tylko z konkretnym celem, a do Gór ot tak. Stąd moja ocena. Fajnie, że są różne stylowo dodatki, bo każdy coś ma dla siebie.
To zależy oczywiście od podejścia do grania Podziemia są dobre do expienia i do łatwiejszego (moim zdaniem) dotarcia na KW. Ale jako dodatkowa kraina do chodzenia Góry wygrywają. Ciekawiej sobie chodzić po nich niż po planszy głównej. Do Podziemi chodzę zawsze tylko z konkretnym celem, a do Gór ot tak. Stąd moja ocena. Fajnie, że są różne stylowo dodatki, bo każdy coś ma dla siebie.
- Niedźwiedź
-
- Posty: 267
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 14:36
- Lokalizacja: Poznań
- Płeć:
- Wiek: 39
Witam was,
Naszła mnie taka refleksja, otrzymałem wypłatę i zakupiłem własne podziemia. Po pięknych 8-9 (z czego jedną partię jednogłośnie wygrał Pan Tadeusz, jak dla mnie Hunter prowadzisz w rankingu na najlepszego "hałs rula") partyjkach naszła mnie taka dosyć smutna refleksja, tycząca się poszukiwaczy.
Nie wiem kto jest odpowiedzialny za balans poszukiwaczy w FFG, jednakże należy im się "pała na szynach" za słaby wkład pracy własnej.
Do listy "zbanowanych" postaci muszę niestety dopisać Amazonkę, którą do tej pory (zanim zakupiłem włąsny egzemplarz "Piwnic") widziałem w akcji może trzy razy i zazwyczaj kończyła tragicznie bo grały nią po prostu "kocopoły" (czytaj albo zbyt pijani żeby orgarniać, albo też nie grzeszący IQ).
Zgodnie z zasadą, gramy postaciami z rozszerzenia po zakupie "nowego dodatku", byłem świadkiem "Blitzkriegu" autentycznego.
Oto dowód: 5 graczy w tym żadnego początkujacego, wszyscy trzeźwi (po prostu nie zdążyli zmienić statusu - spójrzcie na czas trwania rozgrywki), czas od pierwszego rzutu kością za ruch = 1 godzina 17 minut. "Wiedźma z Szafy" padła walcząc przeciwko Amazonce mającej 15 siły. Na marginesie podam, że lider był raz "kumkający".
Pal tam licho, cieszyłem się, że wreszcie udało się być świadkiem takiej fajnej partii. Pech chciał, że od tego momentu zawsze ktoś ją losował i ta osoba właśnie wygrywała z jednym wyjątkiem, gdy pozosatli mieli tego dość i podczas kolejnych dwóch gier pierwsze kroki reszta kierowała by ubić Amazonkę.
Co do samego szybkiego zdobywania żetonów siły/mocy w samych podziemiach to już na tym forum niejedną legendę napisano...
Mam parę pytań do was zatem:
Czy jakaś postać z "Gór" jest równie nielitościwa?
Czy też macie takie wrażenie braku balansu między poszukiwaczami?
Pozdrawiam!
Naszła mnie taka refleksja, otrzymałem wypłatę i zakupiłem własne podziemia. Po pięknych 8-9 (z czego jedną partię jednogłośnie wygrał Pan Tadeusz, jak dla mnie Hunter prowadzisz w rankingu na najlepszego "hałs rula") partyjkach naszła mnie taka dosyć smutna refleksja, tycząca się poszukiwaczy.
Nie wiem kto jest odpowiedzialny za balans poszukiwaczy w FFG, jednakże należy im się "pała na szynach" za słaby wkład pracy własnej.
Do listy "zbanowanych" postaci muszę niestety dopisać Amazonkę, którą do tej pory (zanim zakupiłem włąsny egzemplarz "Piwnic") widziałem w akcji może trzy razy i zazwyczaj kończyła tragicznie bo grały nią po prostu "kocopoły" (czytaj albo zbyt pijani żeby orgarniać, albo też nie grzeszący IQ).
Zgodnie z zasadą, gramy postaciami z rozszerzenia po zakupie "nowego dodatku", byłem świadkiem "Blitzkriegu" autentycznego.
Oto dowód: 5 graczy w tym żadnego początkujacego, wszyscy trzeźwi (po prostu nie zdążyli zmienić statusu - spójrzcie na czas trwania rozgrywki), czas od pierwszego rzutu kością za ruch = 1 godzina 17 minut. "Wiedźma z Szafy" padła walcząc przeciwko Amazonce mającej 15 siły. Na marginesie podam, że lider był raz "kumkający".
Pal tam licho, cieszyłem się, że wreszcie udało się być świadkiem takiej fajnej partii. Pech chciał, że od tego momentu zawsze ktoś ją losował i ta osoba właśnie wygrywała z jednym wyjątkiem, gdy pozosatli mieli tego dość i podczas kolejnych dwóch gier pierwsze kroki reszta kierowała by ubić Amazonkę.
Co do samego szybkiego zdobywania żetonów siły/mocy w samych podziemiach to już na tym forum niejedną legendę napisano...
Mam parę pytań do was zatem:
Czy jakaś postać z "Gór" jest równie nielitościwa?
Czy też macie takie wrażenie braku balansu między poszukiwaczami?
Pozdrawiam!
Grammar - The difference between knowing your shit and knowing you're shit!
-
-
- Posty: 116
- Rejestracja: czwartek 06 paź 2011, 22:38
- Lokalizacja: Poznań
- Płeć:
- Wiek: 35
Właśnie w ten sposób u nas gramy, ale osobiście nie do końca mi się to podoba, ponieważ wolałbym grać w taki sposób, że w Góry/Podziemia jak się wejdzie to idzie się w jednym kierunku. Tzn. chcę zdobyć szczyt Gór to idę w jednym kierunku, i jak stwierdzam "kurczę nie dam rady" to zawracam i wychodzę z Gór, ale nie stwierdzam w połowie może ponownie pójdę w drugą stronę. To samo się tyczy Podziemi. Chcę je eksplorować zobaczyć dokąd mnie zaprowadzi ciemność w korytarzach i jak w pewnym momencie stwierdzę, że dalej nie dam rady bo panikuje to uciekam z Podziemi i już nie mogę ponownie zmienić kierunku tylko muszę z nich wyjść i spojrzeć w błękitne niebo, odetchnąć świeżym powietrzem.Astropata pisze:Ja wolę jednak Góry dlatego, że zawsze się je przyjemnie eksploruje. Można bardzo dużo użytecznych Drobiazgów zebrać Za to prawie się nie walczy z Orlim Królem, traktujemy tę krainę bardziej jako miejsce do łażenia w tę i nazad.
Osobiście uważam, że w każdym dodatku jakiś poszukiwacz jest lepszy, jakiś jest gorszy a pozostali są średni.Niedźwiedź pisze:Mam parę pytań do was zatem:
Czy jakaś postać z "Gór" jest równie nielitościwa?
Czy też macie takie wrażenie braku balansu między poszukiwaczami?
W podziemiach akurat uważam Cygankę i Filozofa za tych lepszych, a Gladiatora za gorszego. Amazonkę uwielbia znajoma ale jakoś jak nią gra to jeszcze nie wygrała gry. Zdarzyło mi się grać Zawadiaką i pomimo, że nic konkretnego nie zwojowałem to przyjemnie się nim grało.
W górach natomiast moim zdaniem jest 3 fajnych poszukiwaczy i 3 kiepskich. Fajni to Alchemik, Wampirzyca i Leśny Duszek (w takiej kolejności). Leśny Duszek jest fajny dzięki zaklęciom ale niestety ma tylko 1 punkt siły, jeżeli przetrwa kilka pierwszych tur żeby zwiększyć siłę chociaż do 3 to już potem z górki. Walkiria, Łotrzyca i Góral jak dla mnie są słabi.
Wracając do wyboru między Górami a Podziemiami. Moim zdaniem zdecydowanie Góry, przez wzgląd właśnie na klimat (chociaż i w Podziemiach jest on również), przygodę (a nie tylko młóckę) i mityczny przedmiot, który daje w zasadzie zwycięstwo w grze jeżeli się go szybko wykorzysta. Właśnie w taki sposób niejednokrotnie wygrałem grę, zamiast pakować poszukiwacza i pokonywać władcę podziemi. Znajomy zawsze właśnie próbuje pakować poszukiwacza aż nie pokona bez problemu władcę podziemi, a ja wole z zaskoczenia arnkela podłapać i szybko na szczyt. Zazwyczaj wylosowuje go wciągu dwóch podejść, ale raz zdarzyło się dopiero za czwartym
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"
- SPIDIvonMARDER
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Likantropia - Posty: 661
- Rejestracja: poniedziałek 01 cze 2009, 16:42
- Lokalizacja: Danzig-Osowa
- Płeć:
- Wiek: 32
- Kontakt:
- Niedźwiedź
-
- Posty: 267
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 14:36
- Lokalizacja: Poznań
- Płeć:
- Wiek: 39
Szybka piłka, rozegraliśmy partię "na spidjego" - padłem w podziemiach. Oberwałem czarem od kumpla (-1 PŻ) śluz skorodował mi broń i "mię jeno ukuł" (-1PŻ), dostałem następnie kombinację siły 3+6+10 sam posiadając 7 (-1PŻ). Salwując się ucieczką na zewnątrz wyciągnąłem pancerz a w następnej turze siewcę burzy - dziękuję, dobranoc.
Life is Life, na na na-nana!
Life is Life, na na na-nana!
Grammar - The difference between knowing your shit and knowing you're shit!
- Erestor
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Czas Żniw
• Duchy Pradawnych Smoków
• Smoki - Posty: 1312
- Rejestracja: niedziela 20 lip 2008, 15:50
- Lokalizacja: Poznań
- Płeć:
- Wiek: 40
- Kontakt:
- Niedźwiedź
-
- Posty: 267
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 14:36
- Lokalizacja: Poznań
- Płeć:
- Wiek: 39
Dzięki Erestor, to jest pokłosie współpracy (nie wiem czymożna to tak nazwać, kiedy się za innych ciągle poprawia) z "interesującymi" ludźmi.
Tak na marginesie jesteś z Pyrlandii, stwaraza to ciekawe perspektywy...!
Ja też to uwielbiam Nemo, zawsze jak zrobię coś nie tak to mi ta nuta w głowie gra. :twisted:
Tak na marginesie jesteś z Pyrlandii, stwaraza to ciekawe perspektywy...!
Ja też to uwielbiam Nemo, zawsze jak zrobię coś nie tak to mi ta nuta w głowie gra. :twisted:
Ostatnio zmieniony piątek 20 kwie 2012, 21:42 przez Niedźwiedź, łącznie zmieniany 2 razy.
Grammar - The difference between knowing your shit and knowing you're shit!