Nemezis85 pisze:I jeszcze jedno - z punktami Losu to jest tak, że fajnie się o nich mówi, że SĄ. Ale to jak z policją: są potrzebne - zapomnij!!!
LMAO :mrgreen:
Ten Los ani trochę nie jest potrzebny w starym poczciwym MiM go nie było, a i tak znajdziesz tu pełno maniaków tej wspaniałej gry
Więc porównanie go do policji jest raczej niezbyt trafionym argumentem
Ja nawet nie mam Talismana.
[quote="Nemezis85"]I jeszcze jedno - z punktami Losu to jest tak, że fajnie się o nich mówi, że SĄ. Ale to jak z policją: są potrzebne - zapomnij!!![/quote]LMAO :mrgreen: Ten Los ani trochę nie jest potrzebny :) w starym poczciwym MiM go nie było, a i tak znajdziesz tu pełno maniaków tej wspaniałej gry :) Więc porównanie go do policji jest raczej niezbyt trafionym argumentem :P
Nie, jest przydatny do uatrakcyjnienia rozgrywki, ale nie jest potrzebny
a MOIM ZDANIEM słabe to urozmaicenie gdy przed porażką się ciągle ratujesz, bo masz 5 punktów losu, jesteś zły i się kręcisz blisko cmentarza
Ja nawet nie mam Talismana.
Nie, jest przydatny do uatrakcyjnienia rozgrywki, ale nie jest potrzebny :P a [b]MOIM ZDANIEM[/b] słabe to urozmaicenie gdy przed porażką się ciągle ratujesz, bo masz 5 punktów losu, jesteś zły i się kręcisz blisko cmentarza :P
Więcej kart też nie jest potrzebnych? Dodatki też nie są potrzebne? Nowi poszukiwacze nie są potrzebni? Twoim tokiem myślenia nie są Są przydatni A dla mnie są potrzebne
Punkt losu niczego Ci nie gwarantuje
A granie dobrym poszukiwaczem i kręcenie się przy kapliczce, będąc w zasadzie nieśmiertelnym jest cacy?
Więcej kart też nie jest potrzebnych? :D Dodatki też nie są potrzebne? :D Nowi poszukiwacze nie są potrzebni? :D Twoim tokiem myślenia nie są :D Są przydatni :D A dla mnie są potrzebne :)
Punkt losu niczego Ci nie gwarantuje :) A granie dobrym poszukiwaczem i kręcenie się przy kapliczce, będąc w zasadzie nieśmiertelnym jest cacy? :)
Rogo pisze:przed porażką się ciągle ratujesz, bo masz 5 punktów losu, jesteś zły i się kręcisz blisko cmentarza
7Tristan pisze:granie dobrym poszukiwaczem i kręcenie się przy kapliczce, będąc w zasadzie nieśmiertelnym jest cacy?
Dlatego też u nas można odnowić max 1 punkt losu/życia przy każdej wizycie.
Ale wróćmy do Żniwiarza Bo tu już się szykuje kolejny dodatek a u nas jeszcze pierwszego nawet nie ma A może wyszedł już Żniwiarz w innych krajach?
[quote="Rogo"]przed porażką się ciągle ratujesz, bo masz 5 punktów losu, jesteś zły i się kręcisz blisko cmentarza :P[/quote]
[quote="7Tristan"]granie dobrym poszukiwaczem i kręcenie się przy kapliczce, będąc w zasadzie nieśmiertelnym jest cacy? :)[/quote]
Dlatego też u nas można odnowić max 1 punkt losu/życia przy każdej wizycie.
Ale wróćmy do Żniwiarza :-) Bo tu już się szykuje kolejny dodatek a u nas jeszcze pierwszego nawet nie ma :-) A może wyszedł już Żniwiarz w innych krajach?
Nemezis85 pisze:Ale wróćmy do Żniwiarza Bo tu już się szykuje kolejny dodatek a u nas jeszcze pierwszego nawet nie ma A może wyszedł już Żniwiarz w innych krajach?
Niet, wszystkie edycje międzynarodowe są wydawane w tym samym czasie. Jedynie u Brytów jest mniej-więcej pół roku wcześniej.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
[quote="Nemezis85"]Ale wróćmy do Żniwiarza :-) Bo tu już się szykuje kolejny dodatek a u nas jeszcze pierwszego nawet nie ma :-) A może wyszedł już Żniwiarz w innych krajach?[/quote]
Niet, wszystkie edycje międzynarodowe są wydawane w tym samym czasie. Jedynie u Brytów jest mniej-więcej pół roku wcześniej.
Słuchajcie, o ten Los się nie kłóćmy - owszem, w starym MiMie go nie było i - jak słusznie zauważył Rogo - grało się pięknie. Teraz jest i jedyne co można powiedzieć - no cóż, mamy szansę parę razy się "skuć". Z drugiej strony: w starym MiMie nie było Kostuchy, teraz jest - dobrze to czy źle? Nowe przyszło, panie! Tak ktoś wymyślił, mi osobiście punkty Losu za bardzo nie wadzą, krążenia nadmiernego wokół Cmentarza (BĄDŹ KAPLICZKI) nie zaobserwowałem, może dlatego, że w moim gronie nigdy nie gra się "na zabój", a raczej po prostu dla przyjemności grania. Oczywiście umiem sobie wyobrazić, że ktoś bez końca łazi przy Cmentarzu czy Kapliczce - tylko niech ktoś mi odpowie na pytanie PO CO?
Acha, Hellhound - ja nie kwestionuję bynajmniej Twoich obliczeń, głupio to może zabrzmiało i przepraszam, jeśli poczułeś się urażony. Sam ukończyłem zdobywanie szkolnej wiedzy w tym temacie ... lat temu (wpisać dowolną liczbę dwucyfrową), choć probabilistyka i teoria gier są w dalszym ciągu przedmiotem mojego zainteresowania. Tutaj jednak bardziej miałem na myśli to, że częstotliwość wszystkich spotkań ze Żniwiarzem zwiększa się wraz z ilością graczy biorących udział w rozgrywce (patrząc na Twoją rozpiskę: bierzesz pod uwagę JEDEN wynik rzutu kostką, gdy poruszasz Kostuchę, tymczasem w jej polu rażenia może się znaleźć WIĘKSZA ilość Poszukiwaczy). Tak czy inaczej, sorki za niepotrzebne zamieszanie.
Pozdrawiam!
Czar ROZKAZ!!!
:)
Słuchajcie, o ten Los się nie kłóćmy - owszem, w starym MiMie go nie było i - jak słusznie zauważył Rogo - grało się pięknie. Teraz jest i jedyne co można powiedzieć - no cóż, mamy szansę parę razy się "skuć". Z drugiej strony: w starym MiMie nie było Kostuchy, teraz jest - dobrze to czy źle? Nowe przyszło, panie! :D Tak ktoś wymyślił, mi osobiście punkty Losu za bardzo nie wadzą, krążenia nadmiernego wokół Cmentarza (BĄDŹ KAPLICZKI) nie zaobserwowałem, może dlatego, że w moim gronie nigdy nie gra się "na zabój", a raczej po prostu dla przyjemności grania. Oczywiście umiem sobie wyobrazić, że ktoś bez końca łazi przy Cmentarzu czy Kapliczce - tylko niech ktoś mi odpowie na pytanie PO CO?
Acha, Hellhound - ja nie kwestionuję bynajmniej Twoich obliczeń, głupio to może zabrzmiało i przepraszam, jeśli poczułeś się urażony. Sam ukończyłem zdobywanie szkolnej wiedzy w tym temacie ... lat temu (wpisać dowolną liczbę dwucyfrową), choć probabilistyka i teoria gier są w dalszym ciągu przedmiotem mojego zainteresowania. Tutaj jednak bardziej miałem na myśli to, że częstotliwość wszystkich spotkań ze Żniwiarzem zwiększa się wraz z ilością graczy biorących udział w rozgrywce (patrząc na Twoją rozpiskę: bierzesz pod uwagę JEDEN wynik rzutu kostką, gdy poruszasz Kostuchę, tymczasem w jej polu rażenia może się znaleźć WIĘKSZA ilość Poszukiwaczy). Tak czy inaczej, sorki za niepotrzebne zamieszanie.
Same wykorzystanie żetonów losu jest ciekawe same w sobie. Trudno obecnie przewidzieć, ajk będą wyglądać rozgrywki przy większej ilości dodatków. Choć i tak wszystko zależy od partii. Jak ma się fart to przez całą rozgrywkę nie używa się ani razu "losu". A jak ma się niefart to wystarczy kilka "gorszych" tur, aby zakończyć żywot i los wtedy niewiele pomoże.
Ciekawi mnie "dwustronność" żetonów losu - obecnie nie wykorzystywana - nie wiem jakie sa plany co do tej kwestii w następnych dodatkach. Dla mnie ciekawym rozwiązaniem byłby rzut żetonem na zasadzie "orzeł czy reszka". eśli wypadnie jasna strona gracz ma możliwość powtórzenia rzutu. Jeśli ciemna - niestety nie.
Same wykorzystanie żetonów losu jest ciekawe same w sobie. Trudno obecnie przewidzieć, ajk będą wyglądać rozgrywki przy większej ilości dodatków. Choć i tak wszystko zależy od partii. Jak ma się fart to przez całą rozgrywkę nie używa się ani razu "losu". A jak ma się niefart to wystarczy kilka "gorszych" tur, aby zakończyć żywot i los wtedy niewiele pomoże.
Ciekawi mnie "dwustronność" żetonów losu - obecnie nie wykorzystywana - nie wiem jakie sa plany co do tej kwestii w następnych dodatkach. Dla mnie ciekawym rozwiązaniem byłby rzut żetonem na zasadzie "orzeł czy reszka". eśli wypadnie jasna strona gracz ma możliwość powtórzenia rzutu. Jeśli ciemna - niestety nie.
Snake pisze:Acha, Hellhound - ja nie kwestionuję bynajmniej Twoich obliczeń, głupio to może zabrzmiało i przepraszam, jeśli poczułeś się urażony.
Absolutnie nie, myślałem tylko że rozpocznie się pogadanka o rachunku prawdopodobieństwa, aż dziwne że Rogo się jeszcze nie włączył w tą rozmowę :P
filosss pisze:Ciekawi mnie "dwustronność" żetonów losu - obecnie nie wykorzystywana - nie wiem jakie sa plany co do tej kwestii w następnych dodatkach.
Też mnie to zaciekawiło. Instrukcja mówi tylko:
instrukcja pisze:Chociaż każda strona wygląda inaczej, w podstawowym wariancie gry nie ma to żadnego znaczenia.
A jaki to będzie inny wariant niż podstawowy to się okaże. Pytanie tylko kiedy.
[quote="Snake"]Acha, Hellhound - ja nie kwestionuję bynajmniej Twoich obliczeń, głupio to może zabrzmiało i przepraszam, jeśli poczułeś się urażony.[/quote] Absolutnie nie, myślałem tylko że rozpocznie się pogadanka o rachunku prawdopodobieństwa, aż dziwne że [b]Rogo[/b] się jeszcze nie włączył w tą rozmowę :P
[quote="filosss"]Ciekawi mnie "dwustronność" żetonów losu - obecnie nie wykorzystywana - nie wiem jakie sa plany co do tej kwestii w następnych dodatkach.[/quote] Też mnie to zaciekawiło. Instrukcja mówi tylko:
[quote="instrukcja"]Chociaż każda strona wygląda inaczej, w podstawowym wariancie gry nie ma to żadnego znaczenia.[/quote] A jaki to będzie inny wariant niż podstawowy to się okaże. Pytanie tylko kiedy.
Tak czytam sobie karty do tego dodatku i nie rozumiem jednak rzeczy.
Dlaczego podczas Walki z Cerberem który to strzeże Tajemnych Wrót możemy sami wybrać czy walczymy z nim na siłę czy moc (Siła 7, moc 7)?
Przecież skoro decydujemy się przejść przez Tajemne Wrota używając np. Mocy to taki Przeciwnik który stoi nam na drodze i tak nas nie zatrzyma.
Powinno się walczyć na tą cechę której ma się mniej, wtedy jest to jakaś przeszkoda.
Tak czytam sobie karty do tego dodatku i nie rozumiem jednak rzeczy. Dlaczego podczas Walki z Cerberem który to strzeże Tajemnych Wrót możemy sami wybrać czy walczymy z nim na siłę czy moc (Siła 7, moc 7)?
Przecież skoro decydujemy się przejść przez Tajemne Wrota używając np. Mocy to taki Przeciwnik który stoi nam na drodze i tak nas nie zatrzyma. Powinno się walczyć na tą cechę której ma się mniej, wtedy jest to jakaś przeszkoda.
W rozgrywkach prowadzonych w moim gronie regułą jest, że do krainy wewnętrznej Poszukiwacze wybierają się mając po 8 i więcej punktów swojej wiodącej cechy - inaczej po prostu jest ciężko przejść Kopalnię bądź Kryptę...
Czar ROZKAZ!!!
Cerber ma tylko po 7 na Sile i Mocy?
:/
Też mi przeciwnik na Tajemnych Wrotach...
W rozgrywkach prowadzonych w moim gronie regułą jest, że do krainy wewnętrznej Poszukiwacze wybierają się mając po 8 i więcej punktów swojej wiodącej cechy - inaczej po prostu jest ciężko przejść Kopalnię bądź Kryptę...