kaku pisze:A jakie to karty które dają więcej na rękę ;>? Masz na myśli ten większy zestaw startowy tzw turniejowy na 50 kart? Bo zaczyna się normalnie start 30 kart na talie Gracza prawda?
Nie, nie, nie . Zestaw turniejowy został tam napisany dla picu, żeby czymś wypełnić pustą kolumnę. Generalnie dobrą zasadą budowania talii jest wrzucić jak najwięcej kopii tej samej karty (żeby dana karta miała większą szansę wpaść na rękę), najlepiej jest wrzucać więcej kart o niskim koszcie (bo jak wrzucisz karty o dużym koszcie, to nigdy ich nie zagrasz, a nawet jak zagrasz, to przez następnych 5 tur nic innego nie zagrasz, bo nie będziesz miał za co) oraz talię posiadać z jak najmniejszą liczbą kart (by karty kluczowe jednak szybciej wpadały).
Czytałeś może cały ten drugi temat na temat LOTRa? Bo tam też już trochę pisałem na temat tworzenia talii.
===
Przykładowa karta:
Gléowin
SPRZYMIERZENIEC
Akcja: Wyczerp Gléowina, aby wybrać gracza.
Ten gracz dobiera 1 kartę.
[quote="kaku"]A jakie to karty które dają więcej na rękę ;>? Masz na myśli ten większy zestaw startowy tzw turniejowy na 50 kart? Bo zaczyna się normalnie start 30 kart na talie Gracza prawda?[/quote]
Nie, nie, nie ;). Zestaw turniejowy został tam napisany dla picu, żeby czymś wypełnić pustą kolumnę. ;) Generalnie dobrą zasadą budowania talii jest wrzucić jak najwięcej kopii tej samej karty (żeby dana karta miała większą szansę wpaść na rękę), najlepiej jest wrzucać więcej kart o niskim koszcie (bo jak wrzucisz karty o dużym koszcie, to nigdy ich nie zagrasz, a nawet jak zagrasz, to przez następnych 5 tur nic innego nie zagrasz, bo nie będziesz miał za co) oraz talię posiadać z jak najmniejszą liczbą kart (by karty kluczowe jednak szybciej wpadały).
Czytałeś może cały ten drugi temat na temat LOTRa? Bo tam też już trochę pisałem na temat tworzenia talii.
===
Przykładowa karta:
Gléowin SPRZYMIERZENIEC Akcja: Wyczerp Gléowina, aby wybrać gracza. Ten gracz dobiera 1 kartę.
Zgadza się, w talii nie może się znajdować więcej o tej samej nazwie kart niż 3. Oznacza to przykładowo, iż mimo, iż do tej pory wydano 2 różnych Gandalfów, to w talii nadal możesz posiadać ich tylko 3 sztuki, a nie 6 sztuk.
Zgadza się, w[u] talii [/u]nie może się znajdować więcej [u]o tej samej nazwie[/u] kart niż 3. Oznacza to przykładowo, iż mimo, iż do tej pory wydano 2 różnych Gandalfów, to w talii nadal możesz posiadać ich tylko 3 sztuki, a nie 6 sztuk.
Kurde powiem Ci Nemo, że tak se czytam i czytam Twe info z tego poprzedniego postu odnośnie Lotr i mi dużo rozjaśniłeś Właśnie piszesz prostym i docierającym językiem do ludzi A Ci powiem, to się ceni
Kurde powiem Ci Nemo, że tak se czytam i czytam Twe info z tego poprzedniego postu odnośnie Lotr i mi dużo rozjaśniłeś :D Właśnie piszesz prostym i docierającym językiem do ludzi :) A Ci powiem, to się ceni ;)
A właśnie odnośnie talii jeszcze, bo jak wyczytałem że ma być 30 kart, to myślałem że to liczba nieruchoma że tyle ma być koniec i kropka A właśnie miałem pytać a co jak się talia Gracza skończy?
A właśnie odnośnie talii jeszcze, bo jak wyczytałem że ma być 30 kart, to myślałem że to liczba nieruchoma że tyle ma być koniec i kropka ;) A właśnie miałem pytać a co jak się talia Gracza skończy?
30 kart to minimum, możesz mieć więcej, ale nie opłaca się mieć zbyt dużo więcej. Co prawda swojej talii dawno w ręku nie miałem, ale miała ona była bodaj z 40 parę kart.
Jak się talia skończy, to grasz tym, co pozostało Ci na ręce i stole - w ostateczności, by przegrać, musisz stracić wszystkich swoich Bohaterów. A często się zdarza, że scenariusz przechodzi ostatni żywy Bohater, gdy inni już padli a zdechli .
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
30 kart to minimum, możesz mieć więcej, ale nie opłaca się mieć zbyt dużo więcej. Co prawda swojej talii dawno w ręku nie miałem, ale miała ona była bodaj z 40 parę kart.
Jak się talia skończy, to grasz tym, co pozostało Ci na ręce i stole - w ostateczności, by przegrać, musisz stracić wszystkich swoich Bohaterów. A często się zdarza, że scenariusz przechodzi ostatni żywy Bohater, gdy inni już padli a zdechli ;).
kaku pisze:I grałeś tylko tą jedną ułożoną, ulubioną talię i nią przechodziłeś scenariusze w które grałeś/posiadałeś :>?
Nie, na każdy kolor mam oddzielną talię (aczkolwiek winnem był pomyślał nad multikolorowymi deckami, ale mi się nie chce). Nie we wszystkie jeszcze swoje scenariusze grałem .
kaku pisze:#Ja zapewne zawsze będę brał talie z Legolasem bo to moja ulubiona postać A później jak ogarnę będę mieszał talie i bohaterów
Gimli z kartami, które zwiększają jego HP, może być bardzo przydatny i może czasem sam z siebie zabić poważnego przeciwnika. Tym niemniej, przyjmowanie obrażeń na Gimliego to także pewne ryzyko, gdyż są karty, które za darmo zadają obrażenia wszystkim bohaterom i mogą Ci go szybciej zabić niźli Ty zabijesz bossa .
A wspominam o nim, bowiem jest z tej samej sfery, co Legolas.
kaku pisze:Czy w kartach można znaleźć takie przedmioty jak Andúril bądź Narsil :>?
Teraz raczej nie (acz, nie mam pamięci do wsio kart z LOTRa ), ale wraz z dodatkami kolejne przedmioty są dodawane, w Hobbicie nawet dali karty Skarbów, czyli znane fabularnie przedmioty. W innym dodatku jest Vilya:
Vilya
Type: Attachment Sphere: Neutral
Cost: 2
Ring. Artifact.
Attach to Elrond. He gains a [Spirit] resource icon.
Action: Exhaust Elrond and Vilya to reveal the top card of your deck. You can immediately play or put into play the revealed card for no cost, if able. Otherwise, move the revealed card to the bottom of your deck.
Więc tylko czekać .
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
[quote="kaku"]I grałeś tylko tą jedną ułożoną, ulubioną talię i nią przechodziłeś scenariusze w które grałeś/posiadałeś :>? [/quote]
Nie, na każdy kolor mam oddzielną talię :P (aczkolwiek winnem był pomyślał nad multikolorowymi deckami, ale mi się nie chce). Nie we wszystkie jeszcze swoje scenariusze grałem ;).
[quote="kaku"]#Ja zapewne zawsze będę brał talie z Legolasem bo to moja ulubiona postać :D A później jak ogarnę będę mieszał talie i bohaterów ;) [/quote]
Gimli z kartami, które zwiększają jego HP, może być bardzo przydatny i może czasem sam z siebie zabić poważnego przeciwnika. Tym niemniej, przyjmowanie obrażeń na Gimliego to także pewne ryzyko, gdyż są karty, które za darmo zadają obrażenia wszystkim bohaterom i mogą Ci go szybciej zabić niźli Ty zabijesz bossa ;).
A wspominam o nim, bowiem jest z tej samej sfery, co Legolas.
[quote="kaku"]Czy w kartach można znaleźć takie przedmioty jak Andúril bądź Narsil :>?[/quote]
Teraz raczej nie (acz, nie mam pamięci do wsio kart z LOTRa :P), ale wraz z dodatkami kolejne przedmioty są dodawane, w Hobbicie nawet dali karty Skarbów, czyli znane fabularnie przedmioty. W innym dodatku jest Vilya:
Vilya Type: Attachment Sphere: Neutral Cost: 2 Ring. Artifact. Attach to Elrond. He gains a [Spirit] resource icon. Action: Exhaust Elrond and Vilya to reveal the top card of your deck. You can immediately play or put into play the revealed card for no cost, if able. Otherwise, move the revealed card to the bottom of your deck.
A którym kolorem talii grasz/grałeś najczęściej bądź który masz ulubiony :>?
I co sądzisz właśnie o multikolrowych składanych taliach :>? Bo o te Ci chodziło prawda?
Nie, na każdy kolor mam oddzielną talię (aczkolwiek winnem był pomyślał nad multikolorowymi deckami, ale mi się nie chce). Nie we wszystkie jeszcze swoje scenariusze grałem .
A którym kolorem talii grasz/grałeś najczęściej bądź który masz ulubiony :>?
I co sądzisz właśnie o multikolrowych składanych taliach :>? Bo o te Ci chodziło prawda?
[quote]Nie, na każdy kolor mam oddzielną talię :P (aczkolwiek winnem był pomyślał nad multikolorowymi deckami, ale mi się nie chce). Nie we wszystkie jeszcze swoje scenariusze grałem ;) .[/quote]
kaku pisze:A którym kolorem talii grasz/grałeś najczęściej bądź który masz ulubiony :>?
Statsów nigdy nie robiłem, więc nie wiem . Aczkolwiek jak ja już gram, to zawsze z Aniołkiem, więc zwyczajowo ja niebieskim (wysoka Siła Woli) albo zielonym (na kładzeniu żetonów postępu i leczeniu), a Aniołek czerwonym (zabijanie wrogów).
I co sądzisz właśnie o multikolrowych składanych taliach :>? Bo o te Ci chodziło prawda?
Nie grałem jeszcze nimi w LOTRa co prawda (jedynie parę lat w MtG), ale takie talie to podstawa. Każdy kolor się w czymś specjalizuje - a to na dodatkowych kartach, a to na niszczeniu obszarów, a to na leczeniu czy zabijaniu. Deckiem na zabijaniu nie pokonasz talii, w której są niemal same obszary. Pamiętam jedną rozgrywkę, do której wybrałem talię na niszczeniu obszarów. Okazało się, że w talii przeciwności były same niemal gobliny i to jeszcze takie, które z efektu cienia przywoływały inne gobliny... Multikolorowy deck bardziej pozwala się przygotować zarówno na obronę przed atakami jak i na pokonywanie kolejnych obszarów i kładzeniu żetonów postępu na wyprawie. Ale talia multikolorowa to też problem, bo może się zdarzyć, iż nie będą karty podchodzić - będziesz miał dużo zasobów jednego koloru, a przychodzić Ci będą karty jedynie drugiego koloru. To jest o tyle ważne, gdyż dodając drugi kolor automatycznie Twoja liczba zasobów drastycznie maleje - drugi kolor będzie miał tylko jednego bohatera do płacenia, więc przez sporą część gry będzie tylko kolekcjonował zasoby, z kolei oryginalny kolor będzie lekko osłabiony (jeden bohater mniej do płacenia za karty), ale będzie jakoś zipał. Całe szczęście, iż w dodatkach (szczególnie w pierwszym cyklu, którego nota bene nie posiadam...) wyszły karty wspierające multikolor.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
[quote="kaku"]A którym kolorem talii grasz/grałeś najczęściej bądź który masz ulubiony :>? [/quote]
Statsów nigdy nie robiłem, więc nie wiem :P. Aczkolwiek jak ja już gram, to zawsze z Aniołkiem, więc zwyczajowo ja niebieskim (wysoka Siła Woli) albo zielonym (na kładzeniu żetonów postępu i leczeniu), a Aniołek czerwonym (zabijanie wrogów).
[quote]I co sądzisz właśnie o multikolrowych składanych taliach :>? Bo o te Ci chodziło prawda? [/quote]
Nie grałem jeszcze nimi w LOTRa co prawda (jedynie parę lat w MtG), ale takie talie to podstawa. Każdy kolor się w czymś specjalizuje - a to na dodatkowych kartach, a to na niszczeniu obszarów, a to na leczeniu czy zabijaniu. Deckiem na zabijaniu nie pokonasz talii, w której są niemal same obszary. Pamiętam jedną rozgrywkę, do której wybrałem talię na niszczeniu obszarów. Okazało się, że w talii przeciwności były same niemal gobliny i to jeszcze takie, które z efektu cienia przywoływały inne gobliny... Multikolorowy deck bardziej pozwala się przygotować zarówno na obronę przed atakami jak i na pokonywanie kolejnych obszarów i kładzeniu żetonów postępu na wyprawie. Ale talia multikolorowa to też problem, bo może się zdarzyć, iż nie będą karty podchodzić - będziesz miał dużo zasobów jednego koloru, a przychodzić Ci będą karty jedynie drugiego koloru. To jest o tyle ważne, gdyż dodając drugi kolor automatycznie Twoja liczba zasobów drastycznie maleje - drugi kolor będzie miał tylko jednego bohatera do płacenia, więc przez sporą część gry będzie tylko kolekcjonował zasoby, z kolei oryginalny kolor będzie lekko osłabiony (jeden bohater mniej do płacenia za karty), ale będzie jakoś zipał. Całe szczęście, iż w dodatkach (szczególnie w pierwszym cyklu, którego nota bene nie posiadam...) wyszły karty wspierające multikolor.
Kurcze teraz dopiero doszło do mnie ze Aniołek to Twoja kobieta:-D HahA dobry jestem:-P.
A tu używając słowa 'deck' masz na myśli talie inaczej nazywając tak?
Kurcze teraz dopiero doszło do mnie ze Aniołek to Twoja kobieta:-D HahA dobry jestem:-P. A tu używając słowa 'deck' masz na myśli talie inaczej nazywając tak?
Kolejne pytanie Czy np jak gram solo i chce sobie zrobić talię multikolorową to mogę je łączyć ale tak czy siak maksymalnie mogę posiadać 3 bohaterów tak? Np Gimli, Legolas + Aragorn? A w przypadku talii multikolorowej jeżeli łącze, talia gracza powinna też wynosić min 30 kart a ile maksymalnie? Wtedy składam ją z 2 kolorów tak? I ile powinna wynosić?
# A jak gram z kimś to również możemy mieć maksymalnie 3 bohaterów tak? Tzn że nie możemy tak że np ja biorę 2 kolory a ktoś drugi kolejne 2 i gramy. Maksymalnie 3 postacie?
Kolejne pytanie :P Czy np jak gram solo i chce sobie zrobić talię multikolorową to mogę je łączyć ale tak czy siak maksymalnie mogę posiadać 3 bohaterów tak? Np Gimli, Legolas + Aragorn? A w przypadku talii multikolorowej jeżeli łącze, talia gracza powinna też wynosić min 30 kart a ile maksymalnie? Wtedy składam ją z 2 kolorów tak? I ile powinna wynosić?
# A jak gram z kimś to również możemy mieć maksymalnie 3 bohaterów tak? Tzn że nie możemy tak że np ja biorę 2 kolory a ktoś drugi kolejne 2 i gramy. Maksymalnie 3 postacie?
Zgadza się - bez względu na ilość kolorów w talii ani ilość graczy, maxymalnie możesz posiadać (jak i współgracze) po 3 bohaterów na gracza. Czyli grając we dwóch macie w sumie 6 bohaterów.
Nie ma górnego limitu ilość kart w talii gracza (a przynajmniej ja sobie o takim nie przypominam).
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Zgadza się - bez względu na ilość kolorów w talii ani ilość graczy, maxymalnie możesz posiadać (jak i współgracze) po 3 bohaterów na gracza. Czyli grając we dwóch macie w sumie 6 bohaterów.
Nie ma górnego limitu ilość kart w talii gracza (a przynajmniej ja sobie o takim nie przypominam).
Kurcze, no chyba się nie doczekam koszulek... Nie wiem kiedy oni je sprowadzą... Bo to ponoć Galakta sprowadza zza granicy Bo nigdzie tu w hurtowniach tych 63,5x88 mm FFG nie ma:(
Kurcze, no chyba się nie doczekam koszulek... :) Nie wiem kiedy oni je sprowadzą... Bo to ponoć Galakta sprowadza zza granicy :) Bo nigdzie tu w hurtowniach tych 63,5x88 mm FFG nie ma:(
Chyba masz pecha... Dzisiaj Aniołek powiedział, iż gramy w MtG (niedawno trafiło mi się parę sample decków to graliśmy jak za starych dobrych czasów - talie z pojedynczymi kartami bez ładu i składu) oraz wedle mego wyboru albo Talismana albo LOTRa. I wybrałem Talismana . Zagraliśmy ze 6 godzin, a potem znów w MtG i na koniec nawet naszymi starymi, oryginalnymi deckami. Chyba więc MtG znów wraca do łask .
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Chyba masz pecha... Dzisiaj Aniołek powiedział, iż gramy w MtG (niedawno trafiło mi się parę sample decków to graliśmy jak za starych dobrych czasów - talie z pojedynczymi kartami bez ładu i składu) oraz wedle mego wyboru albo Talismana albo LOTRa. I wybrałem Talismana :P. Zagraliśmy ze 6 godzin, a potem znów w MtG i na koniec nawet naszymi starymi, oryginalnymi deckami. Chyba więc MtG znów wraca do łask ;).
Nie... Bo oni w ogóle czekają na dostawę, a "firmą" odpowiedzialną za ściągniecie ich zza granicy jest ponoć Galakta. I ta kobieta w sklepie mi tak mówiła. Są wszystkie inne rozmiary oprócz tego jednego I zależy kiedy przyjdą, ponoć z samego USA czekam
Nie... :( Bo oni w ogóle czekają na dostawę, a "firmą" odpowiedzialną za ściągniecie ich zza granicy jest ponoć Galakta. I ta kobieta w sklepie mi tak mówiła. Są wszystkie inne rozmiary oprócz tego jednego ;) I zależy kiedy przyjdą, ponoć z samego USA :D czekam :D