Nie¶miertelno¶æ w MiM
- plazmonik
-
- Posty: 32
- Rejestracja: sobota 07 sty 2006, 00:03
- Lokalizacja: Warszawa
Nie¶miertelno¶æ w MiM
Witam!!!
Proponujê nastêpuj±c± zabawê:
Szukamy takich sytuacji, w których poszukiwasz osi±gnie praktyczn± nie¶miertelno¶æ; Mo¿e siê czuæ bezpieczny na planszy, bardzo trudno go rozwaliæ nawet czarem Rozkaz.
Oto moje 2 propozycje:
1. Kuglarz z ró¿d¿k± i czarem Uzdrowienie. Jak jest kiepsko to rzuca Uzdrowienie i wyrzuca drugi czar; dobiera kolejny
2. Dobry poszukiwacz na Koniu ca³y czas kr±¿±cy w okolicach Kaplicy - trafi tam mniej wiêcej co 2 tury, a to trochê ma³o jak na zabranie 4wt...
inne pomys³y?
Proponujê nastêpuj±c± zabawê:
Szukamy takich sytuacji, w których poszukiwasz osi±gnie praktyczn± nie¶miertelno¶æ; Mo¿e siê czuæ bezpieczny na planszy, bardzo trudno go rozwaliæ nawet czarem Rozkaz.
Oto moje 2 propozycje:
1. Kuglarz z ró¿d¿k± i czarem Uzdrowienie. Jak jest kiepsko to rzuca Uzdrowienie i wyrzuca drugi czar; dobiera kolejny
2. Dobry poszukiwacz na Koniu ca³y czas kr±¿±cy w okolicach Kaplicy - trafi tam mniej wiêcej co 2 tury, a to trochê ma³o jak na zabranie 4wt...
inne pomys³y?
- SeSim
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Krypta Upiorów (pomagier)
• Labirynt Magów (pomagier)
• Poszukiwacze - Posty: 6145
- Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2005, 19:18
- Lokalizacja: z krzesła :P
- Płeć:
- Kontakt:
Wiesz... nawet największego zakapiora możesz powalić na ziemię celnym kopniakiem w jaja :twisted:
A tak poważnie to np wystarczy być Arcymagiem i miec alchemika za kumpla, który będzie Ci zamieniał kasę na złoto a za złoto będziesz się ewentualnie leczył np u medyka w mieście albo co. Zresztą to taka "udawana" nieśmiertelność. Co to za przyjemność łazić w kółko wokół tej samej lokacji... To tak jakbyś nagle stał się nieśmiertelny i po wsze czasy siedział w sowim pokoju... Będę okrutny i dodam, że jeszcze bez internetu
A tak poważnie to np wystarczy być Arcymagiem i miec alchemika za kumpla, który będzie Ci zamieniał kasę na złoto a za złoto będziesz się ewentualnie leczył np u medyka w mieście albo co. Zresztą to taka "udawana" nieśmiertelność. Co to za przyjemność łazić w kółko wokół tej samej lokacji... To tak jakbyś nagle stał się nieśmiertelny i po wsze czasy siedział w sowim pokoju... Będę okrutny i dodam, że jeszcze bez internetu
Ostatnio zmieniony sobota 14 sty 2006, 15:49 przez SeSim, łącznie zmieniany 1 raz.
Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
- the MackaN
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Karty
• Pająki - Posty: 755
- Rejestracja: środa 17 sie 2005, 15:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontakt:
- Kufir
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Groźniejsze Podziemia
• Nowe PP
• Zadania Czarownika - Posty: 2174
- Rejestracja: niedziela 18 sty 2004, 22:39
- Lokalizacja: Korona Władzy
- Płeć:
- MAXtoon
-
- Posty: 1070
- Rejestracja: środa 11 maja 2005, 13:31
- Lokalizacja: RADOM
- Płeć:
Co dodatkowo jest strasznie czasochłonne, pozatym niewiadomo czy koleś był wręcz silniejszythe MackaN pisze:Wystarzyło zejść z korony pójść do miasta, odebrać mu jakoś tę posadę, i mu zdrowo nakopać ręcznie... A potem wrócić na koronę
Jeśli chodzi o nieśmiertelność to kiedyś grając zrobiłem kolegom świństwo, inaczej się nazwać tego nie da. Miałem czar Uzdrowienie, Ocalenie dodatkowo Uzdrawiający Napój(Smoki). I weź tu takiego zarżnij... w całej Wewnętrznej straciłem 1 WT, i nawet z inwentarzu korzystać nie musiałem
Punk is dead.I' m fuckin Zombie.
Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora
Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora
- Pablito
-
- Posty: 38
- Rejestracja: niedziela 22 sie 2004, 19:33
- Płeć:
No właśnie w tym problem że był silniejszy, mnie sie fuxło przez podziemia, ja grałem czarownikiem z różdżką ale niestety blok w czrach sie zrobił i że tak powiem nihuhu a pozbawić posady szeryfa można tylko zabijając poszukiwacza
Po tej rozgrywce wpadłem na pomysł:
Gdy ktoś spędzi samotnie na koronie powiedzmy 50 tur bez przerwy
to zwycięża (wyeliminuje to takie sytuacje)
Po tej rozgrywce wpadłem na pomysł:
Gdy ktoś spędzi samotnie na koronie powiedzmy 50 tur bez przerwy
to zwycięża (wyeliminuje to takie sytuacje)
- Oley
-
- Posty: 249
- Rejestracja: wtorek 27 lip 2004, 20:24
- Lokalizacja: Burki Na FasoLa La Mi Do
- Płeć:
- Kontakt:
No jest jeszcze opcja "patowa"
Kapliczka i na polu obok dobry poszukiwacz z Poltergeistem.
Kumpel jeden swojego brata tak doprowadzał do szału zawsze, bo jak ten drugi wygrywał to akurat jemu się poltergeist trafiał i bójka m-dzy braćmi gotowa hihihi
Ewidentny bug systemu, o czym była już mowa zresztą.
Kapliczka i na polu obok dobry poszukiwacz z Poltergeistem.
Kumpel jeden swojego brata tak doprowadzał do szału zawsze, bo jak ten drugi wygrywał to akurat jemu się poltergeist trafiał i bójka m-dzy braćmi gotowa hihihi
Ewidentny bug systemu, o czym była już mowa zresztą.
-
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek 12 gru 2005, 16:33
- Lokalizacja: Kraków
gralismy wczoraj ze znajomymi w 9 osob z dodatkami miasto i jaskinia, jeden kumpel gral jasnowidzem ktory pozniej jeszcze stal sie arcymagiem a ze my staramy sie nie odstepowac od zasad z instrukcji i kart poszukiwaczy to mial umiejetnosci obu postaci - ktos moglby stwierdzic ze to koniec gry dla reszty, a tu wcale nie, po 5 godzinach gry (z przerwami) skonczylismy gre bo pare osob musialo isc do domu a jasnowidz wcale nie byl w lepszej sytuacji niz ja (gralem wojownikiem) mysle ze gdybysmy skonczyli ta gre, to prawdopodobnie wygralbym z nim, nie ma postaci niesmiertelnych
- Kufir
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Groźniejsze Podziemia
• Nowe PP
• Zadania Czarownika - Posty: 2174
- Rejestracja: niedziela 18 sty 2004, 22:39
- Lokalizacja: Korona Władzy
- Płeć:
- Egon
-
- Posty: 119
- Rejestracja: wtorek 10 sty 2006, 11:59
- Płeć:
Serio? Bo ja nie pamiętam żeby gdzieś w instrukcji pisało, że po zyskaniu Mistrza, traciło się cechy poprzedniej postaci. Ba, nawet spacjalnie jest (przeważnie) napisane:Kufir pisze:W tym momencie właśnie odstąpiliście od zasad gry.ze my staramy sie nie odstepowac od zasad z instrukcji i kart poszukiwaczy to mial umiejetnosci obu postaci
"1. Zachowujesz Moc, Siłę, Wytrzymałość, Przyjaciół itd. Poszukiwacza, którym byłeś poprzedni."
W tym "itd." zawsze rozumiałem wiele rzeczy m.in. Specjalne Zdolności poprzedniej postaci.
Ale jeśli jest inaczej to powiedz gdzie jest napisane inaczej, bo jestem ciekaw. Może coś przegapiłem.
- HunteR
-
- Posty: 3071
- Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 35
Ja zgadzam się z Kufirem. Zawsze grałem tak że kiedy zyskiwałem profesję nakładałem ją na kartę starego poszukiwacza (bo tak właśnie powinno się robić) i stosowałem nowe umiejętności. Uważam że poszukiwacz stosujący zdolności jednego i drugiego byłby za silny (przykład właśnie stanowi Jasnowidz + Arcymag). Wtedy każdy gracz odrazu szedł by do miasta po profesję i ci co byliby pierwsi zyskaliby ogromną przewagę nad innymi a tak musisz się zdecydować czy bardziej opłaca ci się używać własnych umiejetności czy może zastąpić je nowymi.
Nie wiem czy to rozwieje twoje wątpliwości ale przeczytaj uważnie rozdział Nowe Postacie w instrukcji miasta. W dużym skrócie mówiąc napisali tam co można zachować zyskujac profesję a to "itd" znane z karty poszukiwacza zostało rozwinięte choćby o ekwipunek czy czary ale o zachowaniu starych umiejętności nic nie napisali.
Nie wiem czy to rozwieje twoje wątpliwości ale przeczytaj uważnie rozdział Nowe Postacie w instrukcji miasta. W dużym skrócie mówiąc napisali tam co można zachować zyskujac profesję a to "itd" znane z karty poszukiwacza zostało rozwinięte choćby o ekwipunek czy czary ale o zachowaniu starych umiejętności nic nie napisali.
[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
- Egon
-
- Posty: 119
- Rejestracja: wtorek 10 sty 2006, 11:59
- Płeć:
A ja tak nie sądze. Gram według zasady, że łącze specjalne zdolności, a do tej pory nie zauważyłem żeby powodowało to przechylenie szali na korzyść takiego gracza. Ba, nawet uważam że cechy Mistrzów są zbyt słabe by stanowiły coś na krztałt osobnego poszukiwacza.HunteR pisze:Uważam że poszukiwacz stosujący zdolności jednego i drugiego byłby za silny (przykład właśnie stanowi Jasnowidz + Arcymag).
A Jasnowidz? No cóż, on sam w sobie jest za silny i wymaga zmian już na wstępie.
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Na szeryfa "od razu" to mogą pujść tylko nieliczni bo to i tak trzeba dobrą siłe mieć. Na arcymaga to trzeba wpierw znaleźc odpowiednio słaby przedmiot magiczny żeby bez żalu sie go pozbyć.Wtedy każdy gracz odrazu szedł by do miasta po profesję
Z resztą, zdarzyło mi sie już raz, ze ja usilnie starałem się awansować wojownika na szeryfa, a w tym czasie inny gracz zrobił szybki marsz na koronę władzy (grałem bez "przedpól piekieł") i wygrał.
A Misztrz złodzieji i Champion to tak losowe zdarzenia, ze można to potraktować jak wylosowanie w kartach przygód, przysłowiowego "bardzo wypasionego miecza".
To jest piękno instrukcji do MiM: Nie możesz interpretować tego dosłownie, że tylko to co wymienili zostaje. Bo co np z mieszkami złota, listami gończymi, pożyczkami, że nie wspomnę o dodatkach autorskich (np konkubiny ).Nie wiem czy to rozwieje twoje wątpliwości ale przeczytaj uważnie rozdział Nowe Postacie w instrukcji miasta. [cut] ale o zachowaniu starych umiejętności nic nie napisali
Uważam że kwestia Zdolności Specjalnych w instrukcji (no, przynajmniej polskiej, nie wiem jak było w orginale) została tak sformułowana że można sie pokłócić o interpretację.
Ja tam jednak, łącze, bo uważam że sami mistrzowie sa za słabi by stanowić osobnych graczy (ps. oczywiście nie licząc bugu w Heroldzie, z mieszkami, ale to też modyfikuje na poczatku gry).
P.S.
Z resztą mnie nie przekonasz. Za bardzo lubię krzyżuwkę Kobolta z Misztrzem Złodzieji
-
-
- Posty: 40
- Rejestracja: piątek 28 sty 2005, 22:32
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Zgadzam się z Kufirem. Moim zdaniem nie można łączyć zdolności dwóch postaci. Zresztą w instrukcji do Miasta jest taki fragment:
"We wszystkich przypadkach gracz powinien kontynuować grę swoim niowym poszukiwaczem z miejsca, które osiągnął jako poprzedni poszukiwacz"
I dalej:
"Sprawa może się skomplikować, gdy nowy poszukiwacz ma inny charakter; jeśli tak, należy sprawdzić, czy wszystkie przedmioty i wszysycy Przyjaciele są dla niego odpowiednie"
To moim zdaniem, oczywiście nie bezpośrednio, ale wyklucza nakładanie na siebie zdolności dwóch Poszukiwaczy. Czy można jednocześnie korzystać z profitów złego Poszukiwacza (czyli jego zdolności) i być dobrym Szeryfrm z jego zdolnościami?
Poza tym jest fragment w instrukcji, że gracze którzy stracą stanowisko powracają do pierwotnej postaci. To również pośrednio oznaczałoby, że nie można ich zdolności wykorzystywać łącznie.
Ale zgadzam się, że nigdzie nie jest to napisane wprost. Takich zresztą nieścisłości jest w grze całe mnóstwo. I trzeba sobie z nimi radzić, moim zdaniem, w taki sposób, żeby nie burzyć równowagi gry.
Jeśli połączenie umiejętnośi Jasnowidza i Arcymaga to nie jest przepakowana postać, no to się zastanawiam, gdzie takich szukać .
Ja gram bez Jasnowidza i Arcymaga
"We wszystkich przypadkach gracz powinien kontynuować grę swoim niowym poszukiwaczem z miejsca, które osiągnął jako poprzedni poszukiwacz"
I dalej:
"Sprawa może się skomplikować, gdy nowy poszukiwacz ma inny charakter; jeśli tak, należy sprawdzić, czy wszystkie przedmioty i wszysycy Przyjaciele są dla niego odpowiednie"
To moim zdaniem, oczywiście nie bezpośrednio, ale wyklucza nakładanie na siebie zdolności dwóch Poszukiwaczy. Czy można jednocześnie korzystać z profitów złego Poszukiwacza (czyli jego zdolności) i być dobrym Szeryfrm z jego zdolnościami?
Poza tym jest fragment w instrukcji, że gracze którzy stracą stanowisko powracają do pierwotnej postaci. To również pośrednio oznaczałoby, że nie można ich zdolności wykorzystywać łącznie.
Ale zgadzam się, że nigdzie nie jest to napisane wprost. Takich zresztą nieścisłości jest w grze całe mnóstwo. I trzeba sobie z nimi radzić, moim zdaniem, w taki sposób, żeby nie burzyć równowagi gry.
Jeśli połączenie umiejętnośi Jasnowidza i Arcymaga to nie jest przepakowana postać, no to się zastanawiam, gdzie takich szukać .
Ja gram bez Jasnowidza i Arcymaga
- MAXtoon
-
- Posty: 1070
- Rejestracja: środa 11 maja 2005, 13:31
- Lokalizacja: RADOM
- Płeć:
Jeśli chodzi o łączenie postaci, to byłoby to bezsensem. Każdy gra jak chce ale powiedzcie mi jak się zachowacie, jeśli zainstnieje już okrzyczane połączenie Arcymaga + Jasnowidz jeśli ktoś na was rzuci czar? Albo jeśli znajdziecie Arcymagiem np. Magika jeśli wcześniej graliście postacią, która nie może mieć przyjaciół? Nie nie nie... Z jednej strony powinniśmy zachować się wg. instrukcji jednej postaci, zaś z innej zastosować się do drugiej. Poza tym jak wytłumaczyć instrukcję na karcie Mistrza Złodziei "Możesz zostać wyzwany przez jakiegokolwiek Poszukiwacza, który znajduje się na tym samym obszarze co ty. Jeśli przegrasz twój przeciwnik zostaje Mistrzem Złodzei i bierzę tę kartę, a ty wracasz do swej poprzedniej postaci.". No tu to ewidentnie widać Jednak każdy gra jak chce.
P.s. Grać 9 osób w MiM? Chyba bym się zachlastał. Ja się najlepiej czuje wśród 3 innych, 4 to jest wszystko po prostu max no jeśli 5 będzie jakaś niewiasta to ujdzie w tłumie Gratuluję cierpliwości
P.s. Grać 9 osób w MiM? Chyba bym się zachlastał. Ja się najlepiej czuje wśród 3 innych, 4 to jest wszystko po prostu max no jeśli 5 będzie jakaś niewiasta to ujdzie w tłumie Gratuluję cierpliwości
Punk is dead.I' m fuckin Zombie.
Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora
Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora
- HunteR
-
- Posty: 3071
- Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 35
No i widzisz? Nie jestem sam
Po drugie, widzę że nie przeczytałeś jednak tego fragmentu o którym wspomniałem bo gdybyś przeczytał to wiedziałbyś że o złocie też tam wspomnieli a karty pożyczek i listów gończych to one wliczają się niejako do ekwpiunku a umiejętności są zbyt ważne żeby o nich nie wspomnieć licząc na to że gracze sami o tym pomyślą.
Ponadto tak jak wspomniano w powyższych postach co np. jeśli grasz kolesiem który nie może mieć przyjaciół i dostaniesz posadę? To się będzie kłucić tak samo jak charakter.
Dobrze radzę, przeczytaj cały ten rozdział o którym powiedziałem na początku.
Po pierwsze, autorskie dodatki nie mają tu nic do rzeczy bo to oczywiste że kiedy popwstawał oryginalny MiM to tych dodatków nie było nawet w planie.Bo co np z mieszkami złota, listami gończymi, pożyczkami, że nie wspomnę o dodatkach autorskich (np konkubiny Wink ).
Po drugie, widzę że nie przeczytałeś jednak tego fragmentu o którym wspomniałem bo gdybyś przeczytał to wiedziałbyś że o złocie też tam wspomnieli a karty pożyczek i listów gończych to one wliczają się niejako do ekwpiunku a umiejętności są zbyt ważne żeby o nich nie wspomnieć licząc na to że gracze sami o tym pomyślą.
Ponadto tak jak wspomniano w powyższych postach co np. jeśli grasz kolesiem który nie może mieć przyjaciół i dostaniesz posadę? To się będzie kłucić tak samo jak charakter.
Dobrze radzę, przeczytaj cały ten rozdział o którym powiedziałem na początku.
[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
- Michael
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze z Talismana
• Zbrojownia Szalonego Gnoma - Posty: 613
- Rejestracja: sobota 06 sie 2005, 14:23
- Lokalizacja: Z nikąd
- Płeć:
Chociaż reguły nie są precyzyjne i wskazują raczej na wersję HunteRa i innych ja zawsze gram tak jak Egon , czemu ? otóz dlatego że wtedy postacie są silniejsze i gra jest ciekawsza . Zatrzymuje się starego Poszukiwacza jednak zdolności nowego są nadrzędne np jeżeli poprzedni pozawalał nam mieć zawsze 1 Czar a Arcymag dwa to możemy mieć 2 a nie trzy , pozatym charakter ulega zmianie na charakter nowej profesji , a to że raz Arcymagiem jest Wampir a innym razem Cyganka nadaje grze charakteru , gdyż umiejętności tych Poszukiwaczy czynią z Arcymaga indywidualność ,
a swoją drogą skoro mówicie że Profesja zastępuje starego Poszukiwacza to znaczy że stary zmienia się w nowego ?
Hmm a jeżeli powiedzmy Arcymagiem zostanie Cyganka , która jest kobietą to czy zmienia się w faceta ? w takim razie powinny na nią działać cechy niektócyh Poszukiwaczy które dają im bonusy w walce z facetami ? Albo gdy Mistrzem Złodziei zostanie Troll to oznacza to że zamienił się w człowieka ?
Otóż nie Arcymag i Mistrz Złodziei są profesjami a nie kartami Poszukiwacza , one są nowymi zawodami a nie nowym ciałem !!
a swoją drogą skoro mówicie że Profesja zastępuje starego Poszukiwacza to znaczy że stary zmienia się w nowego ?
Hmm a jeżeli powiedzmy Arcymagiem zostanie Cyganka , która jest kobietą to czy zmienia się w faceta ? w takim razie powinny na nią działać cechy niektócyh Poszukiwaczy które dają im bonusy w walce z facetami ? Albo gdy Mistrzem Złodziei zostanie Troll to oznacza to że zamienił się w człowieka ?
Otóż nie Arcymag i Mistrz Złodziei są profesjami a nie kartami Poszukiwacza , one są nowymi zawodami a nie nowym ciałem !!
Given the choice - whether to rule a corrupt and failing empire, or to challenge the Fates for another throw, a better throw against one's destiny - what was to do?
- Egon
-
- Posty: 119
- Rejestracja: wtorek 10 sty 2006, 11:59
- Płeć:
EEeee? Pierwsze zdanie mówi o tym gdzie zaczynasz grę z nową profesją.Splawik pisze:To moim zdaniem, oczywiście nie bezpośrednio, ale wyklucza nakładanie na siebie zdolności dwóch Poszukiwaczy.
A drugie zdanie mówi o zmianie charakteru.
Gdzie tam jest mowa o specjlanych zdolnościach? Nawet szerokim łukiem tego nie można nazwac
Oczywiście Twoje pytanie ujęte inaczej, brzmiałoby: czy Poszukiwacz "Złodziej" po zmianie charakteru na dobry nadal może kraść?Czy można jednocześnie korzystać z profitów złego Poszukiwacza (czyli jego zdolności) i być dobrym Szeryfrm z jego zdolnościami?
?? Ja tu nie widze związku przyczynowo skutkowego. Jak tracisz stanowisko szeryfa to znaczy ze nie możez już czerpać z tego stanowiska profitów. Ale jak jesteś szeryfem,a wcześniej byłes złodziejem, to nie widże problemu byś okradał ludzi (patrz z resztą karta "Przekupny szeryf" )Poza tym jest fragment w instrukcji, że gracze którzy stracą stanowisko powracają do pierwotnej postaci. To również pośrednio oznaczałoby, że nie można ich zdolności wykorzystywać łącznie.
A co do Jasnowidza: jak gramy to na wstępie umawiamy sie że ma zmienione specjalne zdolności, bo sam w sobie jest przepakowany. I wtedy problemu krzyżuwek nie ma.
A co do konfliktów (bo rzeczywiście zdarzaja się): jeśli cechy profesji i orginalnego poszukiwacza są przeciwstawne (np. Champion i Druid) to obligatoryjna jest dla mnie cecha pierwotnego poszukiwacza.
Chyba trochę przesadziłęś. Co widać? Widać ze tracisz profesje i tle.MAXtoon pisze:Możesz zostać wyzwany przez jakiegokolwiek Poszukiwacza, który znajduje się na tym samym obszarze co ty. Jeśli przegrasz twój przeciwnik zostaje Mistrzem Złodzei i bierzę tę kartę, a ty wracasz do swej poprzedniej postaci.". No tu to ewidentnie widać
Na koniec: żeby nie ciągnać niepotrzebnie tej dyskusji krótkie podsumowanie:
W instrukcji jest to kolejna nieścisłośc i można ją intepretować na różne sposoby. Ja tu tylko chciałem bronić Bolka, któremu Kufir zarzócił brak gry zgodnie z zasadami z instrukcji. Tyle.
- Kufir
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Groźniejsze Podziemia
• Nowe PP
• Zadania Czarownika - Posty: 2174
- Rejestracja: niedziela 18 sty 2004, 22:39
- Lokalizacja: Korona Władzy
- Płeć:
Szkoda że już nie posiadam gry, w chwili obecnej nie potrafię na "ślepo" wskazać tych podpunktów w regulaminie, które każdemu trzeźwo i racjonalnie myślącemu graczowi powiedzą, że nie można korzystać z umiejętności podstawowej postaci i z umiejętności nowej profesji!
Zaufajcie mi, dam sobie ręce obciąć, że mam racje.
Zaufajcie mi, dam sobie ręce obciąć, że mam racje.
- Egon
-
- Posty: 119
- Rejestracja: wtorek 10 sty 2006, 11:59
- Płeć:
Ej!! To zabrzmiało tak jakbyś twierdził ze każda osoba która się z toba nie zgadza mysli nie trzeźwo i jest nieracjonalna.Kufir pisze:każdemu trzeźwo i racjonalnie myślącemu graczowi
Zaraz, gdzies tu miałem tasak ...Zaufajcie mi, dam sobie ręce obciąć, że mam racje.
Dobra, a na poważnie: na prawdę nie widze sensu pisać dalej na ten temat. (tak wiem, powiedział koleś który uparcie chce mieć ostatni wpis na ten temat )
- plazmonik
-
- Posty: 32
- Rejestracja: sobota 07 sty 2006, 00:03
- Lokalizacja: Warszawa
- the MackaN
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Karty
• Pająki - Posty: 755
- Rejestracja: środa 17 sie 2005, 15:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontakt:
Tak się włączę do dyskusji co do zachowania mocy siły itp... Otóż ja zawsze grałem tak, że ze zdobyciem posady ulegał zmianie charakter, dalej zdolności podstawowej postaci były priorytetowe.. tzn jeżeli w jakiś sposób kolidowały ze zdolnością otrzymanej posady, to poprostu owa zdolność wypływająca z posady nie miała mocy prawnej.
-
-
- Posty: 32
- Rejestracja: czwartek 08 sty 2009, 01:10
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
Dołączę do dyskusji na temat trudności w zabiciu postaci przeciwników, kiedy jesteśmy w Koronie Władzy.
Po rozegraniu wielu partii tej gry, często zdaje się, że czar Rozkaz jest stosunkowo słabą bronią. Często o wiele łatwiej pokonalibyśmy przeciwników "sami", ale musimy siedzieć na środku planszy i rzucać kostką, a wszyscy znają już mnóstwo patentów, jak niemal w nieskończoność leczyć postacie.
Ja stosuję zasadę, że czar Rozkaz zadaje specjalne obrażenia, których nie można leczyć.
Rozwiązuję to na dwa sposoby:
-specjalne znaczniki ran zadanych Rozkazem; jeśli ich liczba zrówna się z aktualną wytrzymałością, to śmierć
-koniec z leczeniem od momentu wejścia do Korony; tylko zyskiwanie wytrzymałości
Lepiej sprawdza się u mnie pierwsza metoda
Po rozegraniu wielu partii tej gry, często zdaje się, że czar Rozkaz jest stosunkowo słabą bronią. Często o wiele łatwiej pokonalibyśmy przeciwników "sami", ale musimy siedzieć na środku planszy i rzucać kostką, a wszyscy znają już mnóstwo patentów, jak niemal w nieskończoność leczyć postacie.
Ja stosuję zasadę, że czar Rozkaz zadaje specjalne obrażenia, których nie można leczyć.
Rozwiązuję to na dwa sposoby:
-specjalne znaczniki ran zadanych Rozkazem; jeśli ich liczba zrówna się z aktualną wytrzymałością, to śmierć
-koniec z leczeniem od momentu wejścia do Korony; tylko zyskiwanie wytrzymałości
Lepiej sprawdza się u mnie pierwsza metoda
-
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Magiczne Kamienie - Posty: 1227
- Rejestracja: piątek 19 gru 2008, 00:46
Naprawdę nie chce mi się wierzyć, że w praktyce dochodzi do czegoś takiego kiedy ktoś już rzuca rozkaz (Szeryf + leczenie w zamku; charakter dobry + poltergeist + kapliczka itp.). U mnie to zazwyczaj jak ktoś dojdzie do Korony, a reszta była daleko w polu to kończyliśmy rozgrywkę. Bo co w tym fajnego, jeden ciągle rzuca kostką drugi się leczy i tak w kółko? No chyba, że gra się na kasę :P