To drugie, aczkolwiek zanim zacząłem spisywać wyniki to nie grałem wielu gier.Mati98 pisze:Zagrałeś ,,tylko" 131 razy, czy dopiero od 131 rozgrywek prowadzisz statystyki :?:Bludgeon pisze: Prowadzę statystyki moich gier i po 131 rozgrywkach wygląda to mniej więcej tak:
INNE (pytania, spostrzeżenia, itd.)
- Bludgeon
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Great Talisman
• Powrót Skavenów
• Udręka Czarownika - Posty: 6270
- Rejestracja: sobota 25 paź 2008, 11:27
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
-
-
- Posty: 15
- Rejestracja: środa 16 gru 2015, 18:09
- Lokalizacja: Poznań
- Płeć:
Jakiego rodzaju statystyki posiadasz oprócz rankingu Poszukiwaczy?Bludgeon pisze: To drugie, aczkolwiek zanim zacząłem spisywać wyniki to nie grałem wielu gier.
Czy ten ranking Poszukiwaczy jest na podstawie ilości wygranych rozgrywek, czy jak?
Ja na początku, jak miałem tylko podstawkę, to zrobiłem statystyki 30-40 pierwszych partii. Ale już je wyrzuciłem :mrgreen: Miałem spisane:
- Poszukiwacza, który wygrał, a czasem nawet dwóch, jeżeli doszło do pojedynku między nimi na Koronie Władzy
- punkty Siły, Mocy, Życia i Losu oraz złoto tego Poszukiwacza (Siła i Moc liczona z premiami od Przyjaciół, Przedmiotów)
- dodatkowe krótkie opisy ciekawych zdarzeń z rozgrywki
- Bludgeon
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Great Talisman
• Powrót Skavenów
• Udręka Czarownika - Posty: 6270
- Rejestracja: sobota 25 paź 2008, 11:27
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
- Szatar
-
- Posty: 72
- Rejestracja: środa 17 lut 2016, 12:05
- Lokalizacja: Wyszków
- Płeć:
- Wiek: 33
Odpowiedź
Patrzysz na to z dosyć zaskakującej perspektywy skoro wiesz ile trwa rozgrywka na jednego gracza. Zadając pytanie miałem na myśli bardziej, ile trwa cała rozgrywka (nie pytałem o czas ruchu poszczególnego gracza). Poza tym wydaje mi się, że nie można tak personalizować zwłaszcza, że ruch niektórych trwa krócej, a innych dłużej. Nie każdy przecież ma w trakcie ruchu walkę z kimś (co trwa trochę dłużej) jak np. wylosowanie karty z mieszkiem złota. Zatem ruch ruchowi nie równy. Jestem ciekawy jak obliczyłeś tak dokładną liczbę minut (1 godzina - 60 minut) dla jednej osoby.
Nie zgadzam się z tym co napisałeś o Alternatywnych Zakończeniach. Przecież po pierwsze są zakończenia jawne i niejawne, więc łatwo obalić Twój argument w związku z brakiem możliwości przygotowania do niego. Po drugie, nie przepadasz za elementem zaskoczenia i uważasz, że w grze za dużo i tak się dzieje by na końcu mieć zakończenie "niespodziankę"? To właśnie dla Ciebie są zakończenia jawne
Akurat ze Smokami grałem i średnio mi się podobało. Może to rezultat słabej znajomości tego dodatku, a może bardziej pasują mi dodatki "narożniki". Trudno powiedzieć, ale im gra dłuższa tym lepiej (to moje prywatne zdanie). Gram rzadko, bo nie mam z kim, więc jeśli już dochodzi do rozgrywki to chcę grać jak najdłużej to możliwe )
Pomoc błędnego rycerza jest dużo lepsza? Jeszcze gdyby w Nagrodach za Zadania były jakieś świetne rzeczy, a nie są.. ALbo się nie znam albo Twoja zasada w związku z pomocą w walce danemu Poszukiwaczowi jest dużo bardziej praktyczna. Nie dość, że dostaje się Los, to jeszcze wynegocjowany Przedmiot i nie traci się kolejki...
Jeśli chodzi o 2 sztuki złota to nie zgadzam się. Przecież łatwo zdobyć złoto, więc po co ułatwiać tak rozgrywkę? Moim zdaniem, wszystko zależy od właściwego podejścia, od strategii. Można szybko pokonać innego Poszukiwacza i odebrać Mu złoto i nie dość, że wygrany Poszukiwacz będzie miał wtedy dwie to oponent żadnej a jak każdy zacznie np. od kupienia konia to na planszy będzie za łatwo, czyli nudno. Każdy przecież wie, że wśród Kart z talii Przygód jest mnóstwo różnych Przedmiotów. Bardzo rzadko korzysta się z Kart Ekwipunku, bo te Przedmioty są słabe.
W praktyce nie ma większego znaczenia fakt, że Kupiec zaczyna z pięcioma sztukami złota, a wszyscy inni aż z dwoma? Według mnie ma to olbrzymie znaczenie, bo taki Kupiec może od razu kupić Konia (jak zostanie odkryta karta Stajni), a do tego tarczę i miecz lub samą tarczę. Zatem może już na samym początku mieć świetną pozycję wyjściową. Na tym zresztą polega w głównej mierze jego przewaga nad innymi. A jak dasz 2 sztuki złota takiemu Błędnemu Rycerzowi, który i tak ma silną postać to gdzie tu sprawiedliwość i uczciwość względem takiego Kupca, który przez to traci? Dla mnie to nie fair i jeśli dajemy wszystkim innym po dwie to taki Kupiec czy Skrzat powinni zaczynać z siedmioma. Wtedy to będzie logiczne, a tak - nie jest.
No tak, rozgrywka z tyloma zasadami upraszczającymi na pewno jest krótka u Ciebie, dla mnie by było za łatwo, a ja lubię myśleć w trakcie gry, więc jak jest trudno to ruch nie polega jedynie na bezmyślnym rzucie kostką lub kostkami, a na przeanalizowaniu każdego ruchu i podjęciu najlepszej decyzji dla rozwoju własnej postaci.
Już odpowiadam. Jeśli uzbieramy 15 Siły lub Mocy to jest zarówno dłużej jak i ciekawiej, a także nie tak łatwo, ponieważ w każdej chwili można spotkać Żniwiarza czy Wilkołaka i stracić wszystko. Właśnie wtedy adrenalina wzrasta najbardziej zatem łatwo sobie pomyśleć, że skoro mamy już tak silną postać to idziemy na KW. Na planie może się skończyć, bo Śmierci nie da się wymknąć i przeznaczeniu również dlatego ta gra jest wyjątkowa, a nawet najsilniejsi nigdy nie mogą poczuć się w pełni bezpieczni co jednocześnie daje szansę słabszym na wygranie całej rozgrywki:) jak rezygnujesz ze Żniwiarza czy Wilkołaka to gra musi być bardzo nudna i przewidywalna. A jak do tego robisz to dla kogoś kto jęczy to już w ogóle bez sensu. Najlepiej grać z osobami, które nie boją się wyzwań i tak łatwo się nie poddają twórcy przecież stworzyli takie dodatki specjalnie by uatrakcyjnić rozgrywkę, a nie po to by zniechęcić do niej.
Kolego, znów się nie zgadzamy Moim zdaniem gra się TYLKO dla wygranej tylko u buchmachera, a w grę planszową gra się dla miło spędzonego czasu, z kolei wygrana to cel drugoplanowy. Przecież po to jest tyle dodatków by w trakcie rozgrywki iść na każdy z nich i zdobyć jak najwięcej przedmiotów, przeprowadzić kilka ciekawych ataków. Kilkoma słowami: chodzi o to by dobrze się bawić, a nie o to "by uczestniczyć w wyścigu o KW" (to rozumiem tylko na turnieju).
Kolego wszystkie instrukcje mam od dawna wydrukowane (nawet dodatków, których nie posiadam). Wszystko jest wydrukowane dwustronnie i włożone w koszulki by w trakcie rozgrywki korzystać z tych egzemplarzy, a nie z oryginalnych, bo szkoda oryginale są tylko dla mnie schowane i zabezpieczone. Nie czytałem nawet instrukcji z dodatków, których nie mam, ale utrzymuję porządek
Dlaczego rezygnujesz z Reliktów? Tych kart jest tylko 4, więc są unikatowe. To wyjątkowy powód by chcieć pokonać Orlego Króla, który jest tylko jeden na grę, a jego pokonanie równa się ze zdobyciem Reliktu, który może naprawdę dać dużą przewagę nad innymi
Nie rozumiem. Wcześniej w TOP 10 umieściłeś Błędnego Rycerza na pierwszym miejscu, a teraz piszesz, że jest 64 ?:D
Prac jakiegoś fana? To teraz mam pytanie do WSZYSTKICH: gdzie takie karty mogę kupić? Gdzie i za ile? Jestem chętny na nie. To stworzy dodatkowe możliwości, a ja lubię mieć coraz więcej opcji. Jednocześnie to spowoduje, że postać mająca 15 Siły będzie za słaba na pójście do KW co (dla mnie) jest pozytywne
No tak. E-Rapotor ładnie wygląda, ale jest za małe... Poniżej kolega ma ciekawy pomysł, ale minusem jest na pewno wygląd takich pudełek Ja wycinam pudełka z kartonu i robię je w taki sposób, że mają przegródki jak w tym E-Raptora, a dodatkowo są pomalowane i dobrze wyglądają. Są dłuższe i wyższe. E-Rapotor ma 5 przegródek, a ja mam 7, a do tego dwa razy wyższych. Wkleję zdjęcia jak dokończę je robić, ale już teraz mogę napisać, że wyglądają super.
Na koniec dwa nowe pytania:
1. Czy można gdzieś (jeśli tak to gdzie) kupić pojedyncze karty z różnych dodatków?
2. Czy walcząc ze Strażnikiem ma On siłę równą 9 plus rzut kością, czyli tylko te 9 Siły?:)
Kolor czerwony zarezerwowany jest dla Moderacji Forum. //Nemo
Nie zgadzam się z tym co napisałeś o Alternatywnych Zakończeniach. Przecież po pierwsze są zakończenia jawne i niejawne, więc łatwo obalić Twój argument w związku z brakiem możliwości przygotowania do niego. Po drugie, nie przepadasz za elementem zaskoczenia i uważasz, że w grze za dużo i tak się dzieje by na końcu mieć zakończenie "niespodziankę"? To właśnie dla Ciebie są zakończenia jawne
Akurat ze Smokami grałem i średnio mi się podobało. Może to rezultat słabej znajomości tego dodatku, a może bardziej pasują mi dodatki "narożniki". Trudno powiedzieć, ale im gra dłuższa tym lepiej (to moje prywatne zdanie). Gram rzadko, bo nie mam z kim, więc jeśli już dochodzi do rozgrywki to chcę grać jak najdłużej to możliwe )
Pomoc błędnego rycerza jest dużo lepsza? Jeszcze gdyby w Nagrodach za Zadania były jakieś świetne rzeczy, a nie są.. ALbo się nie znam albo Twoja zasada w związku z pomocą w walce danemu Poszukiwaczowi jest dużo bardziej praktyczna. Nie dość, że dostaje się Los, to jeszcze wynegocjowany Przedmiot i nie traci się kolejki...
Jeśli chodzi o 2 sztuki złota to nie zgadzam się. Przecież łatwo zdobyć złoto, więc po co ułatwiać tak rozgrywkę? Moim zdaniem, wszystko zależy od właściwego podejścia, od strategii. Można szybko pokonać innego Poszukiwacza i odebrać Mu złoto i nie dość, że wygrany Poszukiwacz będzie miał wtedy dwie to oponent żadnej a jak każdy zacznie np. od kupienia konia to na planszy będzie za łatwo, czyli nudno. Każdy przecież wie, że wśród Kart z talii Przygód jest mnóstwo różnych Przedmiotów. Bardzo rzadko korzysta się z Kart Ekwipunku, bo te Przedmioty są słabe.
W praktyce nie ma większego znaczenia fakt, że Kupiec zaczyna z pięcioma sztukami złota, a wszyscy inni aż z dwoma? Według mnie ma to olbrzymie znaczenie, bo taki Kupiec może od razu kupić Konia (jak zostanie odkryta karta Stajni), a do tego tarczę i miecz lub samą tarczę. Zatem może już na samym początku mieć świetną pozycję wyjściową. Na tym zresztą polega w głównej mierze jego przewaga nad innymi. A jak dasz 2 sztuki złota takiemu Błędnemu Rycerzowi, który i tak ma silną postać to gdzie tu sprawiedliwość i uczciwość względem takiego Kupca, który przez to traci? Dla mnie to nie fair i jeśli dajemy wszystkim innym po dwie to taki Kupiec czy Skrzat powinni zaczynać z siedmioma. Wtedy to będzie logiczne, a tak - nie jest.
No tak, rozgrywka z tyloma zasadami upraszczającymi na pewno jest krótka u Ciebie, dla mnie by było za łatwo, a ja lubię myśleć w trakcie gry, więc jak jest trudno to ruch nie polega jedynie na bezmyślnym rzucie kostką lub kostkami, a na przeanalizowaniu każdego ruchu i podjęciu najlepszej decyzji dla rozwoju własnej postaci.
Już odpowiadam. Jeśli uzbieramy 15 Siły lub Mocy to jest zarówno dłużej jak i ciekawiej, a także nie tak łatwo, ponieważ w każdej chwili można spotkać Żniwiarza czy Wilkołaka i stracić wszystko. Właśnie wtedy adrenalina wzrasta najbardziej zatem łatwo sobie pomyśleć, że skoro mamy już tak silną postać to idziemy na KW. Na planie może się skończyć, bo Śmierci nie da się wymknąć i przeznaczeniu również dlatego ta gra jest wyjątkowa, a nawet najsilniejsi nigdy nie mogą poczuć się w pełni bezpieczni co jednocześnie daje szansę słabszym na wygranie całej rozgrywki:) jak rezygnujesz ze Żniwiarza czy Wilkołaka to gra musi być bardzo nudna i przewidywalna. A jak do tego robisz to dla kogoś kto jęczy to już w ogóle bez sensu. Najlepiej grać z osobami, które nie boją się wyzwań i tak łatwo się nie poddają twórcy przecież stworzyli takie dodatki specjalnie by uatrakcyjnić rozgrywkę, a nie po to by zniechęcić do niej.
Kolego, znów się nie zgadzamy Moim zdaniem gra się TYLKO dla wygranej tylko u buchmachera, a w grę planszową gra się dla miło spędzonego czasu, z kolei wygrana to cel drugoplanowy. Przecież po to jest tyle dodatków by w trakcie rozgrywki iść na każdy z nich i zdobyć jak najwięcej przedmiotów, przeprowadzić kilka ciekawych ataków. Kilkoma słowami: chodzi o to by dobrze się bawić, a nie o to "by uczestniczyć w wyścigu o KW" (to rozumiem tylko na turnieju).
Kolego wszystkie instrukcje mam od dawna wydrukowane (nawet dodatków, których nie posiadam). Wszystko jest wydrukowane dwustronnie i włożone w koszulki by w trakcie rozgrywki korzystać z tych egzemplarzy, a nie z oryginalnych, bo szkoda oryginale są tylko dla mnie schowane i zabezpieczone. Nie czytałem nawet instrukcji z dodatków, których nie mam, ale utrzymuję porządek
Dlaczego rezygnujesz z Reliktów? Tych kart jest tylko 4, więc są unikatowe. To wyjątkowy powód by chcieć pokonać Orlego Króla, który jest tylko jeden na grę, a jego pokonanie równa się ze zdobyciem Reliktu, który może naprawdę dać dużą przewagę nad innymi
Nie rozumiem. Wcześniej w TOP 10 umieściłeś Błędnego Rycerza na pierwszym miejscu, a teraz piszesz, że jest 64 ?:D
Prac jakiegoś fana? To teraz mam pytanie do WSZYSTKICH: gdzie takie karty mogę kupić? Gdzie i za ile? Jestem chętny na nie. To stworzy dodatkowe możliwości, a ja lubię mieć coraz więcej opcji. Jednocześnie to spowoduje, że postać mająca 15 Siły będzie za słaba na pójście do KW co (dla mnie) jest pozytywne
No tak. E-Rapotor ładnie wygląda, ale jest za małe... Poniżej kolega ma ciekawy pomysł, ale minusem jest na pewno wygląd takich pudełek Ja wycinam pudełka z kartonu i robię je w taki sposób, że mają przegródki jak w tym E-Raptora, a dodatkowo są pomalowane i dobrze wyglądają. Są dłuższe i wyższe. E-Rapotor ma 5 przegródek, a ja mam 7, a do tego dwa razy wyższych. Wkleję zdjęcia jak dokończę je robić, ale już teraz mogę napisać, że wyglądają super.
Na koniec dwa nowe pytania:
1. Czy można gdzieś (jeśli tak to gdzie) kupić pojedyncze karty z różnych dodatków?
2. Czy walcząc ze Strażnikiem ma On siłę równą 9 plus rzut kością, czyli tylko te 9 Siły?:)
Kolor czerwony zarezerwowany jest dla Moderacji Forum. //Nemo
Ostatnio zmieniony poniedziałek 22 lut 2016, 12:35 przez Szatar, łącznie zmieniany 2 razy.
Nemo sapiens nisi patiens = Nie jest mądry ten, kto nie jest cierpliwy
Zapraszam do wspólnej gry, wystarczy odezwać się na priw, a na pewno się dogadamy:)
Zapraszam do wspólnej gry, wystarczy odezwać się na priw, a na pewno się dogadamy:)
- Bludgeon
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Great Talisman
• Powrót Skavenów
• Udręka Czarownika - Posty: 6270
- Rejestracja: sobota 25 paź 2008, 11:27
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
Re: Odpowiedź
Po pierwsze nigdzie nie napisałem że jest to dokładnie godzina na gracza. Po drugie obliczyłem to tak że spojrzałem na zegarek jak zaczynaliśmy i spojrzałem jak skończyliśmy. I zazwyczaj wychodziło mniej więcej tyle godzin ilu było graczy. Stąd mój wniosek że średnio gra u nas trwa 1 godzinę na gracza.Szatar pisze:Zadając pytanie miałem na myśli bardziej, ile trwa cała rozgrywka (nie pytałem o czas ruchu poszczególnego gracza). Poza tym wydaje mi się, że nie można tak personalizować zwłaszcza, że ruch niektórych trwa krócej, a innych dłużej. Nie każdy przecież ma w trakcie ruchu walkę z kimś (co trwa trochę dłużej) jak np. wylosowanie karty z mieszkiem złota. Zatem ruch ruchowi nie równy. Jestem ciekawy jak obliczyłeś tak dokładną liczbę minut (1 godzina - 60 minut) dla jednej osoby.
To prawda, miałem na myśli niejawne, mój błądSzatar pisze:Nie zgadzam się z tym co napisałeś o Alternatywnych Zakończeniach. Przecież po pierwsze są zakończenia jawne i niejawne, więc łatwo obalić Twój argument w związku z brakiem możliwości przygotowania do niego.
To prawda. Z tym że w mojej grupie jest jeszcze taki problem że większość graczy nie jest specjalnie fanami talizmana (ale też nie wrogami) i grają raczej rzadko. Nie są zainteresowani graniem z alternatywnym zakończeniem bo jeszcze im się nie znudziło standardowe (i biorąc pod uwagę ilość dodatków to nie wiem czy kiedykolwiek znudzi). Ale w sumie to spróbuję im proponować przy każdej okazji - zobaczymy czy może coś się w tej materii zmieni.Szatar pisze:Po drugie, nie przepadasz za elementem zaskoczenia i uważasz, że w grze za dużo i tak się dzieje by na końcu mieć zakończenie "niespodziankę"? To właśnie dla Ciebie są zakończenia jawne
Ja tego dodatku zwyczajnie nie lubię bez kilku zasad domowych. Szczególnie to żonglowanie żetonami bezustanne strasznie spowalnia grę.Szatar pisze:Akurat ze Smokami grałem i średnio mi się podobało.
Mi tez.Szatar pisze:bardziej pasują mi dodatki "narożniki".
A grasz w tygodniu po pracy gdzie większość ludzi ma autobus albo kolejkę do domu ostatnią tak że muszą wyjść o 22? Spróbuj zdążyć zagrać w talizman wtedySzatar pisze:Trudno powiedzieć, ale im gra dłuższa tym lepiej (to moje prywatne zdanie). Gram rzadko, bo nie mam z kim, więc jeśli już dochodzi do rozgrywki to chcę grać jak najdłużej to możliwe )
U nas gracze negocjują dość ostro i baaardzo rzadko ktoś się zgadza oddać coś więcej niż 1 złoto (wolą przegrac walkę).Szatar pisze:Pomoc błędnego rycerza jest dużo lepsza? Jeszcze gdyby w Nagrodach za Zadania były jakieś świetne rzeczy, a nie są..ALbo się nie znam albo Twoja zasada w związku z pomocą w walce danemu Poszukiwaczowi jest dużo bardziej praktyczna. Nie dość, że dostaje się Los, to jeszcze wynegocjowany Przedmiot i nie traci się kolejki...
W mojej grze nagrody są dużo lepsze niż oryginalne. Podam kilka przykładów:
Wieczna Zbroja
(pancerz)
Jeśli przegrasz walkę na siłę lub moc, rzut 4,5,6 chroni przed stratą życia. Wartość twojego Życia rośnie o 1.
Maska mimika
Wylosuj nieużywanego poszukiwacza, dostajesz jego wszystkie zdolności. Maski nie możesz w żaden sposób stracić.
Kula Przepowiedni
Ciągniesz 1 kartę przygody więcej i odrzucasz 1 która ci się nie podoba. Możesz ignorowac zdarzenia.
Wiedza Tajemna
Limit czarów +1. Zawsze gdy zmienia się pora dnia, dostajesz komplet czarów.
Hipokryta
Możesz dowolnie zmieniać charakter.
itd.
Skoro łatwo zdobyć złoto to danie 1 mieszka więcej na starcie niewiele zmienia nie? Sam sobie zaprzeczasz. Zagraj raz z 2 SZ na starcie i sprawdź sam jak "dużo łatwiej" się gra.Szatar pisze:Jeśli chodzi o 2 sztuki złota to nie zgadzam się. Przecież łatwo zdobyć złoto, więc po co ułatwiać tak rozgrywkę?
Talizman jest bardzo losowy więc na pewno nie wszystko.Szatar pisze: Moim zdaniem, wszystko zależy od właściwego podejścia, od strategii.
Jeszcze czegoś takiego nie doświadczyłem. Zresztą w mojej wersji to i tak nie możliwe przy więcej graczach bo wszystkie karty ekwipunku są w 2 egzemplarzach tylko.Szatar pisze: a jak każdy zacznie np. od kupienia konia to na planszy będzie za łatwo
Nie w Mieście.Szatar pisze: Każdy przecież wie, że wśród Kart z talii Przygód jest mnóstwo różnych Przedmiotów. Bardzo rzadko korzysta się z Kart Ekwipunku, bo te Przedmioty są słabe.
Nie.Szatar pisze: W praktyce nie ma większego znaczenia fakt, że Kupiec zaczyna z pięcioma sztukami złota, a wszyscy inni aż z dwoma?
Gdybyśmy tu mówili o czyms konkretnym typu punkt Siły i Mocy to bym się zgodził, ale to tylko 1 złoto więc się nie zgodze kompletnie. 2 SZ dla każdego ma jeszcze ten plus że każdy od początku może przynajmniej coś kupic w Wiosce.Szatar pisze: Według mnie ma to olbrzymie znaczenie, bo taki Kupiec może od razu kupić Konia (jak zostanie odkryta karta Stajni), a do tego tarczę i miecz lub samą tarczę. Zatem może już na samym początku mieć świetną pozycję wyjściową. Na tym zresztą polega w głównej mierze jego przewaga nad innymi. A jak dasz 2 sztuki złota takiemu Błędnemu Rycerzowi, który i tak ma silną postać to gdzie tu sprawiedliwość i uczciwość względem takiego Kupca, który przez to traci? Dla mnie to nie fair i jeśli dajemy wszystkim innym po dwie to taki Kupiec czy Skrzat powinni zaczynać z siedmioma. Wtedy to będzie logiczne, a tak - nie jest.
U mnie jest w grze więcej myślenia niż u Ciebie zapewniam. Po pierwsze w dzień masz dużo więcej możliwości ruchu a nie 2-3. Po drugie przed walką, a szczególnie zaatakowaniem gracza musisz sobie przemyśleć czy i kto będzie komu pomagał. Po trzecie możesz próbować zawiązywać sojusze z innymi, handlować itp. Niczego tego nie ma w Twojej utrudnionej grze, a w mojej bezmyślnej jest.Szatar pisze: No tak, rozgrywka z tyloma zasadami upraszczającymi na pewno jest krótka u Ciebie, dla mnie by było za łatwo, a ja lubię myśleć w trakcie gry, więc jak jest trudno to ruch nie polega jedynie na bezmyślnym rzucie kostką lub kostkami, a na przeanalizowaniu każdego ruchu i podjęciu najlepszej decyzji dla rozwoju własnej postaci.
Co w tym trudnego jak wszystko zabijasz co się rusza?Szatar pisze: Jeśli uzbieramy 15 Siły lub Mocy to jest zarówno dłużej jak i ciekawiej, a także nie tak łatwo,
Po pierwsze wystarczy być 7 obszarów dalej i masz spokój. Po drugie nawet jak jesteś w zasięgu to szansa że wszystko się wydarzy tak żebyś zginął jest mniej więcej taka jak wygranie w totka.Szatar pisze: ponieważ w każdej chwili można spotkać Żniwiarza czy Wilkołaka i stracić wszystko.
Najbardziej wzrasta przy wyścigu po Koronę.Szatar pisze: Właśnie wtedy adrenalina wzrasta najbardziej
Jak masz 15 siły i mocy to nie idziesz przez grę ze śmiercią, proszę cię.Szatar pisze: zatem łatwo sobie pomyśleć, że skoro mamy już tak silną postać to idziemy na KW. Na planie może się skończyć, bo Śmierci nie da się wymknąć i przeznaczeniu również
RezygnujęSzatar pisze: jak rezygnujesz ze Żniwiarza czy Wilkołaka
I tak prawie nic nie robią, nie zauważyliśmy różnicy. A przepraszam, trochę szybciej się graSzatar pisze: to gra musi być bardzo nudna i przewidywalna.
To że ktoś jęczy to jeszcze nie znaczy że jej punkt widzenia jest gorszy od mojego. Muszę zaakceptować fakt że większość ludzi grających ze mną zna tę grę dużo gorzej niż ja (bo ja ją znam prawie na pamięć) i ich punkt widzenia też jest ważny.Szatar pisze: A jak do tego robisz to dla kogoś kto jęczy to już w ogóle bez sensu.
Zgadzam się z Tobą, ale do pewnego stopnia. Prawda jak zwykle jest gdzies pośrodku.Szatar pisze: Kolego, znów się nie zgadzamy Moim zdaniem gra się TYLKO dla wygranej tylko u buchmachera, a w grę planszową gra się dla miło spędzonego czasu, z kolei wygrana to cel drugoplanowy. Przecież po to jest tyle dodatków by w trakcie rozgrywki iść na każdy z nich i zdobyć jak najwięcej przedmiotów, przeprowadzić kilka ciekawych ataków. Kilkoma słowami: chodzi o to by dobrze się bawić, a nie o to "by uczestniczyć w wyścigu o KW" (to rozumiem tylko na turnieju).
Lol, szacunSzatar pisze: Kolego wszystkie instrukcje mam od dawna wydrukowane (nawet dodatków, których nie posiadam). Wszystko jest wydrukowane dwustronnie i włożone w koszulki by w trakcie rozgrywki korzystać z tych egzemplarzy, a nie z oryginalnych, bo szkoda oryginale są tylko dla mnie schowane i zabezpieczone. Nie czytałem nawet instrukcji z dodatków, których nie mam, ale utrzymuję porządek
W sumie to masz rację, złączyłem relikty gór, skarby podziemi i nagrody za zadania głównie dlatego żeby nie było tylu talii, ale jakbym to miał rozdzielić z powrotem to też by było okej. Może nawet tak zrobię z powrotemSzatar pisze: Dlaczego rezygnujesz z Reliktów? Tych kart jest tylko 4, więc są unikatowe. To wyjątkowy powód by chcieć pokonać Orlego Króla, który jest tylko jeden na grę, a jego pokonanie równa się ze zdobyciem Reliktu, który może naprawdę dać dużą przewagę nad innymi
Jest sześćdziesięciu czterech poszukiwaczy łącznie w grze.Szatar pisze: Nie rozumiem. Wcześniej w TOP 10 umieściłeś Błędnego Rycerza na pierwszym miejscu, a teraz piszesz, że jest 64 ?:D
Pojęcia nie mam.Szatar pisze: Prac jakiegoś fana? To teraz mam pytanie do WSZYSTKICH: gdzie takie karty mogę kupić? Gdzie i za ile? Jestem chętny na nie.
Fajnie też bym takie zrobił ale nie mam talentu.Szatar pisze: No tak. E-Rapotor ładnie wygląda, ale jest za małe... Poniżej kolega ma ciekawy pomysł, ale minusem jest na pewno wygląd takich pudełek Ja wycinam pudełka z kartonu i robię je w taki sposób, że mają przegródki jak w tym E-Raptora, a dodatkowo są pomalowane i dobrze wyglądają. Są dłuższe i wyższe. E-Rapotor ma 5 przegródek, a ja mam 7, a do tego dwa razy wyższych. Wkleję zdjęcia jak dokończę je robić, ale już teraz mogę napisać, że wyglądają super.
Chyba nie.Szatar pisze: 1. Czy można gdzieś (jeśli tak to gdzie) kupić pojedyncze karty z różnych dodatków?
Walka jak każda inna.Szatar pisze: 2. Czy walcząc ze Strażnikiem ma On siłę równą 9 plus rzut kością, czyli tylko te 9 Siły?:)
What a view.
- abubu
-
- Posty: 5809
- Rejestracja: wtorek 26 cze 2012, 22:06
Podajniki e-raptor:
Mam 2 kupione na mega promocji. Niby rzeczywiście, mogły by być większe, ale taka uwaga, projektowane one były pod wymiary (wysokość) pudełek z grą (podstawka i duże planszowe dodatki). Fajnie się mieszczą do transportu w tychże. Dodatkowo, osobiście nie pakuję do podajnika wszystkich kart na raz, tylko po przetasowaniu pakuję po jednej/dwóch komorach, a resztę odkładam na bok do dalszego użycia. W taki sposób stół się nie zagraca, podajniki spełniają swoją rolę, itp.
Mam 2 kupione na mega promocji. Niby rzeczywiście, mogły by być większe, ale taka uwaga, projektowane one były pod wymiary (wysokość) pudełek z grą (podstawka i duże planszowe dodatki). Fajnie się mieszczą do transportu w tychże. Dodatkowo, osobiście nie pakuję do podajnika wszystkich kart na raz, tylko po przetasowaniu pakuję po jednej/dwóch komorach, a resztę odkładam na bok do dalszego użycia. W taki sposób stół się nie zagraca, podajniki spełniają swoją rolę, itp.
Osobiście się nigdy z tym nie spotkałem. Pytanie tylko, czy chodzi tutaj Tobie o uzupełnienie ewentualnych braków (np. zgubiona karta) czy też o wydruk kart autorskich? Jeżeli to pierwsze, to jest jakaś tam (nie koniecznie duża) szansa uzyskać u wydawcy (Galakta). W przypadku planszy głównej już się zdarzało, że można było uzyskać nową (ale z pierwszej partii, bez poprawionych błędów tłumaczenia).Szatar pisze:1. Czy można gdzieś (jeśli tak to gdzie) kupić pojedyncze karty z różnych dodatków?
Strażnik posiada Siłę całkowitą równą 9, natomiast jego skuteczność w Walce liczy się poprzez sumę Siły całkowitej oraz rzutu kostką (walka przebiega jak z innym Wrogiem).Szatar pisze:2. Czy walcząc ze Strażnikiem ma On siłę równą 9 plus rzut kością, czyli tylko te 9 Siły?:)
Jeżeli ktokolwiek nie zrozumiał choćby części mojej wypowiedzi, to zgodnie z regulaminem, może ją śmiało uznać za spam a następnie zgłosić zaistniałą sytuację administracji/moderatorom niniejszego forum.
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 23517
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 17
Ja dodam, iż ja u siebie korzystam z raptora trochę inaczej (mam 2 sztuki). U mnie używa się co drugiego slotu na karty, czyli najpierw są karty Przygód, następny slot jest pusty (na discard pile Przygód), następnie Zaklęcia i kolejny pusty (na discard pile Zaklęć) i finalny jest na jakąś dodatkową talię, która w danym momencie jest najczęściej losowana (np. Harbinger), a jego discard pile opiera się o raptora. I sam stojak jest kładziony na koronie władzy.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!
- abubu
-
- Posty: 5809
- Rejestracja: wtorek 26 cze 2012, 22:06
Bardzo podobnie mam Akurat 2 raptory idealnie pasują na KWNemomon pisze:Ja dodam, iż ja u siebie korzystam z raptora trochę inaczej (mam 2 sztuki). U mnie używa się co drugiego slotu na karty, czyli najpierw są karty Przygód, następny slot jest pusty (na discard pile Przygód), następnie Zaklęcia i kolejny pusty (na discard pile Zaklęć) i finalny jest na jakąś dodatkową talię, która w danym momencie jest najczęściej losowana (np. Harbinger), a jego discard pile opiera się o raptora. I sam stojak jest kładziony na koronie władzy.
Jeżeli ktokolwiek nie zrozumiał choćby części mojej wypowiedzi, to zgodnie z regulaminem, może ją śmiało uznać za spam a następnie zgłosić zaistniałą sytuację administracji/moderatorom niniejszego forum.
- Szatar
-
- Posty: 72
- Rejestracja: środa 17 lut 2016, 12:05
- Lokalizacja: Wyszków
- Płeć:
- Wiek: 33
Odpowiedź
Podajników niedokończonych na razie nie będę udostępniał, gdyż mogę zepsuć efekt końcowy:) jednak jak zakończę robotę to na pewno zdjęcie tu umieszczę lub w oddzielnym temacie moim zdaniem podajnik E-Raptor jest za mały, za drogi i do tego nie podoba mi się. Kolega ma pudełka po syropach i choć są funkcjonalne to wyglądają średnio. Jednak są za darmo praktycznie, więc to się opłaca!:) Wystarczy chwilę pomyśleć i można naprawdę być zadowolonym.
O to widzę, że kolega (Bludgeon) ma podobne zdanie do mojego w kilku kwestiach. Ty masz z kim grać chociaż, a ja niezbyt, więc choć osoby te nie są fanami Talizmana to jednak SĄ Ze Smokami zagrałem kilka razy i zdecydowanie wolę narożniki tak jak Ty
W tygodniu nie gram w ogóle, jeśli kogoś znajdę do gry to tylko w weekend. To nie są szachy, więc trzeba się szykować na 5 godzin grania minimum. W końcu nie chodzi o to by się spieszyć, gra ma być przyjemna. Jednak wiem o czym piszesz, bo grałem tak u kolegi. Wtedy szybko się rozwinąłem i wygrałem, jednak wolę dłuższe rozgrywki. Mam opracowane kilka strategii odnośnie gier. Biorę pod uwagę ilość czasu jaki jest dostępny. Jak mam weekend to gram dla przyjemności i nigdzie się nie spieszę. To właśnie wtedy wdrażam w życie rozwiązania innowacyjne t.j. gram Poszukiwaczem, którego nie znam za dobrze. Z kolei podczas gry kiedy jest tylko 3 godziny np. stosuje działania sprawdzone i dlatego szybko wygrywam. Wtedy gram którymś z Poszukiwaczy, których znam i wiem jak rozwinąć się szybko.
To moje pytanie brzmi: skąd masz takie Nagrody? Podejrzewam, że nie ma Ich w żadnym dodatku, więc sam je wymyśliłeś i stworzyłeś czy kupiłeś u fana?:D
Nie zaprzeczam sobie, tylko napisałem o uczciwości względem Kupca czy Skrzata. Jak dajemy 2 wszystkim to na logikę Kupcowi czy Skrzatowi powinniśmy dać 7. W innym wypadku to ograniczanie zdolności specjalnych tych Poszukiwaczy. Grając Kupcem mam przewagę nad innymi, bo właśnie mam złoto, za które mogę kupić na wstępie kilka przedmiotów i zwiększyć swoje szanse w walkach. Z kolei pozostali gracze za 1 sztukę nic nie kupią, a za 2 już tak co może spowodować, że moje zadanie się skomplikuje. Gdyby Kupiec czy Skrzat dostali tylko 2 sztuki to by były słabe, a właśnie te złoto daje im przewagę. Dlatego zupełnie tutaj się z Tobą nie zgadzam.
Każdy ma prawo do własnego zdania. Losowość występuje, ale wszystko można przewidzieć. Trzeba wiedzieć gdzie iść i dlaczego, kiedy najlepiej i jaki jest cel nadrzędny, a jakie są cele poboczne. Ponadto jeśli chce się wygrać, należy ustalić poszczególne kroki by tak szybko jak to możliwe zbudować silną postać. Mam swoje konkretne działania strategiczne i uwierz mi, rzadko przegrywam, a jeszcze rzadziej spotykam Żniwiarza czy zostaje Ropuchą. Racjonalne podejście to fundament.
No to widzisz, jednak w taliach większości konie są 4, a niektórzy jeszcze traktują konia z wozem jako konia + 8 przedmiotów dodatkowych. Zatem może zdarzyć się tak, że będzie aż 8 koni w grze co spowoduje, że na planszy będzie panował całkowity chaos (tak, wiem, że w grze max. może być 6 graczy, podałem tylko przykład byś mógł to sobie wyobrazić).
Ja na pewno nie zgodziłbym się na granie na takich zasadach jak Ty grasz, bo to dla mnie nieuczciwe względem Kupca czy Skrzata, a Skrzat to moja ulubiona postać, którą ani razu nie przegrałem. W ciągu kilkunastu minut potrafię tak zdystansować pozostałych Poszukiwaczy, że każdy unika konfrontacji. Dzieje się to głównie dzięki złotu. Wiem gdzie i po co iść, a inni się zastanawiają. Jakby mieli 2 sztuki złota to mieliby łatwiej, a ja trudniej. Każdy ma własne zdolności specjalne i nie powinniśmy ich zmieniać tylko ze względu na fochy niektórych. Podkreślam po raz kolejny: zdolnością specjalną Kupca i Skrzata jest większa ilość złota w porównaniu do innych Poszukiwaczy (mają 5 sztuk, a pozostali po 1 lub żadnej - to zależy od ustalenia). To tak jakbym chciał mieć zdolność odzyskania życia jak Troll kiedy rzuci 6. Mogę wtedy dać Ci jedną więcej sztukę złota za tę umiejętność. Wtedy ma to sens, ale nie wyobrażam sobie by dać innym jedną więcej sztukę złota tylko z czystej dobroci. To nie jest organizacja charytatywna.
Skoro to "tylko" złoto dla Ciebie to możesz zaczynać z 1 sztuką, a nie z 2. Ja grając Skrzatem mam przewagę nad innymi właśnie dzięki większej ilości złota. A jak każdy będzie miał 2 to moja przewaga nie będzie tak duża jakby mogła być. Widzisz, tu chodzi nie tylko o to bym sam się szybko wzmocnił, ale też o to by inni rozwijali się wolno. Wtedy dosyć szybko moja postać jest kilka razy silniejsza od innych i tylko Żniwiarz czy Wilkołak mogą mi zagrozić.
Widzę, że Twoja gra polega na mieszaniu zdolności specjalnych graczy. U mnie panuje porządek i uważam, że dlatego każdy Poszukiwacz ma swoje zdolności specjalne by mógł (tylko i wyłącznie z nich) korzystać. U Ciebie każdy kupi od razu jakiś Przedmiot w Wiosce i każdy jest na tym samym poziomie, a grając Skrzatem czy Kupcem chodzi o to by tylko te postacie coś kupiły na samym początku. Na tym polega ich zdolność specjalna. Jak chcesz by każdy kupił to niech kupuje, ale ja chcę sobie też coś dodać z Twoich zdolności specjalnych w takim razie wtedy to będzie sensowne i logiczne
Nie wiem jak masz na imię, zwróciłbym się do Ciebie po imieniu. Ja jestem Franciszek! Skąd wiesz, że w Twojej grze jest na pewno więcej myślenia jak w mojej? Nie przypominam sobie byśmy grali kiedyś wspólnie byś mógł to sprawdzić ja nie mam tego dodatku z podziałem na dzień i noc, więc nie za bardzo wiem o co chodzi. Zatem Twoja ironia jest zbędna. Nie ma sensu się denerwować, bo prowadzimy tylko żywą dyskusję każdy ma prawo do własnego zdania, a ja szanuję Twoje zdanie. Nie muszę się z nim zgadzać.
Co w tym trudnego? Już odpowiadam. Wtedy mogę pomagać innym w walkach, zdobywać Nagrody, a także mierzyć się ze Śmiercią czy z Wilkołakiem. Poza tym cel gry wtedy może ulec przekształceniu i już mogę nie chcieć zdobyć KW, a tylko poznawać kolejne obszary w końcu to gra, która ma sprawiać przyjemność.
Tu się nie zgodzę, bo przecież Poszukiwacz mający Konia, może też wyrzucić dwie jedynki kośćmi, więc wtedy Żniwiarz ma dwa ruchy wtedy oddalenie innych postaci o 7 obszarów może nie wystarczyć, a gra jest jeszcze ciekawsza i nikt nie może czuć się w pełni bezpieczny
Tu tez się nie zgodzę. KW to dla mnie dodatek. Zdobycie jej jest mało interesujące, duże bardziej są poszczególne walki, Przygody i przeżycia
Jak masz 15 Siły bądź Mocy to i tak Żniwiarz może Cię spotkać i wtedy także możesz wyrzucić 1 i zostać zabitym. Nic Cię wtedy nie uratuje przed śmiercią dlatego też napisałem, że nie można się jej wymknąć w żaden sposób.
Tak, oczywiście, że trzeba szanować innych i Ich zdania, ale pisząc o jęczeniu miałem na uwadze to co napisałeś wcześniej a mianowicie fakt, że w Twojej grze nie odkłada się Przedmiotów na obszar jak zostanie się Ropuchą, bo zdarzało się tak, że dany gracz wtedy całkowicie rezygnował z dalszej gry i wstawał od stołu. To jest wyjaśnienie jęczenia, o którym wspomniałem a to nie ma żadnego związku z brakiem zrozumienia innych, który mi sugerujesz
Porządek musi być, to dla mnie podstawa. Wszystko mam zawsze ułożone i potasowane, a tym samym przygotowane do rozgrywki. W weekend będę siedział za to nad podajnikami.
Oo to się cieszę, że Cię jakoś przekonałem do Reliktów
Talent nie jest potrzebny, liczy się kreatywne podejście i konsekwencja
Zapytałem o możliwość dokupienia pojedynczych kart ze względu na to, że niektóre karty mogą ulec zniszczeniu w jakiś sposób. Np. jak ktoś laminuje, karta może się rozkleić... Lub w trakcie rozgrywki ktoś nieszczęśliwie postawi napój i się wyleje na karty zastanawiam się czy można gdzieś takie karty zdobyć, a jeśli tak to gdzie.
Zatem można takie karty kupić tylko u wydawcy? Rozumiem, że są one po polsku?
Może ktoś wstawi jakiś link?:>
No to widzę, że chłopaki korzystacie z podajników E-Raptor już napisałem z jakiego powodu ja ich nie chcę, a sami zobaczycie, że moje podajniki są też funkcjonalne, a do tego wyglądają dobrze. No i nic nie kosztują
O to widzę, że kolega (Bludgeon) ma podobne zdanie do mojego w kilku kwestiach. Ty masz z kim grać chociaż, a ja niezbyt, więc choć osoby te nie są fanami Talizmana to jednak SĄ Ze Smokami zagrałem kilka razy i zdecydowanie wolę narożniki tak jak Ty
W tygodniu nie gram w ogóle, jeśli kogoś znajdę do gry to tylko w weekend. To nie są szachy, więc trzeba się szykować na 5 godzin grania minimum. W końcu nie chodzi o to by się spieszyć, gra ma być przyjemna. Jednak wiem o czym piszesz, bo grałem tak u kolegi. Wtedy szybko się rozwinąłem i wygrałem, jednak wolę dłuższe rozgrywki. Mam opracowane kilka strategii odnośnie gier. Biorę pod uwagę ilość czasu jaki jest dostępny. Jak mam weekend to gram dla przyjemności i nigdzie się nie spieszę. To właśnie wtedy wdrażam w życie rozwiązania innowacyjne t.j. gram Poszukiwaczem, którego nie znam za dobrze. Z kolei podczas gry kiedy jest tylko 3 godziny np. stosuje działania sprawdzone i dlatego szybko wygrywam. Wtedy gram którymś z Poszukiwaczy, których znam i wiem jak rozwinąć się szybko.
To moje pytanie brzmi: skąd masz takie Nagrody? Podejrzewam, że nie ma Ich w żadnym dodatku, więc sam je wymyśliłeś i stworzyłeś czy kupiłeś u fana?:D
Nie zaprzeczam sobie, tylko napisałem o uczciwości względem Kupca czy Skrzata. Jak dajemy 2 wszystkim to na logikę Kupcowi czy Skrzatowi powinniśmy dać 7. W innym wypadku to ograniczanie zdolności specjalnych tych Poszukiwaczy. Grając Kupcem mam przewagę nad innymi, bo właśnie mam złoto, za które mogę kupić na wstępie kilka przedmiotów i zwiększyć swoje szanse w walkach. Z kolei pozostali gracze za 1 sztukę nic nie kupią, a za 2 już tak co może spowodować, że moje zadanie się skomplikuje. Gdyby Kupiec czy Skrzat dostali tylko 2 sztuki to by były słabe, a właśnie te złoto daje im przewagę. Dlatego zupełnie tutaj się z Tobą nie zgadzam.
Każdy ma prawo do własnego zdania. Losowość występuje, ale wszystko można przewidzieć. Trzeba wiedzieć gdzie iść i dlaczego, kiedy najlepiej i jaki jest cel nadrzędny, a jakie są cele poboczne. Ponadto jeśli chce się wygrać, należy ustalić poszczególne kroki by tak szybko jak to możliwe zbudować silną postać. Mam swoje konkretne działania strategiczne i uwierz mi, rzadko przegrywam, a jeszcze rzadziej spotykam Żniwiarza czy zostaje Ropuchą. Racjonalne podejście to fundament.
No to widzisz, jednak w taliach większości konie są 4, a niektórzy jeszcze traktują konia z wozem jako konia + 8 przedmiotów dodatkowych. Zatem może zdarzyć się tak, że będzie aż 8 koni w grze co spowoduje, że na planszy będzie panował całkowity chaos (tak, wiem, że w grze max. może być 6 graczy, podałem tylko przykład byś mógł to sobie wyobrazić).
Ja na pewno nie zgodziłbym się na granie na takich zasadach jak Ty grasz, bo to dla mnie nieuczciwe względem Kupca czy Skrzata, a Skrzat to moja ulubiona postać, którą ani razu nie przegrałem. W ciągu kilkunastu minut potrafię tak zdystansować pozostałych Poszukiwaczy, że każdy unika konfrontacji. Dzieje się to głównie dzięki złotu. Wiem gdzie i po co iść, a inni się zastanawiają. Jakby mieli 2 sztuki złota to mieliby łatwiej, a ja trudniej. Każdy ma własne zdolności specjalne i nie powinniśmy ich zmieniać tylko ze względu na fochy niektórych. Podkreślam po raz kolejny: zdolnością specjalną Kupca i Skrzata jest większa ilość złota w porównaniu do innych Poszukiwaczy (mają 5 sztuk, a pozostali po 1 lub żadnej - to zależy od ustalenia). To tak jakbym chciał mieć zdolność odzyskania życia jak Troll kiedy rzuci 6. Mogę wtedy dać Ci jedną więcej sztukę złota za tę umiejętność. Wtedy ma to sens, ale nie wyobrażam sobie by dać innym jedną więcej sztukę złota tylko z czystej dobroci. To nie jest organizacja charytatywna.
Skoro to "tylko" złoto dla Ciebie to możesz zaczynać z 1 sztuką, a nie z 2. Ja grając Skrzatem mam przewagę nad innymi właśnie dzięki większej ilości złota. A jak każdy będzie miał 2 to moja przewaga nie będzie tak duża jakby mogła być. Widzisz, tu chodzi nie tylko o to bym sam się szybko wzmocnił, ale też o to by inni rozwijali się wolno. Wtedy dosyć szybko moja postać jest kilka razy silniejsza od innych i tylko Żniwiarz czy Wilkołak mogą mi zagrozić.
Widzę, że Twoja gra polega na mieszaniu zdolności specjalnych graczy. U mnie panuje porządek i uważam, że dlatego każdy Poszukiwacz ma swoje zdolności specjalne by mógł (tylko i wyłącznie z nich) korzystać. U Ciebie każdy kupi od razu jakiś Przedmiot w Wiosce i każdy jest na tym samym poziomie, a grając Skrzatem czy Kupcem chodzi o to by tylko te postacie coś kupiły na samym początku. Na tym polega ich zdolność specjalna. Jak chcesz by każdy kupił to niech kupuje, ale ja chcę sobie też coś dodać z Twoich zdolności specjalnych w takim razie wtedy to będzie sensowne i logiczne
Nie wiem jak masz na imię, zwróciłbym się do Ciebie po imieniu. Ja jestem Franciszek! Skąd wiesz, że w Twojej grze jest na pewno więcej myślenia jak w mojej? Nie przypominam sobie byśmy grali kiedyś wspólnie byś mógł to sprawdzić ja nie mam tego dodatku z podziałem na dzień i noc, więc nie za bardzo wiem o co chodzi. Zatem Twoja ironia jest zbędna. Nie ma sensu się denerwować, bo prowadzimy tylko żywą dyskusję każdy ma prawo do własnego zdania, a ja szanuję Twoje zdanie. Nie muszę się z nim zgadzać.
Co w tym trudnego? Już odpowiadam. Wtedy mogę pomagać innym w walkach, zdobywać Nagrody, a także mierzyć się ze Śmiercią czy z Wilkołakiem. Poza tym cel gry wtedy może ulec przekształceniu i już mogę nie chcieć zdobyć KW, a tylko poznawać kolejne obszary w końcu to gra, która ma sprawiać przyjemność.
Tu się nie zgodzę, bo przecież Poszukiwacz mający Konia, może też wyrzucić dwie jedynki kośćmi, więc wtedy Żniwiarz ma dwa ruchy wtedy oddalenie innych postaci o 7 obszarów może nie wystarczyć, a gra jest jeszcze ciekawsza i nikt nie może czuć się w pełni bezpieczny
Tu tez się nie zgodzę. KW to dla mnie dodatek. Zdobycie jej jest mało interesujące, duże bardziej są poszczególne walki, Przygody i przeżycia
Jak masz 15 Siły bądź Mocy to i tak Żniwiarz może Cię spotkać i wtedy także możesz wyrzucić 1 i zostać zabitym. Nic Cię wtedy nie uratuje przed śmiercią dlatego też napisałem, że nie można się jej wymknąć w żaden sposób.
Tak, oczywiście, że trzeba szanować innych i Ich zdania, ale pisząc o jęczeniu miałem na uwadze to co napisałeś wcześniej a mianowicie fakt, że w Twojej grze nie odkłada się Przedmiotów na obszar jak zostanie się Ropuchą, bo zdarzało się tak, że dany gracz wtedy całkowicie rezygnował z dalszej gry i wstawał od stołu. To jest wyjaśnienie jęczenia, o którym wspomniałem a to nie ma żadnego związku z brakiem zrozumienia innych, który mi sugerujesz
Porządek musi być, to dla mnie podstawa. Wszystko mam zawsze ułożone i potasowane, a tym samym przygotowane do rozgrywki. W weekend będę siedział za to nad podajnikami.
Oo to się cieszę, że Cię jakoś przekonałem do Reliktów
Talent nie jest potrzebny, liczy się kreatywne podejście i konsekwencja
Zapytałem o możliwość dokupienia pojedynczych kart ze względu na to, że niektóre karty mogą ulec zniszczeniu w jakiś sposób. Np. jak ktoś laminuje, karta może się rozkleić... Lub w trakcie rozgrywki ktoś nieszczęśliwie postawi napój i się wyleje na karty zastanawiam się czy można gdzieś takie karty zdobyć, a jeśli tak to gdzie.
Zatem można takie karty kupić tylko u wydawcy? Rozumiem, że są one po polsku?
Może ktoś wstawi jakiś link?:>
No to widzę, że chłopaki korzystacie z podajników E-Raptor już napisałem z jakiego powodu ja ich nie chcę, a sami zobaczycie, że moje podajniki są też funkcjonalne, a do tego wyglądają dobrze. No i nic nie kosztują
Nemo sapiens nisi patiens = Nie jest mądry ten, kto nie jest cierpliwy
Zapraszam do wspólnej gry, wystarczy odezwać się na priw, a na pewno się dogadamy:)
Zapraszam do wspólnej gry, wystarczy odezwać się na priw, a na pewno się dogadamy:)
- Bludgeon
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Great Talisman
• Powrót Skavenów
• Udręka Czarownika - Posty: 6270
- Rejestracja: sobota 25 paź 2008, 11:27
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
Przekonałeś mnie co do początkowego złota, przy czym nie do końca Twoja argumentacją że 1 dodatkowy mieszek dużo zmienia. Przemyślałem sytuację i skoro 1 złoto niewiele zmienia a na dodatek i w mieście i w górach dość łatwo można zarobić, to nie będę dodawał zasady domowej. Ona i tak jest jeszcze z czasów kiedy graliśmy z plansza miasta bez ulic, wchodziło się tylko do sklepów.
Odpowiedziałem Ci tylko w tym samym tonie. PeaceNie wiem jak masz na imię, zwróciłbym się do Ciebie po imieniu. Ja jestem Franciszek! Skąd wiesz, że w Twojej grze jest na pewno więcej myślenia jak w mojej? Nie przypominam sobie byśmy grali kiedyś wspólnie byś mógł to sprawdzić ja nie mam tego dodatku z podziałem na dzień i noc, więc nie za bardzo wiem o co chodzi. Zatem Twoja ironia jest zbędna. Nie ma sensu się denerwować, bo prowadzimy tylko żywą dyskusję każdy ma prawo do własnego zdania, a ja szanuję Twoje zdanie. Nie muszę się z nim zgadzać.
Nie wg. oficjalnych zasad. Jeśli używasz Konia albo innego efektu który daje Ci 2 kostki na ruch, to nie ruszysz ani żniwiarzem, ani nie użyjesz mechanicznej sowy, minotaur nie zaszarżuje itd.Szatar pisze:Poszukiwacz mający Konia, może też wyrzucić dwie jedynki kośćmi, więc wtedy Żniwiarz ma dwa ruchy
What a view.
-
-
- Posty: 29
- Rejestracja: środa 13 sty 2016, 13:24
- Lokalizacja: Polska
- Płeć:
Podczas jednej rozgrywki uszkodzeniu uległa jedna karta z Podziemi - po prostu zgięta na pół. Chyba ktoś przesadził z %.
Napisałem maila do Galakty, opisałem sytuacje bez żadnych ściem. Galakta zupełnie za darmo wysłała mi uszkodzoną kartę bo akurat taką mieli.
Napisałem maila do Galakty, opisałem sytuacje bez żadnych ściem. Galakta zupełnie za darmo wysłała mi uszkodzoną kartę bo akurat taką mieli.
Możesz mi bardziej przybliżyć o co chodzi? Może jakąś fotkę wrzucisz, jeśli mieliście np karty sklepów czy coś a nie dodatkową planszę rogową.Ona i tak jest jeszcze z czasów kiedy graliśmy z plansza miasta bez ulic, wchodziło się tylko do sklepów.
- Bludgeon
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Great Talisman
• Powrót Skavenów
• Udręka Czarownika - Posty: 6270
- Rejestracja: sobota 25 paź 2008, 11:27
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
- Szatar
-
- Posty: 72
- Rejestracja: środa 17 lut 2016, 12:05
- Lokalizacja: Wyszków
- Płeć:
- Wiek: 33
Odpowiedź
Jestem rozczarowany tak krótką odpowiedzią (oczywiście żartuję)
Cieszę się, że moje wypociny nie poszły na marne i zmieniłeś swoje podejście choć w niedużym stopniu 1 dodatkowy mieszek sporo zmienia, ale to już uzasadniłem obficie wcześniej... Błagam, nie prowokuj mnie bym nadal wałkował ten temat
No i nadal nie znam Twojego imienia, koleżko
Wspominasz o oficjalnych zasadach, więc zapytam: kto gra według nich i tylko i wyłącznie według nich? Każdy przecież wprowadził jakieś swoje zasady. A rzucanie dwiema kośćmi za konia i wynik takiego rzutu (dwie 1) oznacza (patrząc logicznie), że taki Żniwiarz ruszy się dwa razy
To miałeś fart skoro Ci wysłali. Możesz mi podać jakiś link do tego bym mógł osobiście to sprawdzić? Mam jedną taką kartę i jest to karta z planszy podstawowej (2 mieszki złota).
Tak po cichu liczę na jakiś bardziej obszerny komentarz na moją wcześniejszą wiadomość
Cieszę się, że moje wypociny nie poszły na marne i zmieniłeś swoje podejście choć w niedużym stopniu 1 dodatkowy mieszek sporo zmienia, ale to już uzasadniłem obficie wcześniej... Błagam, nie prowokuj mnie bym nadal wałkował ten temat
No i nadal nie znam Twojego imienia, koleżko
Wspominasz o oficjalnych zasadach, więc zapytam: kto gra według nich i tylko i wyłącznie według nich? Każdy przecież wprowadził jakieś swoje zasady. A rzucanie dwiema kośćmi za konia i wynik takiego rzutu (dwie 1) oznacza (patrząc logicznie), że taki Żniwiarz ruszy się dwa razy
To miałeś fart skoro Ci wysłali. Możesz mi podać jakiś link do tego bym mógł osobiście to sprawdzić? Mam jedną taką kartę i jest to karta z planszy podstawowej (2 mieszki złota).
Tak po cichu liczę na jakiś bardziej obszerny komentarz na moją wcześniejszą wiadomość
Nemo sapiens nisi patiens = Nie jest mądry ten, kto nie jest cierpliwy
Zapraszam do wspólnej gry, wystarczy odezwać się na priw, a na pewno się dogadamy:)
Zapraszam do wspólnej gry, wystarczy odezwać się na priw, a na pewno się dogadamy:)
- Bludgeon
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Great Talisman
• Powrót Skavenów
• Udręka Czarownika - Posty: 6270
- Rejestracja: sobota 25 paź 2008, 11:27
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
Re: Odpowiedź
Zmieniłeś też moje zdanie co do Relikwii więc dobra robotaSzatar pisze:Cieszę się, że moje wypociny nie poszły na marne i zmieniłeś swoje podejście choć w niedużym stopniu
MarcinSzatar pisze:No i nadal nie znam Twojego imienia, koleżko
Mało kto gra wg wszystkich oficjalnych zasad, ale z drugiej strony jakby wszyscy wszystko zmieniali to każdy by grał w inną grę i nie byłoby o czym dyskutować. Zawsze dobrze jest wiedzieć czy jakaś zasada z którą grasz jest oficjalna czy "tylko u was". Możesz oczywiście grać że przy ruchu koniem i rzuceniu 1 1 żniwiarz rusza się 2 razy, ale nie możesz użyć tego jako argumentu że żniwiarz jest groźny, bo jest groźny tylko w Twojej grze.Szatar pisze:Wspominasz o oficjalnych zasadach, więc zapytam: kto gra według nich i tylko i wyłącznie według nich? Każdy przecież wprowadził jakieś swoje zasady. A rzucanie dwiema kośćmi za konia i wynik takiego rzutu (dwie 1) oznacza (patrząc logicznie), że taki Żniwiarz ruszy się dwa razy
Tzn. czego konkretnie? Nie mam linków musiałbym wrzucić na dropsa. Tylko napisz co chcesz (jeśli to jeszcze mam). No i pamiętaj że wszystko po angielsku.krzyss pisze:Bludgeon, a możesz podać link do elementów testowych print&play?
Jak już rzucisz 1 ( i nie masz losu) to nie można. Zanim rzucisz, można bez żadnych problemów.Szatar pisze:Jak masz 15 Siły bądź Mocy to i tak Żniwiarz może Cię spotkać i wtedy także możesz wyrzucić 1 i zostać zabitym. Nic Cię wtedy nie uratuje przed śmiercią dlatego też napisałem, że nie można się jej wymknąć w żaden sposób.
Tak. Jestem teraz na etapie przeewaluowania ich. Kiedy były trudne zadania to rzadko pojawiały się w grze. Teraz zastanawiam się na ułatwieniem ich (ale nie do poziomu z oryginału gdzie są zadania typu Odwiedź Miasto), i przerobieniem nagród. Mocne karty z ciekawymi zdolnościami zostawię w Skarbcu (skoro z powrotem tej talii użyję), a talia nagród za zadania będzie typu złoto/los/dodatkowe tury/darmowe karty z sklepów.Szatar pisze:To moje pytanie brzmi: skąd masz takie Nagrody? Podejrzewam, że nie ma Ich w żadnym dodatku, więc sam je wymyśliłeś i stworzyłeś czy kupiłeś u fana?:D
Ostatnio zmieniony wtorek 23 lut 2016, 11:47 przez Bludgeon, łącznie zmieniany 2 razy.
What a view.
- Szatar
-
- Posty: 72
- Rejestracja: środa 17 lut 2016, 12:05
- Lokalizacja: Wyszków
- Płeć:
- Wiek: 33
Odpowiedź
O to nawet w większym stopniu niż pierwotnie stwierdziłem
Marcin, Żniwiarz na pewno jest zagrożeniem, a rzuty mogą tak się ułożyć, że Twój Poszukiwacz się spotka ze Śmiercią, a do tego wyrzuci 1. A co to oznacza to każdy wie. Dlatego warto mieć konia i dwie kości
Marcin, Żniwiarz na pewno jest zagrożeniem, a rzuty mogą tak się ułożyć, że Twój Poszukiwacz się spotka ze Śmiercią, a do tego wyrzuci 1. A co to oznacza to każdy wie. Dlatego warto mieć konia i dwie kości
Nemo sapiens nisi patiens = Nie jest mądry ten, kto nie jest cierpliwy
Zapraszam do wspólnej gry, wystarczy odezwać się na priw, a na pewno się dogadamy:)
Zapraszam do wspólnej gry, wystarczy odezwać się na priw, a na pewno się dogadamy:)
- Bludgeon
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Great Talisman
• Powrót Skavenów
• Udręka Czarownika - Posty: 6270
- Rejestracja: sobota 25 paź 2008, 11:27
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
Re: Odpowiedź
W Twojej grze. Na normalnych zasadach jak masz konia to żniwiarz zostaje daaaaleko w tyle.Szatar pisze:Dlatego warto mieć konia i dwie kości
What a view.
-
-
- Posty: 29
- Rejestracja: środa 13 sty 2016, 13:24
- Lokalizacja: Polska
- Płeć:
@Bludgeon, chodzi mi o miasto czyli o te karty, które widać pod wokół pola Miasta. Angielski mi nie przeszkadza. Chciałbym po prostu sprawdzić i być może w grę wprowadzić. Nie mam dodatku planszowego Miasto więc może to była by tego namiastka. Jeśli nie jest to kłopot to możesz mi w sumie na maila to wysłać albo wrzucić na jakiś upload.
-
-
- Posty: 15
- Rejestracja: środa 16 gru 2015, 18:09
- Lokalizacja: Poznań
- Płeć:
Dlaczego na zdjęciu plansza Podziemi jest na miejscu planszy Lasu i dlaczego jest trochę schowana pod planszę główną (1 ,,krąg") :?:Bludgeon pisze:Proszę bardzo: takie coś testowaliśmy.krzyss pisze:Możesz mi bardziej przybliżyć o co chodzi? Może jakąś fotkę wrzucisz, jeśli mieliście np karty sklepów czy coś a nie dodatkową planszę rogową.
Jak działa tak umieszczona plansza Miasta? Sklepy są dostępne w Mieście na planszy głównej czy jak to działa? :-k
- Bludgeon
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Great Talisman
• Powrót Skavenów
• Udręka Czarownika - Posty: 6270
- Rejestracja: sobota 25 paź 2008, 11:27
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
Krzyś, mam kilka kart jako errat do obszarów Miasta, ale nie wiem czy jest sens Ci to pokazywać skoro nie masz nawet dodatku. Ale jak bardzo chcesz to mogę Ci wypisać co zmieniłem na którym obszarze.
Akademia - dodatkowa opcja że możesz wymienić trofea na punkt Siły/Mocy nawet jeśli masz za mało, ale różnicę musisz dopłacić w złocie.
Magiczny Sklep - żadnych zmian, ale są zmiany w niektórych kartach tego sklepu
Zbrojownia - żadnych zmian, ale są zmiany w niektórych kartach tego sklepu
Stajnia - dwa dodatkowe wierzchowce do kupienia, słoń za 6G i wilk jeździecki za 4G
Przystań - ma całkiem nowe działanie:
W swojej następnej turze, zamiast normalnego ruchu, możesz zapłacić 2 sztuki złota żeby przenieść się na dowolny z tych obszarów: Wioska, Zamek, Swampland (nie znam tłumaczenia, obszar w Lesie), Wodospad (obszar w Górach).
Akademia - dodatkowa opcja że możesz wymienić trofea na punkt Siły/Mocy nawet jeśli masz za mało, ale różnicę musisz dopłacić w złocie.
Magiczny Sklep - żadnych zmian, ale są zmiany w niektórych kartach tego sklepu
Zbrojownia - żadnych zmian, ale są zmiany w niektórych kartach tego sklepu
Stajnia - dwa dodatkowe wierzchowce do kupienia, słoń za 6G i wilk jeździecki za 4G
Przystań - ma całkiem nowe działanie:
W swojej następnej turze, zamiast normalnego ruchu, możesz zapłacić 2 sztuki złota żeby przenieść się na dowolny z tych obszarów: Wioska, Zamek, Swampland (nie znam tłumaczenia, obszar w Lesie), Wodospad (obszar w Górach).
Inaczej się nie dało ułożyć żeby wejść było wciąż przez Ruiny.Mati98 pisze:Dlaczego na zdjęciu plansza Podziemi jest na miejscu planszy Lasu
Testowaliśmy krótsze podziemia, bez żadnych innych zmian w nich.Mati98 pisze:i dlaczego jest trochę schowana pod planszę główną (1 ,,krąg") :?:
Z miasta na planszy głównej trzeba było mieć 1 wolny punkt ruchu żeby wejść do dowolnego sklepu. Ruszając ze sklepu można było wyjść na planszę główną (rzucając za ruch normalnie) albo bez rzutu iść do innego sklepu.Mati98 pisze:Jak działa tak umieszczona plansza Miasta?
What a view.
- abubu
-
- Posty: 5809
- Rejestracja: wtorek 26 cze 2012, 22:06
Ja Domowe zasady miały wielkie znaczenie w przypadku MiM (starsza wersja Talisman z lat 80tych), gdzie instrukcja główna + karty poszukiwaczy + karty przygód / itp. to był ser szwajcarski.Szatar pisze:Wspominasz o oficjalnych zasadach, więc zapytam: kto gra według nich i tylko i wyłącznie według nich?
Dodatkowo teraz, przy tak bogatej kolekcji dostępnych oficjalnych dodatków, gra jest według mnie wystarczająco rozbudowana, a nowe mechaniki sukcesywnie wprowadzane.
Jeżeli ktokolwiek nie zrozumiał choćby części mojej wypowiedzi, to zgodnie z regulaminem, może ją śmiało uznać za spam a następnie zgłosić zaistniałą sytuację administracji/moderatorom niniejszego forum.
-
-
- Posty: 29
- Rejestracja: środa 13 sty 2016, 13:24
- Lokalizacja: Polska
- Płeć:
Jak możesz to pokaż.Bludgeon pisze: Krzyś, mam kilka kart jako errat do obszarów Miasta, ale nie wiem czy jest sens Ci to pokazywać skoro nie masz nawet dodatku. Ale jak bardzo chcesz to mogę Ci wypisać co zmieniłem na którym obszarze.
Akademia - dodatkowa opcja że możesz wymienić trofea na punkt Siły/Mocy nawet jeśli masz za mało, ale różnicę musisz dopłacić w złocie.
Magiczny Sklep - żadnych zmian, ale są zmiany w niektórych kartach tego sklepu
Zbrojownia - żadnych zmian, ale są zmiany w niektórych kartach tego sklepu
Stajnia - dwa dodatkowe wierzchowce do kupienia, słoń za 6G i wilk jeździecki za 4G
Przystań - ma całkiem nowe działanie:
W swojej następnej turze, zamiast normalnego ruchu, możesz zapłacić 2 sztuki złota żeby przenieść się na dowolny z tych obszarów: Wioska, Zamek, Swampland (nie znam tłumaczenia, obszar w Lesie), Wodospad (obszar w Górach).
- Bludgeon
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Great Talisman
• Powrót Skavenów
• Udręka Czarownika - Posty: 6270
- Rejestracja: sobota 25 paź 2008, 11:27
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć: