Pytanka od świeżaka:)
: czwartek 30 lip 2015, 01:32
Witam:) Rozpoczęłam grę ledwo wczoraj i męczą mnie mniej lub bardziej pewne kwestie;) Nad prostszymi pogłowię się sama, więc w zasadzie nie będzie tego dużo. Nawiasem mówiąc posiadam planszę podstawową, taka starczy na razie żeby się oswoić:) No to ok, rzucam pierwszym nierozkminionym duetem;)
Na obszarze gdzie miałam wylosować jedną kartę przygód, wyciągnęłam "Klątwę Wiedźmy". Opis mówił że rzuciła na mnie przekleństwo i zabiera się ze mną jako przyjaciel (tej kategorii była też ta karta). Reszta moich przyjaciół miała mnie w tym momencie natychmiast opuścić. Sprawdziłam więc instrukcję w poszukiwaniu pomysłu jakby ją tu wyminąć, ale nie bardzo bardzo pasowała mi opcja użycia żetonu losu, bo nie rzucałam kostką. Wiejski mistyk mógł ją ode mnie odlepić, ale nie bardzo mnie to cieszyło. W ekwipunku znalazłam zaklęcie "rozproszenie magii" i jego opis wydał mi się zdolny do ściągnięcia tej karty. Niby klątwa pod czar jak najbardziej podchodzi, zaklęcie można rzucić w dowolnej chwili i niweluje ono efekt rzuconego właśnie zaklęcia, niby wszystko pasuje, ale... Nie jestem pewna, więc go nie rzucam... Więc jeśli ktoś byłby miły mi odpowiedzieć, czy mogę się tej Wiedźmy w taki sposób pozbyć, a jeśli tak, to czy wpierw muszę zostawić resztę przyjaciół (jako że mają mnie oni opuścić natychmiast), czy może taki pocisk pocisk dostanie po tym rozproszeniu, że nie odłączy się nikt????
Uff, teraz drugie, zwięźlej ujęte pytanko:) Czy odwiedzając pole "Przepaść" w Środkowej Krainie, mając przy sobie Przewodnika, który zwalnia moją postać z rzucania kostką na tym obszarze, chroni także resztę moich przyjaciół przed rzutem??
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam:)
Na obszarze gdzie miałam wylosować jedną kartę przygód, wyciągnęłam "Klątwę Wiedźmy". Opis mówił że rzuciła na mnie przekleństwo i zabiera się ze mną jako przyjaciel (tej kategorii była też ta karta). Reszta moich przyjaciół miała mnie w tym momencie natychmiast opuścić. Sprawdziłam więc instrukcję w poszukiwaniu pomysłu jakby ją tu wyminąć, ale nie bardzo bardzo pasowała mi opcja użycia żetonu losu, bo nie rzucałam kostką. Wiejski mistyk mógł ją ode mnie odlepić, ale nie bardzo mnie to cieszyło. W ekwipunku znalazłam zaklęcie "rozproszenie magii" i jego opis wydał mi się zdolny do ściągnięcia tej karty. Niby klątwa pod czar jak najbardziej podchodzi, zaklęcie można rzucić w dowolnej chwili i niweluje ono efekt rzuconego właśnie zaklęcia, niby wszystko pasuje, ale... Nie jestem pewna, więc go nie rzucam... Więc jeśli ktoś byłby miły mi odpowiedzieć, czy mogę się tej Wiedźmy w taki sposób pozbyć, a jeśli tak, to czy wpierw muszę zostawić resztę przyjaciół (jako że mają mnie oni opuścić natychmiast), czy może taki pocisk pocisk dostanie po tym rozproszeniu, że nie odłączy się nikt????
Uff, teraz drugie, zwięźlej ujęte pytanko:) Czy odwiedzając pole "Przepaść" w Środkowej Krainie, mając przy sobie Przewodnika, który zwalnia moją postać z rzucania kostką na tym obszarze, chroni także resztę moich przyjaciół przed rzutem??
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam:)