Forum gier planszowych

Bludgeon pisze:Tak, przy czym z tego co pamiętam to jeśli stracisz ostatni to i tak możesz użyć eliksiru żeby nie umrzeć (ale nie jestem na 100% pewien).

Co prawda, to jest kwestia sporna, ale bym się z tym nie zgodził. Mianowicie po utracie ostatniego punktu Życia można jedynie użyć efektów, które prewentują tę utratę Życia. Eliksir niczego nie prewentuje, a więc jest za późno na jego użycie - giniesz i to jest już koniec.

Luzik, nie będe się upierał

Czy postać Mutant, może wykorzystać punkt losu aby skorzystać ze swojej 1 umiejętności czyli "Na początku gry rzuć kością aby określić z jakimi atrybutami rozpoczynasz grę" ?

Kufir pisze:Czy postać Mutant, może wykorzystać punkt losu aby skorzystać ze swojej 1 umiejętności czyli "Na początku gry rzuć kością aby określić z jakimi atrybutami rozpoczynasz grę" ?

Zawsze grałem że tego typu efekty są "odporne na wszystko" żeby uniknąć dodatkowego bólu głowy. Jeśli bardzo chcesz to możesz przeanalizować w instrukcji kolejność wykonywania kroków przy rozpoczęciu gry, tzn. czy najpierw postać odpala zdolność czy najpierw dobiera żetony losu.

Kufir pisze:"Na początku gry rzuć kością(...)

Na początku gry, czyli już w trakcie gry, a nie przed grą. Gdyby było przed grą to na pewno nie można skorzystać z losu, a tak liczy się to jak skorzystanie z losu w trakcie gry.
Otwarte pozostaje pytanie, które Bludgeon postawił, o to czy postać posiada już ten los, czy nie.

Zauważcie, że grając w digital edition, tam każda postać "rozpoczyna grę" na początku swojej tury w 1 rundzie gry. Dlaczego? Wszystkie postacie rozpoczynające grę z 1 zaklęciem, dociągają je na początku swojej tury w 1 rundzie.

Wiktor pisze:Zauważcie, że grając w digital edition, tam każda postać "rozpoczyna grę" na początku swojej tury w 1 rundzie gry. Dlaczego? Wszystkie postacie rozpoczynające grę z 1 zaklęciem, dociągają je na początku swojej tury w 1 rundzie.

Czyli wcześniej nie można ich zaatakować? Bo jak zaatakować kogoś kto jeszcze nie jest w grze...

Mój błąd, wycofuję się z tego. Sprawdziłem właśnie, że w digital edition, każda postać "rozpoczyna grę" przed początkiem 1 rundy. Dopiero po dociągnięciu zaklęć przez wszystkie postacie rozpoczyna się 1 runda.

taka sytuacja:
Oaza(wylosuj 2 karty) lezy tam juz wróg, siła 4, nr spotkania 2, dolosowuje kolejna i wypada wróg siła 3, nr zdarzenia 2.
walcze z obydwoma naraz(sumuje ich siłe) czy po kolei(jezeli tak, to który najpierw)?

kwestia godzinnej klutni i wygranej flaszki:)

naraz

Cześć wszystkim miłośnikom Talismana! To mój pierwszy post na tym forum. Generalnie przeczytałem w ostatnich dniach ten temat od A do Z; możliwe, że coś mi umknęło, dlatego napiszę z prośbą o wyjaśnienie.

1. Stoję na polu Czarnego Rycerza. Do Tajemnych Wrót mam 1 oczko. Rzucam kością i wyrzuciłem dwa, więc mogę próbować je wyważyć. Okej. Problem pojawił się wczoraj, gdy na tym polu (tj. Tajemne Wrota) był Cerber oraz zaklęcie Urok. Zaklęcie mówi:
"Możesz rzucić to Zaklęcie na początku swojej tury, przed wykonaniem ruchu. Umieść tę kartę na dowolnym, niezajętym już przez innego Poszukiwacza obszarze Krainy Zewnętrznej lub Środkowej. Urok pozostanie tam przez 3 najbliższe tury każdego z graczy, po czym musi zostać odłożony na stos kart odrzuconych. Każdy Poszukiwacz, który zakończy ruch na obszarze zawierającym Urok, straci 1 punkt życia."
Cerberowi nie można się wymknąć a Zaklęcie dodatkowo blokuje (?) obszar. Na ogara piekielnego ktoś rzucił zaklęcie Zniszczenia, zostało zaklęcie. Czy można przejść "obok" tego zaklęcia, nie tracąc życia i próbując wyważyć drzwi? My zagraliśmy tak, że przeczekaliśmy te 3 tury, aż zaklęcie się zdezaktywowało i zostało odrzucone na stos. Ale wracając myślą do wczorajszej gry, chyba można było "ominąć" zaklęcie, próbując wyważyć drzwi. Dopiero gdyby się ta sztuka nie udała, gracz straciłby 1 pionek wybranej przez siebie cechy podczas próby wyważania oraz dodatkowo 1 punkt życia za naruszenie obszaru z tym zaklęciem, tak?

2 Mam zaklęcie Ocalenie. Zaklęcie mówi:
"Możesz rzucić to zaklęcie w dowolnym momencie na któregokolwiek z Poszukiwaczy, Przyjaciół i lub Wrogów. Zaklęcie to zapobiega utracie punktów Życia przez Poszukiwacza lub chroni Przyjaciela przed śmiercią. Jeśli zostanie rzucone na Wroga, również chroni go przed śmiercią - walka kończy się remisem."
Moje pytanie brzmi, czy gdy walczę z innym Poszukiwaczem i przegram tę walkę to mogę użyć tego zaklęcia? Bo w instrukcji wyraźnie jest napisane, że zaklęcia rzucamy przed rzutem kością za skuteczność ataku. Tylko, że na karcie zaklęcia napisany jest "dowolny moment" oraz że chroni przed utratą życia, czyli sugeruje, iż powinno się to rzucać w momencie, gdy ten Poszukiwacz będzie próbował odebrać mi punkt życia w rezultacie wygrania ze mną walki.

3. Czy stojąc na polu Czarny Rycerz i wyrzucając kością np. 5, mogę też próbować wyważyć drzwi? Moim zdaniem nie, bo byłoby za łatwo. Ja gram w ten sposób, że muszę wyrzucić tyle oczek ile mam do pola z Tajemnymi Wrotami + 1 (żeby móc po udanej próbie wyważenia stanąć bezpośrednio na Równinach Grozy) albo, że zakończę swój ruch na Wrotach i w następnej turze próbuję je wyważyć.

4. Czy Wilkołak może poruszac się w Dzień (oczywiście po wyrzuceniu przez któregokolwiek Poszukiwacza "jedynki" na kości)? W instrukcji jest tylko napisane, że w Nocy w momencie gdy Wilkołak wejdzie na pole Poszukiwacza ten Poszukiwacz musi odbyć z nim spotkanie i porównać wynik z Listą Wilkołaka. A jak ta zasada ma się za Dnia? Żniwiarz porusza się zawsze, a Likantrop? Gdy Poszukiwacz staje się Wilkołakiem to atakuje innych Poszukiwaczy tylko w Nocy z automatu (tylko w Nocy jest bestią i ma +2 do siły), za Dnia może eksplorować obszar lub atakować Poszukiwacza (?).

5. Co w przypadku, gdy jakieś przedmioty/przyjaciele/złoto leżą na polu Wioska, Gospoda itp obszarze? Wchodzę na taki obszar, mogę sobie wziąć co chcę, a potem odbyć spotkanie wynikające z obszaru? Czy tylko rozpatruje leżące karty albo odwiedzam kogoś np. w Wiosce?

Hej,

1. Też bym się skłaniał ku temu, co napisałeś. Czyli jeśli przejdziesz przez Wrota, to Życia nie tracisz, bowiem nie zakończyłeś na nim ruchu (wyważyłeś Wrota i poszedłeś oczko dalej). Jeśli jednak byś nie przeszedł, to tracisz punkt cechy oraz punkt Życia za Zaklęcie, bo Twój ruch się jednak na tym obszarze skończył.

2. Możesz, ale po tym, gdy wygrywający Poszukiwacz zdecyduje, iż jego nagrodą za wygranie walki będzie strata przez Ciebie punktu Życia (a nie zabranie Ci Przedmiotu lub mieszka złota). W instrukcji pewnie wykorzystano możliwość rzucenia go w dowolnym momencie. Generalnie to Zaklęcie można rzucić jedynie, gdy ktoś właśnie ma zginąć lub stracić punkt Życia. Co więcej, to Zaklęcie jest o tyle unikalne, iż możesz je rzucić, gdy tracisz swój ostatni punkt Życia (normalnie, jeśli miałbyś zginąć, to natychmiast giniesz i nie możesz się wyleczyć, czy skorzystać z innych podobnych efektów).

3. Możesz. Generalnie możesz wyważyć Wrota zawsze wtedy, gdy masz co najmniej jeden punkt ruchu, by od razu móc wkroczyć na Równiny Grozy. Jeśli za ruch wyrzuciłeś dokładnie tyle, by wejść na Wrota (ale nie, by móc extra wejść na Równiny Grozy), nie możesz wyważać Wrót i musisz zbadać obszar Tajemnych Wrót (wylosować kartę).

4. Może się poruszać, różnica jest taka, iż za Dnia musi wyrzucić dokładnie tyle oczek, ile dzieli go od Poszukiwacza (identycznie jak Żniwiarz), a w Nocy wystarczy że przejdzie przez obszar z Poszukiwaczem, by się na nim zatrzymać. Likantrop tak, wszystkie te wymienione efekty działają jedynie podczas Nocy, za dnia Poszukiwacz traktowany jest jako likantrop *jeśli wymagają tego badane karty), ale nie otrzymuje żadnych bonusów ani kar z tego tytułu.

5. Najpierw badasz karty, a następnie obszar. Musisz zbadać i karty, i obszar (o ile Twoja tura nie zakończy się w wyniku badania kart).

Dzięki, Nemomon

To zapytam jeszcze o taką sytuację. Stoję np. na Równinach i rzucam kością - wypadło 2. Idąc w lewo są Równiny, idąc w prawo są Pola. Na Równinach leży odkryta karta Stajni, gdzie mogę kupić konia, rumaka itd, a na Polach znajduje się odkryty Wróg. Nie chcę walczyć z tym Wrogiem, wybieram kierunek Stajni na Równinach. Muszę w takim razie kupić tego wierzchowca? Przykładowo nie posiadam żadnego złota, a z Wrogiem na Polach mam marne szanse na zwycięstwo. Dotychczas grałem, że szedłem do Stajni, ale podczas rozpatrywania karty decydowałem, że jednak nic nie kupię, bo mnie nie stać (interpretowałem tego typu kartę tak samo jakbym ją dopiero wylosował z talii Przygód).

Nie musisz, wszelkie zakupy są opcjonalne. Jeżeli jest wyraz "możesz", to od Ciebie zależy jak i czy w ogóle zbadasz daną kartę. Jeśli jest "musisz" lub zdanie jest skonstruowane w taki sposób, iż nie daje Ci możliwości wyboru (np. "tracisz 1 punkt Siły" lub "idziesz do Miasta lub tracisz swą następną turę"), to musisz zbadać daną kartę i wywołać jakiś efekt (np. w tym drugim przykładzie musisz albo stracić swa następną turę, albo udać się do Miasta).

Ok, dzięki

Ja mam kilka pytań odnośnie zasad (jestem zbyt leniwy żeby przeglądać te 50 stron, wybaczcie ](*,) ).

Mianowicie:
1. Miecz runiczny - czy dodaje on nam życie tylko w walce z poszukiwaczem, czy również z potworem ?
2. Tratwa - czy muszę ją wziąć jako przedmiot ?
3. Urok - czy jeśli wiem że ktoś w następnej turze pójdzie na dane pole (np. użycie tratwy, poltergeist etc.), to czy mogę mu rzucić na to pole urok ?
Z góry dzięki za odp :!:

	Wiadomość od Nemo:
	Proszę nie używać czerwonego koloru.

1. Dodaje po każdej walce, w której go używasz.
2. Musisz ją zabrać do ekwipunku. Jak nie masz miejsca to musisz coś odrzucić.
3. Musisz rzucić go na NIEZAJĘTE pole. Czyli jak zadeklarował ruch ale dotrze tam dopiero w następnej turze to jak najbardziej możesz tam rzucić Urok.

Dzięki bardzo !

Tratwę musisz wziąć do ekwipunku jako przedmiot wtedy, gdy chcesz jej użyć do przeprawienia się lub użyć w inny sposób, np do zamiany w złoto. Nie musisz jej zabierać jeśli nie chcesz.

Mam pytanie odnośnie dwóch postaci z dodatku prorok, mianowicie Opętanego i Niebiańskiej Istoty.
Chodzi mi o to zdanie na karcie postaci Opętanego: "Wartość twojej Siły jest równa aktualnej liczbie twoich punktów Życia" i podobne zdanie na karcie Niebiańskiej Istoty: "Wartość twojej Mocy jest równa aktualnej liczbie twoich punktów Losu"

Nie jestem pewny jak traktować przy tych dwóch postaciach kwestię uzyskiwania punktu Mocy lub Siły za trofea, skoro wartość Mocy jednego i Siły drugiego jest ustalana wyłącznie na podstawie punktów życia lub losu.
Czy oznacza to, że w przypadku Opętanego nie mogę wymieniać trofeów na punkt siły a w przypadku Niebiańskiej Istoty na punkt mocy?

Jest to mój pierwszy post na forum, więc serdecznie witam wszystkich fanów Talismana

Hej,

Jesteś może rolnikiem, który szuka żony? Obawiam się, iż to nie to miejsce...

Co do pytań, możesz jak najbardziej wymieniać trofea na dodatkowe punkty Siły i Mocy. Wymieniając trofea otrzymujesz stożki Siły i Mocy, a tymczasem Twoje Życie/Los określa tę gwiazdkę, czyli początkową wartość Siły i Mocy. Czyli podczas np. walki psychicznej Twoja Moc równa się liczbie punktów Losu oraz niebieskich stożków, które otrzymałeś za wymianę trofeów Mocy.

Dziękuję za odpowiedź, żony na razie nie szukam

Mam jeszcze jedno pytanie które nurtuje mnie już od jakiegoś czasu.

Na kartach alternatywnych zakończeń mamy oznaczenie księżyca i słońca które jasno są wytłumaczone w instrukcji jako zakończenia niejawne i jawne.
Poza nimi są jeszcze karty zakończeń które nie mają ani jednego ani drugiego symbolu, jak je należy traktować w takim razie?

przecież tam jest mowa o podstawowej startowej wartości, stożki siły i mocy się DODAJE do podstawowej wartości. Także normalnie zdobywają

rolniczy pisze: Na kartach alternatywnych zakończeń mamy oznaczenie księżyca i słońca które jasno są wytłumaczone w instrukcji jako zakończenia niejawne i jawne.
Poza nimi są jeszcze karty zakończeń które nie mają ani jednego ani drugiego symbolu, jak je należy traktować w takim razie?

Działają jako dowolne

Jeśli na karcie Mieszkańca jest napisane:
"Po odwiedzeniu barmanki
możesz wydać 1 sztukę
złota, aby odwiedzić
ją ponownie."
Mogę to zrobić w tej samej turze po pierwszym rozpatrzeniu karty? Czy chodzi tu o ponowne zbadanie obszaru i odwiedzenie Barmanki, jeśli oczywiście na niego znowu trafię.