Forum gier planszowych

Grałem z bratem i kolegą i wybuchła kłótnia. Stanąłem na polu "Ruiny" i zgodnie z instrukcją wyciągnąłem 2 karty w następującej kolejności: Poltergeist i Klątwa Wiedźmy, więc wziąłem poltergeista, następnie wziąłem wiedźmę, a poltergeista wyrzuciłem na stosik kart odrzuconych. Kłótnia wybuchła o to, że poltergeist również rzuca klątwę, jak wiedźma, więc nie powinien być odrzucony, dopóki nie przejdę za rzekę*. Czy można mieć razem wiedźmę i poltergeista, czy nie?

* Rozwiązaliśmy ten problem glosowaniem, niestety wyszło, że musiałem biegać z wiedźmą i poltergeistem po mapie, ale tylko na tym zyskałem, bo w niewielkiej odległości od siebie wylosowałem "Jezioro życia" i "Magiczny strumień" (oczywiście zyskałem prawie wszystkie punkty życia i siły), a gdy szedłem do strażnika, odkryłem "Fontannę mądrości" (zdobyłem wszystkie 4 punkty). Tak zaopatrzony przeszedłem rzekę, szybko zdobyłem talizman i wyruszyłem po koronę (do której cudem dotarłem, zginąłbym przy demonach, gdybym przed walką nie rzucił czaru "Uzdrowieni"), a oni męczyli się na zewnętrznej krainie. Oczywiście wybiłem ich rozkazem, zanim mnie dogonili. Ich miny były bezcenne.

Wiele jest interpretacji tej zasady. Ja gram tak że, ani Potera ani wiedźmy nie można odrzucić samemu (to oczywiste). Można jednak je zabrać czarem Mesmeryzm, można ich stracić w pw świątyni jeśli się wyrzuci 4. (Wyjątkiem jest tutaj wieża wampira i dla mnie też przepaść - za łatwo by było się ich pozbyć)

Minie chodzi głównie o to,jeśli czy mając poltergeista wylosujemy klątwę wiedźmy, możemy go odrzucić (na karcie pisze: "odrzuć wszystkich przyjaciół", a poltergeist ma status przyjaciel)

Jeśli najpierw posiadamy Potera a dopiero później Wiedźmę, możemy (musimy) odrzucić potera.

A ja odróżniam karty które są nazwane "przyjaciel" od kart które mają charakter przyjaciela(wiedźma lub poltergeist) ,traktuje je tak samo jak prawo bankowe dzieli umowy ,które zawiera bank: umowy bankowe i umowy o charakterze bankowym ,a nie wgłębiając się w szczegóły mimo iż jedno i drugie jest umową zawieraną przez bank to nie są to te same umowy i różne zasady się ich trzymają...

Poza tym zwróćmy uwagę na wykładnie językową: na tych kartach pisze ,że musisz ich wziąć jako przyjaciół ,a nie że są(będą) Twoimi przyjaciółmi - co mam nadzieje widocznie ukazuje różnice.

Ps logika dla prawników się kłania

dla mnie karta podpisana "przyjaciel" jest kartą przyjaciela, a na karcie wiedźmy pisze "(...)Wszyscy twoi pozostali Przyjaciele natychmiast cię opuszczają - odrzuć ich karty".
Myślę, że jeśli słowo Przyjaciel jest z dużej litery, oznacza ometkowanie karty.

Ja też już przestałem zagłębiać się w szczegóły, bo gra ma tyle niejasności że ciężko to wszystko już zapamiętać. Przyjaciel to przyjaciel, z tym ze wiedzmy i potera nie można się pozbyć od tak sobie.

Ja nie chce pozbyć się portera tak sobie, tylko za pomocą klątwy wiedźmy

[ Dodano: Czw Sty 08, 2009 6:32 pm ]
Szkoda, że problemu nie można jednoznacznie rozwiązać

Nie wiem jak w nowym MiMie/Talismanie są "ometkowane" te dwie karty, ale w starym maja status jako Zdarzenie (1), a nie Przyjaciel (5).
Zatem tych dwóch kart nie traktuje jak Przyjaciół "pełnoprawnych" i zapis na karcie Przekleństwo (Wiedzma) dotyczy tylko tych ze statusem Przyjaciel (5) i tylko oni mnie opuszczają.
Nie dotyczy to np oswojonych Zwierząt-Wrogów (2) które tez są "niby" Przyjaciółmi i jeszcze przykładowo Błazna (1) który przyczepia sie do Poszukiwacza na takiej samej zasadzie co Poltergeist i Wiedźma.

Więc wg mnie Poltergeist powinien zostać po napotkaniu przez Poszukiwacza Wiedzmy.

I pod tym względem w starym MIMie nie było problemów , tutaj nasi znawcy w Talisman Island pozmieniali gatunek kart ale w instrukcji już dodatkowej adnotacji nie zamieścili. Śmieszni są dla mnie Ci panowie. Fuszere generalnie odwalili jeśli chodzi o zasady, taką samą jak polscy tłumacze.

Aż żem przejrzał wszystkie karty zdarzeń, rzeczywiście wszyscy przyjaciele mają status (5), a klątwa wiedźmy i poltergeist status (1). Czyli wychodzi na to że problem rozwiązany:
mając przy sobie poltergeista po wyciągnięciu klątwy wiedźmy nie wyrzucamy go. Tego właśnie chciałem się dowiedzieć, dzięki za pomoc.

Hmm... dlaczego Numer Spotkania, a nie Rodzaj miałby świadczyć o charakterze danej karty?

Przy okazji pozwolę sobie przytoczyć gorącą dyskusję na temat "Poltergeista" i "Klątwy Wiedźmy" z forum polskiego wydawcy, która zaczyna się od tej strony i nad którą nadal trwa debata: Galakta

Miłego czytania
I tak, aby nikogo nie podburzać - każdy gra tak jak chce, tak żeby zabawy było jak najwięcej

8janek8 pisze:każdy gra tak jak chce, tak żeby zabawy było jak najwięcej

Już gdzieś był poruszony wątek konsekwencjami tego podejścia...
chaos na międzymiastowych lub konwentowych turniejach, lepiej ustalić jedną uniwersalną zasadę. A poza tym z klątwą wiedźmy i poltergeistem razem gra jest trudniejsza.

Każdy interpretuje zasady po swojemu
Ja uważam, że jak masz się pozbyć WSZYSTKICH Przyjaciół, a wg zdolności możesz brać niektórych Wrogów za Przyjaciół, Błazna, Poltergeista bierzesz za Przyjaciół, to Cię opuszczają (Błazen może i głupi, ale z przeklętym gadać nie będzie )

Zresztą ciekawi mnie, że wszyscy przyjaciele ( za wyjątkiem tych trzech) mają numer spotkania 5, a ta trójca 1. Ewidentnie jest coś z nią nie tak. Zresztą ja w takim wypadku zostawię portera przy wiedźmie.

Mithrandir'ek, Ty mówisz o drugiej edycji, czy też o 4.5?

Mówię o edycji 4,5, przecież to dział o Talismanie. Ludzie tutaj opisują błazna, więc myślę, że jest on w Reaperze. Przeglądałem karty od Talismana i wszyscy przyjaciele mają numer 5, a wiedźma i porter numer 1.

Mithrandir'ek pisze:Mówię o edycji 4,5, przecież to dział o Talismanie. Ludzie tutaj opisują błazna, więc myślę, że jest on w Reaperze. Przeglądałem karty od Talismana i wszyscy przyjaciele mają numer 5, a wiedźma i porter numer 1.

Znowu zapytam - co z tego, że mają inne Numery Spotkań?

to, że są to inne karty od standardowych przyjaciół

Mithrandir'ek pisze:to, żę śa to inne kartyod standardowych przyjaciół

To oczywiste, ale co innego świadczy o tym, że dotyczą ich trochę inne zasady, niż "zwykłych" Przyjaciół.
Jedynie o tym, że należy je rozpatrywać w pierwszej kolejności (chyba że wyciągniemy więcej niż jedną kartę z Numerem Spotkania 1, wtedy rozpatrujemy tę, którą wyciągnęliśmy jako pierwszą).

Jon już podał swoje zdanie w temacie na Galakcie. Tutaj.

No i chyba właśnie najlepiej tak jednak grać. Zostaje jeszcze do wyjaśnienia sprawa Zabójcy bo to co na Talisman Island proponują to nieporozumienie.

Ale zaznaczam, że to tylko jego prywatne zdanie, a nie oficjalna zasada.

Kufir pisze:bo to co na Talisman Island proponują to nieporozumienie.

Czy ktos z John'ym o tym rozmwial ?

Gamekeeper pisze:

Kufir pisze:bo to co na Talisman Island proponują to nieporozumienie.

Czy ktos z John'ym o tym rozmwial ?

Regularnie ja rozmawiam.