Druk na Życzenie kontra Autorski Wydruk Niezbadanych i Zapomnianych Krain
: piątek 16 mar 2018, 19:56
Nie było mnie tu trochę, przed świętami jakoś ostatni raz, z różnych, mniej lub bardziej błahych powodów. Miałem napisać zaraz po tym całym świąteczno -
sylwestrowym zamieszaniu, ale wiadomo jak to jest: "Wejdę na forum jutro bo i tak nie zdążę przeczytac nowych postów..." i tak minąły ponad 2 miesiące Ale jeszcze przed świętami dostałem zamówioną przeze mnie od Valdiego paczkę - wylicytowane Krainy Odmętów (bo moja dusza kolekcjonera codziennie wiła się i krzyczała żebym to kupił) oraz dodatkowo Zapomniane i Niezbadane Krainy, tak więc prezent na święta miałem zacny
https://i.imgur.com/pzRwQtj.jpg?2
Okładka Krain
https://i.imgur.com/twCJrrl.jpg
Zawartość pudełka (bez instrukcji)
Na wstępie rozwaliły mnie karty z dodatków nieoficjalnych, wydrukowanych przez Valdiego. Ich jakość jest DUŻO wyższa, niż oryginalnych Druków na Życzenie czyli Puszki i Odmętów. Karty z Odmętów i Puszki to delikatne, papierowe wręcz kartoniki. Te z Zapomnianych i Niezbadanych Krain są dużo twardsze, ale chyba z kolei nie aż tak plastyczne jak normalne karty (w sensie podstawka i inne dodatki). Kolory również na korzyść wydruku Valdiego - są idealnie nasycone, podczas gdy te z oryginalnych DnŻów wydają się wyblakłe. Faktura - tu już w ogóle oficjalny DnŻ leży pokonany i wgnieciony w glebę. Nieoficjalnie Zapomniane i Niezbadane karty są po prostu śliczne, błyszczące - przywodzą na myśl laminat, ale to nie to, to jakiś lakierowany wydruk - super sprawa! Zabawne, jak fani potrafią prześcignąć profesjonalistów Duże karty przełęczy łączącej Las i Góry z Zapomnianych Krain oraz Alternatywne Zakończenia z Niezbadanych są wydrukowane w tej samej technice.
https://i.imgur.com/9W3xFRd.jpg?1
Karta z Kataklizmu kontra Karta z Niezbadanych Krain
https://i.imgur.com/YFbtEK2.jpg?1
Karta z DnŻ (Krainy Odmętów) vs Karta z Kataklizmu vs Karta z Niezbadanych Krain (jak widać karta z Odmętów ma nieco przygaszone kolory)
Ale śliczne karty to nie wszystko, co zawierało pudełko. Na początku nie zwróciłem na nie uwagi bo były zamknięte, ale gdy otworzyłem kartoniki, po prostu opadła mi szczena - to były dwie planszetki, jedna to połączenie z Krain Odmętów, a druga połączenie z Zapomnianych Krain. Wyglądają obłędnie - grubość i wykonanie jak w oryginalnej planszy Talismanu! Kolory w Odmętach oczywiście żywsze.
https://i.imgur.com/LbW7m3S.jpg
Oryginalne Krainy Odmętów (góra) vs Nasycona kolorami Planszetka Valdiego (dół)
https://i.imgur.com/0qCjoUG.jpg?1
Karta Odmętów na Planszetce
https://i.imgur.com/hM1n4Gq.jpg?1
Zapomniane Krainy - Karta na Planszetce
Muszę przyznać, że te planszetki to mój ulubiony element tego całego zestawu - czuję, jakbym posiadał coś naprawdę wyjątkowego
Tak więc jeśli ktoś się jeszcze zastanawiał czy zamawiać dodatki autorskie u Valdiego - to jeśli dodatek się podoba BRAĆ, jak najbardziej BRAĆ! Ja jestem zadowolony jak diabli.
Dzięki Krainom święta były udane, ale początek roku niestety przyniósł lipne Zdarzenie: kolega, z którym grałem przeprowadził się, a przez to rozpadała się
reszta ekipy. Co prawda mam jeszcze innego kolegę ale to muszę jechać parę kilometrów żeby sobie pograć, no i nieczęsto - raz na miesiąc, dwa. Powoli kombinuję w piwnicy salę ze stołem do Talizmana, tylko znalezienie nowej ekipy może być problematyczne. Może odnowić jakieś stare kontakty... Tu na forum nikogo z Mrocznego Miasta Elbląga chyba nie ma, ale cóż, pożyjemy, zobaczymy. A teraz czas nadrobić wątki, widzę sporo rzeczy mnie ominęło - nowe dodatki autorskie, a te 4000+ postów samo się nie przeczyta
I jeszcze jedno - zacząłem uczyć dzieci gry. Córcia ma już 9 lat i po paru grach łatwo załapała o co chodzi. Synek ma lat 6 więc muszę mu czytać karty. Co ciekawe, mimo że to córcia najczęściej chce grać, nigdy nie dotrwała do końca, a synek siedzi twardo. Tylko muszę uważać, bo raz jak zmiażdżyłem grę Barbarzyńcą, był dosyć zdewastowany i mimo, że się nie popłakał było blisko. Następnym razem szło mu fatalnie ale jako że to ja liczę mogłem oszukiwać i wygrał A oto fotka z nieszczęsnej przegranej:
https://i.imgur.com/N2P1csg.jpg
Z dziećmi gram w uproszczoną wersję - bez Krainy Odmętów, nie gramy też postaciami czarującymi.
No i dorwałem Wilkołaka po normalnej cenie, dosłownie DZIEŃ przed tym zanim wszystkie sklepy zwiększyły ją do 150 zł a to już coś
sylwestrowym zamieszaniu, ale wiadomo jak to jest: "Wejdę na forum jutro bo i tak nie zdążę przeczytac nowych postów..." i tak minąły ponad 2 miesiące Ale jeszcze przed świętami dostałem zamówioną przeze mnie od Valdiego paczkę - wylicytowane Krainy Odmętów (bo moja dusza kolekcjonera codziennie wiła się i krzyczała żebym to kupił) oraz dodatkowo Zapomniane i Niezbadane Krainy, tak więc prezent na święta miałem zacny
https://i.imgur.com/pzRwQtj.jpg?2
Okładka Krain
https://i.imgur.com/twCJrrl.jpg
Zawartość pudełka (bez instrukcji)
Na wstępie rozwaliły mnie karty z dodatków nieoficjalnych, wydrukowanych przez Valdiego. Ich jakość jest DUŻO wyższa, niż oryginalnych Druków na Życzenie czyli Puszki i Odmętów. Karty z Odmętów i Puszki to delikatne, papierowe wręcz kartoniki. Te z Zapomnianych i Niezbadanych Krain są dużo twardsze, ale chyba z kolei nie aż tak plastyczne jak normalne karty (w sensie podstawka i inne dodatki). Kolory również na korzyść wydruku Valdiego - są idealnie nasycone, podczas gdy te z oryginalnych DnŻów wydają się wyblakłe. Faktura - tu już w ogóle oficjalny DnŻ leży pokonany i wgnieciony w glebę. Nieoficjalnie Zapomniane i Niezbadane karty są po prostu śliczne, błyszczące - przywodzą na myśl laminat, ale to nie to, to jakiś lakierowany wydruk - super sprawa! Zabawne, jak fani potrafią prześcignąć profesjonalistów Duże karty przełęczy łączącej Las i Góry z Zapomnianych Krain oraz Alternatywne Zakończenia z Niezbadanych są wydrukowane w tej samej technice.
https://i.imgur.com/9W3xFRd.jpg?1
Karta z Kataklizmu kontra Karta z Niezbadanych Krain
https://i.imgur.com/YFbtEK2.jpg?1
Karta z DnŻ (Krainy Odmętów) vs Karta z Kataklizmu vs Karta z Niezbadanych Krain (jak widać karta z Odmętów ma nieco przygaszone kolory)
Ale śliczne karty to nie wszystko, co zawierało pudełko. Na początku nie zwróciłem na nie uwagi bo były zamknięte, ale gdy otworzyłem kartoniki, po prostu opadła mi szczena - to były dwie planszetki, jedna to połączenie z Krain Odmętów, a druga połączenie z Zapomnianych Krain. Wyglądają obłędnie - grubość i wykonanie jak w oryginalnej planszy Talismanu! Kolory w Odmętach oczywiście żywsze.
https://i.imgur.com/LbW7m3S.jpg
Oryginalne Krainy Odmętów (góra) vs Nasycona kolorami Planszetka Valdiego (dół)
https://i.imgur.com/0qCjoUG.jpg?1
Karta Odmętów na Planszetce
https://i.imgur.com/hM1n4Gq.jpg?1
Zapomniane Krainy - Karta na Planszetce
Muszę przyznać, że te planszetki to mój ulubiony element tego całego zestawu - czuję, jakbym posiadał coś naprawdę wyjątkowego
Tak więc jeśli ktoś się jeszcze zastanawiał czy zamawiać dodatki autorskie u Valdiego - to jeśli dodatek się podoba BRAĆ, jak najbardziej BRAĆ! Ja jestem zadowolony jak diabli.
Dzięki Krainom święta były udane, ale początek roku niestety przyniósł lipne Zdarzenie: kolega, z którym grałem przeprowadził się, a przez to rozpadała się
reszta ekipy. Co prawda mam jeszcze innego kolegę ale to muszę jechać parę kilometrów żeby sobie pograć, no i nieczęsto - raz na miesiąc, dwa. Powoli kombinuję w piwnicy salę ze stołem do Talizmana, tylko znalezienie nowej ekipy może być problematyczne. Może odnowić jakieś stare kontakty... Tu na forum nikogo z Mrocznego Miasta Elbląga chyba nie ma, ale cóż, pożyjemy, zobaczymy. A teraz czas nadrobić wątki, widzę sporo rzeczy mnie ominęło - nowe dodatki autorskie, a te 4000+ postów samo się nie przeczyta
I jeszcze jedno - zacząłem uczyć dzieci gry. Córcia ma już 9 lat i po paru grach łatwo załapała o co chodzi. Synek ma lat 6 więc muszę mu czytać karty. Co ciekawe, mimo że to córcia najczęściej chce grać, nigdy nie dotrwała do końca, a synek siedzi twardo. Tylko muszę uważać, bo raz jak zmiażdżyłem grę Barbarzyńcą, był dosyć zdewastowany i mimo, że się nie popłakał było blisko. Następnym razem szło mu fatalnie ale jako że to ja liczę mogłem oszukiwać i wygrał A oto fotka z nieszczęsnej przegranej:
https://i.imgur.com/N2P1csg.jpg
Z dziećmi gram w uproszczoną wersję - bez Krainy Odmętów, nie gramy też postaciami czarującymi.
No i dorwałem Wilkołaka po normalnej cenie, dosłownie DZIEŃ przed tym zanim wszystkie sklepy zwiększyły ją do 150 zł a to już coś