Puszka Pandory w talii przygód - połączenie
: wtorek 02 sty 2018, 17:11
Wpadłem na pomysł i zrealizowałem choć nie miałem okazji jeszcze przetestować takiej modyfikacji.
Karty z puszki pandory są używane raczej tylko jako dodatek do tych specyficznie zakończeń z Puszki. Dotychczas użyłem ich że na wewnętrznej krainie dałem po jednej zakrytej i u władcy ciemności jedną. Nie zmieniało to może bardzo wiele ale skrót z podziemii był dużo bardziej używany teraz przez graczy. Zmieniłem zatem koncepcję. Ponieważ uważam że za dużo potworów w grze z głównej planszy jest za słabych a gracze tłuką za łatwo potwory to powybierałem te z siłą i mocą 1 lub 2 i ponaklejałem jedną w drugą kartę tak żeby góra była jako podstawka a opis jako opis. Grubość karty prawie nie do odróżnienia w grze a losuje się tak jak kartę przygody. Teoretycznie poświęciłem na to te 30 kart ale przez to świat stanie nie nieco bardziej niebezpieczny a popierdółki z siłą/mocą 1-2 ograniczone. Co sądzicie o takiej modyfikacji?
Inna sprawa że miasto i góry nadal są prostą "pakernią".
Karty z puszki pandory są używane raczej tylko jako dodatek do tych specyficznie zakończeń z Puszki. Dotychczas użyłem ich że na wewnętrznej krainie dałem po jednej zakrytej i u władcy ciemności jedną. Nie zmieniało to może bardzo wiele ale skrót z podziemii był dużo bardziej używany teraz przez graczy. Zmieniłem zatem koncepcję. Ponieważ uważam że za dużo potworów w grze z głównej planszy jest za słabych a gracze tłuką za łatwo potwory to powybierałem te z siłą i mocą 1 lub 2 i ponaklejałem jedną w drugą kartę tak żeby góra była jako podstawka a opis jako opis. Grubość karty prawie nie do odróżnienia w grze a losuje się tak jak kartę przygody. Teoretycznie poświęciłem na to te 30 kart ale przez to świat stanie nie nieco bardziej niebezpieczny a popierdółki z siłą/mocą 1-2 ograniczone. Co sądzicie o takiej modyfikacji?
Inna sprawa że miasto i góry nadal są prostą "pakernią".
Mimo, że zrobiłem porządki i nie używam kilkudziesięciu kart to szkoda by mi ich było niszczyć. Nie planuję sprzedaży Talismana, ale różne rzeczy w życiu się zdarzają i jak bym chciał sprzedać to taki wybrakowany egzemplarz już nikt nie będzie chciał.