Forum gier planszowych

jesteśmy generalnie zachwyceni dodatkiem..Nie ma to czywiście związku ze wzrastającą ilością promili w wydychanym..Utrudnia gre,jednak nie w przegięty,Zwiastunowy sposób..Graliśmy we trójkę,każdy zdążył zginąć..Nowe talizmany rewelacja.Jedyny problem to (jak na moje oko) przegięte przedmioty w ekwipunku..W wypadku wylosowania karty typu "możesz wybrać karte z tej talii za friko" odrobine skacze gula..Plansza z daleka wygląda świetnie..Jednak po dokładniejszym przypatrzeniu stwierdziliśmy,że jest odrobinę..infantylna..zwłaszcza zewnętrzna kraina..Jakoś tak przeciętnie narysowana..Mając do wykorzystania potencjał świata po katakliźmie oczekiwałbym czegoś staranniejszego..Tym niemniej dzisiaj powtórka z rozrywki.

Gotowi na film o najnowszego dodatku do gry Talisman? No to klikajcie w link!

https://www.youtube.com/watch?v=a8LqVPlvbSE

Targany przeczuciem ze moze juz niedlugo nie byc w sklepach Kataklizmu, w koncu go zakupilem.
No i teraz ....... dobrze ze sie ta "zabawa" juz kończy. Dodatek ktory przerósł cena podstawke, a nie zawiera praktycznie nic. Zadnej wypraski, zadnych zetonów, mało kart ... kpina i naciaganie na kase.

Dodatek przerósł ceną podstawkę, bo podstawkę kupowałeś 8 lat temu, a inflacja jest nieubłagana.

Kataklizm wprowadza zaktualizowaną planszę, zaktualizowane i nowe zasady i wiele różnych typów talii oraz możliwości stworzenia własnych zasad domowych dla nich. Czy kart jest mało? Nie wiem, jak się ich liczbę w sumie policzy, to wcale nie tak mało. A co do żetonów, to nie każdy je lubi. Mam kolegę, który dostaje reakcji zwrotnych na sam dźwięk "nowe żetony do Talismana".

Kart przygód jest mało to fakt jest ich za mało. Co do reszty to cena fakt jest przesadzona i inflacja niema tu nic do tego, produkcja gry i dołożenie wyprawki jednej do wszystkich wersji językowych nie zmieniło by ceny.

Reszta ok kart przygód mniej ale za to są inne.

Ale widać że ffg poszło na łatwiznę i kasę i się przejechali tracąc GW

Być może kart Przygód z jakiegoś powodu jest tyle. Na przykład dlatego, iż w kart Przygód w sumie jest tyle, ile w sumie kart Krain z narożników. Co do GW, to obawiam się, iż produkcja Kataklizmu nie ma z tym nic wspólnego.

Nemomon pisze:Dodatek przerósł ceną podstawkę, bo podstawkę kupowałeś 8 lat temu, a inflacja jest nieubłagana.

Kataklizm wprowadza zaktualizowaną planszę, zaktualizowane i nowe zasady i wiele różnych typów talii oraz możliwości stworzenia własnych zasad domowych dla nich. Czy kart jest mało? Nie wiem, jak się ich liczbę w sumie policzy, to wcale nie tak mało. A co do żetonów, to nie każdy je lubi. Mam kolegę, który dostaje reakcji zwrotnych na sam dźwięk "nowe żetony do Talismana".

Po pierwsze inflacja jest na bardzo niskim poziomie, a po drugie skoro jest inflacja to czemu podstawka teraz nie jest droższa niż kiedyś? Nie szukaj wymówek dla chciwości FFG.

Podstawka jest droższa niż kiedyś. Teraz w sklepie Galakty jest za 210 zł, a pamiętam, że 8 lat temu była za 160. Poza tem Kataklizm nie kosztuje drożej jako podstawka, bowiem kosztuje o 10 zł taniej (200 zł). Poza tem² nie chcecie chyba mi wmówić, że przez 8 (słownie: osiem) lat ceny przez cały czas były zamrożone i nic, nawet o złotówkę, nie wzrosły? Chciałbym żyć w takim kraju...

o złotówkę nie, ale też nie o 30-40%.

ta gra generalnie nie jest "tania" i choć zgadzam się z tym,że powinna kosztować mniej więcej tyle ile każdy dodatek planszowy to jednak korzyści płynące z planszy są bardzo wymierne..można się z klątwą wiedźmy bujać pare godzin czego wczoraj doświadczyłem zresztą.

vincent pisze:ta gra generalnie nie jest "tania" i choć zgadzam się z tym,że powinna kosztować mniej więcej tyle ile każdy dodatek planszowy to jednak korzyści płynące z planszy są bardzo wymierne..można się z klątwą wiedźmy bujać pare godzin czego wczoraj doświadczyłem zresztą.

e tam wystarczą odwiedziny na przeklętej polanie albo w przepaści

Nemo ale wiesz ze to nie jest pierwszy skok na kasę by ffg?? Gdzie sie ludzie wkurzają. :mrgreen: Tutaj wzrost cen by inflacja nie ma wpływu. Ogólnie ffg nie jest zła firma ale czasem potrafi odwalić maniane. W Polsce dla niektórych te pare złotych różnicy robi znaczenie dodatkowo ze nie dostajesz tego tyle ile powinieneś. GW nie przedłużylo licencji i ffg chce jeszcze na tym zarobić - czy to takie skomplikowane? Normalne prawa rynku. Jedni pod wpływem infa ze gw odebralo licencje rzuca sie na kataklizm jak na wiedzeni a drudzy beda sie zastanawiać nad zakupem i drążyć temat :mrgreen:

no jak dostajesz wiedźmę w trzeciej turze,to frustracja może być spora..a jeszcze większa będzie kiedy dostaniesz tą laleczkę,a panie nie ma alchemika..

I niespodziewanie kolejna grafika z dodatku:

http://shurita.deviantart.com/art/Forgo ... -684975104

Jest to grafika do karty Pozostałości - Lost Knowledge - autorstwa Ramóna Ignacio Bunge'a.

Coś mało opinii o tym dodatku znalazłem. Do mnie przyszedł wczoraj przez przypadek... Zamawiałem komuś na prezent podstawkę i musiałem mieć jakieś zaćmienie (chyba, że to przeznaczenie ) bo zamówiłem właśnie Kataklizm. Teraz się zastanawiam czy warto sobie zostawić czy odesłać.
Ogólnie to gramy głównie w 2 ale czasem też w 3 lub 4 osoby. Mamy cztery "klasyczne" małe dodatki - Żniwiarz, Wilkołak, Pani Jeziora, Królowa Lodu. Bardzo lubimy ten tytuł, ale jesteśmy raczej "casualami" - mamy czas zagrać kilka razy w roku. Przerobiliśmy z dużych dodatków Góry i Labirynt, ale szczerze powiedziawszy nie wnosiły do gry tyle ile się spodziewaliśmy - po prostu kolejne tereny z dużą ilością przeciwników/przedmiotów więc po kilku grach sprzedaliśmy je.
No więc warto czy nie warto w ten Kataklizm zainwestować w moim przypadku?

Zatrzymaj, bo możesz już nie mieć okazji go kupić po polsku .

Labirynt? Podziemia aa Kataklizm jest fajny. Najpiękniejsza plansza w tej edycji (mając na uwadze wszystko co wydali). Niektórzy Mieszkańcy są upierdliwi, ale i tak jest ciekawiej niż w przypadku oryginalnych pól Miasta, Gospody i Wioski ostatnio Karawana Faerie zmusiła mnie do wzięcia od kolegi Przeklętej laleczki (nie pamiętam dokładnej nazwy), a Alchemika już nie ma (tzn. jest jako Mieszkaniec i trzeba mieć szczęście by go wylosować ). Kolega przede mną je miał i zgodnie z info na karcie musiał go wtasować z powrotem do talii. Pozbyłem się tej laleczki dopiero w Przepaści ale udało się wygrać

Pozycja obowiązkowa

Witam
Mam pytanie nie posiadam jeszcze jakiejkolwiek czesci z tej gry ani podstawki fizycznej wersji . Gram duzo na W talismana na telefonie mam pare dodatkow miasto podziemia wilkołak smoki. Chce sobie kupic fizyczna wersje no i moje pytanie brzmi
Czy zamiast podstawki kupic sobie Kataklizm plus minimum dwa duze dodatki i jeden maly ? I czy w ten sposob da sie grac bez podstawki ?
Nie ukrywam jestem zachwycony tym dodatkiem i zlerzymi nanim le cz jak sie nie da grac bez podstawki to nie mam wyjscia
Jest sznasa ze w wersji cyfrowej wejdzie kataklizm ?

Nie da się grać bez podstawki, kataklizm da ci planszę ale bez instrukcji, stożków, kostek, talii ekwipunku itd.

Instrukcja stozki kostki mam ale wlasnie ten ekwipunek i chyba malo kart ogolnie typu przygoda?

Pierwsza partia za mna. Miodzio. Poziom trudnosci zajebisty Zginalem krok od korony wladzy i zwyciestwa, majac 5 punktow zycia i niezle wypakowana postac Podoba mi sie.

Krok? Czyli w Dolinie Ognia Lodu?

Tak, postać zmarła z wycieńczenia

Śpieszyłem się bo żona mi już zasypiała i aż 4 punkty życia straciłem na polu śmiertelna opłata a ostatni na następnym polu i pozamiatane.

ciekawy dodatek ale moim zdaniem psuje trochę koncepcję tradycyjnego Talizmana do którego przyzwyczaiłem się grać. Niemniej jednak jako alternatywa dla tych znudzonych podstawka i dodatkami przed Kataklizmem jest spoko