http://galakta.pl/i-stanie-sie-koniec/
Tej zimy!
4 "talie" po 8 kartblazius pisze:Rozumiem że tych kart Omenu jest niewiele
Prawie, umieszczamy go na karcie harbingera.blazius pisze: i z każdym diskardem wierzchniej karty Omenu Zwiastun opuszcza planszę i umieszczamy go na tej zdiskardowanej karcie.
takblazius pisze:Zwiastun wraca na planszę po wylosowaniu Zdarzenia.
Koniec gry, wszyscy przegrywają. (Ale jest jeden przedmiot który daje jego posiadaczowi zwycięstwo w takiej sytuacji.)blazius pisze:Co się dzieje po odrzuceniu ostatniej karty Omenu?
Nie.Rogo pisze:Nie. Pisząc tę kartę mają na myśli tę, którą czytasz
Odpowiedzi na pytania znajdziesz w tej instrukcji:blazius pisze:Rozumiem że tych kart Omenu jest niewiele i z każdym diskardem wierzchniej karty Omenu Zwiastun opuszcza planszę i umieszczamy go na tej zdiskardowanej karcie.
Zwiastun wraca na planszę po wylosowaniu Zdarzenia.
Co się dzieje po odrzuceniu ostatniej karty Omenu?
Ciężko powiedzieć. Miej na uwadze że ze wszystkich osób z którymi gram w talizmana tylko ja jestem fanem tej gry. W zasadzie większość osób z którymi grałem (w moją wersję) polubiła grę, ale mamy dużo innych gier więc czas gry jest dużym minusem kiedy grupowo podejmujemy decyzję w co grać.blazius pisze:Wobec powyższego też jestem sceptyczny co do sensu wprowadzenia Zwiastuna do rozgrywki.
Ja też. Na 100% wiem że nawet jeśli dodatek mi się nie spodoba to adoptuję denizenów jako mechanikę zastępującą planszę Miasta.blazius pisze:Czeka nas reset gry z nową planszą - wielka niewiadoma.
Oj tak, koniecznie. Ja posunąłem się krok dalej i dodałem więcej wrogów do wszystkich talii żeby postacie rozwijały się szybciej. Co więcej dodałem mechanikę która w Relicu jest na kilku kartach że gracze mogą sobie pomagać w walce - to również pomaga.blazius pisze:Rozsądek podpowiada upraszczanie gry, jako zbyt rozbudowanej, ograniczanie ilości plansz i kart.
Akurat mechanicznie zwiastun jest prosty w grze, wydaje się tylko skomplikowany na papierze.blazius pisze:A Zwiastun jeszcze ją rozbudowuje, wprowadza dość skomplikowana mechanikę, w zamian prawdopodobnie dając niewiele urozmaicenia.