Tłumaczenie nazw

Wszelkie dyskusje i luźne rozmowy o Talisman Magia i Miecz, niedotyczące twórczości graczy, zasad &c.
Awatar użytkownika
stave
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Projekt Wielka Magia I Miecz
Posty: 3070
Rejestracja: czwartek 14 gru 2006, 18:33
Lokalizacja: Łódź
Płeć:
Wiek: 45
Kontakt:

Post autor: stave »

Ekhm... Hunter jak ktoś już zaczyna coś tłumaczyć to niech to zrobi dobrze. Fabryka Słów i ich Herezja Horusa - bardzo dobre tłumaczenie, można? można. Po drugie nie widziałem w tej dyskusji aby ktoś był przeciwny tłumaczeniom na PL hm....
Spieprzonych tłumaczeń to ja już widziałem wiele i wcale to pozytywnie nie wpłynęło na taki tytuł acz wręcz odwrotnie. Dlatego tak ludzi wkurza jak za tłumaczenie biorą się partacze i nie mam tu na myśli Nemo, a później trza jeszcze trochę zabulić za grę itd. stąd miło jak jest wybór przy kupnie.


Stagraf Studio - Łódzki Sklep Figurkowy :: Forum :: Facebook :: Cennik :: Wargamesmat
Wielka Magia i Miecz - Gigantyczny dodatek autorski
Awatar użytkownika
Artownik
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Uczestnik Zjazdów
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Wiedźmińskie Kobiety
Worek Przygód
Posty: 3542
Rejestracja: sobota 04 sie 2007, 14:01
Lokalizacja: Słupsk / Gdańsk
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: Artownik »

Praca tłumacza jest wbrew pozorom bardzo ciężka.

Trzeba znaleźć dobry odpowiednik dla złożonych słów - chociażby orkowe hasła z WH40k.
W grach trzeba umieć wychwycić słowa kluczowe, formułki, a więc stworzyć standard.
Dalej trzeba jeszcze postarać się oddać styl oryginału. W grach nie jest to trudne, w książkach bywa już ciężko.


Jeśli chodzi o same tłumaczenia to są dwie sprawy, które trzeba stanowczo rozdzielić.

Są błędne tłumaczenia, gdzie występują po prostu błędy np zmieniające efekt karty. To jest właśnie prawdziwe partactwo.

Inna sprawa to styl. Pod to właśnie podchodzi ta nieszczęsna Włamykotka.
Czasem tłumacz chce dobrze, ale i ogółowi nie przypadnie do gustu.



Natomiast względem tego czy powinny być tłumaczenia - myślę, że nie zawsze jest to wskazane.
Chociażby takie MtG - powinno być po angielsku. Tłumaczenie stworzyłoby tylko rozdwojenie, ponieważ i tak byś musiał znać oryginalną terminologię.


Awatar użytkownika
abubu
#Administrator: abubu
#Administrator: abubu
#Administrator: abubu
Posty: 5785
Rejestracja: wtorek 26 cze 2012, 22:06

Post autor: abubu »

Artownik pisze:Tłumaczenie stworzyłoby tylko rozdwojenie, ponieważ i tak byś musiał znać oryginalną terminologię.
tłumaczenie niech sobie będzie ... skoro jest ono dostępne to zapewne jest i dostępny oryginalny język ... a więc wybór o którym wspomina stave. Jeżeli chodzi o "rozdwojenie" to w zupełności masz rację (choć nie jest to argumentem do braku tłumaczenia). Przykładowo mam podręcznik do swojej armii WH40k w EN i PL ... ten drugi do przeczytania raz a następnie aby se leżał na półce. Do nauki zasad, robienia rozpisek, itp. używam tylko i wyłącznie wersji EN, co by rozumieć co do mnie mówią inni gracze. :)

Edit: co by niepotrzebnie nie odgrzebywać tematu, daję to jako edycję:
odnośnie rozmowy na temat "sugestii" samych graczy, to Galakta wyszła już z taką inicjatywą w temacie nazwy dodatku do Descent (tutaj odpowiedni wątek). W związku z tym, nie widzę problemów, aby w przyszłości podobnie było w przypadku Talismana :)
Ostatnio zmieniony wtorek 13 sie 2013, 12:05 przez abubu, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Mały Nemo
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

Zgadza się, ale tylko i wyłącznie dlatego, iż WH czy MtG są uber popularnymi, międzynarodowymi grami. Tylko dlatego można uważać za niezasadne tłumaczenie gry, w którą po angielsku 90% graczy gra i mało kto sięgnie po polską.

Ale gry planszowe nie mają tego problemu. Tylko tyci z nich są ogólnoświatowo grane turniejowo, a i w nich wiele gier może zostać przetłumaczonych, bowiem nie posługują się kartami czy innymi keywordami, które muszą pozostać w brzmieniu oryginalnym, by każdy zrozumiał, o co w nich chodzi, a więc zasadność ich tłumaczenia jest bardzo wielka.


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
ODPOWIEDZ