Post
autor: lammas » środa 19 gru 2012, 14:54
Powiem, że gra się nieźle, dzień i noc potrafią wprowadzić ciekawy klimat, ale czasami się zapomina o zwracaniu uwagi na wyciąganie wydarzeń czy premiach wynikających z dnia i nocy. Wilkołak sam w sobie rzadko wpływa na rozgrywkę, chociaż raz już jedną postać z 1 życiem i brakiem przyjaciół ubił. Czarnowidz ewidentnie najpotężniejszym poszukiwaczem, Hiena druga, Łowczyni trzecia, ten pierwszy chyba nawet lekko przepakowany, 3 bardzo dobre zdolności, porównywalny z Mędrcem. Dzień powoduje, że łatwiej się pakować, nawet na kartach smoków (zwłaszcza uśpionych), wydaje mi się, że po ograniu dodatek raczej przyspiesza dzięki temu rozgrywkę. Zmienianie pór doby ma jeszcze jedną ważną zaletę - dyscyplinuje graczy, żeby pokazywali karty po wyciągnięciu przed rozpatrywaniem, co często trudno wyegzekwować. Największa porażka? Czarna Dziura. Nie wyobrażam sobie jak ma polegać gra z odkrytymi alternatywnymi zakończeniami, kiedy właśnie ją się wylosuje. Ktoś nie pomyślał przedrukowując ją z pierwszej wersji. No i 3 nowych poszukiwaczy to trochę jednak mało.
Powiem, że gra się nieźle, dzień i noc potrafią wprowadzić ciekawy klimat, ale czasami się zapomina o zwracaniu uwagi na wyciąganie wydarzeń czy premiach wynikających z dnia i nocy. Wilkołak sam w sobie rzadko wpływa na rozgrywkę, chociaż raz już jedną postać z 1 życiem i brakiem przyjaciół ubił. Czarnowidz ewidentnie najpotężniejszym poszukiwaczem, Hiena druga, Łowczyni trzecia, ten pierwszy chyba nawet lekko przepakowany, 3 bardzo dobre zdolności, porównywalny z Mędrcem. Dzień powoduje, że łatwiej się pakować, nawet na kartach smoków (zwłaszcza uśpionych), wydaje mi się, że po ograniu dodatek raczej przyspiesza dzięki temu rozgrywkę. Zmienianie pór doby ma jeszcze jedną ważną zaletę - dyscyplinuje graczy, żeby pokazywali karty po wyciągnięciu przed rozpatrywaniem, co często trudno wyegzekwować. Największa porażka? Czarna Dziura. Nie wyobrażam sobie jak ma polegać gra z odkrytymi alternatywnymi zakończeniami, kiedy właśnie ją się wylosuje. Ktoś nie pomyślał przedrukowując ją z pierwszej wersji. No i 3 nowych poszukiwaczy to trochę jednak mało.