. Dobra, ja w Tragica już od lat nie gram, ale codziennie przeglądam newsy dotyczące tejże gry i myślę, że jestem na bieżąco.Ja na BM spoglądam troszeczkę inaczej. Literatury nie czytam, filmów nie oglądam, a Zmierzch mi się kojarzy jedynie z facjatą jakiegoś debila z miną srającego kota na pustyni, która przez spory czas, niestety, była popularna w necie. Więc dla mnie BM był dobrym strzałem, zważywszy że pełny jest odniesień do różnej klasyki, a ja takie smaczki (odniesienia, easter eggi) bardzo lubię i sam w swojej tfurczości nadużywam. Dr Jekyll i Mr Hyde, Czerwony Kapturek z pistoletami (który co turę przyciąga do siebie najbliższego Wroga), Laboratorium Barona von Frankensteina, Duch z Opery, "Rączka" (która może być nawiązaniem do postaci z Rodziny Addamsów, ale tak naprawdę jest nawiązaniem do innego, znacznie starszego filmu), czy Lost Soul - misja żywcem wyjęta z jakiegoś erpega.
Ponadto, podobnie jak ze Smokami, tutaj BM daje spore pole do popisu dla potencjalnych twórców. Daje mechanizm dnia i nocy wraz z kartami. Gracze sami mogą sobie stworzyć odpowiednie efekty dla dnia oraz dla nocy, i bynajmniej nie muszą tworzyć kart, bowiem bazę karcianą już mają.
.
Nie wiem jak inni, ale ja bym nie chciał żeby po zapełnieniu czwartego rogu (zapewne Lasem) przerwali linię wydawniczą