Strona 1 z 2

Góry vs. Podziemia

: wtorek 24 sty 2012, 18:24
autor: szymonjedrzejcz
No to tak jak w temacie. I jeszcze jedno, które lepsze skoro mam podstawką i żniwiarza i dokąd gdzie częściej chodzicie :D

: wtorek 24 sty 2012, 18:33
autor: sardo
Według mnie stanowczo podziemia. Mają dużo lepszy klimat, są trudniejsze. Wejście do nich jest pewnego rodzaju wyzwaniem. A Góry jest to kopalnia itemów, przyjaciół i z reguły prosty wrogów. Wolę gdy rozgrywka jest cięższa ;)

: wtorek 24 sty 2012, 18:33
autor: Mały Nemo
Zdecydowanie Góry. Ciekawsze karty i można dużo zdobyć. I czuć tę przygodę, a nie same walki over and over again.

: wtorek 24 sty 2012, 18:35
autor: Astropata
Tylko 100 odpowiedzi, i jak tu wybrać :(
===
Zdecydowanie Góry, Podziemia są bardzo mało grywalne

: wtorek 24 sty 2012, 21:03
autor: konri
Mało grywalne?? Gór nie mam, ale u mnie wszyscy gracze siedzą tylko w podziemnych cały czas praktycznie, bo te słabe potwory na zwyczajnej planszy męczą. No i tam są moje ulubione karty - zielony śluz i żuk zabójca... :mrgreen:

: wtorek 24 sty 2012, 22:17
autor: Mały Nemo
Owszem, mało grywalne, bowiem w Podziemiach nic się nie zmienia. Ciągle tylko i tylko walczysz i nic więcej. A w Górach jest różnorodność, nigdy nie wiesz, jaką kartę tam wylosujesz. W Podziemiach na 90% wylosujesz Wroga. Gdzie tu miejsce na zaskoczenie? Chyba, że w Podziemiach zaskoczeniem jest to, że Wroga akurat nie wylosowałeś.

: wtorek 24 sty 2012, 22:46
autor: konri
W moim odczuciu lepiej jak jest więcej potworów.

: wtorek 24 sty 2012, 23:53
autor: Astropata
Podziemia są dobre w jednym celu. Wypakować się i pójść zabić Lorda aby wyjść na KW. Taki skrót :P

: środa 25 sty 2012, 07:27
autor: Nemezis85
Oba dodatki się od siebie różnią więc ciężko wybrać ten najlepszy. Ja osobiście nie korzystam z żadnego, wolę aby gracze byli na planszy głównej i ze sobą walczyli a nie każdy idzie w swoją stronę...

: środa 25 sty 2012, 09:14
autor: BENY
Na razie mam tylko Podziemia z w/w dodatkow. Czasem sie w nie zapuszczamy, ale nie obowiazkowo :)
Jesli zastanawiasz sie nad kupnem, to z tego co wiem, gory wciaz sa niedostepne (sam czekam na wznowienie, to ostatni brakujacy mi dodatek).

: środa 25 sty 2012, 09:27
autor: Kaktus+
Astropata pisze:Podziemia są dobre w jednym celu. Wypakować się i pójść zabić Lorda aby wyjść na KW. Taki skrót :P
Przecież zawsze o to chodziło. To ma być skrót do wygrania gry, który baaardzo często odmienia losy rozgrywki.
Ze 2 razy przegrałem, bo mój przeciwnik na początku gry na pałę poszedł do Podziemii, miał farta to ubijał stwory jeden po drugim i pakował niemal z tury na turę. Gdy poszedłem go ubić, było już za późno, Lord i KW.
Tak więc, to jest wypaśny dodatek. Popatrzcie na to jak na Morię, Drużyna polazła tam nie na piknik ale walczyła o swoje życie ;) Podziemia to rzeź, i za to je uwielbiam.

: środa 25 sty 2012, 12:54
autor: Astropata
Ja wolę jednak Góry dlatego, że zawsze się je przyjemnie eksploruje. Można bardzo dużo użytecznych Drobiazgów zebrać :D Za to prawie się nie walczy z Orlim Królem, traktujemy tę krainę bardziej jako miejsce do łażenia w tę i nazad.
Nemezis85 pisze:Ja osobiście nie korzystam z żadnego, wolę aby gracze byli na planszy głównej i ze sobą walczyli a nie każdy idzie w swoją stronę...
U nas ten problem nie występuje, bo na ogół wszyscy są i tak w Górach zaraz, więc także na jednej planszy się spotykamy. Chociaż my dość rzadko się atakujemy nawzajem i tak.

: środa 25 sty 2012, 13:30
autor: Rogo
Podziemia to właśnie szybkie nabijanie punktów. Jak masz po 5 Siły i Mocy to możesz w górach czuć się względnie bezpiecznie, tylko trzeba omijać obszary, gdzie ciągnie się 3 karty. Z czasem się zyska tyle Siły/Mocy, że można i takie obszary odwiedzać, a wtedy to już punkty lecą jak szalone :D Na koniec ww. Pan Ciemności i ewentualnie przy słabych rzutach zamiast na KW lądujesz gdzie indziej. Ale nadal masz Skarb, a niektóre z nich są naprawdę potężne ;)

Na temat Gór nic nie powiem, bo nie miałem z nimi styczności :)

: środa 25 sty 2012, 13:55
autor: Mały Nemo
Podziemia ewentualnie są dobre, jeżeli ktoś gra na czas albo mu dziecko płacze o jeść i musi szybko skończyć rozgrywkę. Moim zdaniem gracze, którzy mają chwilę wolnego czasu i jak im się rozgrywka przedłuży o 1 godzinę to nic się nie stanie, polubią Góry za ich sielski i wesoły klimat, a także za różnorodność.

: wtorek 06 mar 2012, 13:34
autor: Kufir
Zdecydowanie Podziemia (z Górami zagralem może 2 razy). Podziemia są trudniejsze i przede wszystkim stanowią alternatywę do wygrania gry. Albo wygrywamy idąc przez KW albo przez Skarbiec. Najlepszy do tej pory dodatek - moim zdaniem :)

: wtorek 06 mar 2012, 14:02
autor: Kaktus+
Kufir pisze: Najlepszy do tej pory dodatek - moim zdaniem :)
Popieram. Góry są i tyle, no może jeszcze klimaciarskie i nic poza tym.

: wtorek 06 mar 2012, 15:10
autor: Astropata
@Kufir@Kaktus

To zależy oczywiście od podejścia do grania ;) Podziemia są dobre do expienia i do łatwiejszego (moim zdaniem) dotarcia na KW. Ale jako dodatkowa kraina do chodzenia Góry wygrywają. Ciekawiej sobie chodzić po nich niż po planszy głównej. Do Podziemi chodzę zawsze tylko z konkretnym celem, a do Gór ot tak. Stąd moja ocena. Fajnie, że są różne stylowo dodatki, bo każdy coś ma dla siebie.

: poniedziałek 09 kwie 2012, 23:11
autor: Niedźwiedź
Witam was,

Naszła mnie taka refleksja, otrzymałem wypłatę i zakupiłem własne podziemia. Po pięknych 8-9 (z czego jedną partię jednogłośnie wygrał Pan Tadeusz, jak dla mnie Hunter prowadzisz w rankingu na najlepszego "hałs rula") partyjkach naszła mnie taka dosyć smutna refleksja, tycząca się poszukiwaczy.

Nie wiem kto jest odpowiedzialny za balans poszukiwaczy w FFG, jednakże należy im się "pała na szynach" za słaby wkład pracy własnej.

Do listy "zbanowanych" postaci muszę niestety dopisać Amazonkę, którą do tej pory (zanim zakupiłem włąsny egzemplarz "Piwnic") widziałem w akcji może trzy razy i zazwyczaj kończyła tragicznie bo grały nią po prostu "kocopoły" (czytaj albo zbyt pijani żeby orgarniać, albo też nie grzeszący IQ).

Zgodnie z zasadą, gramy postaciami z rozszerzenia po zakupie "nowego dodatku", byłem świadkiem "Blitzkriegu" autentycznego.

Oto dowód: 5 graczy w tym żadnego początkujacego, wszyscy trzeźwi (po prostu nie zdążyli zmienić statusu - spójrzcie na czas trwania rozgrywki), czas od pierwszego rzutu kością za ruch = 1 godzina 17 minut. "Wiedźma z Szafy" padła walcząc przeciwko Amazonce mającej 15 siły. Na marginesie podam, że lider był raz "kumkający".

Pal tam licho, cieszyłem się, że wreszcie udało się być świadkiem takiej fajnej partii. Pech chciał, że od tego momentu zawsze ktoś ją losował i ta osoba właśnie wygrywała z jednym wyjątkiem, gdy pozosatli mieli tego dość i podczas kolejnych dwóch gier pierwsze kroki reszta kierowała by ubić Amazonkę.

Co do samego szybkiego zdobywania żetonów siły/mocy w samych podziemiach to już na tym forum niejedną legendę napisano...

Mam parę pytań do was zatem:

Czy jakaś postać z "Gór" jest równie nielitościwa?

Czy też macie takie wrażenie braku balansu między poszukiwaczami?

Pozdrawiam!

: sobota 14 kwie 2012, 21:20
autor: 937
Astropata pisze:Ja wolę jednak Góry dlatego, że zawsze się je przyjemnie eksploruje. Można bardzo dużo użytecznych Drobiazgów zebrać :D Za to prawie się nie walczy z Orlim Królem, traktujemy tę krainę bardziej jako miejsce do łażenia w tę i nazad.
Właśnie w ten sposób u nas gramy, ale osobiście nie do końca mi się to podoba, ponieważ wolałbym grać w taki sposób, że w Góry/Podziemia jak się wejdzie to idzie się w jednym kierunku. Tzn. chcę zdobyć szczyt Gór to idę w jednym kierunku, i jak stwierdzam "kurczę nie dam rady" to zawracam i wychodzę z Gór, ale nie stwierdzam w połowie może ponownie pójdę w drugą stronę. To samo się tyczy Podziemi. Chcę je eksplorować zobaczyć dokąd mnie zaprowadzi ciemność w korytarzach i jak w pewnym momencie stwierdzę, że dalej nie dam rady bo panikuje to uciekam z Podziemi i już nie mogę ponownie zmienić kierunku tylko muszę z nich wyjść i spojrzeć w błękitne niebo, odetchnąć świeżym powietrzem.
Niedźwiedź pisze:Mam parę pytań do was zatem:

Czy jakaś postać z "Gór" jest równie nielitościwa?

Czy też macie takie wrażenie braku balansu między poszukiwaczami?
Osobiście uważam, że w każdym dodatku jakiś poszukiwacz jest lepszy, jakiś jest gorszy a pozostali są średni.

W podziemiach akurat uważam Cygankę i Filozofa za tych lepszych, a Gladiatora za gorszego. Amazonkę uwielbia znajoma ale jakoś jak nią gra to jeszcze nie wygrała gry. Zdarzyło mi się grać Zawadiaką i pomimo, że nic konkretnego nie zwojowałem to przyjemnie się nim grało.

W górach natomiast moim zdaniem jest 3 fajnych poszukiwaczy i 3 kiepskich. Fajni to Alchemik, Wampirzyca i Leśny Duszek (w takiej kolejności). Leśny Duszek jest fajny dzięki zaklęciom ale niestety ma tylko 1 punkt siły, jeżeli przetrwa kilka pierwszych tur żeby zwiększyć siłę chociaż do 3 to już potem z górki. Walkiria, Łotrzyca i Góral jak dla mnie są słabi.

Wracając do wyboru między Górami a Podziemiami. Moim zdaniem zdecydowanie Góry, przez wzgląd właśnie na klimat (chociaż i w Podziemiach jest on również), przygodę (a nie tylko młóckę) i mityczny przedmiot, który daje w zasadzie zwycięstwo w grze jeżeli się go szybko wykorzysta. Właśnie w taki sposób niejednokrotnie wygrałem grę, zamiast pakować poszukiwacza i pokonywać władcę podziemi. Znajomy zawsze właśnie próbuje pakować poszukiwacza aż nie pokona bez problemu władcę podziemi, a ja wole z zaskoczenia arnkela podłapać i szybko na szczyt. Zazwyczaj wylosowuje go wciągu dwóch podejść, ale raz zdarzyło się dopiero za czwartym :)

: niedziela 15 kwie 2012, 11:12
autor: SPIDIvonMARDER
Podziemia, ze względu na... szatę graficzną... No i tematyka gór mniej mnie kręci, od podbijania mhocznych korytarzy. Liczy się też pewnie sentyment z MiMa.

: wtorek 17 kwie 2012, 23:10
autor: Niedźwiedź
Szybka piłka, rozegraliśmy partię "na spidjego" - padłem w podziemiach. Oberwałem czarem od kumpla (-1 PŻ) śluz skorodował mi broń i "mię jeno ukuł" (-1PŻ), dostałem następnie kombinację siły 3+6+10 sam posiadając 7 (-1PŻ). Salwując się ucieczką na zewnątrz wyciągnąłem pancerz a w następnej turze siewcę burzy - dziękuję, dobranoc.

Life is Life, na na na-nana!

: wtorek 17 kwie 2012, 23:54
autor: Erestor
Niedźwiedziu, prawdziwie pechowa rozgrywka dla Ciebie :P
I uwielbiam Twój podpis ;)

: środa 18 kwie 2012, 00:06
autor: Mały Nemo
Erestor pisze:I uwielbiam Twój podpis ;)
A ja Life is Life~ :)

: środa 18 kwie 2012, 21:48
autor: Niedźwiedź
Dzięki Erestor, to jest pokłosie współpracy (nie wiem czymożna to tak nazwać, kiedy się za innych ciągle poprawia) z "interesującymi" ludźmi. :)

Tak na marginesie jesteś z Pyrlandii, stwaraza to ciekawe perspektywy...!

Ja też to uwielbiam Nemo, zawsze jak zrobię coś nie tak to mi ta nuta w głowie gra. :twisted:

: środa 18 kwie 2012, 21:56
autor: Mały Nemo
Tylko oryginał Opusa? Polecam też cover Laibacha ;)