Talisman: Magia I Miecz Góry

Wszelkie dyskusje i luźne rozmowy o Talisman Magia i Miecz, niedotyczące twórczości graczy, zasad &c.
Awatar użytkownika
Rogo
#Moderator: Rogo
#Moderator: Rogo
#Moderator: Rogo
Uczestnik Zjazdów
Autor Dodatków
Posty: 6176
Rejestracja: niedziela 20 kwie 2008, 11:42
Lokalizacja: Krzyków
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: Rogo »

Roland pisze:Ale w podziemiach tez niekiedy tak to wygląda, ze trzeba krążyć omijając obszary gdzie ciągnie sie 3 karty (...)
Chyba tylko jak się ma ostatni punkt życia ;) bo przecież więcej kart = więcej szans na ciekawe rzeczy. A nieważne ilu wrogów by się nie wyciągnęło, to ryzykuje się tylko jeden punkt życia :P


Ja nawet nie mam Talismana.
Awatar użytkownika
Mały Nemo [Autor tematu]
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

Rogo pisze:
Roland pisze:Ale w podziemiach tez niekiedy tak to wygląda, ze trzeba krążyć omijając obszary gdzie ciągnie sie 3 karty (...)
Chyba tylko jak się ma ostatni punkt życia ;) bo przecież więcej kart = więcej szans na ciekawe rzeczy. A nieważne ilu wrogów by się nie wyciągnęło, to ryzykuje się tylko jeden punkt życia :P
Zależy, czy się gra na home zasade, że każdy Wróg zabiera swoje Życie, czy też, że wszyscy Wrogowie dzielą się 1 Życiem ;) Ja już nie raz ginąłem na ostatnim polu tuż przed LoDem, bo wyciągałem 3 Wrogów, którzy zabierali mi moje ostatnie 3 Życia ;)


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Awatar użytkownika
Roland
Gladiator
Gladiator
Gladiator
Posty: 581
Rejestracja: sobota 23 sty 2010, 14:46
Lokalizacja: Świat Pośredni
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: Roland »

Rogo pisze:Roland napisał/a:
Ale w podziemiach tez niekiedy tak to wygląda, ze trzeba krążyć omijając obszary gdzie ciągnie sie 3 karty (...)
Chyba tylko jak się ma ostatni punkt życia ;) bo przecież więcej kart = więcej szans na ciekawe rzeczy. A nieważne ilu wrogów by się nie wyciągnęło, to ryzykuje się tylko jeden punkt życia :P
Akurat w podziemiach szansa na ciekawe rzeczy jest niewielka za to wyciagniecie przynajmniej jednego paskudnego wroga pośród tych trzech kart ciągnietych na obszarze jest niemal pewne ;-)


"Człowiek oszukuje siebie tak często, ze gdyby mu za to płacili, to mógłby sie spokojnie utrzymać."
Awatar użytkownika
Mad
Ciemny elf
Ciemny elf
Ciemny elf
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Banda Żądna Przygód
Czasy Dobrej Magii
Sklep u Alchemika 3D
Posty: 184
Rejestracja: piątek 14 maja 2010, 18:39
Lokalizacja: Chicago
Płeć:
Wiek: 41

Post autor: Mad »

zaraz zaraz to jak sie w koncu gra? jak wylosuje 3 karty i na kazdej bedzie jakis Wrog, i kazda walke przegram to trace 3 punkty Zycia a nie jedno, tak?


Żyję agresją, która przeradza się w wątpliwość.
(Konstruuję nowy dodatek do TMIM'a)
Awatar użytkownika
Draugnimir
Mistyk
Mistyk
Mistyk
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
The Gauntlet PL
The Wildland PL
Umiejętności
Posty: 2086
Rejestracja: sobota 21 mar 2009, 14:04
Lokalizacja: Szczerców (woj. łódzkie)
Płeć:

Post autor: Draugnimir »

Nie, prawidłowo traci się 1 Życie. To tylko Nemo stosuje masochistyczne "home zasady" :mrgreen:
Nemo pisze: Ja już nie raz ginąłem na ostatnim polu tuż przed LoDem, bo wyciągałem 3 Wrogów, którzy zabierali mi moje ostatnie 3 Życia ;)
I dopiero na ostatnim polu ginąłeś? :-P Wiesz, ostatnie 3 Życia brzmi jakoś dziwnie podobnie np. do "pierwsze 4 Życia" :D

[ Dodano: Sro Lut 02, 2011 7:42 pm ]
Ja jak dotąd z Górami grałem, co prawda, tylko 2 razy, ale nie wydaje mi się, by mogły być trudniejsze od Podziemi. W tej drugiej Krainie ledwie przekraczamy Wejście, a zaraz coś odgryza nam głowę i nie pozostaje nic innego, jak "przygotować się do taktycznego odwrotu" :D W Górach zaś jak dotąd zaobserwowałem chyba więcej Przedmiotów niż Wrogów... Choć nie znaczy to, że i tam po łbie nie można zebrać, jak się postara :-P
Ostatnio zmieniony środa 02 lut 2011, 21:20 przez Draugnimir, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Mały Nemo [Autor tematu]
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

Generalnie się unika zbyt bolesnych pól, ale jak się ma możliwość poruszenia na 1 pole przed LoDem (czyli w następnej turze zawsze się z nim walczy), albo znów pójścia Bóg wie gdzie, to się ryzykuje. Nie zawsze słusznie ;). Poza tem, to nie są masochistyczne zasady :P


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Awatar użytkownika
guciomir
Kuglarz
Kuglarz
Kuglarz
Posty: 376
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 10:36
Lokalizacja: 3city
Płeć:

Post autor: guciomir »

Kurde wiem że się powtarzam , to będzie ostatni raz, obiecuję ! :)

W podziemiach , jeśli grać na normalne zasady (po walce tracę 1 pkt życia niezależnie ile bestii mnie poturbowało), to sytuacje kiedy robi się ciepło są BARDZO rzadkie. Na początku gry, owszem, jest niebezpiecznie. Ale następuje taki moment w rozgrywce, że wchodzi w podziemia postać z 4 punktami życia, 7-8 mocy i 7-8 siły i absolutnie nie ma szans żeby stała jej się krzywda. Rzadko dochodzi do sytuacji żeby walczyła z czymś silniejszym od siebie. A jak potwory się kumulują to i tak ma szanse wygrać. Jak przegra, co czasami się zdarza, to nadal ma 3 punkty życia. Jak tarcza zadziała to nawet punktu życia nie straci.

Generalnie w podziemiach nie ma niebezpiecznych zdarzeń, nieznajomych (jedynie zielona mgła staje na wysokości zadania) i jak postać jest w miarę silna i mocna, to podziemia są znacznie bezpieczniejsze niż plansza główna. Bo tam zawsze jakiś bazyliszek, transmutator albo inny syf się pojawi... Co innego na początku gry, wtedy podziemia to zagrożenie śmiertelne.

Góry dla rozwiniętej postaci też są bardziej niebezpieczne niż podziemia, bo co z tego, że ma kupę siły i mocy jak żabą wciąż może się stać. Szans na stratę punktów życia (nie w walce) jest w górach pełno.


Awatar użytkownika
Mad
Ciemny elf
Ciemny elf
Ciemny elf
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Banda Żądna Przygód
Czasy Dobrej Magii
Sklep u Alchemika 3D
Posty: 184
Rejestracja: piątek 14 maja 2010, 18:39
Lokalizacja: Chicago
Płeć:
Wiek: 41

Post autor: Mad »

to ja tez stosowalem te masochistyczne zasady... To dlatego tyle razy wszyscy gineli w moich pierwszych grach... heh nareszcie sie dowiedzialem...


Żyję agresją, która przeradza się w wątpliwość.
(Konstruuję nowy dodatek do TMIM'a)
Awatar użytkownika
guciomir
Kuglarz
Kuglarz
Kuglarz
Posty: 376
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 10:36
Lokalizacja: 3city
Płeć:

Post autor: guciomir »

ministerstwo zdrowia ostrzega: utrata punktów życia może prowadzić do śmierci
//dziwny żart mi wyszedł :)


Awatar użytkownika
Astropata
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Uczestnik Zjazdów
Posty: 1134
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 17:18
Lokalizacja: Józefów
Płeć:
Wiek: 33

Post autor: Astropata »

Wypowiem się w tej kwestii. Gramy od początku na tę zasadę i uważam że jest ona bardzo dobra. Nie ułatwiajmy sobie gry za bardzo. Skoro walczę z trzema wrogami, ich siła się sumuje i mogę dostać trofea co mi od ręki 2 punkty siły dają nawet w przypadkach ekstremalnych, to nie widzę powodu dla jakiego bym miał tracić jedno życie jak przegram. Wzrasta element ryzyka przy wchodzeniu na pola gdzie się ciągnie więcej kart ;] Polecam tę zasadę każdemu :D


Awatar użytkownika
Rogo
#Moderator: Rogo
#Moderator: Rogo
#Moderator: Rogo
Uczestnik Zjazdów
Autor Dodatków
Posty: 6176
Rejestracja: niedziela 20 kwie 2008, 11:42
Lokalizacja: Krzyków
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: Rogo »

Astropata pisze:Polecam tę zasadę każdemu :D
Polecam, Piotr Fronczewski
Nprawiłem :D

// Wybczcie offtop, to było silniejsze ode mnie :(
Ostatnio zmieniony środa 02 lut 2011, 22:52 przez Rogo, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Roland
Gladiator
Gladiator
Gladiator
Posty: 581
Rejestracja: sobota 23 sty 2010, 14:46
Lokalizacja: Świat Pośredni
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: Roland »

Wypowiem się w tej kwestii. Gramy od początku na tę zasadę i uważam że jest ona bardzo dobra. Nie ułatwiajmy sobie gry za bardzo. Skoro walczę z trzema wrogami, ich siła się sumuje i mogę dostać trofea co mi od ręki 2 punkty siły dają nawet w przypadkach ekstremalnych, to nie widzę powodu dla jakiego bym miał tracić jedno życie jak przegram. Wzrasta element ryzyka przy wchodzeniu na pola gdzie się ciągnie więcej kart ;] Polecam tę zasadę każdemu :D
Do mnie ta zasada nie przemawia mimo iz tez jestem zwolennikiem utrudniania rozgrywki i stosuje w tym celu kilka modyfikacji. Tyle, ze ja wole utrudniać rozgrywke w celu jej przedłuzenia, tak aby droga do korony była długa, zeby w jej trakcie mogło sie wiele wydarzyc, zeby mozna było pomału stopniowo rozwijać postać a nie zmieniać kilka razy Poszukiwacza w ciągu jednej rozgrywki. Ciekawe ile razy podczas gry zdarza wam sie stracić postac z ta modyfikacja z jaka gracie? Mozna zginąc raz czy dwa w trakcie gry ale wiecej to juz zniechęca do dalszej rozgrywki poprostu. I tak jest sporo wrogów którzy po wygranej potrafią dwa zycia odebrac za jednym zamachem (zwłaszcza jak sie gra z dodatkami autorskimi), wystarczy ze ci wrogowie sumuja swoja siłe/moc podczas walki, po co maja mi jescze zabierac kilka żyć? Zebym losował zaraz nowa postac i zaczynal wszystko od nowa? I tak co chwile?
Lepsze sa takie modyfiakcje, które utrudniają i spowalniaja rozwój postaci niz takie, które przyspieszaja jej smierć. Nikt nie lubi ginąć w Talismanie.
Generalnie w podziemiach nie ma niebezpiecznych zdarzeń, nieznajomych (jedynie zielona mgła staje na wysokości zadania) i jak postać jest w miarę silna i mocna, to podziemia są znacznie bezpieczniejsze niż plansza główna. Bo tam zawsze jakiś bazyliszek, transmutator albo inny syf się pojawi... Co innego na początku gry, wtedy podziemia to zagrożenie śmiertelne.

Góry dla rozwiniętej postaci też są bardziej niebezpieczne niż podziemia, bo co z tego, że ma kupę siły i mocy jak żabą wciąż może się stać. Szans na stratę punktów życia (nie w walce) jest w górach pełno.
Bo podziemia są dobre dla średnio rozwinietej postaci, jak taka tam wejdzie to juz dalej pakuje w tempie ekspresowym przewaznie. Poza pakowaniem siły/mocy podziemia nie oferuja nic poza nagroda w skarbcu. Góry i podstawka natomiast oferują mase atrakcji, ciekawych przedmiotów, przyjaciół i przygód ale ceną za to jest często zamiana w Ropuche lub strata całego dobytku.


"Człowiek oszukuje siebie tak często, ze gdyby mu za to płacili, to mógłby sie spokojnie utrzymać."
Awatar użytkownika
Mały Nemo [Autor tematu]
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

Cóż Rolandzie, my z Astropatą mamy wspomnienia z gier z "dodatkami nemo", w których to możesz zginąć zanim Twoja pierwsza tura się zacznie. Dlatego też strata 3 żyć naraz, albo śmierć, to nie jest coś bardzo strasznego. Astropata przykładowo ma to szczęście, że jak w ciągu 1 gry nie straci z 10 tur, czasami pod rząd, to nawet nie nazwie to partią. Do tej pory w naszej grupie chodzą żarty, że jak jest karta, która powoduje tracenie tur, to jest to idealna karta dla niego.


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Awatar użytkownika
Roland
Gladiator
Gladiator
Gladiator
Posty: 581
Rejestracja: sobota 23 sty 2010, 14:46
Lokalizacja: Świat Pośredni
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: Roland »

Cóz, kazdy gra wedle własnych upodobań :smile:
Wiekszość Poszukiwaczy ma bazową wartość zycia 4. Tracąc 3 zycia na raz zostaje nam jedno. Grając wedle waszej zasady zanim zdąze udać sie gdzieś uleczyć bede juz martwy, rewelacja :mrgreen:


"Człowiek oszukuje siebie tak często, ze gdyby mu za to płacili, to mógłby sie spokojnie utrzymać."
Awatar użytkownika
Astropata
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Uczestnik Zjazdów
Posty: 1134
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 17:18
Lokalizacja: Józefów
Płeć:
Wiek: 33

Post autor: Astropata »

Roland pisze:Ciekawe ile razy podczas gry zdarza wam sie stracić postac z ta modyfikacja z jaka gracie? Mozna zginąc raz czy dwa w trakcie gry ale wiecej to juz zniechęca do dalszej rozgrywki poprostu. I tak jest sporo wrogów którzy po wygranej potrafią dwa zycia odebrac za jednym zamachem (zwłaszcza jak sie gra z dodatkami autorskimi), wystarczy ze ci wrogowie sumuja swoja siłe/moc podczas walki, po co maja mi jescze zabierac kilka żyć? Zebym losował zaraz nowa postac i zaczynal wszystko od nowa? I tak co chwile?
Lepsze sa takie modyfiakcje, które utrudniają i spowalniaja rozwój postaci niz takie, które przyspieszaja jej smierć. Nikt nie lubi ginąć w Talismanie
Może my w inne gry gramy? #-o :D Bo ja nie pamiętam aby poza przypadkami "Nemo Dodatków" ginąć jakoś namiętnie i regularnie. Szczerze to nie pamiętam abym stracił dwóch Poszukiwaczy kiedykolwiek... może raz.

Zawsze uważałem, że aby zginąć w Talismanie to trzeba mieć wielkiego pecha, a nawet jeśli się zginie to nie jest to ujmą ani nie psuje zabawy. Wiadomo, że nikt nie lubi ginąć, ale jednak - tak samo jak w sesjach RPG - bat śmierci trochę zaognia rozgrywkę.

Równie dobrze można by narzekać, że Reaper od ręki zabiera całe życie na "1" bo nikt nie lubi ginąć.

Nam gra się dobrze, Tobie by się nie grało - każy lubi co innego ;]


Awatar użytkownika
Mały Nemo [Autor tematu]
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

Tak wygląda teoria, praktyka jest inna, bo i nie potykasz się co turę o obszary "wylosuj 3 karty" ;).


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Awatar użytkownika
Roland
Gladiator
Gladiator
Gladiator
Posty: 581
Rejestracja: sobota 23 sty 2010, 14:46
Lokalizacja: Świat Pośredni
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: Roland »

Skoro tracicie po jednym punkcie zycia za kazdego wroga to jak bronicie sie pancerzem? Tez za kazdego wroga rzucacie osobno?


"Człowiek oszukuje siebie tak często, ze gdyby mu za to płacili, to mógłby sie spokojnie utrzymać."
Awatar użytkownika
Draugnimir
Mistyk
Mistyk
Mistyk
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
The Gauntlet PL
The Wildland PL
Umiejętności
Posty: 2086
Rejestracja: sobota 21 mar 2009, 14:04
Lokalizacja: Szczerców (woj. łódzkie)
Płeć:

Post autor: Draugnimir »

Ginąć to się może i co chwila nie ginie, ale jak już się przydarzy - zwłaszcza mocnej, rozwijanej od kilku godzin postaci - pewna niechęć do zaczynania od początku się pojawia, szczególnie kiedy reszta graczy mało co nie sięga już po Koronę Władzy. I dlatego - przynajmniej u mnie - nigdy nie dobija się Poszukiwacza mającego 1 Życie, a i nasłanie przez kogoś Żniwiarza i wyrzucenie przez ofiarę 1 oczka budzi pewne wyrzuty sumienia. Ale może to kwestia nastawienia na mniej lub bardziej ostrą rywalizację.
Niemniej, uważam, że przydałby się dodatek albo modyfikacja zmieniająca zasady ponoszenia śmierci - by nadal jej perspektywa budziła strach, ale by jednocześnie nie była ona tak druzgocząca. I była już zresztą o takim dodatku na forum mowa.


Awatar użytkownika
Roland
Gladiator
Gladiator
Gladiator
Posty: 581
Rejestracja: sobota 23 sty 2010, 14:46
Lokalizacja: Świat Pośredni
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: Roland »

Draugnimir pisze:Niemniej, uważam, że przydałby się dodatek albo modyfikacja zmieniająca zasady ponoszenia śmierci - by nadal jej perspektywa budziła strach, ale by jednocześnie nie była ona tak druzgocząca.
Właśnie.
W oryginalnych zasadach jest taka zasada alternatywna, ze gdy Poszukiwacz ginie to nastepny którego wylosujemy dziedziczy po nim cały dobytek i przyjaciół. Wtedy śmierć nie jest tak bolesna bo przepadają nam jedynie zdobyte zetony siły/mocy.
Draugnimir pisze: I dlatego - przynajmniej u mnie - nigdy nie dobija się Poszukiwacza mającego 1 Życie, a i nasłanie przez kogoś Żniwiarza i wyrzucenie przez ofiarę 1 oczka budzi pewne wyrzuty sumienia
My natomiast gramy ostro i kiedy jest okazja kogoś ubić robimy to :mrgreen: I dlatego własnie wystarczy nam śmierci w naszych grach bo zawsze jedna lub dwie sie zdazy na cała rozgrywke. Dlatego własnie dodatkowa zasada tracenia zycia za kazdego wroga z osobna u nas byłaby przegieciem i nie podoba mi sie


"Człowiek oszukuje siebie tak często, ze gdyby mu za to płacili, to mógłby sie spokojnie utrzymać."
Awatar użytkownika
Draugnimir
Mistyk
Mistyk
Mistyk
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
The Gauntlet PL
The Wildland PL
Umiejętności
Posty: 2086
Rejestracja: sobota 21 mar 2009, 14:04
Lokalizacja: Szczerców (woj. łódzkie)
Płeć:

Post autor: Draugnimir »

Roland pisze: W oryginalnych zasadach jest taka zasada alternatywna, ze gdy Poszukiwacz ginie to nastepny którego wylosujemy dziedziczy po nim cały dobytek i przyjaciół. Wtedy śmierć nie jest tak bolesna bo przepadają nam jedynie zdobyte zetony siły/mocy.
Owszem, ale jak dla mnie ta zasada raz, że zbyt upraszcza sprawę, a dwa, że odbiera frajdę z polowania na miejsce spoczynku nieboszczyka z zamiarem przywłaszczenia sobie jego spuścizny - bo to zawsze jest jakiś cel, dążeniu do którego można by się w czasie rozgrywki przynajmniej na parę(naście) tur oddać zamiast bezsensownego biegania od lewa do prawa i nazad dla eXPienia ;) (tak swoją drogą, przez te wszystkie teksty o "pakowaniu się" coraz bardziej Talisman kojarzy mi się z jakimś pustym MMORPG'iem :-P )


Awatar użytkownika
Roland
Gladiator
Gladiator
Gladiator
Posty: 581
Rejestracja: sobota 23 sty 2010, 14:46
Lokalizacja: Świat Pośredni
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: Roland »

Tez nie podoba mi sie ta zasada i jej nie stosuje ale cięzko wymyślić coś odpowiednio wywazonego w tej kwestii. A tak wogóle to mocno zboczyliśmy z tematu bo o górach był zdaje sie ;-)


"Człowiek oszukuje siebie tak często, ze gdyby mu za to płacili, to mógłby sie spokojnie utrzymać."
Awatar użytkownika
Mad
Ciemny elf
Ciemny elf
Ciemny elf
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Banda Żądna Przygód
Czasy Dobrej Magii
Sklep u Alchemika 3D
Posty: 184
Rejestracja: piątek 14 maja 2010, 18:39
Lokalizacja: Chicago
Płeć:
Wiek: 41

Post autor: Mad »

Przepraszam, ale ile niby Zniwiarz zabiera Zyc?


Żyję agresją, która przeradza się w wątpliwość.
(Konstruuję nowy dodatek do TMIM'a)
Awatar użytkownika
guciomir
Kuglarz
Kuglarz
Kuglarz
Posty: 376
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 10:36
Lokalizacja: 3city
Płeć:

Post autor: guciomir »

zabija na miejscu jak wyrzucisz 1 (tracisz wszystkie życia)
a przy wynikach 2 i 3 może zabrać 1 punkt życia


Awatar użytkownika
Roland
Gladiator
Gladiator
Gladiator
Posty: 581
Rejestracja: sobota 23 sty 2010, 14:46
Lokalizacja: Świat Pośredni
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: Roland »

Czy ktoś wogóle zauwazył ze karty gór są odrobine cieńsze i bardziej giętkie od tych z poprzednich dodatków? moje są tak delikatnie wygięte przez to, mam nadzieje, ze to nie jest kolejna oszczedność ze strony wydawcy tak jak w przypadku figurek, których jakość spadła


"Człowiek oszukuje siebie tak często, ze gdyby mu za to płacili, to mógłby sie spokojnie utrzymać."
Awatar użytkownika
Arbaal
Kuglarz
Kuglarz
Kuglarz
Posty: 302
Rejestracja: sobota 21 lis 2009, 13:59
Lokalizacja: Ze Świata Pomiędzy... a tak na serio to Krk :)
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: Arbaal »

Kart to nie zauważyłem szczerze mówiąc ale figurki to mnie strasznie wkurwiają. Zajmują dużo miejsca, brzydkie są i w ogóle. Wolał bym pionki takie jak są w Arkham


ObrazekObrazek
ODPOWIEDZ