Ciekawe opisy partii Magia i Miecz

Wszelkie dyskusje i luźne rozmowy o Talisman Magia i Miecz, niedotyczące twórczości graczy, zasad &c.
Awatar użytkownika
Kaktus+
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Uczestnik Zjazdów
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Apteka
Kraina Snów
Lodowa Kraina
Posty: 3416
Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
Lokalizacja: Mielec
Płeć:
Wiek: 38

Post autor: Kaktus+ »

U mnie Podziemia zawsze były uber popularne, stąd moje zdziwienie, że tak nagle przestały być numerem 1 :roll:


Awatar użytkownika
Mikou@j
Szermierz
Szermierz
Szermierz
Posty: 147
Rejestracja: środa 12 lip 2006, 19:39
Lokalizacja: Czeladź
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: Mikou@j »

Wczoraj z Narzeczoną rozegraliśmy ciekawą partię. Zwykle gramy dwiema postaciami, ale wczoraj postanowiliśmy wybrać tylko po jednej, żeby partyjka była szybsza. No i nie była, zeszło się trzy godziny.
Ja grałem Minstrelem, moja Luba - Wróżką.
Partia rozpoczęła się niewinnie, zbieranie punktów, jakieś potyczki, przedmioty. Po uzbieraniu większej ilości punktów siły i mocy, kozackich przedmiotów i mnóstwa przyjaciół przeniosłem się do Wewnętrznego Kręgu. Narzeczona też miała mnóstwo przedmiotów, przyjaciół i jak przystało na postać magiczną, punktów mocy. Ku jej nieszczęściu trafiło mi się zaklęcie Przypadku i straciła całą moc. Uzbierała za to mnóstwo punktów siły - Wróżka siłacz. Pech chciał, że trafiłem do Oazy i wylosowałem Czarownicę. Straciłem wszystkich przyjaciół w tym Muła i pełno wartościowych przedmiotów. Spadłem potem do Zewnętrznego Kegu, a Wróżka ruszyła na Koronę Władzy. W między czasie odzyskała 5 pkt. mocy, wzbogaciła się o Siłę i 22 złotych monet i bez problemu przedarła się do głównej nagrody. Oboje mieliśmy po 8 punktów życia. Zaklęcie Rozkazu jednak bywa niesprawiedliwe i wygrałem ja. Kiepsko wyszło, gdyż Wróżka była o wiele silniejsza :(
Była to chyba najbardziej emocjonująca partia :D

Obrazek



PS> Planujemy już zakup Żniwiarza :D
Ostatnio zmieniony poniedziałek 05 wrz 2011, 15:58 przez Mikou@j, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
guciomir
Kuglarz
Kuglarz
Kuglarz
Posty: 376
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 10:36
Lokalizacja: 3city
Płeć:

Post autor: guciomir »

miki89 pisze:Wróżka ruszyła na Koronę Władzy. W między czasie odzyskała 5 pkt. mocy, wzbogaciła się o Siłę i 22 złotych monet i bez problemu przedarła się do głównej nagrody. Oboje mieliśmy po 8 punktów życia. Zaklęcie Rozkazu jednak bywa niesprawiedliwe i wygrałem ja. Kiepsko wyszło, gdyż Wróżka była o wiele silniejsza :(
Była to chyba najbardziej emocjonująca partia :D

Grę wcześniej w identyczny sposób mój Czarnoksiężnik poległ.

PS> Planujemy już zakup Żniwiarza :D
jak zginęła wróżka?


Awatar użytkownika
Mikou@j
Szermierz
Szermierz
Szermierz
Posty: 147
Rejestracja: środa 12 lip 2006, 19:39
Lokalizacja: Czeladź
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: Mikou@j »

Pisałem opisy partii w notatniku i widzę, że jakieś niesamowite zamieszanie powstało podczas kopiowania. Pomieszały się opisy... Oczywiście Wróżka bez najmniejszego problemu pokonała Minstrela. Mimo tego, że miałem zaklęcia Uzdrowienia i Rozproszenia Magii ;)
Ale wtopa... hiehie.


Awatar użytkownika
arai
Jasnowidz
Jasnowidz
Jasnowidz
Uczestnik Zjazdów
Posty: 1664
Rejestracja: poniedziałek 17 maja 2010, 02:06
Lokalizacja: Wonderland
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: arai »

Nie wiem czy to ciekawa partia, ale to pierwsza jaką rozegrałam moim egzemplarzem, więc się pochwalę. Graliśmy z Rogasiem we dwoje. Rogaś czarownicą a ja amazonką. Amazonka bardzo szybko przeniosła się do krainy środkowej gdzie rosła w siłę. Czarownica pozostała w zewnętrznym kręgu i miała strasznego pecha. Próbowała też dwa razy wejść do podziemi ale bardzo szybko tego pożałowała. Nie miała zbyt wielu okazji do korzystania ze swoich umiejętności ponieważ jedyna konkurentka do korony władzy znajdowała się poza jej zasięgiem. Amazonka raz tylko zeszła do krainy zewnętrznej aby zaczerpnąć wiedzy z fontanny mądrości i odnowić punkty losu na cmentarzu, ponieważ była to bardzo zła kobieta. Mimo, że już od dawna była wystarczająco silna i mocarna ociągała się z przejściem przez tajemne wrota. Wróciła do środkowego kręgu i jeszcze chwile się tam kręciła. Czarownica w końcu wzięła sprawy w swoje ręce i poprzez gospodę przeniosła się do świątyni. Odebrała dzięki swoim umiejętnościom dwóch przyjaciół amazonki (w tym muła, który niósł jej rzeczy przez co musiała się ograniczyć do minimum) oraz różdżkę. Nie zaważyło to jednak na rozgrywce ponieważ amazonka sama w sobie była już tak napakowana, że brak przedmiotów czy przyjaciół niewiele jej robił. Amazonka bez problemu dotarła na koronę władzy i zaklęciem rozkaz rozprawiła się z czarownicą na dobre.
A oto zdjęcia:
http://imageshack.us/photo/my-images/834/dscn5903t.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/190/dscn5905b.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/33 ... 909hd.jpg/


"Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato."
Awatar użytkownika
Kaktus+
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Uczestnik Zjazdów
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Apteka
Kraina Snów
Lodowa Kraina
Posty: 3416
Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
Lokalizacja: Mielec
Płeć:
Wiek: 38

Post autor: Kaktus+ »

Ładny dywan :)


Awatar użytkownika
arai
Jasnowidz
Jasnowidz
Jasnowidz
Uczestnik Zjazdów
Posty: 1664
Rejestracja: poniedziałek 17 maja 2010, 02:06
Lokalizacja: Wonderland
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: arai »

Ładny dywan :)
Ładny ale brudny.
Dzisiaj graliśmy jeszcze z moją koleżanką. Ja jako zabójca, Rogaś był druidem a klemi ghoulem. Doszłam na koronę władzy ale mi nie chciał czar wchodzić :P Dość długo sobie tam stałam i rzucałam kostką i w tym właśnie czasie Rogo dokoksał się zdobył parę artefaktów w podziemiach i teleportował się na koronę władzy ze skarbca. Miał pełno uzdrowień i przedmioty w worku bez dna. Najpierw rzucił na mnie dotyk śmierci (-2 życia) a potem w wyniku wielu potyczek pozostałe 2. A ja się pomyliłam i zostawiłam sobie kulę jasnowidzenia zamiast różdżki. Niestety w tej grze znów nie miałam muła i mogłam tylko 4 przedmioty mieć :)


"Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato."
Awatar użytkownika
Mały Nemo
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

arai pisze:
Ładny dywan :)
Ładny ale brudny.
Dzisiaj graliśmy jeszcze z moją koleżanką. Ja jako zabójca, Rogaś był druidem a klemi ghoulem. Doszłam na koronę władzy ale mi nie chciał czar wchodzić :P Dość długo sobie tam stałam i rzucałam kostką i w tym właśnie czasie Rogo dokoksał się zdobył parę artefaktów w podziemiach i teleportował się na koronę władzy ze skarbca. Miał pełno uzdrowień i przedmioty w worku bez dna. Najpierw rzucił na mnie dotyk śmierci (-2 życia) a potem w wyniku wielu potyczek pozostałe 2. A ja się pomyliłam i zostawiłam sobie kulę jasnowidzenia zamiast różdżki. Niestety w tej grze znów nie miałam muła i mogłam tylko 4 przedmioty mieć :)
A morał taki, ażebyś następnym razem nie spieszyła się na KW, bo albo tam skiśniesz ze starości, albo ktoś Ci pomoże zejść z tego padołu :P.


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Awatar użytkownika
Rogo
#Moderator: Rogo
#Moderator: Rogo
#Moderator: Rogo
Uczestnik Zjazdów
Autor Dodatków
Posty: 6176
Rejestracja: niedziela 20 kwie 2008, 11:42
Lokalizacja: Krzyków
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: Rogo »

Dzisiejsza gra była wyjątkowo emocjonująca :D
Wystąpili: Krasnolud (Arai), Wojownik (jej siostra) i Złodziej (moja skromna osoba)
Ciekawsze sytuacje:
- Wyciągnęliśmy Sługów Mroku (czyli, że na planszy podstawowej ciągnie się przez 2 tury karty Podziemi) i w tym czasie Wojownik wyciągnął Garbusa (Podczas ruchu można poruszyć się o dowolną ilość pól nie większą niż wynik rzutu kostką i opuści cię gdy opuścisz Podziemia). Problem z nim taki, że Garbus był wyciągnięty poza Podziemiami i Wojownik nigdy już tam nie zawitał, a więc też ich nie opuścił i Garbusa miał do końca gry :P
- Wszyscy troje dotarliśmy do Korony Władzy - najpierw Krasnolud, który niestety sobie nie poradził gdy go dogoniliśmy, później Wojownik i na koniec Złodziej. Wojownik i Krasnolud ciągle atakowali Złodzieja, a ten okradał Wojownika ze wszystkiego co dawało mu siły i chował to do Bezdennej Torby. Niestety Wojownik miał duuużo złota i sporo Przedmiotów, które zmieniał na złoto u Przyjaciela Alchemika, a owym kruszcem płacił Najemnikowi. W pewnym momencie doszło do sytuacji gdy Złodziej miał tyle Siły co Wojownik z opłaconym Najemnikiem, ale ten miał dodatkowe złoto i przedmioty od pokonanego Krasnoluda. Gdyby nie Zaklęcie Uzdrowienie i noszona przez Złodzieja (w bezdennej torbie xD) Zbroja to niechybnie by zginął. Ostatecznie Złodziej miał 1 punkt Życia i o 3 punkty Siły więcej niż Wojownik (ten nie miał czym już płacić najemnikowi), ale Wojownik rzucał 2 kośćmi i wybierał lepszy wynik, co 2 razy skończyło się porażką Złodzieja (co by było gdyby nie ta zbroja xD). W końcu Złodziej miał trochę więcej szczęścia i zabił swego przeciwnika ;)


Awatar użytkownika
Mikou@j
Szermierz
Szermierz
Szermierz
Posty: 147
Rejestracja: środa 12 lip 2006, 19:39
Lokalizacja: Czeladź
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: Mikou@j »

Kolejne partyjki:

Wróżka, Ghoul, Czarnoksiężnik - Moja Luba;
Reszta postaci - ja;

Wróżka vs. Czarownica
Czarownica od razu dostała Porteigesta, a Wróżka wyciągnęła Magiczny Strumień. Zebrałem wszystkie pkt. Siły. Potem wpadło jeszcze parę pkt. i Czarownica stała się siłaczką. Wróżka też nie próżnowała i przedarła się chyżo do KW. Nie myśląc dużo Czarownica ruszyła za nią. Straciła po drodze życie w Grze ze śmiercią, ale dotarła do KW. Rozpoczęła się walka na szczycie, wygrana przez Wróżkę.

Wojownik & Krasnolud vs. Ghoul
Jak na złość po raz kolejny, od razu, Wojownik dostał Upierdliwego ducha - Poltergeista! Ghoul, mając już trochę przedmiotów, raz za razem atakował Wojownika, który poległ gdzieś po 15min gry. Do akcji wkroczył Krasnolud. Swoją drogą jak grałem nim wcześniej to poległ szybko, więc nie byłem zachwycony, gdy go wylosowałem. Tym razem nie okazał się taki słaby, chociaż od razu praktycznie został Ropuchą. Nic nie stracił, oprócz pkt. życia w starciu z Ghoulem. Poszukiwacze zajęli się kompletowaniem ekwipunku i punktów. Ghoul uzbrojony w dużą ilość mocy ruszył po zwycięstwo. Przedarł się gładko, a Krasnolud ruszył za nim w pogoń. Ghoul dotarł do KW i zaczął miotać Zaklęciami Rozkazu. Krasnolud zdążył dotrzeć do Wilkołaka i poległ z kretesem.

Druid & Czarownica & Troll vs. Czarnoksiężnik
Druid od razu wylosował Poltergeista (po raz trzeci, heh dziwna sprawa), stracił swoje drogocenne życie bardzo szybko. Do akcji weszła Czarownica - padła w 10min. Czarnoksiężnik w między czasie rósł w moc. Postanowiłem więc wprowadzić silnego męża? - Trolla. Zdobył jeszcze kilka pkt. siły. Czarnoksiężnik ruszył po Koronę, Troll nie mając wyjścia i tylko 9 pkt. siły i Runiczny Miecz ruszył za nim. Daleko nie zaszedł, zginął od Zaklęcia Rozkazu jeszcze w Środkowym Kręgu.

Koniec!!

Podsumowując, trzy razy przegrałem xD


Awatar użytkownika
Mały Nemo
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

Mikou@j pisze:Podsumowując, trzy razy przegrałem xD
Wyrabiasz formę! :mrgreen:


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Awatar użytkownika
Mikou@j
Szermierz
Szermierz
Szermierz
Posty: 147
Rejestracja: środa 12 lip 2006, 19:39
Lokalizacja: Czeladź
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: Mikou@j »

Relacja z ostatniej chwili!

Do wyścigu o Koronę Władzy stanęły Wróżka (Moja Luba) i Czarownica (ja). To chyba nasz ulubiony komplet! Bardzo przyjemnie się nimi gra.

O dziwo nie dostałem na początku Poltergeista(!). Reszta zaczęła się banalnie, moja Czarownica traciła i odzyskiwała zdrowie, a Wróżka rosła w siłę. Zbieraliśmy przedmioty, trafiła się jakaś Fontanna Mądrości. Mając 2 pkt. życia wyrwałem się tratwą do Środkowego Kręgu. Miałem dość marne szanse by odzyskać tam nadszarpnięte siły witalne, więc wróciłem z powrotem do Zewnętrznego Kręgu. Podróżowaliśmy dalej, borykając się z różnymi trudnościami i walcząc między sobą. Wróżka dorobiła się najemnika i niezłego majątku (15 szt. złota!!) . Najemnik miał dużo pracy ;) Z resztą ona sama też bardzo urosła w siłę 13 pkt. z samych żetonów. W pewnym momencie wylosowała w Gospodzie możliwość podróży do Świątyni. Następnie Czarownica wylosowała tratwę, więc obie przeniosły się do ŚK. Niedługo po tym do Czarownicy przyczepił się Poltergeist. Wróżka miała 6 pkt. życia, Czarownica cztery. Rozpoczął się wyścig do Tajemnych Wrót. Czarownica niefartem losu straciła w między czasie 3 pkt. życia i postanowiła po raz kolejny skorzystać z tratwy, by odwiedzić Uzdrowiciela, mieszkającego gdzieś w Puszczy. Po utracie Poltergeista, trafienie do celu, okazało się niełatwą sprawą. W tym czasie Wróżka dotarła do TW, by forsować je siłą. Nie stanowiły one dla niej żadnego wyzwania. Normalną koleją rzeczy obrała kierunek ku Koronie Władzy. Czarownica w tym czasie odzyskała trochę życia u uzdrowiciela i czarownicy oraz w panicznym pędzie ruszyła po Koronę. Z 4 pkt. życia i niefartem Wróżki do rzucania Zaklęcia Rozkazu, udało jej się dotrzeć do Wieży Wampira. Wróżka dostała upragnioną nagrodę.
Pod koniec przygody Wróżka miała 13 żetonów siły i 5 mocy. Czarownica za to 13 żetonów siły i 15 mocy. Obie Panie oczywiście miały mnóstwo przedmiotów i przyjaciół, więc postacie były bardzo silne.

Dobra partia była ;)
Ostatnio zmieniony środa 20 cze 2012, 16:03 przez Mikou@j, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Astropata
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Uczestnik Zjazdów
Posty: 1134
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 17:18
Lokalizacja: Józefów
Płeć:
Wiek: 33

Post autor: Astropata »

Partia była trochę długa i nie wszystko pamiętam. Ale napiszę o najważniejszych wydarzeniach, a Nemo coś uzupełni najwyżej.

Gracze:
Nemomon - Mędrzec
Astropata - Nieumarły Kapitan (karta Nemomona)
Daniel - Mnich

Od początku partii Nemo szalał ostro. Po raz kolejny to zresztą mnie przekonało, że Sage jest zupełnie przegięty. Ale też jego umiejętności wpływały na naszą taktykę. Jak Nemo nie chciał wybitnie jakiejś karty podebrać i unikał jej jak mógł, to my też raczej się nie paliliśmy do badania jej ;) Tak więc, mocny Poszukiwacz i mocne karty dobierane szybko wywindowały Nemo na lidera rozgrywki. Zanim się obejrzeliśmy miał już około 13 siły, ale tylko 4 mocy (sic!). Eksplorował głównie Planszę główną oraz Góry.

Tutaj warto dodać, że była to pierwsza partia w historii, kiedy ktokolwiek zaatakował Orlego Króla, a w Góry chodzimy co partię. Najpierw pokonał go Nemo, a potem ja. Niestety trafiły nam się najsłabsze relikty, więc jedynym plusem była teleportacja dzięki której Nemo pozbył się Błazna, a ja Lodestone'a (nie pamiętam polskiej nazwy :( ).

Daniel licząc na powtórkę ostatnich sukcesów ruszył szybko do Podziemi i się sparzył bardzo prędko. Wyszedł szybciej niż wszedł. Ogólnie nie powodziło mu się w tej partii, miał mało złota, mało przedmiotów i nie za bardzo dawał radę rozwijać Siłę i Moc. Chociaż i tak, z Nemo razem się śmialiśmy, że jak na Mnicha to się bardzo dzielnie trzymał :P Ogólnie, raczej nie włączył się do walki o wygraną.

Podczas gdy Nemo z poczuciem niezagrożenia sobie chodził i zabijał wrogów bez rzucania kością nawet, ja się powoli rozwijałem w Górach. Parę razy byłem bliski śmierci co prawda, ale raz pomogła Św. Józefina, a parę razy łut szczęścia, kiedy z jednym punktem życia fartownie wyrzuciłem 6, a Daniel (który rzucał za moich wrogów) 2 i pokonałem wroga który miał chyba 6 Mocy przy moich 3 ówczesnych. Tak czy inaczej zdobyłem sporo Drobiazgów które dawały bonusy do Mocy i Siły, a także kilka przedmiotów i broni (co przy pierwszej umiejętności mojej Postaci miało znaczenie). I kilka razy opowiadałem Nemo morskie opowieści :P (trzecia zdolność Kapitana). Tak czy inaczej gdy Nemo szykował się do Podziemi, ja miałem już około 12 siły.

Wszystkim umknęło to, że Nemo po drodze zdobył Smocze Oko i zniewolił Smoka, więc nie obawialiśmy się jego walki z Panem Ciemności. Tymczasem na czas tej walki miał dobrze ponad 20 siły i wylądował na KW. I wtedy się zaczęła najlepsza część rozgrywki.

Nemo rzucał Rozkaz, a ja korzystając z drugiej zdolności Kapitana natychmiast przepłynąłem rzekę i ruszyłem forsować Tajemne Wrota (miałem 2 zdobyte gdzieś po drodze Talizmany). Bez większych problemów dostałem się na KW mając jeszcze w zapasie 2 życia, eliksir leczący 1 punkt, oraz zaklęcie Ocalenia. Miałem wówczas 13 Siły, przy 14 Nemo. Wykorzystaliśmy każdą jedną Kartę jaką się dało. W drastycznej sytuacji kiedy Nemo podwoił swoją Siłę pijąc Smoczą Krew, wysłałem do walki mojego przyjaciela (bodajże Friendly Giant). Ostatecznie po wykorzystaniu już całości moich kół ratunkowych przegrałem walkę, Nemo zostało jedno lub dwa życia. Ale emocje były do samego końca.

Daniel walczył dzielnie eksplorując Góry, ale nie dożył końca naszej walki. Zginął na górskim szlaku. Partyjka była bardzo przyjemna, trwała około 4h. Planujemy niedługo znów jakoś zagrać.

Zdjęcia wrzucę kiedy indziej.


Awatar użytkownika
Mały Nemo
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

Ja tylko podkreślę to, co Astropata tylko wspomniał, że odkąd mam Highland, a mam niemal odkąd został on wydany przez FFG, to ani razu nikt nigdy w naszej grupie nie pofatygował się zaatakować Orlego Króla. Trochę połazić po Górach i wyjść z nich tymi samymi drzwiami, którymi się weszło. A dzisiaj aż dwa razy został pokonany. Co oznacza, iż następnym razem znów ktoś się do niego pofatyguje za co najmniej półtora roku, w porywach do dwu lat.

Walka na KW z kolei wybitnie była na śmierć i życie, i była bardzo dramatyczna. Zarówno ja, jak i Astropata, taktycznie podeszliśmy do tej walki i swych dostępnych środków używaliśmy w najlepszych dla nich momentach, częstokroć z zaskoczenia nawet (jak to Zaklęcie Ocalenia), czy też te eliksiry.


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Awatar użytkownika
Kaktus+
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Uczestnik Zjazdów
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Apteka
Kraina Snów
Lodowa Kraina
Posty: 3416
Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
Lokalizacja: Mielec
Płeć:
Wiek: 38

Post autor: Kaktus+ »

Swoją drogą, podoba mi się ta postać Nemo ale...sam wiesz, grafika woła o pomstę do nieba i zakazanie Ci raczenia się rumem :P


Awatar użytkownika
Mały Nemo
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

Kaktus+ pisze:Swoją drogą, podoba mi się ta postać Nemo ale...sam wiesz, grafika woła o pomstę do nieba i zakazanie Ci raczenia się rumem :P
Postać jest z The Legend of Zelda: Oracle of Seasons oraz z The Legend of Zelda: Oracle of Ages :).


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Awatar użytkownika
Kaktus+
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Uczestnik Zjazdów
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Apteka
Kraina Snów
Lodowa Kraina
Posty: 3416
Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
Lokalizacja: Mielec
Płeć:
Wiek: 38

Post autor: Kaktus+ »

Nemomon pisze:The Legend of Zelda: Oracle of Seasons oraz z The Legend of Zelda: Oracle of Ages :) .
Nie ważne Nemo, ważne że postać jest interesująca a wygląda jak...z bajki :(


Awatar użytkownika
Mały Nemo
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

Kaktus+ pisze:
Nemomon pisze:The Legend of Zelda: Oracle of Seasons oraz z The Legend of Zelda: Oracle of Ages :) .
Nie ważne Nemo, ważne że postać jest interesująca a wygląda jak...z bajki :(
Bo i gra z bajki xD. Wydaje mi sie, że aż tak bardzo nie odbiega ta grafika swoim standardem od TMiMa ;].


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Baltar
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 66
Rejestracja: poniedziałek 16 maja 2011, 19:37
Lokalizacja: Kraków (Korona Władzy)
Płeć:
Wiek: 43

Post autor: Baltar »

Zabójstwo w białych rękawiczkach.

Przepis jest prosty:
- jedna nagroda za zadania czarownika, która pozwala dodać do rzutu kością 1, 2 lub 3 (lub Czterolistna koniczynka)
- zaklęcie Pech

Mając to wszystko wystarczy trzymać się blisko Ponurego Żniwiarza. Liczyłem, że ktoś go wyśle na mnie, ale ostatecznie zrobiłem to sam. Potem rzucić między 2, a 5. W razie potrzeby przerzucić losem, albo dopełnić nagrodą do 5 i możemy już komuś wysłać "świnie" (Żniwiarz + Pech).

Cios był okrutny, ponieważ zginała najmocniejsza postać rozwijana przez kilka godzin.


Awatar użytkownika
FilipsO
Niziołek
Niziołek
Niziołek
Posty: 21
Rejestracja: piątek 09 gru 2011, 11:00
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: FilipsO »

Baltar, niezłe combo ;p


Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Filozof
Filozof
Filozof
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Likantropia
Posty: 661
Rejestracja: poniedziałek 01 cze 2009, 16:42
Lokalizacja: Danzig-Osowa
Płeć:
Wiek: 32
Kontakt:

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Ostatnio umówiliśmy, że ja będę rzucał za Wrogów dla gracza po lewej. W ciągu gry wykonywałem tę czynność ze 40 razy. 30 rzutów to było 6 O_O


Obrazek
Awatar użytkownika
Mały Nemo
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

Dzisiaj koleżanka chciała pójść na Wampira o Magii 10, sama mając Magii 6. Argumentowała, że "statystycznie wychodzi, że Marcin zawsze wyrzuca 1 jak rzuca za Wroga, a ja 6". Kilka tur dalej wylosowała Hardrona, a ja wyrzuciłem 5! Się śmieliśmy, że jej statystyka ją zawiodła :mrgreen:

Z kolei dzisiaj nasz 9-letni gracz, który także z nami zawsze gra w kartę małej postaci wsadził 2 podstawki od góry i od dołu i mówił, że "Mój Krasnolud jest wysportowany, bo może stać na głowie." :mrgreen:

W sumie chłopak śmieszny jest, przyjemnie się z nim gra, dzisiaj nam mówił, że chce otworzyć bank, bo ma 4 sztuki złota. Ja zostałem zamieniony w kamień, straciłem swoje 3 sztuki złota, a ten starał się wszelkimi krokami je zdobyć, aczkolwiek nie udało mu się. Summa summarum znalazł jeszcze Diament stając na 1 pole przed Zamkiem, a w następnej turze wylosowana została Mgła i od razu poszedł spieniężyć go. Żartowałem, że może żetonów zabraknąć, a on odkładając na stos kart odrzuconych mówi, że "może żetonów nie zabraknie" :mrgreen:


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Awatar użytkownika
wowarz
Żołnierz
Żołnierz
Żołnierz
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek 08 sie 2011, 08:05
Lokalizacja: Łódź
Płeć:
Wiek: 33
Kontakt:

Post autor: wowarz »

Pięciu Poszukiwaczy - Ghoul, Złodziej, Krasnolud, Elf, Czarownica. Na pierwszy plan wysuwa się Krasnolud, któremu jednak nie dopisuje szczęście w Krypcie i w efekcie ląduje w mieście, gdzie wędrując do czarodziejki, zostaje zamieniony na trzy tury w ropuchę. W tym czasie do Korony Władzy dociera Wojownik (który w międzyczasie zastąpił zmarłego Złodzieja). Gdy wydaje się, że losy gry są już przesądzone, Wojownika mającego pecha z rzutami za Zaklęcie Rozkazu dogania czarownica. Przez kilka tur toczą emocjonujące pojedynki, z wykorzystaniem pancerzy przez obie strony po przegranych walkach, aż w końcu Czarownica umiera. I ponownie wydaje się, że losy gry zostały przesądzone. Tymczasem Krasnolud szybko wraca po zostawione przy zamianie na Ropuchę przedmioty i rusza przed siebie. Wojownik znów rzuca w kratkę za zaklęcie rozkazu. Krasnolud o dość już znacznej sile trafia na Magiczne Wrota, wyrzuca 6 i teleportuje się do Krainy Wewnętrznej. Gdy zostaje mu już ostatnie życie i Wojownik zaciera ręcę, Krasnolud rzuca na siebie zaklęcie Uzdrowienia. Wszystkim graczom trudno uwierzyć w rozkład kart. Rozgrywka trwa już czwartą godzinę, choć mogła skończyć się po 2 i pół - wszystko właśnie za sprawą rozkładu kart, pecha przy rzutach Wojownika i szczęściu najpierw Czarownicy, a potem Krasnoluda. W efekcie Krasnolud dociera na Koronę Władzy i po kilku pojedynkach z Wojownikiem pozbawia go życia. Do tej pory w grze został jedynie Ghoul, ale i ten musi uznać wyższość Krasnoluda.

Gramy w TMiM od roku, ale to pierwsza partia o tak niespotykanych zwrotach akcji. Mnóstwo dobrej zabawy! Opis bardzo pobieżny i skrótowy, ale niemożliwością zrelacjonować dokładnie przebieg całej rozgrywki.


Awatar użytkownika
rik11
Niziołek
Niziołek
Niziołek
Posty: 14
Rejestracja: środa 05 wrz 2012, 09:04
Lokalizacja: Wawa
Płeć:
Wiek: 36

Post autor: rik11 »

Ostatnia partia była owocna w wiele śmiesznych sytuacji.
1)Grę zaczęliśmy od tego, że troll wylosował wiedźmie(czy czarownice), wyrzucił 1 co miało go zmienić w żabę ale stwierdził, że użyje punktu losu bo „ dwa razy jedynki się nie wyrzuca” i po wyrzuceniu drugiej 1 został żabą w pierwszej turze gry. W dalszej grze kolega grający minstrelem został zmieniony w żabę w tym samym miejscu i tu się zaczęły schody bo jedno pole dalej miał smoka siła +7 a dwa pola dalej miał giganta siła +6 wiec biedak chodził na dwóch polach cały czas rzucając na wiedźmie pech chciał, że w ostatniej turze stał się drugi raz żabą.
2)Samo wejście już do mapy środkowej było trudne bo u strażnika był smok a na górze po strażniku był demon z mocą +10. Kolega próbował wiec się jakoś tam prze teleportować, najpierw użył czaru by się przenieść na wrota(nazwy dokładnej nie pamiętam ale jak się miało dużo mocy to można było się przenieść w dowolne miejsce w krainie) ale nie doczytał instrukcji do końca z karty i myślał, że może się przenieść do środkowej krainy. Z wrót przeniósł się do gospody gdzie wyrzucił 5 i znowu mógł się przenieść gdzie chce ale tylko w tej krainie, no to telepnoł się na wrota a z tam tond znowu do gospody gdzie tym razem wyrzucił 6 przenosząc się na świątynie gdzie po rzucie stracił jedno życie.
3) wszyscy straciliśmy punkty losu w 2 turze gry gdy koleżanka wylosowała zdarzenie, najlepsze że sama nie oberwała nim bo miała przedmiot chroniący(taki żółty zegarek czy coś takiego). Pierwsze punkty losu zostały odzyskane dopiero po 2h gdy zmieniłem swój charakter na zły i wylądowałem na cmentarzu.
4) ostateczne combo czarów ukradłem dwie tury czarem kradzież czasu a potem jeszcze użyłem czaru zakrzywienie czasu w sumie miałem 5 tur podrząd(grałem wróżką, naywali mnie spamerem czarów :).


raz z górki, raz podgórkę ale zawsze na piechote
Awatar użytkownika
Rogo
#Moderator: Rogo
#Moderator: Rogo
#Moderator: Rogo
Uczestnik Zjazdów
Autor Dodatków
Posty: 6176
Rejestracja: niedziela 20 kwie 2008, 11:42
Lokalizacja: Krzyków
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: Rogo »

Pozwól, że pozowlę sobie zwrócić uwagę na parę uchybień w tej rozgrywce:
rik11 pisze:Samo wejście już do mapy środkowej było trudne bo u strażnika był smok a na górze po strażniku był demon z mocą +10.
Polecam przeczytać sposób przechodzenia z krainy zewnętrznej do środkowej w instrukcji na stronie 17 wraz z przykładem na stronie 18 i zwrócić uwagę, że przekraczając most nie bada się obszaru strażnika, a więc również leżących tam kart (walczy się jedynie ze Strażnikiem), a wylądować można niekoniecznie na wzgózach zaraz za strażnikiem (czyli niekoniecznie trzeba walczyć z demonem).
rik11 pisze:4) ostateczne combo czarów ukradłem dwie tury czarem kradzież czasu a potem jeszcze użyłem czaru zakrzywienie czasu w sumie miałem 5 tur podrząd(grałem wróżką, naywali mnie spamerem czarów :) .
Tu z kolei Cię odeślę do strony 14 - "Rzucanie zaklęć" - na samym dole w lewej kolumnie, gdzie spamowanie zaklęciami jest mocno ograniczone.


Ja nawet nie mam Talismana.
ODPOWIEDZ