Modyfikacja reguł (żeby było trudniej ;))
: czwartek 09 cze 2005, 19:24
Moja pierwsza wiadomość na tym forum, witam wszystkich!
Magiczny Miecz to coś, co w dużej mierze zbudowało fantastyczny nastrój, jaki pamiętam ze wszelkich wakacyjnych wyjazdów z dzieciństwa. Z kumplem swojego czasu 'ograliśmy' ją do granic możliwości - trzydniowe maratony nie były niczym szczególnym...
Ale do rzeczy. Póki miałem jedynie planszę podstawową, gra była trudna jak sto diabłów i zabicie Bestii wydawało się graniczyć z cudem. Jednak wraz ze wzrostem ilości dodatków, wszystko stawało sie jakieś... łatwe. Po dwóch godzinach gry postaci mogły dysponować niebotyczną magią i mieczem, pełną szkatułą złota, życiem liczonym w dziesiątkach i przedmiotami, które z trudem mieściły się na stole...
Coś tam nawet z kumplem zaczęliśmy pracować nad utrudnieniem całości (podwojenie statystyk Bestii etc.) ale przypadły te próby na okres, gdy czasu było coraz mniej...
Czy ktoś z Was spotkał się z problemem łatwizny i próbował może coś z nim zrobić...?
Magiczny Miecz to coś, co w dużej mierze zbudowało fantastyczny nastrój, jaki pamiętam ze wszelkich wakacyjnych wyjazdów z dzieciństwa. Z kumplem swojego czasu 'ograliśmy' ją do granic możliwości - trzydniowe maratony nie były niczym szczególnym...
Ale do rzeczy. Póki miałem jedynie planszę podstawową, gra była trudna jak sto diabłów i zabicie Bestii wydawało się graniczyć z cudem. Jednak wraz ze wzrostem ilości dodatków, wszystko stawało sie jakieś... łatwe. Po dwóch godzinach gry postaci mogły dysponować niebotyczną magią i mieczem, pełną szkatułą złota, życiem liczonym w dziesiątkach i przedmiotami, które z trudem mieściły się na stole...
Coś tam nawet z kumplem zaczęliśmy pracować nad utrudnieniem całości (podwojenie statystyk Bestii etc.) ale przypadły te próby na okres, gdy czasu było coraz mniej...
Czy ktoś z Was spotkał się z problemem łatwizny i próbował może coś z nim zrobić...?