Forum gier planszowych

Rogo w innym poście pisze:Instrukcje obszarów mi się nie podobają: jakiś Magiczny Portal, w którym dostajemy punkt Magii/Miecza/Życia / sztukę złota lub zaklęcie, a 5 obszarów dalej Przeprawa, gdzie jeśli nie zapłacimy to cofamy się na Obszar, z którego przyszliśmy. Hellhound mając wierzchowca nie był co turę na Magicznym Portalu tylko gdy wyrzucił 6 lub 1.

Z przeprawą zawsze interpretowałem to inaczej, jeśli zapłacisz zostajesz na polu, jeśli nie wracasz na miejsce skąd przybyłeś i tam nie badasz już nic. Wynika to z tego że znalazłem się tam w wyniku badania obszaru przeprawy (czyli wykonałem badanie już w tej turze), było to o tyle dobre, że wracając np na magiczny portal tracisz dodatkowo, bo znaleźć się na nim ponownie z możliwością zbadania go możesz minimalnie za 2 tury.

Ja nie czytałem instrukcji do MM, bo wyszedłem z założenia, że to to samo co MiM, a tam jest, że zawsze gdy wylądujesz na jakimś obszarze, to go badasz i tą metodą w ciągu tury można badać kilka obszarów - jeśli się ciągle pomiędzy nimi teleportujesz

Również jest tam Równina mgieł na której bierze się trzy karty. Ciekawy pomysł z tą przeprawą, myślę że następnym razem tak zagramy jak piszesz bo ostatnio to nawet mając Przewoźnika za przyjaciela w ogóle nie opłacało się z niego korzystać. Brak dodatków jest wadą, ale graliśmy z Rogo w tą wersję z powodu ograniczeń czasowych więc dla nas był to plus.

Nie wspomniałeś, że mimo ograniczeń czasowych i mimo gry tylko w podstawkę, poszukiwania Magicznego Miecza trwały 3 godziny (chyba za długo krążyłeś wokół magicznego portalu a w świątyni nemed przerzucałeś nie tą kostkę którą powinieneś )
I tak następnym razem testujemy inne gry