Strona 1 z 1

Topór, szytylet, miecz... jest różnica, czy bez różnicy?

: środa 29 sie 2012, 13:20
autor: Alan
Temat został wydzielony z: http://forum.magiaimiecz.eu/viewtopic.p ... 8&start=45
Muszę przyznać, iż grafika Krasnoluda (i jego zdolności) zawsze mi się podobała.
Mnie zawsze mierziło to rozpoczynanie ze sztyletem.Oczywiście w dodatkach jest topór w wyposażeniu (i chyba KAŻDY grał że rozpoczyna z toporem i tarczą), ale na samym początku gdy grało się tylko z podstawką to było dziwne.
Co do ciekawych postaci to był taki pan Żartowniś z niezwykle wkurzającą dla innych postaci możliwością wybierania kierunku ruchu (chyba jak się 6 wyrzuciło)

: środa 29 sie 2012, 19:22
autor: Space86
Alan pisze:i chyba KAŻDY grał że rozpoczyna z toporem i tarczą)
yyy nie - jak sie gra według zasad to według zasad a jak według logiki to według logiki...

: czwartek 30 sie 2012, 21:23
autor: yeazus
Święta prawda ! Nic mnie tak nie wkurzało jak nowy gracz który kombinował jak tu ponaginać zasady.

: piątek 31 sie 2012, 12:44
autor: Alan
tylko czym się różni sztylet od topora??

: piątek 31 sie 2012, 16:06
autor: yeazus
Zasady to zasady, przepisy to przepisy - choćby i były tak absurdalne jak znaczna część naszego rodzimego prawa ;) - przestrzegać trzeba ;)

Ale sztylet dla Krasnoluda to faktycznie chyba "drobne" przeoczenie autora gry ;)

: piątek 31 sie 2012, 16:24
autor: Alan
Tylko w podstawce nie ma po prostu topora ale chyba lepszy by był nawet miecz niż ten nieszczęsny sztylet.W sumie dla mechaniki gry żadna różnica i tak wszystkie dodają po 1 punkt miecza

: piątek 31 sie 2012, 17:18
autor: yeazus
Miecz tak samo odstaje od ogólnoprzyjętej wizji Krasnoluda jak i sztylet, także co za różnica :)
Sztylet w ręku specjalisty w jego władaniu jest równie zabójczy jak i topór, więc co tam ...
Wystarczy odpowiednio zbudować sobie postać w wyobraźni a wtedy topór może zdać się całkiem zbytecznym ;)
Fantazjujmy, róbmy pożytek z potęgi naszych umysłków w końcu to właśnie użycie fantazji podczas gry daje najlepsze efekty i wrażenia :)
Wizualizacja tego co przeżywamy w grze implementuje nas do samej gry :)

Gry istnieją po to by bawić i dawać radość, więc po co szukać w nich niedopatrzeń ....
Grajmy i czerpmy z tego radość ! :)

: piątek 31 sie 2012, 17:32
autor: Rogo
Alan, właśnie się przekonujesz o czymś, co na forum wałkowane jest od dawna: precz z logiką, liczą się tylko zasady! :D
I ci sami ludzie raz gadają, że grają wyłącznie dla dobrej zabawy, a innym razem wykłócają się o zasady ^^
Nic z tym nie zrobisz. Świeżak na forum jesteś, to Cię uświadamiam ;)

: piątek 31 sie 2012, 18:17
autor: Alan
precz z logiką, liczą się tylko zasady
ok, zapamiętam sobie.

: piątek 31 sie 2012, 19:24
autor: Wiktor
Alan pisze:Tylko w podstawce nie ma po prostu topora ale chyba lepszy by był nawet miecz niż ten nieszczęsny sztylet.W sumie dla mechaniki gry żadna różnica
pogrubienie cytującego

Jest różnica, choćby w cenach u kowala/płatnerza/innego kupca.
Zdaje się, że np. inne ceny są w Osadzie, a inne w Grodzie. A przy sprzedaży to już stanowi różnicę.

: piątek 31 sie 2012, 19:50
autor: yeazus
Rogo ... to nie tak, że raz mówimię tak, raz inaczej ...
nie o to mi chodziło.

Zawsze pozostaję przy zasadach (o ile nie zmienia ich jakiś dodatek który przyjmują wszyscy gracze - jednam wtedy też zostajemy przy zasadach).

Chodzi mi o to, że mimo tego iż Krasnolud w brew logice - zamiaats rozpoczynać gry z toporem, rozpoczyna ze sztyletem, trzeba te zasady uszanować, a dla dobra rozgrywki,
zawsze w wyobraźni mozna sobie zbudować postać Krasnoluda ze sztyletem, który w swoim złowrogim świecie z owym sztyletem radzi sobie całkiem dobrze.
Czemu trzeba trzymać się popkulturowych schematów ....
to jest świat FANTASY, więc czemu nie FANTAzjować :)

... pozostając ciągle w zgodzie z zasadami a jednak podczas gry bawiąc się przednio :)

: sobota 01 wrz 2012, 13:42
autor: Mały Nemo
Wiktor pisze: A przy sprzedaży to już stanowi różnicę.
Ummm... a w oryginalnym MMie dało się sprzedawać Przedmioty? Powiem szczerze, iż ja w swoich grach MMa traktowałem Miecz i Sztylet alternatywnie. Jeżeli więc ktoś rozpoczynał grę ze Sztyletem, a mi wpadł Miecz podczas przeczesywania kart Wyposażenia, to Postać rozpoczynała grę z Mieczem.

: sobota 01 wrz 2012, 17:37
autor: Wiktor
Jo. Dało się, Nemo. Nie wykorzystano możliwości wprowadzenia prostego czynnika ekonomicznego w grze, ale sprzedawać się dało.
Na głównej planszy Lichwiarz w na polu Gród kupuje wszystko za 1SzZ, a na planszy Grodu Płatnerz skupuje to co ma ofercie za 1 SzZ, a Alchemik zamienia każdy przedmiot w 1SzZ.
Sądzę, że Płatnerz miał zapewne skupować wszystko o 1SzZ mniej niż sprzedaje, ale to moje przypuszczenie tylko...
Teoretycznie mogą być sytuacje, gdy rozróżnienie jest potrzebne, np. gdy ktoś chce naprawić potrzaskany miecz, a nie ma wolnego Miecza wśród kart Wyposażenia :)

: sobota 01 wrz 2012, 19:15
autor: Rogo
Wiktor pisze:ale to moje przypuszczenie tylko...
Cóż innego pozostaje powiedzieć poza zwykłym "właśnie, przypuszczenie" :P
A skoro wszędzie skupują po 1 mz, to i w tym przypadku mechanicznie to bez znaczenia z czym dana postać zaczyna. Problem pojawia się jedynie w sytuacji, gdy któraś z postaci ma jakąś zdolność związaną z danym rodzajem broni. A Krasnolud z toporem faktycznie jest klimatyczniejszy (lub dla uparciuchów: bardziej stereotypowy) od krasnala ze sztyletem.

: sobota 01 wrz 2012, 19:37
autor: nick
Bedziemy robic karty to mu sie zrobi topor, nic sie nie bojcie.