Korczyk nie chcę wnosić poprawek. Chcę z Wami porozmawiać jako nowicjusz "Losujący Postać" na tym forum Faktycznie na końcu mojego postu zapomniałem dopisać "co Wy o tym myślicie?", bo mój post bez tego zdania wygląda jakbym narzucał swoje zdanie.
Zdolność Ninji rozumiałem w ten sposób, że nie musi po prostu oglądać kart Przygód, które musi wyciągnąć. Nie ogląda ich i zostawia tylko zakryte. Zacytują ją całą: 3. W Krainach Zewnętrznej i Środkowej możesz nie badać obszaru, na którym się znajdziesz, jednak musisz wyciągnąć Karty Przygód, jeżeli instrukcja tego wymaga. Nie oglądasz ich po prostu i zostawiasz zakryte.
Właśnie mowa o ciągnięciu kart Przygód w tej zdolności sugerowała, że to jest "badanie obszaru."
Jeżeli "badanie obszaru" to wykonanie instrukcji danego obszaru niezależnie czy ciągnięcie kart czy rzut kostką to w jaki sposób rozpoczynający grę w zewnętrznej Krainie Zły Poszukiwacz miałby się udać do Świątyni i odprawić 'Pokutę'?. W trakcie pielgrzymki nie mogą badać Obszarów. Nie mogą zatem ciągnąć kart, nie mogą rzucać w gospodzie, gdzie wyrzucienie 6-ciu oczek by ich wybawiło...? Można by powiedzieć, że Strażnika też nie mógłby zaatakować, ale nawet jeśli istniałaby taka możliwość to dla początkującego Poszukiwacza przeciwnik o Sile 9 to niedopokonania gigant...
Jeszcze Tratwa, ale również, aby ją zbudować musiałby posiadać topór i "zbadać Obszar" Lasu bądź Puszczy...
Zostaje jeszcze Czar Spacer po wodzie, ale szansa na jego posiadanie jest niewielka...
Hm... co o tym sądzicie?
Ostatnio zmieniony sobota 08 sie 2009, 14:48 przez yabollo, łącznie zmieniany 2 razy.
Poszukiwacz to rzeczownik, a rzeczownikami rządzą przypadki...
Korczyk nie chcę wnosić poprawek. Chcę z Wami porozmawiać jako nowicjusz "Losujący Postać" na tym forum ;) Faktycznie na końcu mojego postu zapomniałem dopisać "co Wy o tym myślicie?", bo mój post bez tego zdania wygląda jakbym narzucał swoje zdanie.
Zdolność Ninji rozumiałem w ten sposób, że nie musi po prostu oglądać kart Przygód, które musi wyciągnąć. Nie ogląda ich i zostawia tylko zakryte. Zacytują ją całą: [i]3. W Krainach Zewnętrznej i Środkowej możesz nie badać obszaru, na którym się znajdziesz, jednak musisz wyciągnąć Karty Przygód, jeżeli instrukcja tego wymaga. Nie oglądasz ich po prostu i zostawiasz zakryte.[/i] Właśnie mowa o ciągnięciu kart Przygód w tej zdolności sugerowała, że to jest "badanie obszaru."
Jeżeli "badanie obszaru" to wykonanie instrukcji danego obszaru niezależnie czy ciągnięcie kart czy rzut kostką to w jaki sposób rozpoczynający grę w zewnętrznej Krainie Zły Poszukiwacz miałby się udać do Świątyni i odprawić 'Pokutę'?. W trakcie pielgrzymki nie mogą badać Obszarów. Nie mogą zatem ciągnąć kart, nie mogą rzucać w gospodzie, gdzie wyrzucienie 6-ciu oczek by ich wybawiło...? Można by powiedzieć, że Strażnika też nie mógłby zaatakować, ale nawet jeśli istniałaby taka możliwość to dla początkującego Poszukiwacza przeciwnik o Sile 9 to niedopokonania gigant... Jeszcze Tratwa, ale również, aby ją zbudować musiałby posiadać topór i "zbadać Obszar" Lasu bądź Puszczy... Zostaje jeszcze Czar Spacer po wodzie, ale szansa na jego posiadanie jest niewielka...
Ja myślę, że to po prostu znowu Polacy dali ciała przy tworzeniu tej karty, jak zresztą w przypadku wielu innych kart z Jaskini Tego dodatku nie szanuję
Ja nawet nie mam Talismana.
Ja myślę, że to po prostu znowu Polacy dali ciała przy tworzeniu tej karty, jak zresztą w przypadku wielu innych kart z Jaskini :P Tego dodatku nie szanuję :P
A ja tak sobie myślę, że Ninja nie jest z Jaskini.
Jeżeli "badanie obszaru" to wykonanie instrukcji danego obszaru niezależnie czy ciągnięcie kart czy rzut kostką to w jaki sposób rozpoczynający grę w zewnętrznej Krainie Zły Poszukiwacz miałby się udać do Świątyni i odprawić 'Pokutę'?.
W normalny. Przechodzi po prostu do środkowej krainy olewając Strażnika bo również i jego instrukcję ignoruje kiedy nie bada obszarów.
3. W Krainach Zewnętrznej i Środkowej możesz nie badać obszaru, na którym się znajdziesz, jednak musisz wyciągnąć Karty Przygód, jeżeli instrukcja tego wymaga. Nie oglądasz ich po prostu i zostawiasz zakryte
A widzisz? "Jeżeli instrukcja tego wymaga" - to tylko jedna z opcji, co wskazuje dośc jasno na to że badanie obszarów może wymagać wyciągania kart ale nie musi bo dotyczy WSZYSTKICH obszarów, również tych, na których kart się nie wyciąga. A więc Ninja może olać wszystkie obszary.
If you're going to hire Machete to kill the bad guy, you'd better make damn sure the bad guy isn't you!
A ja tak sobie myślę, że Ninja nie jest z Jaskini.
[quote]Jeżeli "badanie obszaru" to wykonanie instrukcji danego obszaru niezależnie czy ciągnięcie kart czy rzut kostką to w jaki sposób rozpoczynający grę w zewnętrznej Krainie Zły Poszukiwacz miałby się udać do Świątyni i odprawić 'Pokutę'?. [/quote]
W normalny. Przechodzi po prostu do środkowej krainy olewając Strażnika bo również i jego instrukcję ignoruje kiedy nie bada obszarów.
[quote]3. W Krainach Zewnętrznej i Środkowej możesz nie badać obszaru, na którym się znajdziesz, jednak musisz wyciągnąć Karty Przygód, [b]jeżeli instrukcja tego wymaga[/b]. Nie oglądasz ich po prostu i zostawiasz zakryte[/quote]
A widzisz? "Jeżeli instrukcja tego wymaga" - to tylko jedna z opcji, co wskazuje dośc jasno na to że badanie obszarów może wymagać wyciągania kart ale nie musi bo dotyczy WSZYSTKICH obszarów, również tych, na których kart się nie wyciąga. A więc Ninja może olać wszystkie obszary.
Rogo pisze:Tekst o Jaskini był odnośnie Pokuty A znajdzie się tam więcej niezbalansowanych, nieprzemyślanych i niesprecyzowanych kart
Pokuta akurat nie jest nieprzemyślana. Przechodzisz sobie przez pole Strażnika i tyle. Zero filozofii.
Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
[quote="Rogo"]Tekst o Jaskini był odnośnie Pokuty :P A znajdzie się tam więcej niezbalansowanych, nieprzemyślanych i niesprecyzowanych kart :P[/quote] Pokuta akurat nie jest nieprzemyślana. Przechodzisz sobie przez pole Strażnika i tyle. Zero filozofii.
Gieferg pisze:Zastanawiam się jaki ma sens wyciaganie karty i zostawianie jej zakrytej. Nie lepiej po prostu nie wyciągać? :?
Ja widzę w tym sens, no ale jeśli się mylę to mnie oczywiście poprawcie. Ot taka mała historyjka. Idzie sobie nasz Ninja na pola. Na tych polach coś się wydarzyło, ale nasz Ninja nie jest zbytnio ciekawski więc olewa kartę przygody (jest to powiedzmy "Różdżka"). Różdżka właśnie zniknęła ze stosu kart przygód. Tym sposobem następny poszukiwacz, który ma w swej turze ciągnąć kartę, nie wyciągnie różdżki, ale coś zupełnie innego. Dla mnie to po prostu kwestia czysto probabilistyczna. Ktoś prędzej czy później ową różdżkę oczywiście odkryje, ale sama rozgrywka toczy się już zupełnie inaczej, niż toczyłaby się bez odkładania przez Ninję zakrytej karty przygody na obszarze. No cóż może zamotałem trochę, ale myślę, że jest to jakieś sensowne wyjaśnienie powyższego pytania.
[quote="Gieferg"]Zastanawiam się jaki ma sens wyciaganie karty i zostawianie jej zakrytej. Nie lepiej po prostu nie wyciągać? :?[/quote]
Ja widzę w tym sens, no ale jeśli się mylę to mnie oczywiście poprawcie. Ot taka mała historyjka. Idzie sobie nasz Ninja na pola. Na tych polach coś się wydarzyło, ale nasz Ninja nie jest zbytnio ciekawski więc olewa kartę przygody (jest to powiedzmy "Różdżka"). Różdżka właśnie zniknęła ze stosu kart przygód. Tym sposobem następny poszukiwacz, który ma w swej turze ciągnąć kartę, nie wyciągnie różdżki, ale coś zupełnie innego. Dla mnie to po prostu kwestia czysto probabilistyczna. Ktoś prędzej czy później ową różdżkę oczywiście odkryje, ale sama rozgrywka toczy się już zupełnie inaczej, niż toczyłaby się bez odkładania przez Ninję zakrytej karty przygody na obszarze. No cóż może zamotałem trochę, ale myślę, że jest to jakieś sensowne wyjaśnienie powyższego pytania.
Eee, jakoś to do mnie nie przemawia takie wyjaśnienie. Wydaje mi się, że ze statystycznego punktu widzenia (tu - szansa zdobycia przez kogoś Różdżki) zostawianie zakrytej karty nie ma żadnego znaczenia.
Niby wpływa to na losy gry, ale w takim samym stopniu jak to że ktoś wyrzucił na kostce 4, a mógł równie dobrze wpłynąć na ruch jakimś zaklęciem i wtedy wyciągnąłby przygodę, a tak rzucał kostką na skałach, a za niego tą Różdżkę wyciągnął ktoś inny. :)
Eee, jakoś to do mnie nie przemawia takie wyjaśnienie. Wydaje mi się, że ze statystycznego punktu widzenia (tu - szansa zdobycia przez kogoś Różdżki) zostawianie zakrytej karty nie ma żadnego znaczenia.
Niby wpływa to na losy gry, ale w takim samym stopniu jak to że ktoś wyrzucił na kostce 4, a mógł równie dobrze wpłynąć na ruch jakimś zaklęciem i wtedy wyciągnąłby przygodę, a tak rzucał kostką na skałach, a za niego tą Różdżkę wyciągnął ktoś inny. :)
Butterfly effect? Nie no nie przesadzajmy. Żeby mówić o jakiejkolwiek manipulacji Ninja musiałby znać kartę którą odkłada do góry nogami. Wtedy byłaby to całkiem użyteczna zdolność.
Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
Butterfly effect? :D Nie no nie przesadzajmy. Żeby mówić o jakiejkolwiek manipulacji Ninja musiałby znać kartę którą odkłada do góry nogami. Wtedy byłaby to całkiem użyteczna zdolność.
Całkowicie się z Wami zgadzam. Przecież właśnie o losowość w tej grze chodzi. A różdżkę podałem jako przykład czysto hipotetyczny. Tak jak już wspomniałem chodzi o czystą probabilistykę w losowaniu kart.
Całkowicie się z Wami zgadzam. Przecież właśnie o losowość w tej grze chodzi. A różdżkę podałem jako przykład czysto hipotetyczny. Tak jak już wspomniałem chodzi o czystą probabilistykę w losowaniu kart.
Faktycznie na końcu mojego postu zapomniałem dopisać "co Wy o tym myślicie?", bo mój post bez tego zdania wygląda jakbym narzucał swoje zdanie.
Tego dodatku nie szanuję 
Nie no nie przesadzajmy. Żeby mówić o jakiejkolwiek manipulacji Ninja musiałby znać kartę którą odkłada do góry nogami. Wtedy byłaby to całkiem użyteczna zdolność.