Forum gier planszowych

Piszę o tym ponieważ grając przed laty i teraz w MiMa, zdarzało się kilka takich nietypowych sytuacji a oto przykłady:

1)Rycerz(charakter dobry) na ruinach ciągnie mefistofelesa i anioła, jak rozpatrzyć te karty bo obie są zdarzeniami i maja nr 1

a)najpierw anioł (zysk 1 ptk.wytrzymałości a później zamiana w złego) czy na odwrót z niekorzystnym dla gracza rozstrzygnięciem(najpierw zamiana w złego i wtedy strata 1 ptk. wytrzymałości)

b)diablik(teleportuje nas gdzieś) i równorzednie barka rzeczna z możliwością płynięcia do miasta, też zdarzenia i nr 1 ale oba na raz to ciężko ogarnąć....

c)podatek i mefistofeles...losujemy że podatek na dobrych a może nas uratować mefistofeles zamieniając nas w złych(mając ostatni ptk wytrzymałości mogło by to rozstrzygnięcie okazać się kluczowe dla naszej postaci)

d)Miasto losujemy 2 karty- żywioł powietrza i żywioł ziemi (1. wywiewa nas na pobliskie miastu pola i tam walczymy; 2 zaś wciąga do podziemi i toczymy walkę w pierwszym korytarzu) kwestia wyboru z którym bedziemy walczyc a drugi pozostaje na wyciągnietym polu?

Takich sytuacji może być...mnóstwo i sie zdarzają!! Dlatego wychodzę z propozycją rozstrzygania takich spornych, dziwnych sytuacji w sposób taki aby te karty rozpatrywać w kolejności w jakiej zostały wylosowane, jak wy się na to zapatrujecie drodzy gracze?

Zasada jaką ja się kieruję jest bardzo prosta. jeżeli numer spotkania jest ten sam, to rozpatrujemy karty w kolejności alfabetycznej.

Erestor pisze:Zasada jaką ja się kieruję jest bardzo prosta. jeżeli numer spotkania jest ten sam, to rozpatrujemy karty w kolejności alfabetycznej.

Bardzo ciekawy sposób, dzięki:)

kuglo82 pisze:Takich sytuacji może być...mnóstwo i sie zdarzają!! Dlatego wychodzę z propozycją rozstrzygania takich spornych, dziwnych sytuacji w sposób taki aby te karty rozpatrywać w kolejności w jakiej zostały wylosowane, jak wy się na to zapatrujecie drodzy gracze?

W taki sposób gra się w TMiM. Aczkolwiek ja tak średnio go lubię, po mojemu gracz, który wylosował dane karty, powinien decydować o kolejności ich rozpatrywania.

Zdarzenia wybiera Gracz losujący karty

Ja gram podobnie jak Kuglo82

Nemomon pisze:

kuglo82 pisze:Takich sytuacji może być...mnóstwo i sie zdarzają!! Dlatego wychodzę z propozycją rozstrzygania takich spornych, dziwnych sytuacji w sposób taki aby te karty rozpatrywać w kolejności w jakiej zostały wylosowane, jak wy się na to zapatrujecie drodzy gracze?

W taki sposób gra się w TMiM. Aczkolwiek ja tak średnio go lubię, po mojemu gracz, który wylosował dane karty, powinien decydować o kolejności ich rozpatrywania.

Jest też średnio praktyczny bo potrzeba zwracać uwagę na kolejność ciągnięcia która może się łatwo pomieszać przy odwracaniu lub segregowaniu w dłoni.
A że jest potrzebna chyba dość rzadko to gracze nie muszą być przyzwyczajeni by się nią przejmować.

Popieram Erestosa . Ja z kumplami również rozstrzygamy takie sytuacje w kolejności alfabetycznej

Nemomon pisze:

kuglo82 pisze:Takich sytuacji może być...mnóstwo i sie zdarzają!! Dlatego wychodzę z propozycją rozstrzygania takich spornych, dziwnych sytuacji w sposób taki aby te karty rozpatrywać w kolejności w jakiej zostały wylosowane, jak wy się na to zapatrujecie drodzy gracze?

W taki sposób gra się w TMiM. Aczkolwiek ja tak średnio go lubię, po mojemu gracz, który wylosował dane karty, powinien decydować o kolejności ich rozpatrywania.

Zawsze grałem właśnie w taki sposób. Jeżeli jest kilka kart o tej samej cyfrze, to gracz, który je rozpatruje może wybrać kolejność w jakiej to nastąpi.