Forum gier planszowych

Panie i Panowie, jak zapewne wiecie na planszy Miasta przy ulicy Pentagram (ale z wejściem od Katedralnej) stoi sobie nasza wspaniała Katedra, w której każdy Poszukiwacz prosić może o łaski wszelakie (rzucając dwoma kostkami). Niniejszym otwieram temat, w którym omawiać będziemy wszelkie sprawy dotyczące tego sławnego miejsca.

W przeciwieństwie do położonej w półdzikich obszarach Krainy Srodkowej wspaniałej Świątyni - w Katedrze nic złego nie spotka modlącego się wędrowca, co najwyżej konieczność wpłacenia skromnego datku na cele świątynne (zwykle naprawę dachu).

Dostąpić można różnych łask, a wśród nich jest nieoczekiwany dar (po wyrzuceniu 11 oczek) opisany: Zyskujesz 1 Przedmiot. Co wówczas? Jaki przedmiot zyskuje ów szczęściarz? Jak rozstrzygacie taką sytuację?

wilczy pisze:Dostąpić można różnych łask, a wśród nich jest nieoczekiwany dar (po wyrzuceniu 11 oczek) opisany: Zyskujesz 1 Przedmiot. Co wówczas? Jaki przedmiot zyskuje ów szczęściarz? Jak rozstrzygacie taką sytuację?

Ja wybieram dowolny przedmiot z kart Ekwipunku
EDIT:Bez Ekwipunku Odchłani(zapomniałem dodać)

Ciągnie ze stosu kart przygod kartę, ktora moze zachowac badz odrzucic. Jesli jest to przedmiot magiczny ciagnie dalej az do usranej... Dosyc irytujace ale czy da rade inaczej? Kiedys gralem ze ciagnie jedna z kart ekwipunku , ale to nie bylo zbyt dobre posuniecie

Ja też zawsze grałem tak, że wybierało się dowolny przedmiot z kart ekwipunku (bez ekwipunku z otchłani)

MAXtoon a dlaczego tylko z kart przygód? Prędzej chyba z miasta jeżeli katedra znajduje się w mieście.

Tak ale w miescie masz takie przedmioty jak sztylet czy pas za złoto... i to mi nie pasuje do modlitwy. Po prostu tak gram, nikogo nie namawiam, nikogo nie zniechecam. Druga sprawa to to, ze łatwiej jest trafić przedmiot(bo jest ich wiecej) w kartach przygod właśnie, niż w mieście. Dla mnie położenie katedry nie ma nic do tego, z którego stosu mam ciągnąc, ale to moje prywatne jak podkreślam caly czas zdanie. Pozdrawiam

Nie no, oczywiście każy gra jak chce. Ja też nikogo nie namawiam do tego jak ja gram Ot dyskusja się kręci

Ja zawsze brałem dowolny przedmiot ze stosu kart ekwipunku ale tak jak napisał SeSim bez ekwipunku otchłani. Może to i za proste ale końcu trzeba mieć szczęście żeby modlitwa została wysłuchana i jeśli już się tej łaski dostąpiło to nagroda powinna być obiecująca.

Ja z tego co pamiętam losowałem z kart Przygód - pierwszy przedmiot, który się trafi jest tym, który się dostaje.

Karty ekwipunku nigdy mnie specjalnie nie rajcowały.

trzecia sprawa to ze najlatwiej przedmiot trafic w Ekwipunku ja te tak robie, wybierasz przedmiot z Ekwipunku bez otchlani.

Losowanie z kart ekwipunku. Lub pierwszy przedmiot jaki czeka w stosie kart Przygód. To są dla mnie jedyne sensowe rozwiązania.

Ca³a zabawa polega w³a¶nie na pewnej dowolno¶ci. Chodzi o to, ¿eby dobrze siê bawiæ a zasady zapisane w instrukcji s±, w pewnym sensie, tylko wskazówk±. Ja przewa¿nie losowa³em jeden przedmiot z ekwipunku (z wy³±czeniem talizmanów)

11 i tak dostatecznie trudno jest otrzymac na wyniku rzutu kostka, wiec jeszcze losowac karte?? przesada.

A wybierać? Przesada

11 jest cholernie trudno wyrzucic, zeby dostac za to butelke wody ( w wyniku losowania), ktora wyrzucisz jako pierwsza gdy trzeba sie bedzie pozbyc jakiegos przedmiotu w jakiejkolwiek sytuacji. i tak ograniczam sie do wyboru przedmiotu z ekwipunku gdzie duzo superowych rzeczy i tak nie ma. a losowanie? to sobie moge obejrzec lotka w tv

To ju¿ jest wszystko kwesti± gustu, czyli co kto uwa¿a za ciekawsze.

Może jednak warto losować, bo przecież inaczej wszyscy będą koczować pod katedrą Jak ktoś dostanie 3 butelki wody to się może w końcu zniechęci

heh to napewno sie zniecheci.

A już tymbardziej nie zniechęci podarunek w postaci Miecza dwuręcznego, Zbroi płytowej i np. Hełmu. Zresztą, nigdzie nie pisze, że ekwipunek może być dowolnie wybrany, więc dość jasne jest, że jest to pierwsza karta ze stosu prawdopodobnie To tak samo jak u czarnoksiężnika i półboga - u pierwszego kupujemy czary - nie ma słowa o tym czy losowy czy dowolny - niby płacisz to wymagasz, a jednak dostajesz pierwszy ze stosu, półbóg natomiast daje dowolny.

rowniez nigdzie nie jest napisane ze sie losuje. taki miecz dwureczny bylby niezla nagroda, tym bardziej ze latwo go stracic jak kazdy z przedmiotow.

rowniez nigdzie nie jest napisane ze sie losuje

No to bierzesz pierwszy ekwipunek z góry stosu

Spójrz na czarnoksiężnika - sprzedaje czary za 1 mz - w sklepie magicznym można wybrać czary płacąc 4 mz a i to tylko czary ze stosu zużytych. Wskazue to jednoznacznie na to, że u czarnoksiężnika się czaru nie wybiera. Na tej samej zasadzie w katedrze nei wybierasz przedmiotu. Nie podoba ci się? Wolisz grać po swojemu? Graj, nikt ci nei zabrania. Po prostu wyrażamy swoją opinię. Moja jest taka, że nie mozesz wybrać sobie przedmiotu jeśli nei pisze że bierzesz dowolny.

toc ja tez tylko wyrazam swoja opinie.

No to bierzesz pierwszy ekwipunek z góry stosu

no to losowanie tez odpada. to teraz pytanie skad ciagnac karte wierzchnia? przygoda, jaskinia, podziemia, otchlan, miasto, a moze ekwipunek?

WTF? Dobranie wierzchniej karty ze stosu = losowanie.

no dobra jesli dla ciebie losowanie znaczy ciagniecie wierchniej karty to ok. ale z ktorej kupki ciagnac ja sie pytam i od razu prosze dlaczego z tej? jestem ciekaw.

Na przyk³ad dlatego, ¿e kart Przygód jest najwiêcej? Mo¿na to te¿ urozmaiciæ, ale wszystko jest kwesti± wcze¶niejszego dogadania siê miêdzy graczami.

przeciez nigdzie nie ma napisane skad wziac ten przedmiot, to moze (niektorym sie to spodoba) zbanowac ten pkt!!! :twisted:

jakby ktos nie czul --> ironizuje