: niedziela 04 gru 2005, 14:33
Twoje kart są genialne. Z wielką przyjemnością wprowadzę je do obiegu. Są przemyślane, oryginalne - bardzo mi się podobaję.
Ogólnopolskie forum miłośników gier planszowych i ich twórczości fanowskiej
https://forum.magiaimiecz.eu/
ostatnio w ten sposób przegrałem jedną partię, i wcale nei uważam, że należy tego zakazać miałem niezłą niespodziankę kiedy się okazało, że wędrujący podziemiami rycerz miałw zanadrzu ten czar (zreszta to czar który warto trzymać na specjalne okazje takei jak skarbiec w podziemiach czy też wszechmocna istota).MAXtoon pisze:W skarbcu powinno byc zastrzezenie, ze nie wolno uzyc tam czaru weryfikacja. Ja osobiscie tak gram bo to wierutna bzdura. Koniec planszy w podziemiach = korona władzy.
Nie uwazam, ze trzeba zmieniac skarbiec. Dla mnie jest ok. Pozdrawiam MAX
Gdzie napisałem, że kasuję?Kasujesz z gry Kuglarza
Jeśli ma przypadek czy błyskawicę i zdoła ten czar rzucić to praktycznie nie ma takiej szansy - pozamiatane :twisted: Nawet jesli uda się jeden czar odbić a drugi rozproszyć to kuglarza zachwilę bedzie miał coś innego czym skutecznie utemperuje przeciwników rzucając to po 20x. Większa szansa jest na to że ktoś kto przy pomocy weryfikacji wejdzie na korone władzy i trafi na alternatywne zakończenie które go załatwi Siła Herkulesa nie musi za bardzo pomóc, władca demonów załatwi słabego przeciwnika, Król Smoków też często się goz korony pozbędzie a czarna dziura każdego wyśle w kosmiczną otchłań.A nawet jeżeli on ją wyciągnie to wcale nie czyni z niego znowóż aż tak bardzo niezniszczalnym, jest szansa żęby go dopaść.
Źle się wyraziłem, mój błądGdzie napisałem, że kasuję?
Napisałem że jest przegięty, ale go nie wywaliłem bo nie wywalam żadnego poszukiwacza Razz
Każdy gra jak chce. To tylko moja sugestia. Tylko zauważ, że dojść do Korony Władzy jest dużo trudniej niż do skarbca w Podziemiach. A efekt ten sam...Gieferg pisze:ostatnio w ten sposób przegrałem jedną partię, i wcale nei uważam, że należy tego zakazać miałem niezłą niespodziankę kiedy się okazało, że wędrujący podziemiami rycerz miałw zanadrzu ten czar (zreszta to czar który warto trzymać na specjalne okazje takei jak skarbiec w podziemiach czy też wszechmocna istota).MAXtoon pisze:W skarbcu powinno byc zastrzezenie, ze nie wolno uzyc tam czaru weryfikacja. Ja osobiscie tak gram bo to wierutna bzdura. Koniec planszy w podziemiach = korona władzy.
Nie uwazam, ze trzeba zmieniac skarbiec. Dla mnie jest ok. Pozdrawiam MAX
Niekoniecznie Czasem podziemia są większym problemem niż wewnetrzna kraina. Najgorsze co może spotkać gracza w 3 krainie to wieża wampira lub gra ze śmiercią, a przy odrobinie szczęscia omija się te pola bez uszczerbku na zdrowiu. W podziemiach np można natrafić - co mi się raz zdarzyło, na kombinację Bezimiennego i Bazyliszka Przegrana z nimi walka (bo z reguły tak to się kończy) to koszmar... utrata mocy, wytrzymałośći start na wejściu Może zniechęcić do podejmowania kolejnej próby przechodzenia podziemii.Tylko zauważ, że dojść do Korony Władzy jest dużo trudniej niż do skarbca w Podziemiach. A efekt ten sam...
Jak juz wspomniałem jesli przjedziesz Wieze Wampira nie daje Ci to 100% szansy na dojscie do obszaru Korony Władzy, zaś Weryfikacja w Podziemiach tak.Może lepiej jej zakazać podczas wizyty w wiezy wampira?
wielka mi róznica, po przejściu gry ze śmiercią stoi na drodze tylko wilkołak który najczęsciej ma coś koło 7 siły. Czasem jak się ma pecha może być silniejszy ale może też miec isłę na 2.Jeśli przejdziecie gre ze Śmiercią możecie iść dalej, ale nie jest pewne że dojrdziecie do końca. Jeśli zaś dojdziecie do Skarbca macie na 100% Korone Władzy, chyba ze grać z alternatywnymi.
Jasne, tylko jeszcze musisz ją wylosować spośród sześciu kart zakończeń.Zaden z podancyh Ciebie przypadków nie daje Ci 100% pewności ze po Weryfikacji dostaniesz Korone Władzy. Zaś Ten w Podziemiach tak. Taka jest subtelna róznica między nimi.
Zawsze może trafić się jeszcze Król Smoków jak ktoś gra w "Smoki" 8)Jasne, tylko jeszcze musisz ją wylosować spośród sześciu kart zakończeń.
No to niech się wtedy martwią że weryfikacja w skarbcu załatwia zwycięstwo. ja używam alt. zakończeń i nie mam takiego problemu.Nie wszyscy grają z alternatywnymi zakończeniami. Śmiem nawet twierdzić (ale mogę się mylić), że zdecydowanie mniej osób ich używa niż nie używa
król smoków ze "Smoków" w porównaniu z Królem Smoków z alternatywnych zakończeń to cieniasZawsze może trafić się jeszcze Król Smoków jak ktoś gra w "Smoki"
Jesli masz fuksa to równie dobrze Smauga może nie być w domu [ ] albo może być ci przychylny, a jeśli wyrzucisz na kostce 3 i musisz walczyć to Król Smoków jest tak samo silny jak ten ze "Smoków"król smoków ze "Smoków" w porównaniu z Królem Smoków z alternatywnych zakończeń to cienias
Dzięki ci Jezu... eee... SeSim Już kilka razy o tym pisałem ale wszyscy jakoś wiedzą lepiej i wprowadzają setki własnych zasad, usuwają karty wedle własnego widzimisie i wkońcu gra przestaje przypominać tą kupioną przed laty aż wreszcie znalazł się jeden który ma podobne zdanie na ten temat co ja.A jak dla mnie to takie banowanie kart jest bez sesnu. Takie niespodziewane pomocnicze karty urozmaicają rozgrywkę. Dzięki temu nigdy nie masz pewności czy wygrasz
Już widzę oczami wyobraźni Kanibala uciekającego w kosmos przed Kuglarzem, aby tam porzucić Różdżkę i żeby nie dalo się jej już odnaleźćniszczyć przedmioty, które dla nas są średnio przydatne a mogą być nam łatwo odebrane i komu innemu mogą otworzyć drogę do Korony Władzy.
Już kiedyś ktoś chyba pytał, ale ponawiam - jak niczego nie wyrzucasz, to jak godzisz Smoki z Alternatywnymi zakończeniami? Nie bardzo da się to połączyć Zwłaszcza jak w pieczarze kości wychodzisz na koronę, a tam zamiast króla do walki czeka korona Jakoś tego nie widze.Dzięki ci Jezu... eee... SeSim Już kilka razy o tym pisałem ale wszyscy jakoś wiedzą lepiej i wprowadzają setki własnych zasad, usuwają karty wedle własnego widzimisie i wkońcu gra przestaje przypominać tą kupioną przed laty aż wreszcie znalazł się jeden który ma podobne zdanie na ten temat co ja.
Po co tak kombinować :> W grze masz trochę sposobów na znieszczenie przedmiotu Chociażby u alchemika. Jest przecież mnustwo takich miejsc czy zdarzeń, że ktoś lub coś żąda od Ciebie magicznego przedmiotu w zamian za zrobienie czegoś Dla chcącego nic trudnego. O ile sobie przypominam to są jeszcze chyba jakieś czary które niszczą przedmioty. Jak ich jest za mało to zaraz dorobięJuż widzę oczami wyobraźni Kanibala uciekającego w kosmos przed Kuglarzem, aby tam porzucić Różdżkę i żeby nie dalo się jej już odnaleźć Very Happy
Nie. Ma siłe i moc 12 i trzeba z nim walczyć na jedno i drugie. Poza tym, czy ten ze smoków ma 5 punktów WT ?a jeśli wyrzucisz na kostce 3 i musisz walczyć to Król Smoków jest tak samo silny jak ten ze "Smoków"
czyli podoba ci się sytuacja w której na początku gry wylosuje sięto miejsce i potem już wszyscy poszukiwacze krążą nad nim jak muchy nad gównem bo w końcu któremuś się uda trafić na koronę władzy wię po cholerę robić coś innego? Nawet jeśli zeżrą ich tam smoki to szybciej wylosować nową postać i lecieć spróbować znowu niż pakowac postać.HunteR pisze:A tą pieczarą kości to już najmniejszy problem: przechodzę na centralny obszar, zakładam Koronę Władzy i miotam czarami Rozkazu
Ja niedawno grajac Cyganką zmieniłem przy pomocy alchemika rumaka w mieszek złota, z obawy przed rycerzem, który wcześenij czy póxniej z pewnością by mi tego rumaka odebrał.W grze masz trochę sposobów na znieszczenie przedmiotu
No i? Co w tym złego? Dzięki temu masz zupełnie inny sposób rozgrywki. Nie masz chomikowania przez 3 godziny siły, mocy, przedmiotów itd tylko szybką rozgrywkę. Załóżmy, że dwóch graczy weszło na skróty do korony władzy i się tłuką. Trzeci trochę się w między czasie podpakuje i wpadnie do korony władzy rozwalić zwycięzce Korona Władzy pod tym względem jest przekleństwem ponieważ uniemożliwia Ci rozwój postaci. Gre kończysz w godzinę a nie w cztery i dzięki temu możesz zagrać dwie partie a nie jedną za jednym razem Ja nie widzę w tym absolutnie żadnego problemu.czyli podoba ci się sytuacja w której na początku gry wylosuje sięto miejsce i potem już wszyscy poszukiwacze krążą nad nim jak muchy nad gównem bo w końcu któremuś się uda trafić na koronę władzy wię po cholerę robić coś innego? Nawet jeśli zeżrą ich tam smoki to szybciej wylosować nową postać i lecieć spróbować znowu niż pakowac postać.
Nie bezmlyślność tylko inny sposób na grę. Dlaczego ubliżasz komuś kto ma inny pogląd na sprawę? Wydaje mi się, że poprostu nie możesz przyjąć do wiadomości, że ktoś może grać inaczej niż TyGościu naprawdę ciągle dajesz dowody na swoją bezmyślność. Nie widzisz żadnego problemyu i jesteś w ogóle very happy a MiM to gra doskonała w każdym celu zrobiona przez geniuszy którzy w niczym nie mogli się mylić.
No widzisz Da się Potrzeba matką wynalazkówCytat:
Ja niedawno grajac Cyganką zmieniłem przy pomocy alchemika rumaka w mieszek złota, z obawy przed rycerzem, który wcześenij czy póxniej z pewnością by mi tego rumaka odebrał.
Chodziło mi o godzenie kart alternatywnych zakończeń z pieczarą kości czy jak to się zwie.Normalnie godzę, karty przygód ze Smoków, Miasta, Podziemi czy w czym tam jeszcze były nowe mam wymieszane ze wszystkimi innymi. A tą pieczarą kości to już najmniejszy problem: przechodzę na centralny obszar, zakładam Koronę Władzy i miotam czarami Rozkazu
Bo tylko w kosmisie Kuglarz nie może przeszkodzić unicestwianiu tego przedmiotu W drodze do alchemika może zawsze napaść Kanibala i odebrać różdżkę W kosmosie masz pewność, że w spokoju będziesz mógł ją wyrzucić i nikt Ci nie przeszkodzi - nawet śmierć w trakcie unicestwiania nie pozwoli różdżce trafic w ręce Kuglarza. Ewentualnie proponuję wrzucić różdżkę do wulkanu, żeby kuglarz nie zapanował nad światem.Po co tak kombinować :> W grze masz trochę sposobów na znieszczenie przedmiotu Chociażby u alchemika. Jest przecież mnustwo takich miejsc czy zdarzeń, że ktoś lub coś żąda od Ciebie magicznego przedmiotu w zamian za zrobienie czegoś Dla chcącego nic trudnego.