pytanko poczatkujacego

Wszystkie niejasności, wątpliwości, rożne sugestie związane z zasadami gry.
Awatar użytkownika
wilczy
Filozof
Filozof
Filozof
Dawna Administracja
Posty: 738
Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:
Wiek: 50
Kontakt:

Post autor: wilczy »

Dżin i wszystko, co go dotyczy, jest niezależny od nikogo. Jedyna rzecz mająca wpływ na Dżina to mieszek złota, który trzeba mieć, by Dżin rzucił swój własny Czar. Nie jest ważne ile masz Mocy, Wytrzymałości, jaki masz charakter... nic. Oczywiście Dżina dotyczą wszelkie reguły i karty, jakie dotyczą generalnie Przyjaciół.

Na Koronie Władzy teoretycznie nie musisz mieć Talizmanu, choć bez niego ciężko tam wejść. Chociaż nie, nawet bez Talizmanu da się wejść, ciekawe kto zgadnie jak?
Jednak jeśli z jakiegoś powodu wylecisz z obszaru Korony na pole Dolina Ognia (czytaj: wejdzie dużo lepszy koleś i tak Ci naklepie, że postanowisz "dać nogę") to w następnym ruchu musisz opuścić Dolinę i zdobyć Talizman, by tam ponownie wejść. Jeśli dożyjesz. Opisany przez Ciebie trik z Zawładnięciem byłby naprawdę niezły, gdyby był skuteczny. Niestety (na szczęście) utrata Talizmanu nie zmusza do opuszczenia obszaru Korony Władzy (jak utrata klucza nie zmusza do opuszczenia mieszkania).

Wojownik walczący za Ciebie nie korzysta z żadnych Twoich punktów ani Przedmiotów za wyjątkiem takich, które właśnie dodają punkty Przyjaciołom walczącym za Ciebie (czyli np Wojownikowi), ale - jeśli dobrze pamiętam - jest tylko jeden taki przedmiot, mianowicie Magiczny Sztandar z dodatku Smoki, który m.in. działa na Przyjaciół "(...) jeżeli walczą oni w twoim zastępstwie, ich Siła i Moc zostaje podniesiona o 1 punkt."
Rzeczywiście jego 3 punkty zwykle nie przydają się zbytnio, jednak potrafi on (honorowo ginąc) uchronić Cię przed utratą Wytrzymałości lub cennego przedmiotu (jeśli atakuje Cię silniejszy gracz mający zamiar zabrać Ci np. Różdżkę po wygranej walce).


Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
Awatar użytkownika
Aramis [Autor tematu]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 56
Rejestracja: poniedziałek 10 paź 2005, 13:47
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: Aramis »

welkie dzieki.. ..tez tak myslalem ze talizman trzeba by wejsc a nie sie utrzymac..ale czasami mozna sie pomylic :)


Awatar użytkownika
MAXtoon
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Posty: 1070
Rejestracja: środa 11 maja 2005, 13:31
Lokalizacja: RADOM
Płeć:

Post autor: MAXtoon »

wilczy pisze:
Na Koronie Władzy teoretycznie nie musisz mieć Talizmanu, choć bez niego ciężko tam wejść. Chociaż nie, nawet bez Talizmanu da się wejść, ciekawe kto zgadnie jak?
No przykladowo jesli ktos gra z podziemiami to w skarbcu mozna wyrzucic 6 i sie tam przeniesc. W dodatku smoki jest kilka kart( np wielka brama) w ktorych po spelnieniu okreslonego polecenia(akurat tu jest to rzut 2 kostkami + twoja sila i musi byc wynik wiekszy od 15, co nei jest takie trudne...)przenosisz sie an korone wladzy.

To tak dla sprostowania


Punk is dead.I' m fuckin Zombie.

Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora :D
Awatar użytkownika
HunteR
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Posty: 3071
Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: HunteR »

Tak ale tu się trzeba zdać na szczęście które nie zawsze chce dopisać. Mając talizman poprostu idziesz i wchodzisz (heh, aż tak prosto nie jest), a chcą wejść z Podziemi czy używając jakiś kart musisz trafić na odpowiednią kartę lub wynik rzutu. Dlatego są to alternatywne opcje wejścia bo inaczej byłoby za trudno.


[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
Awatar użytkownika
MAXtoon
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Posty: 1070
Rejestracja: środa 11 maja 2005, 13:31
Lokalizacja: RADOM
Płeć:

Post autor: MAXtoon »

NIe no gra jest przede wszystkim ciekawsza! Bo osobiscie nie wyobrazam sobie, ze wszyscy wala jedna droga do korony. Gra jest ciekawsza, bo mozna kombinowac. Jak tu nie wyjdzie to moge jeszcze raz sprobowac, a jak i to zepsuje to pojde inna droga...nie?


Punk is dead.I' m fuckin Zombie.

Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora :D
skwaru
Kupiec
Kupiec
Kupiec
Posty: 221
Rejestracja: poniedziałek 16 maja 2005, 18:27
Płeć:

Post autor: skwaru »

Jeszcze jej Wszechmocna Istota w Otchłani, jeśli wyrzucisz 6 możesz sie teleportowac do dowlonego obszaru włącznie z Korona Władzy


Awatar użytkownika
Aramis [Autor tematu]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 56
Rejestracja: poniedziałek 10 paź 2005, 13:47
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: Aramis »

nie wiem czy niedoczytalem wiec sorry jak sie powtarzam..
czy w dodaku miasto..wchodzac do czarodziejki (np) moge wyjsc na aleje poludniowa czy musze sie cofnac do placu ?

dalej w temacie "w miescie" w instrukcji jest napisane w p.2 ze jak zlamiemy prawo ciagniemy dodatkowa karte przygody....a znowu w temacie "prawo"
pisza ze ciagnie sie karty miasta.....blad ? czy ja jakos tego nie rozumiem?

i czy w miescie ciagniemy wogole jakies karty przygody czy tylko miasta?

czy jak zakoncze ruch w jakims miejscu to po wypelnieniu tam zadania moge sie cofnac na ulice czy dopiero w nastepnej turze (bo przeciez i tak zaczynam ruch z ulicy ..czy moze nie ? bo w insrukcji nic takiego nie znalazlem..)
..bo ja rozumiem "ruch w miescie" pkt B ze pierwsze oczko w kostce tojest
wyjcie na ulice i nastepne oczka dalej pola na ulicy.. i na ulicy zatrzymuje sie w tej turze.dopiero w nastepnej ide do miejsca...myle sie?


Awatar użytkownika
HunteR
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Posty: 3071
Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: HunteR »

Co do Czarodziejki i wszystkich innych budynków: wejście jest tam gdzie pokazuje strzałka tak więc tam też znajduje się wejście. Kiedy zaczyna się twoja nowa tura a jesteś w budynku rzucasz kostką i zaczynasz ruch na obszarze wyjścia.

Co do kart. W Mieście ciągnie się tylko karty miasta. Tam w instrukcji faktycznie jest napisane o kartach przygód. Jest to oczywiście błąd (choć nie do końca). Otóż, jeśli popełnisz przestępstwo w Mieście musisz wyciągnąć kartę miasta. Jeśli są to strażnicy, poddajesz się lub walczysz (wiadomo). Jeśli jest to inna karta odkładasz ją na stos kart zurztych. Druga sprawa jest taka że jeśli masz już list gończy i trafisz na kartę stróżów ta sama sytuacja jednak wśród nowych kart przygód (tych co doszły wraz z Miastem) również można spotkać stróżów prawa więc możesz być także aresztowany na planszy głównej.


[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
Awatar użytkownika
MAXtoon
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Posty: 1070
Rejestracja: środa 11 maja 2005, 13:31
Lokalizacja: RADOM
Płeć:

Post autor: MAXtoon »

Aramisie!

Taki moj apel. Osobiscie uwazam ze Twoje pytania sa malo sprecyzowane. Jesli mozesz to (nastepnym razem) prosze wyraz sie dokladniej. Jesli w danej turze wejdziesz do czarodziejki to konczysz swoj ruch. Oczywiscie mozesz wykonac polecenie zwiazane z tym polem, jednak nie masz prawa ruszac sie drugi raz pod rzad.

Karta przygod w tym przypadku rozumiana jest jako karta miasta. W miescie ciagniemy tylko i wylacznie karty miasta.

"Thah's all folks"(Bunny ;) ) Pozdrawiam i zycze milej zabawy 8)


Punk is dead.I' m fuckin Zombie.

Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora :D
Awatar użytkownika
Aramis [Autor tematu]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 56
Rejestracja: poniedziałek 10 paź 2005, 13:47
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: Aramis »

dobrze postaram sie..
dzieki za budynek "czarodziejki"...moge przyjac ze tam gdzie wejscie tam i wyjscie choc nigdzie nie doczytalem ze nie moge wyjsc z budynku na ulice
"aleją poludniową"..
nurtuje mnie natomiast sprawa ruchu w miescie czytajac wasze posty zuwazylem ze zasady tlumaczycie sobie na logike..wiec dobrze
pkt.B ruchu w miescie mowi:"nie mozna przejsc z jednego miejsca do drugiego bez uprzedniego wyjscia na ulice..wiec sie pytam jaki to ma sens skoro ztego tytylu nic sie nie dzieje ani nie zmienia...
(przyklad)jestem w aptece wyjde na ulice i rzuce kostka przeniose sie do banku(4 oczka)rownie dobrze moge przedunac poszukiwacza z apteki do banku i bedzie to samo....malo tego taki system wychodzenia na ulice powoduje ze chodzimy z budynku do budynku z pominieciem ulicy w wyniku czego nie ciagniemy kart miasta....moze to znowu jakies potraktowanie z lekka tlumaczenia polskiego....a jak jest to w instrukcji angielskiej wie ktos?..


Awatar użytkownika
HunteR
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Posty: 3071
Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: HunteR »

Nie wiem za bardzo o co tym razem chodzi ale jakoś postaram się to wyjaśnić. Otóż powinno się grać tak że aby wejść do jakiegoś budynku nakleży w wyniku rzutu kostką uzyskać tyle oczek aby zatrzymać się na konkretnej ulicy. Wtedy decydujesz czy wchodzisz czy nie. Jeśli nie to ciągniesz kartę miasta. Niekótrzy natomiast ułatwiają to sobie w ten sposób że wystarczy podczas ruchu przejść przez daną uliczkę. Wtedy możesz się zatrzymać i wejść. Tak jest dużo prościej ale jak sam zauważyłeś może to częściowo zlikwidować potrzebę ciągnięcia kart miasta dlatego ja preferuję sposób pierwszy (pomimo że czasem szlag człowieka trafia jak już kilka kolejek z rzędu nie mogę wejść do płatnerza czy karczmy).

Natomiast co do wychodzenia na ulicę to napisałem to już w poście powyżej. Na początku swojej tury "wychodzisz" na ulicę, rzucasz, wybierasz kierunek i przemieszczasz się. Następnie stosujesz się do instrukcji (wchodzisz do budynku, ciągniesz kartę, walczysz itd). Poza tym nikt ci nie każe wchodzić do budynku ilekroć jesteś na danej ulicy. Musisz jednak wyciągnąć kartę miasta. Jeśli nie chcesz ciągnąć karty, wchodzisz i stosujesz się do instrukcji.


[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
Awatar użytkownika
wilczy
Filozof
Filozof
Filozof
Dawna Administracja
Posty: 738
Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:
Wiek: 50
Kontakt:

Post autor: wilczy »

Chodzenie po mieście: Zawsze trzeba wyjść drzwiami, wejść na ulicę, przejść się ulicą - i tu dwa warianty: 1) stanąć na ulicy i postępować zgodnie z opisem pola, po czym skończyć swój ruch LUB 2) wejść drzwiami do lokacji i postępować zgodnie z opisem pola, po czym skończyć swój ruch.

Drzwiami nazywam wejście-wyjście, czyli białe strzałki na planszy. Z lokacji nie można wyjść inną drogą. Nie można sobie przejść przez ścianę. Aramis masz rację pisząc że rzucenie 4 da w efekcie przejście z lokacji do lokacji. Jednak kto powiedział, że rzucisz więcej niż 2? Jedna trzecia przypadków podczas ruchu w Mieście kończy się na ulicy, wówczas należy ciągnąć kartę.

Wyjątek: Tylko jedna ulica posiada dwa wejścia do lokacji, jest to pole Plac Miejski. Przy Placu znajduje się zarówno Medyk jak i Czarodziejka, więc wystarczy rzucić 2 lub więcej by przejść z jednej lokacji do drugiej. Skoro wspomniałem o Medyku, to jest on jedyną lokacją z dwoma wejściami, można korzystać z dowolnego (niekoniecznie z tego, którym się weszło).

Gwoli ścisłości: gdy wychodzę z lokacji, to rzucam kostką i pierwsze oczko "zużywam" stając na ulicy przed lokacją. Nie jest tak, że wychodząc z lokacji najpierw staję na ulicy, a dopiero potem zaczynam iść. Nie ma żadnego przesuwania czy wystawiania za free.
Ostatnio zmieniony sobota 15 paź 2005, 21:51 przez wilczy, łącznie zmieniany 1 raz.


Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
Awatar użytkownika
Aramis [Autor tematu]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 56
Rejestracja: poniedziałek 10 paź 2005, 13:47
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: Aramis »

zaraz zaraz chyba lalapie Wiczy..czyli przy wyjsciu z lokalizacji na ulice oczko pierwsze wkostce liczysz od pola ulicy przed tą lokalizacją..?to tak to jest ok.. :) czyli ruch tak naprawde liczy sie od lokacji do lokacji tylko ze przez ulice...
zgodze sie zfaktem za 1i2 zostaje na ulicy ale3 4 5 6 to juz idziesz na lokacje:)...i to nie jet polowa przypadkow (jak napisales) tylko 4/2

zamotalem sie dlatego bo w innych waszych postach czytalem ze mula i przedmioty z nim zwiazane zostawiacie na polu przed lakacją..
w podstawce zostawialo sie(przedmioty) na poczatku tury lub na koncu a w miescie piszecie ze w trakcie ruchu (czyli przed lokacja ,bo konczymy w lokacji i nie mozemy tam wniesc mula czy konia)i ztad mojewnioski co do ruchu z pola ulicy przed lokacja(no bo jakos te przedmioty i mula trzeba podniesc nie?)....to jak to jest z tym mulem i jego "ladunkiem" bo jakos nie bardzo mi to pasuje ze w "trakcie ruchu" z ulicy sobie podniose moje rzeczy


Awatar użytkownika
wilczy
Filozof
Filozof
Filozof
Dawna Administracja
Posty: 738
Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:
Wiek: 50
Kontakt:

Post autor: wilczy »

Kurde... sam się pogubiłem, dzięki Aramis że mnie poprawiłeś.

Powinno to wyglądać tak (przykład):
można to prześledzić na miniaturze planszy na "miejskiej" podstronie mojego miniserwisu w części "plansza".

I-sza tura:
Jestem u Medyka, chcę iść do Gildii Anarchistów. Rzucam kostką: 4. Więc 1- Zaułek Gadułów, 2- Ulica Kościelna, 3- Bobkowy Zaułek, 4- Ulica Cechowa. Dalej nie dojdę, bo mi się "skończyła kostka". Na Ulicy Cechowej muszę ciągnąć jedną kartę, postępuję zgodnie z kartą i to jest koniec mojego ruchu w tej turze. Ruszają inni gracze.

II-ga tura:
Jestem na Ulicy Cechowej i nadal chcę iść do Gildii Anarchistów. Rzucam kostką: 5. Ktoś może powiedzieć, że po cholerę rzucam, skoro zaraz przecież poruszę się o jedno pole. Odpowiadam: nikt nie ma obowiązku zadeklarować (i trzymać się tej deklaracji), że idzie w dane miejsce, przecież zawsze można zmienić zdanie. Mam prawo rzucić kostką (wg. przepisów mam po prostu obowiazek) i popatrzyć gdzie mógłbym dojść, gdybym nagle postanowił nie wchodzić do anarchistów. Może w międzyczasie na Alei Południowej ktoś pozostawił coś ciekawego? Może jednak wrócę jeszcze do Medyka? Może wartoby zostawić Muła w Stajniach? Mam prawo się zastanowić. Ok, jednak Muła nie zostawię w Stajni, bo żal mi kasy, a po Mieście nikt inny akurat nie spaceruje. Więc zostawiam go na Ulicy Cechowej (z wszystkim czego nie uniosę) i ruszam: 1- Gildia Anarchistów. Załatwiam tu swoje szemrane interesy... i to jest koniec mojego ruchu w tej turze. Ruszają inni gracze.

III-cia tura:
Jestem w Gildii Anarchistów i tym razem chcę dostać się na Przystań. Rzucam kostką: 3. Znów ktoś spyta "po co" skoro przed wejściem do Gildii czeka mój wierny choć leniwy kłapouch. Otóż po to, by na przykład dostać się szybko na Przystań (akurat tyle, ile trzeba). Kto mi zabroni pozostawić Muła z dobytkiem? To moja sprawa. Moje ryzyko, że mi go ktoś zwędzi. No dobra, żartowałem, jednak zwierz mi się jeszcze przyda. Tak więc: 1- wychodzę na Ulicę Cechową i zgarniam Muła. Jako że zatrzymałem się na tym polu (miałem prawo to zrobić, bo stoi tu jeszcze mój Muł) to tym samym kończę tu swój ruch. Według instrukcji pola mam ciagnąć kartę lecz nie robię tego, gdyż leżą tu już karty, czyli Muł z dobytkiem. przekładam karty z ulicy do karty postaci - i kończę swój ruch w tej turze. To jest właśnie ta niedogodność, z powodu której (i z powodu ryzyka kradzieży) warto zostawiać transport w Stajniach.

W tym przykładzie gdybym w I-szej turze rzucił 5 lub 6, to dałbym radę dojść w jednym ruchu do Gildii, jednak obowiązkowo "w przelocie" musiałbym zostawić Muła na Ulicy Cechowej. Wracając po niego musiałbym się zachować tak samo (czyli opis III-ciej tury bez zmian)

Niech ktoś jeszcze potwierdzi to, co napisałem, bo może znów się gdzieś walnąłem. Ale sądzę, że tak to właśnie powinno wyglądać.

Jeszcze jedno. Kradzież Muła. Nie przeżyłem takiej sytuacji, ale sądzę, że powinno to wyglądać tak:

Mnich chce wejść do np. Gildii i na ul. Cechowej pozostawia Muła z Mieczem i Butelką Wody. Mija jego ruch, następny rusza Kobold, który rzuca kostką dokładnie tyle oczek, że staje na ul. Cechowej. Nie ciągnie karty, bo są już tam Muł i reszta ekwipunku. Kobold zabiera Muła (właściwie można powiedzieć "znajduje Muła" i chyba nie jest to kradzieżą) oraz dwa niesione przedmioty i kończy swój ruch w tej turze. Kiedy rusza Mnich wychodząc z Gildii - nie może podejść do swojego Muła tak jak ja w swoim przykładzie, bo nie ma tam już jego Muła, dokładniej mówiąc Muł nie jest już jego. Więc w zależności ile rzucił kostką - musi "przeskoczyć" Kobolda z Mułem lądując w miejscu wskazanym przez rzut. CHYBA ŻE wychodząc rzuci 1, wówczas staje na ul. Cechowej i ma do wyboru: a) ciągnie kartę jak nakazuje opis pola; b) spotyka Kobolda i postępuje jak podczas spotkania z innym poszukiwaczem, czyli może go zaatakować. JEDNAK jeśli będą walczyć i Mnich wygra, a zechce odzyskać stracone mienie - zabierze tylko Muła lub tylko Miecz lub tylko Butelkę Wody. Dodatkowo ciągnie kartę Miasta by sprawdzić, czy nie przymaszerował patrol straży.

Hmm? Co Wy na to?


Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
Awatar użytkownika
Aramis [Autor tematu]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 56
Rejestracja: poniedziałek 10 paź 2005, 13:47
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: Aramis »

wilczy jestes wielki! wszystko zrozumialem..oprocz tego feralnego mula..
to znaczy ze co? mozna tak zostawiac w "przelocie" mula a nie tam gdzie sie aktualnie stoi?(zaczyna ruch) tzn tak gracie ?czy to jest przepis ogolny (z instrukcji?)
i jeszcze to;cytuje;
"Tak więc: 1- wychodzę na Ulicę Cechową i zgarniam Muła. Jako że zatrzymałem się na tym polu (miałem prawo to zrobić, bo stoi tu jeszcze mój Muł) .....to tak wolno???? wyrzuciles 3 oczka i na pierwszym sie zatrzymales?..hmm zawsze muslalem ze jak sie wyrzuci 3 oczka to o tyle trzeba sie posunac (chyba ze sie wejdzie do lokacji..)...a to tak mozna w podtawce tez? czy tylko wmiescie? ja myslalem ze jak chce sie podniesc rzeczy to trzeba zkonczyc ruchna tym polu i to na ostatnim oczku kostki..hmm

hmm ...wprawdzie pisze ze trzeba mula zostawiac na ulicy ale bezposrednio przed miejscem nie.piszą....ok :) jak tak gracie to ja tez sprobuje..


Awatar użytkownika
wilczy
Filozof
Filozof
Filozof
Dawna Administracja
Posty: 738
Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:
Wiek: 50
Kontakt:

Post autor: wilczy »

Jestem pewien na 100%, że Muła można pozostawić w mieście na takich samych zasadach, jak zostawia się zwykłe przedmioty, to jest na ulicy na której się aktualnie stoi na początku lub na końcu ruchu. Jeśli ma się Przyjaciela Ulicznika, to dodatkowo odpada ryzyko przejęcia inwentarza przezinnego gracza (lub Koniokrada). Tak pozostawionego Muła zgarnia się przez zakończenie ruchu dokładnie na jego polu - trzeba dokładnie trafić kostką ilość oczek.

W sprawie pozostawiania zwierząt przed wejściem do sklepów ciekaw jestem opinii innych graczy. Przyznaję, że opisany przeze mnie sposób z "przelotem" nie jest opisany w zasadach (szczerze mówiąc ten aspekt jest przez zasady przemilczany).

Co do ruchu - nie mam żadnych wątpliwości.


Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
Awatar użytkownika
Aramis [Autor tematu]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 56
Rejestracja: poniedziałek 10 paź 2005, 13:47
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: Aramis »

no wlasnie poczatek i koniec tury..zeby zostawic mula to ok..
ale te zostawianie w "przelocie" no to wlasnie mi nie pasowalo..takie dziwne troche..tam nawet gdzies kufir o tym pisal ze jak wychodzi z lokacji to odrazu podnosi tago swojego mula ..to ja tak sie zastanowilem po co go wogole podnosic skoro np idzie sie znow do miejsca...to wystarczy tylko przesunac tam gdzie sie wchodzi(przed lokacje)i tak bez konca by sie przesuwalo...troche to bez sensu..no w kazdym razie mnie sie tak zdaje..


Awatar użytkownika
Aramis [Autor tematu]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 56
Rejestracja: poniedziałek 10 paź 2005, 13:47
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: Aramis »

ok zostawmy tamta kwestie..mam pytanie o 3 karty...
ZARAZA-czy opuszcenie miasta, to moge sobie normalnie wziac poszukiwacza i przeniesc na obszr np "brama miasta",czy nalezy to rozumiec ze trzeba sie poryuszac w kierunku bramy miasta o ilosc oczek ijesli si zdazy w tej tuze wyjsc to ok a jesli nie to traci sie tylko 1 pkt wyt..?

MUMIA- trace po kolei punkty sily az umre..co to znaczy umre? (trace tez wytrzymalosc?)i czy medyk mi wroci stracone punkty sily jak on leczy tylko wytrzymalosc ..?
jakos tego nie lapie..

ZYWIOL POWIETRZA- wywiewa mnie na sasiadujace pole z miastem tzn gdzie? na plansze podstawki ja rozumie ?


Awatar użytkownika
HunteR
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Posty: 3071
Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: HunteR »

Wilczy z tą kradzieżą to troszkę nakombinowałeś. Ale cóż.

Co do kart Aramisa:
Zywioł powietrza - wywiewa cię na pole na planszy głównej. Masz do wyboru po lewj lub prawej. Oczywiście rozsądniej jest pozwolić jednemu z innych graczy aby sam wybrał gdzie cie wywiało.

Mumia - nie pamiętam tej kart ale z tego co piszech wiem mniej więcej o co chodzi. Otóż zasadniczo jest tak że co by się działo postać nie moze tracić siły i mocy poniżej pozomu z którym zaczyna grę. Jednak jeśli taki wyjątek zaistnieje (lub jeśli ktoś omija tą zasadę) to po utracie całej siły (teraz jest równa 0) postać umiera. Wytrzymałość jest nie ważna.

Zaraza - tak jak z innymi lokacjami musisz wejść na plac aby móc przenieść sie na planszę główną. Tak więc potrzeba określoną ilość oczek (chyba że ktoś gra tak że wystarczy tylko przejść, a nie zatrzymać się w konkretnym miejscu).


[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
Awatar użytkownika
Aramis [Autor tematu]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 56
Rejestracja: poniedziałek 10 paź 2005, 13:47
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: Aramis »

zywiol powietrza lapie.. ale mumi nie...
umiera czyli cco odkladam wszystko do pudelka i koncze gre?
i od kiedy tak jest po utracie tylko sily a nie wytrzymalosci pierwszy raz o takims czyms slysze ...no dobrze to jaki sens mialo by pojscie do medyka i jak mam sie tam znalesc jak umieram?... tzn co innym poszukiwaczem mam tam dojsc i zmienic sie z powrotem w niego i co zwraca mi potem wszystko? a przedmioty i przyjaciele z pierwszej postaci przepadaja?
ee jakas kicha z ta karta...


Awatar użytkownika
HunteR
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Posty: 3071
Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: HunteR »

umiera czyli cco odkladam wszystko do pudelka i koncze gre?
Ciężko o lepszą definicję śmierci w swiecie MiMa. Z tą siłą to nie żadna kicha. Pomyśl jak byś żył gdybyś stracił wszystkie siły? Wytrzymałość to twoja tolerancja na obrażenia a siła to nie tylko twoja skuteczność w walce ale również budowa twojej postaci.

Druga sprawa jest taka. Podaj jaka to karta bo jedyna Mumia jaką znalazłem to Mumia Wróg siła 6, pochodzi z Jaskini i nie ma takich właściwości jakie opisałeś. Jak będę wiedział gdzie szukać to będzie mi (i myslę że innym też) łatwiej odszukać tą daną kartę i sprawdzić o co chodzi na "żywca". Pamiętaj też o tym na przyszłość, jeśli masz pytanie odnoście konkretnej karty albo przepisz dosłownie jej treść albo podaj chociaż skąd ona jest.


[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
skwaru
Kupiec
Kupiec
Kupiec
Posty: 221
Rejestracja: poniedziałek 16 maja 2005, 18:27
Płeć:

Post autor: skwaru »

chodzi o Mumie z miasta


Awatar użytkownika
wilczy
Filozof
Filozof
Filozof
Dawna Administracja
Posty: 738
Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:
Wiek: 50
Kontakt:

Post autor: wilczy »

Ludzie, błagam, darujcie sobie pisanie postów o całej treści "nie pomogę ci bo tego akurat nie wiem kropka" albo "ach, zapewne pytasz o xxx?" - jak już piszecie, to rozwiązujcie zagadnienia, inaczej możemy sobie poplotkować. Ja na przykład mam ochotę odpisać "No tak, znam ten problem, to rzeczywiście niedopatrzenie, pozdrawiam" - ale byłoby klawo, co? Jak czegoś nie wiem a nie dorzucę nic do dyskusji to siedzę cicho. Podobnie z odpowiedziami na pytania typu "można czy nie?". "Można" jest odpowiedzią, ale taką od niechcenia, bez uzasadniania osądu. Jak się komus nie chce pisać, to niech sobie daruje. Inni napiszą obszernie o co chodzi.

"MUMIA - 3 - wróg duch
Moc 4
Mumia, naczynie wszelkich chorób, sieje przerażenie na ulicach. Jeśli z nią przegrasz, zostaniesz zarażony. W czasie każdej następnej tury będziesz tracił punkt Siły, aż ci jej zabraknie i umrzesz. Wyleczyć się możesz tylko u Medyka. Do tego czasu zachowaj tę kartę jako przypomnienie losu, który cię czeka."

(tekst tej karty powinieneś przytoczyć Ty Aramis, skoro masz z nią problem - lub z jej fragmentem - HunteR ma rację zwracając Ci uwagę)

Przegrana oznacza utratę 1Wt, a w następnej turze zaczyna się utrata punktów Siły. Gdy odwiedzi się Medyka i skorzysta z jego usług (nie wystarczy tylko stanąć, trzeba położyć kasę na stół, no chyba że z jakiegoś powodu Medyk wyleczy za darmo). Jeden udany "zabieg" powoduje poza odzyskaniem Wt również "ustąpienie" choroby. Co do utraconych punktów Siły to nie jestem pewien, ale zdaje mi się, ża to co przepadło - to przepadło i trzeba trenować od nowa.
Utrata Siły do 0 oznacza śmierć Poszukiwacza i należy postępować jak w wypadku każdej innej śmierci w MiM. Nie każcie mi tego tłumaczyć. Sens śmierci z utraty Siły doskonale ujął HunteR.

Czekam na opinie na temat Muła.


Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
Awatar użytkownika
Aramis [Autor tematu]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 56
Rejestracja: poniedziałek 10 paź 2005, 13:47
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: Aramis »

he:) jak zawsze niezawodny Wilczy
no zrozumialem o tej Mumi:) ..co prawda w kazdej instrukcji jest napisane ze sila nie moze spasc do poziomu z ktorym rozpoczelismy gre ale skoro twierdzicie ze smierc to niech bedzie smierc...

sadzilem ze jak mowilismy o miescie to kazdy zrozumie ze karty sa z miasta i nie musze o tym dwa razy pisac(ale nastepnym razem postaram sie dokladniej wszystko opisywac..sorry..


Awatar użytkownika
HunteR
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Posty: 3071
Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: HunteR »

W tej chwili to ja muszę przeprosić. Już wiem czemu nie skojażyłem Mumii z Miasta. Otóż okazało się że ktoś mnie oje..ł i wśród kart Miasta nie mam żadnej Mumii. O ile gdybym kupował ją na aukcji czy coś to bym się nie zdziwił że czegoś może brakować, ja jednak kupowałem wszystkie częsci w oryginalnej wersji w sklepie (w czasach kiedy ta gra była dostępna). Podobną stytuację miałem z Wampirem, brakowało piona Wampira i kostki.
Ech... chyba mam jakiegoś pecha do planszówek...

No cóż, dlatego lepiej jednak przytoczyć cały tekst karty. Wtedy uniknie się jakiś drobnych nieporozumień które mogą mieć katastrofalne skutki.


[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
ODPOWIEDZ