Miasto - poruszanie sie

Wszystkie niejasności, wątpliwości, rożne sugestie związane z zasadami gry.

Co robię wychodząc z miasta:

Kontynuuję ruch na planszy głównej i nie rzucam na placu miejskim
14
52%
Kontynuuję ruch na planszy głównej i rzucam na placu miejskim
1
4%
Zatrzymuję się na obszarze miasta na planszy głównej (nie rzucam na placu miejskim)
8
30%
Zatrzymuję się na obszarze miasta na planszy głównej (rzucam na placu miejskim)
2
7%
Decyduję czy w przypadku możliwości kontynuacji ruchu na planszy głównej, zatrzymuję się na polu miasta na rzeczonej planszy, czy wykonuję ruch o pozostałą ilość oczek
2
7%
 
Liczba głosów: 27

Awatar użytkownika
Morgoth61
Ciemny elf
Ciemny elf
Ciemny elf
Posty: 193
Rejestracja: sobota 13 sty 2007, 18:20
Lokalizacja: Knurów
Płeć:
Wiek: 40

Post autor: Morgoth61 »

Ja podczas każdego spotkania ciągnę dodatkową kartę jak łamie prawo - w tym jak nie mam złota. Każdy sklep - tak jest też z placem. I sądzę też, że jak nie masz złota to nie masz PRAWA pokazywać się w Mieście. Więc jak na strażnikach nie mam czym zapłacić - załóżmy wchodząc - to ciągnę dodatkową kartę z Miasta. Kiedy więc nie wolno wejść do Miasta ? Ja wyrzucając 1 też wchodzę, bo w końcu próbowałem przekupić strażnika .. ale to chyba tylko na próbie się powinno skończyć. Teraz się zastanawiam czy nie powinno być tak, że do Miasta wchodzi się przy rezultacie większym niż 2. I oczywiście kiedy nie ma się czym zapłacić trzeba wracać. Chyba chodzi o to, że im większy wynik tym lepszy. Więc na 2 nie możesz wejść, a na 1 nie możesz wejść i do tego dostajesz list. Tak zacznę grać :). A podczas wychodzenia jak masz 4-5, a nie masz złota to cię nie wypuszczają :P. Heh .. nie mam zielonego pojęcia. Nikt mi nie odpowiedział jeszcze - jak to wygląda w Talismanie ? Tam nie ma bardziej szczegółowych zasad ? Tak jak to jest ze strażnikami i ich siłą 5.

A wychodząc z ciemnicy trzeba się zatrzymać na zamku królewskim ? Każdy więzień zaraz po wyjściu z ciemnicy może zostać szeryfem. Jak to się ma w przypadku trolla ? Bo on ma na to dość duże szanse - pod warunkiem, że do zamku nie przybędzie straż miejska.

PS. Zajrzyjcie do mojego tematu Prawa miejskie, bo edytowałem ostatni post.


Awatar użytkownika
pretorianstalker
Filozof
Filozof
Filozof
Posty: 757
Rejestracja: piątek 14 lip 2006, 23:28
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:
Kontakt:

Post autor: pretorianstalker »

Nie ma nic więcej w Talizmanie - jest mniej więcej to samo co w MiM - znaczy widać, że tłumaczone jest z Talizmanu, ale ma trochę inny wydźwięk :)


UWAGA! Cenzura na forum! :-#
BYKOM STOP!
Awatar użytkownika
Morgoth61
Ciemny elf
Ciemny elf
Ciemny elf
Posty: 193
Rejestracja: sobota 13 sty 2007, 18:20
Lokalizacja: Knurów
Płeć:
Wiek: 40

Post autor: Morgoth61 »

Dlaczego 5-ty punkt nie został rozbity na 2 ?? Przecież rozpatrujemy to też pod kątem zatrzymywania się na placu. Opcja z bramą powinna być opisana dla przypadku z zatrzymywaniem się na placu lub nie. Ktoś powinien poprawić tą ankietę. A jeśli znajdzie się ktoś kto zatrzymuje się na bramie kiedy chce i do tego na strażnikach też ?


Raleen
Necromancer
Necromancer
Necromancer
Posty: 451
Rejestracja: poniedziałek 25 paź 2004, 13:23
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Wiek: 42
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Plac miejski o ile się nie mylę jest tzw. miejscem, takim samym jak sklep magiczny czy katedra, jak każdy budynek - to rozwiązuje kwestię zatrzymywania się na nim. Wchodząc do miejsca trzeba się zatrzymać. Z kolei instrukcje przewidziane dla placu miejskiego dotyczą głównie wchodzenia do niego. Można z tego co pamiętam rzucać kostką albo zapłacić mz albo walczyć na rękę. Skoro tak to a contrario nie dotyczą wychodzenia z miasta, czyli jak się wychodzi można dowolnie.


PoKrAk
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Posty: 1093
Rejestracja: niedziela 28 sty 2007, 14:27

Post autor: PoKrAk »

Sprawa ruchu w Mieście dla niektórych nadal nie jest jasna więc odświerzam temat.


krótko -

Stoją na Placu Miejskim i wyrzucając na kostce 5 oczek mam następujące możliwości ruchu:

- Aleja Północna
- Złoty Zaułek
- Czarodziejka
- Sklep Magiczny
- Katedra
- Apteka
- Stajnie
- Płatnerz
- Gildia Anarchistów

Ale NIE MOGĘ wejśc do Banku, bo to już szósty obszar a przejśc mogę max 5.

Zasady są dośc proste, nie wiem skąd wobec tego się biorą dziwne ich interpretacje. Mamy jasno w instrukcji napisane że gdy wchodzimy do jakiegoś budynku musimy ruch zakończyć. Nie ma ani słowa o tym, że można po zakończeniu ruchu jeszc ze się przesunąc tam gdzie pokazuje strzałka,a niektórzy zdaje się tak grają.


Konto zablokowane. Aktualne konto:
Gieferg
Awatar użytkownika
Lens
Astropata
Astropata
Astropata
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Anarchia
Karty
Poszukiwacze z Misją
Posty: 888
Rejestracja: środa 06 kwie 2005, 16:34
Lokalizacja: Karczma Pod 6 Twarzami Przeznaczenia
Płeć:

Post autor: Lens »

Sprawa ruchu w Mieście dla niektórych nadal nie jest jasna więc odświerzam temat
To ja jestem ;-)
Ale NIE MOGĘ wejśc do Banku.
Moze i sie myle, ale ja gram tak, ze bo do banku wchodzi sie ze zlotego zaulka na ktorym konczysz ruch. W zasadach nigdzie nie napisali, ze bank i ulica to dwa odzielne obszary, dlatego mozna je traktowac jako zintergowane, poza tym bank jest w obrebie calego pola jakim jest zloty zaulek, a do tego strzalka jakby dodatkowo integruje te pola. Na zasadzie ulca witryna sklepowa.
To jest tak jakby wyciagnieta karta miejsca byla na ulicy, z opisem mozesz skorzystac.


Czasem ty jesz niedźwiedzia, a czasem to niedźwiedź je ciebie.
PoKrAk
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Posty: 1093
Rejestracja: niedziela 28 sty 2007, 14:27

Post autor: PoKrAk »

W zasadach nigdzie nie napisali, ze bank i ulica to dwa odzielne obszary
Bo to oczywiste. Każdy ma swoją nazwę i każdy jest oddzielnym obszarem. Jak to w MiMie zwykel jest.

W instrukcji Miasta pisze dośc wyraźnei że "miejsca" w Mieście to wszystkie obszary nie będące ulicami, nie ma tam ani słowa o tym, ze to nie są oddzielne obszary.
Moze i sie myle, ale ja gram tak, ze bo do banku wchodzi sie ze zlotego zaulka na ktorym konczysz ruch
Ale dopiero w kolejnej turze :P
To jest tak jakby wyciagnieta karta miejsca byla na ulicy, z opisem mozesz skorzystac
absolutnie nie. Tak jak Zamek to nie jest wyciągnięta karta na obszarze Runów a Wioska to nie jest wyciągnięta karta na obszarze Pól. Każde Miejsce w Miescie jest OBSZAREM co jest napisane w instrukcji, a nie czymś równorzędnym z kartą.


Konto zablokowane. Aktualne konto:
Gieferg
Szmuggler
Żołnierz
Żołnierz
Żołnierz
Posty: 33
Rejestracja: piątek 22 mar 2013, 01:40
Lokalizacja: Frankfurt
Płeć:

Post autor: Szmuggler »

Kopu kop, kopu kop.. odkopujemy...

Dla mnie poruszanie się w mieście na zasadach jakie opisała tutaj chyba większość jest o wiele za prosta i sprawia, że do Miasta wchodzimy jak po swoje i w kilka tur możemy odwiedzić kilka najważniejszych dla nas miejsc i sobie wyjść czasami nawet nie zwracając uwagi na prawa bo i tak możemy omijać wszystkie ulice i prawie wszystkie karty miasta.


Ja grałem zawsze na zasadach trochę moim zdaniem trudniejszych i sprawiających, że wycieczka do Miasta może oznaczać śmierć a nie wycieczkę do skarbca.


Wchodząc do miasta wykonujemy instrukcję z pola Plac Miejski i albo walczymy albo rzucamy kostką. Jeżeli uda nam się wejść to poruszamy się ulicami. By wejść do budynku musimy zatrzymać się na ulicy na której jest wejście i zbadać obszar ulicy. W następnej turze możemy wejść do budynku lub iść dalej.
W następnej turze rzucamy kostką i ruch rozpoczynamy licząc od pola ulicy z której weszliśmy do budynku.

-Taki rodzaj rozgrywki spowodował, że potrzebujemy trochę więcej czasu i przede wszystkim szczęścia by "oblecieć" wszystkie interesujące nas miejsca w Mieście i łamiąc prawo mamy większą szansę na walkę ze strażnikami.

Dodatkowo miejsca takie jak Płatnerz (można tu kupić pełno dobrych przedmiotów) i Katedra (stracić tu można tylko 1mz a zdobyć praktycznie wszystko i to dość łatwo) nie są już tylko miejscami do "koksowania". Szczególnie Katedra przestała być polem dzięki któremu wchodzimy do miasta ze statystykami 4:4 a wychodzimy z 8:8 tylko na modlitwach w Katedrze.

Gdy jesteśmy w Mieście pola "Plac Miejski" i "Przystań" traktuję jako ulice i po prostu przechodzę przez nie licząc mój ruch.

Jeżeli mam "List Gończy" to nie mogę wyjść z Miasta przez bramę tylko pozostaje mi przystań lub zgubienie listu gończego.

Zasady zostały wykrystalizowane po kilkunastu rozgrywkach z moimi znajomymi i wszyscy byliśmy z nich bardzo zadowoleni.


Awatar użytkownika
Mały Nemo
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

Wchodząc do miasta wykonujemy instrukcję z pola Plac Miejski i albo walczymy albo rzucamy kostką.
Ja zawsze grałem, iż albo walczymy ze strażnikiem o Sile 5 (martwa zasada, nikt u nas nie walczył), albo płacimy 2 mieszki złota za wejście.
Szmuggler pisze:Wchodząc do miasta wykonujemy instrukcję z pola Plac Miejski i albo walczymy albo rzucamy kostką. Jeżeli uda nam się wejść to poruszamy się ulicami. By wejść do budynku musimy zatrzymać się na ulicy na której jest wejście i zbadać obszar ulicy. W następnej turze możemy wejść do budynku lub iść dalej.
Identycznie u mnie.
Szmuggler pisze:W następnej turze rzucamy kostką i ruch rozpoczynamy licząc od pola ulicy z której weszliśmy do budynku.
U nas z budynku trzeba było jeszcze wyjść. Czyli ponownie badało się obszar ulicy z wejściem do sklepu, a dopiero w jeszcze następnej turze gracz rzucał kością, gdzie się porusza.
Szmuggler pisze:Gdy jesteśmy w Mieście pola "Plac Miejski" i "Przystań" traktuję jako ulice i po prostu przechodzę przez nie licząc mój ruch.
Identycznie ja. Na przystani można było się zatrzymać lub iść dalej w okolice Zamku królewskiego lub Apteki.
Szmuggler pisze:Jeżeli mam "List Gończy" to nie mogę wyjść z Miasta przez bramę tylko pozostaje mi przystań lub zgubienie listu gończego.
Lub Podziemia, lub Kosmiczna Otchłań. Dodatkowo u mnie gracz z listem gończym co turę losował kartę Miasta, patrząc czy nie jest ona Strażnikiem Miejskim. Jeżeli nie była, odrzucał ją.

Ponadto, o ile Gród z Magicznego Miecza był w miarę gównianym dodatkiem, to część kart Grodu z Grodu i Magii było super dobijających. Idealnie się sprawdzały w Mieście.

===

Generalnie Szmuggler, nie mielibyśmy problemów ze sobą grać w MiM Miasto ;).


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Szmuggler
Żołnierz
Żołnierz
Żołnierz
Posty: 33
Rejestracja: piątek 22 mar 2013, 01:40
Lokalizacja: Frankfurt
Płeć:

Post autor: Szmuggler »

Hehe spoko ;) No ja grałem właśnie kiedyś z tym badaniem obszaru przy wyjściu z budynków ale miałem wrażenie, że spowalnia to rozgrywkę po wejściu do miasta i gracze którzy tam nie byli jakby lekko przyśpieszali z rozwojem... ale jest to oczywiście bardziej może zależne od szczęścia niż samej rozgrywki.

Ogólnie to obie wersje są dla mnie jak najbardziej na tak ;D


Awatar użytkownika
Mały Nemo
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
#Administrator: Nemomon
Playtester Talismana
Współtłumacz TMiM
Organizator Zjazdów
Uczestnik Zjazdów
Ware wa Messiah nari
Autor Dodatków
A kind, crazy fool and a stubborn kid.
Posty: 23497
Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
Lokalizacja: Slumberland
Płeć:
Wiek: 17

Post autor: Mały Nemo »

U mnie pierwsza zasada z 2 mieszkami złota doprowadziła do tego, iż nikt do Miasta się nie pchał, nie mając minimalnie 3 mieszków złota (trzeci mieszek, by co turę nie losować karty Miasta za strażników miejskich). I to dosłownie. Muszę powiedzieć, iż znacznie to ograniczyło stanie się Arcymagiem.

A z wyjściem ze sklepu, postępowaliśmy zgodnie z zasadami naszej logiki. Znaczy, skoro na danym obszarze trzeba stanąć, by wejść, to identycznie należy postąpić, gdy chce się wyjść.

Dodam jeszcze, iż u nas nie grało się na zostawianie dobytku na ulicach, w szczególności koni, rumaków czy mułów - Poszukiwacz "wchodził" razem z nimi do sklepu. Za dużo bawienia się było z odkładaniem na ulicę, potem znów zabieraniem, iż nam się nie chciało.


Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
ODPOWIEDZ