Czas to kicha, bo każdy gracz ma inny poziom refleksu
A co do nagród - jak nie będzie ?? Muszą być. Ja chcę pięknie wypolerowaną Koronę Władzy i rękę księżniczki - lekko wypieczoną
.
Ok - to może i fakt - final charakteryzowałby się totalnym i bezwzględnym rozp-dolem ... bez czasu i do korony władzy. Może i nawet respawny by jakoś ograniczyć. Choć to by chyba wpłynęło negatywnie na grywalnosć.
A co do zasady poziomów to myślę sobie tak:
Co poziom plus 1 pkt siły.
Istota z siła 1 zabija sumę stworów o sile 7 - dostaje 2-gi punkt siły, żeby dostać 3-ci musi zabić sumę 8 siły. Ale jednak napiła się magicznej wody i dostała automatycznie jeden i ma teraz 3. Jednak, aby przejść na 4-ty musi już zebrać sumę 9-ciu pkt nie 8-miu , bo jednak poziom się zwiększył. To powoduje, że jak ktoś zaczyna z siłą 1 i mocą 5 to jest skazany na los maga, a wojownikiem o sile 12 będzie mu zostać trudniej niż komuś o sile 5. Bo poziom 1-szy byłby poziomem o jeden wyższym niż stan początkowy. Więc Barbarzyńca ma 5 siły i żeby przejść do 6-ego punktu musi zdobyć tylko 7 pkt sumy zabitych stworów. Ale jednak tutaj pojawia się problem z mocą - bo mocy się nie rozwija w taki sposób, więc krótko mówiąc magowi trudno zostać wojownikiem, ale wojownikowi łatwo magiem. Ale w Jaskini w jakiś sposób rozszerzało się moc - nie pamiętam już sam ... może jednak wprowadzić by jakąś ogólną zasadę rozwoju Mocy ? Chyba, że coś przeoczyłem - nie było rozwijania mocy - zgadza się ?
.. poza jakąś dziwną zasadą z jaskini - ale nie wiem czy ona nie dotyczyła jakichś konkretnych poszukiwaczy czy przedmiotów.
Kwestia czasu :
Można czas wprowadzić ogólny pod warunkiem, że wprowadzi się czas ruchu dla jednego gracza - ma 10 min i jak się nie wyrobi dostaje punkt karny- żeby nie wyszło na to, że po prostu kończy kiedy czeka go walka ze smokiem
.
Mając 11 siły - owszem - zamieniamy smoki na pkt siły (choć pech się może zdarzyć
), ale przy 12 już się zamiana na punkt siły konczy i zwyczajnie je pokonujesz, żeby skończyło się kolekcjonowanie smoków. Bo po 12 punkcie siły już niepohamowanie szybko zaczynasz rosnąć w siłę i nic ci nie może zaszodzić (chyba, że czar przeistoczenie
).
Czar przeistoczenie nie działał przypadkiem tak, że losowało się nową postać i zostawiało swoje przedmioty ? Bo ktoś niedawno powiedział odwrotnie - zostają statystyki, a przedmioty znikają - nic głupszego hehe - to to jest przeistoczenie poszukiwacza czy dematerializacja przedmiotów ?
I niby jak statystyki mogą zostać ? Kiedy z maga o sile 1 i mocy 6 zamienimy się w barbarzyńce ? To jak sobie ktoś wyobraża zachowanie statystyk? Chudy, uczony barbarzyńca, który miecz potrafi jedynie ciągnąć na sznurku ?
Pret - moze i karty są źle opisane, ale to - jak mówisz MiM
. Nie podoba się wymyśl nową grę, nie zmieniaj tego co istnieje
.
"Pret .. czasem mam wrażenie, że za punkt honoru stawiasz sobie obalanie każdej zasady
. Często w naciągany sposób, kiedy nie masz sensownych argumentów na zaprzeczenie tej zasadzie. Ograniczenie dotyczyło tego co wyżej napisałem, więc twój wywód był bezcelowy
. A to dobra zasada. Sprawdź." - a co do tego cytatu chodziło mi o to, że nawet jak coś zrozumiesz inaczej niż ja to przedstawiłem to masz wiele do powiedzenia, chociaż ta zasada nie działa tak jak piszesz podczas jej krytyki
.
I jeśli ty widzisz, że ograniczenie siły i mocy do 12 jest bez sensem to pleciesz bzdury
- moze ci się nie podobać, ale twoja opinia. Mi się grało sensownie. A czemu do 10 ? Skoro do tej pory można było powalić Króla Smoków powiewem swojej karty postaci to czemu ograniczenie nie ma być do 12 - poszukiwacze to nie tylko ludzie - można wypasać minotaura do siły króla smoków - zresztą to jest też MAGIA nie tylko miecz. Więc 12 jest jak najbardziej ok - a do 12, bo wszystko inne poza poszukiwaczami jest do tego parametru ograniczone, więc jest to najwyższy paramter MiM-a. Skoro tak twórcy MiM-a ograniczyli wszystko to ja bym ograniczył poszukwiaczy też. Bo powyżej 12-ego punktu siły gra się robi przeraźliwie nudna - a jak mówiłem .. można doprowadzić do sytuacji, w której każdy gracz na każdego ma haka i własne osobiste powody, żeby go nie zabijać dopóki nie podejdzie pod Magiczne Wrota.
A jak chce zabijać przyjaciół ?
Najpierw będę im podsmażał stopy, potem połamie nadgarstki .. następnie wykole oczy, a potem każde polować na dzika .. potem żywcem zedrę z nich skórę i .... ok... rozmarzyłem się
... jest tysiąc sposobów na zabicie przyjaciół .. przejęcie ich i zjedzenie kanibalem np. a jak ich przejąć ? Jak chcesz - spotkam cię i wymienię przyjaciela na mieszki złota
, albo ci jakiegoś zabiorę oszczędzając punkt wytrzymałości, bo tak uzgodnimy między sobą
. Wg zasad handel między poszukiwaczami jest ich prywatną sprawą
.
A wielu przyjaciół walczy razem z tobą lub za ciebie, więc co stoi na przeszkodzie, żeby ich pozabijać w zwykłej walce ? Dziewice mogę zgwałcić i straci swoją moc
.