Strażnica w Podziemiach.

Wszystkie niejasności, wątpliwości, rożne sugestie związane z zasadami gry.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wilczy [Autor tematu]
Filozof
Filozof
Filozof
Dawna Administracja
Posty: 738
Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:
Wiek: 49
Kontakt:

Strażnica w Podziemiach.

Post autor: wilczy »

Witajcie.
Tak się zlożyło, że z powodu minionej wielkiej przerwy w moim odwiedzaniu Forum mam wciąż do przeczytania niemal 10.000 postów. Mam więc lektury na cztery mroźne zimy w przód. Gdzie nie spojrzę tam pomarańczowy kolor mruga do mnie "nie przeczytanymi postami". Tymczasem obserwuję narzekania i martwienie się wielu użytkownikow sytuacją określaną ogólnie jako "stagnacja na Forum". Pomyślałem więc, że choć plan był taki by najpierw dogonić peleton a dopiero potem wyskakiwać z własnymi postami (żeby czasem nie zdublować - byłby wstyd) to jednak lepiej będzie jeśli włączę się w życie forum. Tak więc oto jeden z pomysłów jaki już dawno przyszedł mi do glowy:


Każdy Śmiałek po wejściu do Podziemi dociera po krótkiej wędrówce do Strażnicy. Pełni tam wartę Strażnik o Sile 5 który żąda za przejście 2 mz i jeśli ich nie otrzyma - atakuje intruza. Sprawa jest prosta i bez niejasności.

Przyszło mi jednak do głowy, że ten Strażnik pełni podobną rolę jak Strażnik na moście między krainami Zewnętrzną a Środkową lub jak Strażnik na planszy w Mieście. Czyli przechodząc musisz się zatrzymać na tym polu i załatwić formalności, dopiero potem możesz (ewentualnie) iść dalej. Co by było gdyby nałożyć mus na zatrzymanie się Śmiałka na polu Strażnica w Podziemiach?

Myślę że taka prosta modyfikacja mogłaby być interesująca urealniając nieco zbyt łatwą wędrówkę po Podziemiach, dodatkowo wzrosłaby szansa na wizytę w Strażnicy (wzrosłaby 100%-towo :mrgreen:) - ja osobiście nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek tam wylądował, to miejsce jest po prostu zbyt blisko wejścia. Pisząc o urealnieniu mam na myśli liniową trasę w Podziemiach która przecież powinna czynić takie miejsca jak czatowisko straży bardzo trudne do ominięcia. Co o tym myślicie?


Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
Awatar użytkownika
Katiusha
Jasnowidz
Jasnowidz
Jasnowidz
Dawna Administracja
Posty: 1614
Rejestracja: wtorek 02 paź 2007, 23:30
Lokalizacja: z Krainy MiMa ;)
Płeć:
Wiek: 38

Post autor: Katiusha »

wilczy pisze:Co o tym myślicie?
Co myśle o tym? Jeszcze nie wiem co myśleć, ale wypróbuje Twój pomysł w najbliższej grze w jaką przyjdzie mi zagrać. :biggrin:
Wydaje mi się, że zda to egzamin i wędrówka po Podziemiach stanie się ciekawsza i ryzykowniejsza, bo w takim układzie nie ma możliwosci sie z nim nie spotkać.
No chyba, że jakiś Czar rzucimy typu Niewidzalność. ;)


Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niej w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym terminie. Ponadto autorka zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Awatar użytkownika
Gieferg
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Morze
Północny Ląd
Wyspa
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 13 sie 2006, 15:13
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:
Wiek: 42
Kontakt:

Post autor: Gieferg »

Co o tym myślicie?
Że nie jest to warte osobnego tematu (tzn nie za bardzo jest tu o czym dyskutować).

Owszem pomysł ok, ale bez większego znaczenia ( w końcu ten strażnik to i tak cienias :P).


FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
Awatar użytkownika
wilczy [Autor tematu]
Filozof
Filozof
Filozof
Dawna Administracja
Posty: 738
Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:
Wiek: 49
Kontakt:

Post autor: wilczy »

Gieferg: Strażnik z Siłą 5 rzeczywiście nie powala na kolana, jednak spokojnie może przywalić nawet Trollowi, a co dopiero innym nie rozwiniętym Poszukiwaczom, szczególnie tym "umysłowym". można go pokonać ale nie każdy zrobi to ot tak. Dzięki temu była by pewna selekcja na początku gry.

Drugi efekt to wydłużenie wędrówki przez Podziemia o jedną turę, co uważam może być fajnym efektem - biorąc pod uwagę że długość planszy Podziemi (nie licząc "Wejścia") to szokujące 24 pola, czyli jak wielu już się przekonało mniej-więcej 5 do 7 tur i witaj Skarbczyku. A tak - jak to ujęła Katiusha - wędrówka stanie się ciekawsza i ryzykowniejsza. Mam nadzieję ;-)

Masz rację że proponuję dyskusję na lekki temat, ale czemu nie? Pomysł sam w sobie jest samodzielny i wcale nie uważam żeby pomogło mu scalenie z innym dotyczącym np. Podziemi. Śmietnika nie robimy - a z kolei takie często są działy multiwątkowe, gdzie tytuł jedno a w rozmowie czternaście innych spraw pobocznych.


Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
Awatar użytkownika
SeSim
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Krypta Upiorów (pomagier)
Labirynt Magów (pomagier)
Poszukiwacze
Posty: 6145
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2005, 19:18
Lokalizacja: z krzesła :P
Płeć:
Kontakt:

Post autor: SeSim »

Każdy Śmiałek po wejściu do Podziemi dociera po krótkiej wędrówce do Strażnicy. Pełni tam wartę Strażnik o Sile 5 który żąda za przejście 2 mz i jeśli ich nie otrzyma - atakuje intruza.
Jeżeli to jest oryginalny tekst z pola na planszy to ja bym się nawet zastanowił czy czasem tak (z modyfikacją zatrzymywania się jak się przechodzi przez pole) się nie powinno grać zawsze :D Powyższa instrukcja mówi, że każdy śmiałek dociera do Strażnicy. KAŻDY. Może to właśnie tak należałoby rozumieć? :)


Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
Awatar użytkownika
HunteR
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Posty: 3071
Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: HunteR »

Pomysł ciekawy. Zdarzyło mi się trafić tam nie raz ale nigdy jakoś nie patrzyłem na tego strażnika tak jak na wymienionych wyżej strażników na moście i w mieście że trzeba się zatrzymać i już. Jest to w sumie dość sensowne, w końcu tak jak nie można sobie przeskoczyć strażnika na moście czy strażnika w bramie miejskiej tak nie powinno się dać ominąć strażnika w Podziemiach. W końcu korytarze w Podziemiach są raczej wąskie i nie byłoby to zbyt logiczne że jak ktoś jest ślamazarny (rzut na kostce zmuszający do zatrzymania się w strażnicy) to strażnik każe sobie płacić bądź atakuje, a jak ktoś jest szybki (wysoki rzut kostką) to sobie przebiega obok a strażnik nie reaguje :-"

Jak się nad tym zastanowić to chyba faktycznie zawsze powinno się tak grać. W końcu jest tam napisane że aby przejść musisz zapłacić bądź walczyć, a nie że płacisz/walczysz jak trafisz na ten obszar.


[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
Awatar użytkownika
wilczy [Autor tematu]
Filozof
Filozof
Filozof
Dawna Administracja
Posty: 738
Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:
Wiek: 49
Kontakt:

Post autor: wilczy »

SeSim pisze:Jeżeli to jest oryginalny tekst z pola na planszy to ja bym się nawet zastanowił czy czasem tak (...) się nie powinno grać zawsze :D
nie nie.... to ja tak sobie zasunąłem fabularnie ;-) pomyślałem że to dobrze robi na wyobraźnię i lepiej wprowadza w temat. Nie ma takiego tekstu na planszy, oryginalny opis pola brzmi następująco:
STRAŻNICA
Strażnik ma Silę 5. Pozwoli ci przejść jeśli dasz mu 2 mz. Jeśli nie - musisz z nim walczyć.
Strażnik zostaje tutaj nawet jeśli został pokonany.
Masz rację Sesim, że gdyby opis pola brzmiał tak jak ja to zagaiłem po swojemu, to magiczne słówko "każdy" miałoby rozstrzygające znaczenie. Jednak to tylko moje ubarwienia ;-)
HunteR pisze:w końcu tak jak nie można sobie przeskoczyć strażnika na moście czy strażnika w bramie miejskiej tak nie powinno się dać ominąć strażnika w Podziemiach. W końcu korytarze w Podziemiach są raczej wąskie
Dokładnie HunteR, tak właśnie kombinowałem i wydało mi się dziwne że instrukcja ani słowem nie wspomina o Strażnicy. Przeszukałem też anglojęzyczne stronki i nie znalazłem ani jednej wzmianki o czyichkolwiek watpliwościach w tym temacie. Zatem doszedłem do wniosku, że Strażnicę należy - grając zgodnie ze standardowymi zasadami - po prostu przeskakiwać gdy wskaże to rzut kostką.

Niemniej - ziarenko zaczęło kiełkować i pomyślałem ze nawet jeśli nikt przede mną na to nie wpadł, to czy taka zmiana nie mialaby sensu? Pomyślalem więc że spytam innych graczy, czyli Was.


Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
Awatar użytkownika
Korczyk
Necromancer
Necromancer
Necromancer
Uczestnik Zjazdów
Posty: 430
Rejestracja: sobota 10 lis 2007, 15:21
Lokalizacja: Żywiec
Płeć:
Wiek: 39

Post autor: Korczyk »

Proponuję to wnieść do MiMa 1,5. Jestem za takim utrudnieniem, =D> nie mówiąc że byłoby to podparte zdroworozsądkowym myśleniem o przechodzeniu obok Strażnika. A póki jesteśmy tutaj, to co sądzicie o takiej wersji?

Strażnik ma Siłę 5. Na chwilę uciął jednak sobie drzemkę i możesz próbować przejść dalej bez konieczności staczania z nim walki. Rzuć kostką i odejmij liczbę oczek od swojej Mocy. Jeśli wynik jest mniejszy bądź równy 0, Strażnik przebudził się - musisz z nim walczyć. Jeśli wyższy, w następnej turze możesz podążyć dalej.

Użycie Mocy na takie rozwiązanie odnosi się do umiejętności nie tylko dyskrecji, ale także, a może przede wszystkim do obserwowania Strażnika i decydowania, w którym momencie przejść obok niego; o czym nie trzeba wspominać w instrukcji Obszaru, ani nigdzie indziej.
A w ogólnej instrukcji (z racji braku miejsca) mogłaby jeszcze widnieć wzmianka o tym, że obudzony Strażnik może ponownie zasnąć dopiero, jak od czasu zbudzenia go wystąpi tura, w jakiej nikt nie będzie przebywał w Podziemiach.
Mam nadzieję, że nie pogniewałeś się za to Wilczy, że się pytam ludzi w temacie, w którym właściwie to Ty o co innego się nas pytasz.


Awatar użytkownika
Gieferg
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Morze
Północny Ląd
Wyspa
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 13 sie 2006, 15:13
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:
Wiek: 42
Kontakt:

Post autor: Gieferg »

A póki jesteśmy tutaj, to co sądzicie o takiej wersji?
Zbyt łatwo, zbyt namieszane i w sumie nic sensownego to nie wnosi.

Strażnik i tak jest cieniasem, silny go obije, a ktos z dużą mocą (albo nawet z niewielką i odorbiną szczęścia) ominie. Jaki w tym sens? Jesli już zmieniać to wersja Wilczego jeszcze ma sens, to co proponujesz już nie.


FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
Awatar użytkownika
wilczy [Autor tematu]
Filozof
Filozof
Filozof
Dawna Administracja
Posty: 738
Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:
Wiek: 49
Kontakt:

Post autor: wilczy »

Korczyk - dzięki za opinię, masz także rację - można zastanowić się nad ewentualnym zaproponowaniem takiej poprawki do "MiM 1,5"... jednak to zostawmy już na sam koniec dyskusji i tylko jako opcję. Tymczasem zgodzisz się, że nową zasadę (być może) wprowadzą do gry tylko chętne osoby (i oczywiście dobrowolnie) więc proponuję zastanowić się nad ulepszeniem / poprawieniem pomysłu by był jak najbardziej użyteczny. Kto zechce - skorzysta. Ja oczywiście spróbuję ;-)

Twoja propozycja ze śpiącym Strażnikiem podoba mi się i jednocześnie nie podoba ;-)

Podoba mi się ponieważ bardzo lubię takie smaczki (od razu zapachniało mi tu sesją RPG ;-)) zwiększające moc fabularną rozgrywki... no i wiadomo, rozwijać pomysł można do niebotycznych rozmiarów wymyślając choćby tyle opcji co podczas modlitwy w Świątynii (a co, przecież Strażnik być może chętnie zagra w kości o przejście, a może właśnie sam potrzebuje pomocy bo akurat strażnicę zaatakowały gobliny... może właśnie gdzieś wyszedł na moment a na stole pozostawił Miecz i Butelkę Wody ;-) a może akurat jest ich dwóch i będą walczyć z łączną Siłą 10... itp ) no i oczywiście można sprawdzać czy po prostu nie zasnął "na dzięcioła" ;-) testując Moc w celu sprawdzenia zręcznego i cichego ominięcia - tak jak proponujesz. To wszystko podoba mi się bo buduje klimat...

...jednak jednocześnie nie podoba mi się z powodu który lapidarnie ujął Gieferg pisząc zbyt namieszane co rozwinę (jeśli dobrze zrozumiałem sens) w stwierdzeniu: nie zapominajmy że to fajna ale też nieskomplikowana gra planszowa - a nie system symulacji zdarzeń. Właściwie cały problem przestałby istnieć, gdyby oszlifowany wachlarz wariantów lub zgrabny opis tego testu na przekradanie się - znalazł się wprost na planszy, a nie jako aneks. Ewentualnie jako kawałek planszy z nowym opisem zakrywający stary opis - tak jak to stało się z proponowanymi zmianami w Skarbcu - gdzieś w innym poscie na forum. Wtedy wszystko byloby podane na tacy. Jeśli jednak modyfikacja miałaby "pracować" jako errata na dołączonej kartce z przepisami, to takie rozwiązanie nie jest zbyt wygodne. W takim wypadku łatwiej zapamiętać "mus na postój" i wykonać starą instrukcję - nawet jeśli to rozwiązanie nie jest tak "soczyste" jak pozwalałaby wyobraźnia.

Swoją drogą wymyślenie i stworzenie nakładki z nowym opisem - sensownym, ciekawym i grywalnym - byłoby chyba fajną sprawą dla każdego gracza zainteresowanego takimi małymi zmianami. Myślę że niezależnie od finału naszej dyskusji byłby to sympatyczny drobiazg do wypróbowania przez każdego zainteresowanego ;-)

No i na koniec (kurde znów się rozpisałem): absolutnie nie mam żadnych pretensji Korczyk że Twoja propozycja znalazła się tutaj, maglujemy Strażnicę więc każdego kto ma coś ciekawego do zaproponowania (byle na temat Strażnicy) - zapraszam do pisania.


Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
Awatar użytkownika
Korczyk
Necromancer
Necromancer
Necromancer
Uczestnik Zjazdów
Posty: 430
Rejestracja: sobota 10 lis 2007, 15:21
Lokalizacja: Żywiec
Płeć:
Wiek: 39

Post autor: Korczyk »

wilczy pisze:Tymczasem zgodzisz się, że nową zasadę (być może) wprowadzą do gry tylko chętne osoby (i oczywiście dobrowolnie) więc proponuję zastanowić się nad ulepszeniem / poprawieniem pomysłu by był jak najbardziej użyteczny.
Tzn. ja tak tylko wyparzyłem z pomysłem, nie chcąc nim absolutnie zakryć poprawki tego, co jest. Obawiam się, że Kwestię Zasad zinterpretowałem trochę inaczej niż powinienem był zinterpretować jej założenia. Wy tu dyskutujecie w Kwestii Zasad, jak widzę, nie o zasadach wg upodobania, tylko wg instrukcji bądź logiki. I dyskutujecie o tym, jak zasad przestrzegać raczej, a nie jak z tych co są budować nowe. Nie neguje tego, popieram.
Wracając do tego co powiedziałeś, by pomysł był „jak najbardziej użyteczny”, chciałbym powiedzieć, że poniżej wystosowałem właśnie obronę na Wasze zarzuty \:D/ , a także porównałem momentami oba pomysły. Stąd post długi.
Gieferg pisze:Strażnik i tak jest cieniasem, silny go obije, a ktos z dużą mocą (albo nawet z niewielką i odorbiną szczęścia) ominie. Jaki w tym sens? Jesli już zmieniać to wersja Wilczego jeszcze ma sens, to co proponujesz już nie.
Czyli moja wersja będzie dobra wtedy, jak tylko zmienimy 5 punktów na więcej i to samo w Mocy (rzut dwoma kostkami). Czy teraz widzisz sens?
wilczy pisze:nie zapominajmy że to fajna ale też nieskomplikowana gra planszowa - a nie system symulacji zdarzeń.
Ależ ja bynajmniej nie zapominałem podczas tego o prostocie, :-p wydało mi się i nadal wydaje, że takie rzeczy mają miejsce w MiMie. Nie trzeba daleko szukać, by w sytuacji przekupienia straży zauważyć, że jest to pewna fabuła w takim rodzaju, jak zaspanie na warcie, zamiast niej jest tylko inna. Natomiast jeżeli chodzi o „system symulacji zdarzeń”, no to mamy coś takiego u Czarodziejki w Mieście, na pewno prędzej nadającą się pod to określenie. Ja myślę że Was musiała zmylić forma, w której to napisałem:
„Strażnik ma Siłę 5. Na chwilę uciął jednak sobie drzemkę” zwłaszcza to „na chwilę” jawi się bardzo fabularnie, szykując jakąś RPGową zasadzkę.
wilczy pisze:Właściwie cały problem przestałby istnieć, gdyby oszlifowany wachlarz wariantów lub zgrabny opis tego testu na przekradanie się - znalazł się wprost na planszy, a nie jako aneks.
wilczy pisze:Jeśli jednak modyfikacja miałaby "pracować" jako errata na dołączonej kartce z przepisami, to takie rozwiązanie nie jest zbyt wygodne. W takim wypadku łatwiej zapamiętać "mus na postój" i wykonać starą instrukcję
Jak o przymusu postoju musiałoby pisać w instrukcji i byłoby to proste do zapamiętania na stałe, tu by pisało w instrukcji i nie byłoby to trudniejsze do zapamiętania, że Strażnik wraca do snu, gdy Podziemia nie są badane. To, co mogłoby być tu trudniejsze do zapamiętania, to zmienność instrukcji postępowania względem Obszaru, na prostej jednakże zasadzie.


Awatar użytkownika
wilczy [Autor tematu]
Filozof
Filozof
Filozof
Dawna Administracja
Posty: 738
Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:
Wiek: 49
Kontakt:

Post autor: wilczy »

Winien Ci jestem Korczyk przeprosiny. Widzę że mój post został odczytany nie tak jak bym tego chciał, ale też widzę że ja go po prostu napisalem w taki właśnie mylacy sposób. Nie planowałem robić Ci żadnych zarzutów. Spróbuję jeszcze raz, może wyjdzie składniej:

Proponowane pomysły (tak mój jak i Twój czy innych osób) są w tym temacie jedynie propozycjami i nie będą wytycznymi dla graczy - poza osobami które ochotniczo zechcą je wprowadzać do własnych rozgrywek.

Z tego powodu Jak najbardziej dyskutujemy tu o upodobaniach próbując wymyślić propozycję zarówno sensowną (grywalną) jak i po prostu ciekawą. To jednak dwa bieguny: prostota vs. kwiecistość. Myślę że gdzieś pośrodku należy szukać tego co nam się spodoba. Niezależnie od tego wszystko musi trzymać się kupy, a więc logika też jest wskazana.

Wbrew pozorom w instrukcji nie ma (chyba) żadnych przepisów typu warunkowego. No może poza możliwością ponownego rozpoczęcia gry po śmierci Poszukiwacza pod warunkiem że nie ma nikogo na obszarze Korony Władzy.

Warunki pojawiają się na opisach niektórych pól oraz w kartach Przygód. Nie są one jednak takie jak to pilnowanie tury przerwy w obecności w Podziemiach - co proponujesz (jak widzisz mnie to liczenie nie za bardzo przypadło do gustu - ale nie ja to rozstrzygnę tylko ewentualni gracze). Krótko mówiąc - o warunkach w MiM nie trzeba pamiętać ponieważ daną sytuację na bieżąco opisują napotkane teksty, czy to opisy miejsc czy to karty. masz to przed oczami. Poltergeista pozbywasz się pod warunkiem przekroczenia rzeki.... itp.

Co ja najchętniej widziałbym jako eleganckie wykorzystanie naszych pomysłów? Raczej odpada dodatkowa instrukcja, chyba żeby sam opis pola przerobić na lakoniczne "Strażnica - patrz instrukcja". Wtedy oczywiście jak najbardziej.

Wolałbym jednak żeby zgodnie z tradycją MiM zamieszanie na tym polu dało się spisać w kilku linijkach tekstu i żeby dało się upchnąć w opisie pola w całości. ALBO wymyślic tak prosty przepis że jego notowanie mijałoby się z celem, lub dokładniej: nie było konieczne z powodu prostoty rozwiązania i braku haczyków i wyszczególnień.

Gdyby pokusić się o zmianę opisu pola, czyli o nakładkę - wówczas możnaby poszaleć na Twoją modłę. Czy to opisując samo pole czy to umieszczając "patrz instrukcja". Wtedy możnaby też zrobić z cieniasa przeciwnika godnego szacunku.... jednak ja uważam że 5 to wcale nie jest tak zupełnie mało. Podkreślam to co pisałem już wcześniej - jest to taki akurat odsiew na słabeuszy przed dalszą drogą.

Na koniec może tak: Ty się nie przejmuj czy wymyślone zasady będą spisane na osobnym arkuszu czy dopisane do pola (nakładki na pole), Ty po prostu popuść wodze wyobraźni i wymyśl ciekawe uregulowania, następnie spróbuj je "ostrzyc i uczesać", wyostrzyć pod logikę i podkolorować pod fabułę - a jak będziesz miał efekt końcowy to samo wyjdzie czy dać to w takiej formie czy innej. Zresztą kieruję to do wszystkich.


Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
Awatar użytkownika
Rogo
#Moderator: Rogo
#Moderator: Rogo
#Moderator: Rogo
Uczestnik Zjazdów
Autor Dodatków
Posty: 6176
Rejestracja: niedziela 20 kwie 2008, 11:42
Lokalizacja: Krzyków
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: Rogo »

Przymus zatrzymania się wygląda OK, ALE...
Jest sobie taki znany nam wszystkim Poszukiwacz: Morlok... Ja tam go już nie lubię, a co dopiero jak on będzie musiał się zatrzymywać w strażnicy i klepać kolesia z siłą 5 (przypomnę, Morlok na starcie ma 3)...
Jak wiadomo, po prtzeranej walce w Podziemiach trzeba iść w stronę wejścia, więc Morlok (który na powierzchni traci wytrzymałość więc musi zostać w Podziemiach) będzie kroczył w te i we wte dopóki a uda mu się pokonać strażnika (silniejszego od Morloka) przez co straci wiele cennych tur, a również wydaje mi się, że nie będzie się zbyt często zatrzymywał na 3 polach pomiędzy wejściem a strażnicą...
Nie, że się czepiam, ale nie utrudniajmy i tak już ciężkiego żywotu Morloka :P


Ja nawet nie mam Talismana.
Awatar użytkownika
Katiusha
Jasnowidz
Jasnowidz
Jasnowidz
Dawna Administracja
Posty: 1614
Rejestracja: wtorek 02 paź 2007, 23:30
Lokalizacja: z Krainy MiMa ;)
Płeć:
Wiek: 38

Post autor: Katiusha »

Rogo pisze:Nie, że się czepiam, ale nie utrudniajmy i tak już ciężkiego żywotu Morloka
Skoro Morlok zaczyna w Podziemiach, to można uznać że się znają ze Strażnikiem, mało tego grają nawet razem w karty podczas długich, nudnych chwil w tej krainie zatem możemy uznać, że Morlok ma fory u Strażnika i może sobie chodzić swobodnie koło niego. ;)

A tak na serio, to ciekawe spostrzeżenie Rogo. Może Morlokowi na serio dać fory, musi dopiero walczyć ze Strażnikiem dopiero jak tam trafi tzn jak wykatula tyle na kostce, że zatrzymuje sie na nim?


Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niej w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym terminie. Ponadto autorka zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Awatar użytkownika
HunteR
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Posty: 3071
Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: HunteR »

Ja na miejscu strażnika jak bym zobaczył takie paskudzstwo jak Morlok to bym lał w morde i patrzył czy równo puchnie a nie podawał po przyjacielsku rękę :P Tak czy siak to już zbyt duże dopowiadanie sobie że ten zna tego albo że tamten sobie przysnął to się można przemknąć :wink:

Moim zdaniem jedyne co bym wprowadził w tradycyjnej rozgrywce to potraktowanie strażnika w Podziemiach tak samo jak strażnika na moście tudzież w Mieście - każdy kto chce wejść do Podziemi musi go spotkać a to że chłop nie siedzi pod samym wejściem to już inna sprawa.

Jeśli chodzi o pomysły typu rzut kostką żeby np. sprawdzić czy strażnik sobie przysnął i przechodzimy za frajer czy też musimy płacić bądź walczyć - to się bardziej nadaje do MiM 1.5 bo tutaj już znacząco ingerujemy w instrukcję obszaru. Tak samo można by zrobić np. na moście, najpierw rzucamy kostką bo a nuż strażnik poszedł za potrzebą i nikt nie pilnuje mostu :)

Co do Morloka, w 1.5 można by dołożyć że np. on jako jedyny może się wymykać tj. jak wyrzucisz więcej to przechodzisz, jak nie to twój pech i musisz płacić/walczyć.
Wilczy pisze:Proponowane pomysły (tak mój jak i Twój czy innych osób) są w tym temacie jedynie propozycjami i nie będą wytycznymi dla graczy - poza osobami które ochotniczo zechcą je wprowadzać do własnych rozgrywek.
Otóż to, na forum dzielimy się pomysłami i spostrzeżeniami. Nikt nikomu nie mówi jak ma grać. Jak się komuś spodoba dany pomysł to go zastosuje a jak nie to gra po staremu :P


[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
Awatar użytkownika
Katiusha
Jasnowidz
Jasnowidz
Jasnowidz
Dawna Administracja
Posty: 1614
Rejestracja: wtorek 02 paź 2007, 23:30
Lokalizacja: z Krainy MiMa ;)
Płeć:
Wiek: 38

Post autor: Katiusha »

HunteR pisze:każdy kto chce wejść do Podziemi musi go spotkać a to że chłop nie siedzi pod samym wejściem to już inna sprawa.
Może ten Strażnik to jakiś kuzyn Morloka albo z rodziny wampirowatych i też się boi światła słonecznego dlatego urządził sobie domek troche dalej od wejścia? ;)
HunteR pisze:Nikt nikomu nie mówi jak ma grać. Jak się komuś spodoba dany pomysł to go zastosuje a jak nie to gra po staremu
Dokładnie. To nie są odgórne nakazy czy rozkazy typu jak nie będziesz tak grał jak pisze to dostaniesz kopa wpier.....
Każdy może sobie zmodyfikować propozycje na swój sposób i ewentualnie podzielić się tym z innymi na forum, a jak nie ma ochoty, to sobie tak grać w domowym zaciszu. :biggrin:


Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niej w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym terminie. Ponadto autorka zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Awatar użytkownika
Korczyk
Necromancer
Necromancer
Necromancer
Uczestnik Zjazdów
Posty: 430
Rejestracja: sobota 10 lis 2007, 15:21
Lokalizacja: Żywiec
Płeć:
Wiek: 39

Post autor: Korczyk »

Pojadę trochę w kratkę i nie po kolei z cytowaniem.

1. WYTŁUMACZENIE NIEPOROZUMIEŃ WYNIKŁYCH W TEMACIE, POZA TEMATEM (lecz nie nowy offtop)
HunteR pisze:Wilczy napisał/a:
Proponowane pomysły (tak mój jak i Twój czy innych osób) są w tym temacie jedynie propozycjami i nie będą wytycznymi dla graczy - poza osobami które ochotniczo zechcą je wprowadzać do własnych rozgrywek.


Otóż to, na forum dzielimy się pomysłami i spostrzeżeniami. Nikt nikomu nie mówi jak ma grać.
Spoko i sorry jeżeli odebraliście mnie inaczej. ;-) Ale myślę że Wilczy nie mówił mi tego w odpowiedzi na me rzekome narzucanie, tylko w odopowiedzi na moje zagubienie w dziale Kwestia Zasad. Ja bym się brzydził narzucaniem.
wilczy pisze:Winien Ci jestem Korczyk przeprosiny. Widzę że mój post został odczytany nie tak jak bym tego chciał, ale też widzę że ja go po prostu napisalem w taki właśnie mylacy sposób. Nie planowałem robić Ci żadnych zarzutów.
Nic mi nie jesteś winien. Po prostu ja za bardzo przesiąknąłem byłymi studiami i słowu zarzut nadałem inny kontekst - bez wartościowania, nikomu o tym nie mówiąc… Także dwie rzeczy nałożyły się na siebie – w pierwszych mych krokach w Kwestii Zasad było małe nieporozumienie z narzucaniem, do którego doszło zarzucanie. :razz:

2. NA TEN TEMAT
HunteR pisze:Jeśli chodzi o pomysły typu rzut kostką żeby np. sprawdzić czy strażnik sobie przysnął i przechodzimy za frajer czy też musimy płacić bądź walczyć - to się bardziej nadaje do MiM 1.5 bo tutaj już znacząco ingerujemy w instrukcję obszaru.
No to jak znacząco ingerujemy, to ja właśnie tak chyba zaingerowałem. Wiecie co? jeżeli znowu się teraz gubię, to żeby nie było więcej nieporozumień, odpowiedzcie mi czy już myślę dobrze, tylko Ty HunteR coś nie teges, czy błędnie; bo jak błędnie, to ja poza tym działem popytam się o te rzeczy (być może Was), żeby tu nie robić bydła.
rzut kostką żeby np. sprawdzić czy strażnik sobie przysnął
No nie, jeśli już o tym mówimy, to Strażnik w mojej wersji generalnie śpi - co jest deczko niedorzeczne :razz: - a rzut kostką byłby po to, żeby sprawdzić, czyśmy go obudzili. Ale ja też już odchodzę powoli od tej wersji.
wilczy pisze:jednak ja uważam że 5 to wcale nie jest tak zupełnie mało. Podkreślam to co pisałem już wcześniej - jest to taki akurat odsiew na słabeuszy przed dalszą drogą.
No właśnie. Fajnie że to przypomniałeś, bo jakoś nie zwróciłem wcześniej na to uwagi.


ODPOWIEDZ