Forum gier planszowych

Taa... nie fajnie , nie fajnie. Ale czego się nie robi aby gra była zrównoważona. Jak gram z kolegami w MiMa i losujemy poszukiwaczy to każdy się modli o woja

Złodziej:
-za fakt, że może kraść
-za neutralność
-za obrazek (oh jeha!)
Wampir
-za dwa czary na początku
-za wysysanie krwi
Jasnowidz
-za dodatkowe karty przygód

Za Leśnym duszkiem nie przepadam, bo tak jakoś się zdarza, że ma go ktoś inny i mnie wykańcza tymi dwoma czarami

Dla mnie najlepszy jest Astronauta. Spotkam się pewnie z krytyką, ale co tam Lubie go za rysunek (Jim Lovell ), za start z pełnym kosmicznym wypasem, i za darmowe 2 punkty mocy. A w połowie gry zmieniam go na szeryfa i pozamiatane. Astronautą jeszcze nigdy nie przegrałem, choć pewnie grając z wami zdarzyło by się to nie raz.

wiesz każdym Poszukiwaczem możesz wygrać, nawet największa dupą z Poszukiwaczy. Mniejsza jest procentowa szansa na to ale zawsze to coś. Powiedźmy Morlok i rzut 6 oczek w Podziemiach hehe. Najważniejsze jest, że ci sie podoba Astronauta i tyle.

Aleksander pisze:Taa... nie fajnie , nie fajnie. Ale czego się nie robi aby gra była zrównoważona. Jak gram z kolegami w MiMa i losujemy poszukiwaczy to każdy się modli o woja

U nas Woj nie jest aż taki popularny U nas się modlimy o Mnicha lub Astropate Choć ja wolę Neila Armstronga

tropiciel.. za swoją średniość hehe.. nie najlepszy i nie najgorszy.. wywarzony

Skromny Mnich

Skromność, to ostatnia cecha, o jaką można posądzić naszego mnicha-wymiatacza z wbudowanym rumakiem

Złodziej - pierwszy poszukiwacz, którego zobaczyłem po otworzeniu pudełka (ile to było lat temu? Poniżej 20, ale niewiele). Niestety padł ofiarą tej samej przypadłości, co większość poszukiwaczy podstawkowych - ich zdolności odnoszące się do kart z podstawki mocno straciły na znaczeniu po dojściu dodatków i targowisko pojawia się sporo rzadziej (w sumie jedyną postacią chyba, która zyskała, jest MInstrel, którego zdolność unikania walki ze smokami stała się znacznie przydatniejsza )
Astropata za przyjemną grę w otchłani i wykorzystanie pętli czasowej.

Szpieg i Zwiadowca - za fajne umiejętności (odnośnie nieznajomych i miejsc) - umiejętności, które nie są przesadnie silne, ale przy odrobinie szczęscia, mogą odegrać dużą rolę w rozgrywce. Ci dwaj to dla mnie modelowi poszukiwacze. Mają coś, co ich wyróżnia i sprawia, że gra każdym jest inna, pozwala na przyjęcie jakiejś tam (tak wiem, że nieprzesadnie wyrafinowanej) taktyki, a równocześnie nie są to umiejetności, które zupełnie ustawiałyby grę (jak nieszczęsny jasnowidz, czy mnich).

Zgadzam się z rinaldo.. Np jak gram z bratem i on wylosuje Szpiega to łapie się za głowę i mówi że nie chce grać taką ciotą.. A to jedna z postaci tzw "klimatycznych" i bardzo przyjemnych w rozgrywce.. Ja np jak wylosuje Kosmicznego wojownika to mówię że nie chce kims takim grać..

kayoy pisze:nie chce grać taką ciotą

Trudno się nie zgodzić z taką opinią. Mam pewien plan dodatków/kart do stworzenia i zaraz po Lodowej Krainie powstaną Poszukiwacze z Podstawki "po lifcie". Swoją drogą zapraszam do zajrzenia do Projektu Stava, odświeżył on najciekawszych Poszukiwaczy, w ten sposób, że da radę już nimi grać.

Nie przesadzajmy. O ile podstawkowi rzeczywiście bardzo dużo utracili, to jednak szpieg nie jest taki ostatni. Oczywiście w odpowiednich okolicznościach - jeśli akurat się trafi jakaś grupa solidnych nieznajomych - to możliwość ich poblokowania dla innych graczy może mieć znaczenie. Podobnie, jak znajomość czarów pozwala na łatwiejszą ocenę ryzyka niektórych zagrań

rinaldo pisze:Nie przesadzajmy. O ile podstawkowi rzeczywiście bardzo dużo utracili, to jednak szpieg nie jest taki ostatni. Oczywiście w odpowiednich okolicznościach - jeśli akurat się trafi jakaś grupa solidnych nieznajomych - to możliwość ich poblokowania dla innych graczy może mieć znaczenie. Podobnie, jak znajomość czarów pozwala na łatwiejszą ocenę ryzyka niektórych zagrań

Dokładnie tak! Jak dla mnie Szpieg to jeden z lepszych Poszukiwaczy. Możliwość podglądania czarów i Nieznajomi jako jego agenci to bardzo pomocne zdolności. Są to też oryginalne zdolności. Tylko on potrafi tworzyć swoich agentów, a Czary może podglądać tylko on i Wróżka z oficjalnych dodatków.

jeśli chodzi o mojego ulubionego Poszukiwacza to jest on autorskim dziełem. W moich rękach przeszedł drobny retusz ale uważam go za najbardziej klimatycznego - Gobliński Fanatyk.
Jeśli chodzi o Poszukiwaczy z orginalnych dodatków to zdecydowanie stawiam na Filozofa. Mam jakiś dziwny sentyment do tej postaci i zanim jeszcze zaczęliśmy losować karty, ten był przez mnie najczęściej wybieranym.

Jak byłem mały to uwielbiałem UPIORA, bardziej ze względu na obrazek niż umiejętności, które w tamtych czasach tak naginałem, że aż boli.
Teraz nie mam ulubionego poszukiwacza. Wiadomo, że są lepsi jak MNICH, ZŁODZIEJ, ZABÓJCA, WĘDRUJĄCY PUSTELNIK i gorsi jak na przykład MORLOK ale ja zawsze gram takim poszukiwaczem jakiego wylosuję.

HRABIA GENERAŁ LORD pisze:Jak byłem mały to uwielbiałem UPIORA, bardziej ze względu na obrazek niż umiejętności

To fakt. Rewelacyjna ilustracja!!!

Moi wybrancy, to:
Czarownica - sentyment
Wojownik z Zaswiatow - czesto go losowalem

Zawadiaka!

Poszukiwacze którymi najbardziej lubię grać to:

Źli: Czarnoksiężnik, Ciemny elf
Neutralni: Wojownik, Zwiadowca
Dobrzy: Minstrel, Kobold

hmm wpisywalem sie juz tu jako 'Fabianooo' ale od tamtego czasu troche sie zmienilo, troche sie pogralo, podrukowalo i czas na nową opinię
Otóż: najbardziej klimatyczni są wg mnie: Satyr (tu zdania nie zmieniam) Kupiec i Szaman.
Z autorskich jestem zachwycony (na podstawie wizerunku karty) Gromadą Szczurów czy jakoś tak autorstwa pillowbookworma (stary, niesamowite!!!!) gdzie mogę znaleźć ją w wersji do druku wraz z pionkiem? to jest masakra jesli chodzi o klimat i totalnie świeży powiew! oj propsy dla Ciebie

Kuglarz bo w polaczeniu z Arcymagiem badz magiczna rozdzka gre miales wygrana