Strona 6 z 9

: czwartek 15 lis 2007, 15:24
autor: Odum
Wędrujący Pustelnik

: piątek 16 lis 2007, 11:10
autor: dr_olek
Wampir jest dość dobrą postacią, choć jak gram głównie tak, że losuje się 3 karty, z czego wybiera się jednego poszukiwacza.

: piątek 16 lis 2007, 11:53
autor: MichciK
Przy wyborze Poszukiwacza praktycznie zawsze kierowalem sie klimatem, mniej zdolnosciami - moi najlubiensi smialkowie to Ciemny Elf vel Wojownik Chaosu, Kosmiczny Pirat, Zawadiaka, Tropicilel i Zwiadowca (jakos najbardziej przypadly mi do gustu ich grafiki).

Maslo pisze:Jedyny sposób to ukryta kieszeñ + koñ i wóz + amulet, chocia¿ to ostatnie to z bólem serca bo czarów nie mo¿na rzucac.
hmm ja nie bardzo rozumiem, jak kon i woz oraz amulet chroni przed kradziezami? :-k

: poniedziałek 14 lip 2008, 11:03
autor: Fabianooo
jako że grałem tylko w podstawową wersję :P nie powinienem wypowiadać się na temat innych poszukiwaczy, ale posiadam ich grafiki i zdolności na kompie, więc z tych którymi nie grałem sądzę że najfajniejszy jest Błędny Rycerz, Szaman, Zulus i Kuglarz (za wygląd, nie zdolności). w podstawkę grałem najczęściej Złodziejem, Tropicielem i Satyrem. Lubię też Minstrela. Wszystkie postacie cenię za wygląd, mniej za zdolności. Jeśli chodzi o drugi czynnik. z podstawy to wg mnie Filozof wymiata.
pozdrawiam!

: poniedziałek 14 lip 2008, 11:12
autor: Gieferg
więc z tych którymi nie grałem sądzę że najfajniejszy jest Błędny Rycerz
świetny wybór =D>
Niestety muszę cię rozczarować.
Nie ma w MiMie poszukiwacza, który byłby bardziej beznadziejny i miał jeszcze bardziej bezużyteczne specjalne zdolności niż Błędny Rycerz. W zasadzie po wylosowaniu tej postaci ( bo wątpię by ktokolwiek wybierał go z własnej woli ) można zacząć się rozglądać za najszybszym sposobem popełnienia samobójstwa, no chyba, że ktoś lubi grać postacią bez zdolności i jakichkolwiek zalet.
za wygląd, nie zdolności
To nieco tłumaczy, choć dla mnie Błędny Rycerz i za wygląd jest najgorszym poszukiwaczem z MiMa (bo grafika powinna moim zdaniem przedstawiać samą postać)

: poniedziałek 14 lip 2008, 11:19
autor: Valdi
Ogólnie nie rozumiem jak można ocenić coś tylko z wyglądu, znaczy sie z zapoznania sie tylko na Ekranie z Kartą. Według mnie trzeba czym zagraca żeby wiedzieć jak sie sprawdzi.

: poniedziałek 14 lip 2008, 13:31
autor: Rogo
No dla kogoś ulubionymi są przeciętniaki i słabsze postacie - wow :P moimi ulubionymi są Ci, którymi łatwo się kumpla gnoi :badgrin: no i mam sentyment do Wojownika (jak mu się załatwi np. 2 energotopory czy co kolwiek w ten deseń, to idzie jak burza :badgrin:

Gieferg, my znamy Twoje zdanie na temat Błędnego Rycerza, a kto chce na forum dłużej zabawić napewno je przeczyta :P Aczkolwiek muszę przyznać, że rzeczywiście jego zdolności są bezużyteczne (sprzęcik na początku się przydaje, ale później każdy już ma taki sam :P)

Valdi, ale Fabianooo nie oceniał ich po wyglądzie tylko mówił, że za to ich lubi :P Jedni chcą jak najbardziej wypasione zdolności, inni klimatyczny wygląd :P

: poniedziałek 14 lip 2008, 14:54
autor: Fabianooo
Valdi pisze:Ogólnie nie rozumiem jak można ocenić coś tylko z wyglądu, znaczy sie z zapoznania sie tylko na Ekranie z Kartą. Według mnie trzeba czym zagraca żeby wiedzieć jak sie sprawdzi.
nie bardzo mam możliwości sprawdzić, gdyż posiadam tylko ich grafiki na kompie i zanim się wydrukują to troche czasu minie (brak drukarki). Dlatego zaznaczyłem, że chodzi tu tylko o wygląd. Co do umiejętności napisałem później. Fakt, zdolności ma 'co najmniej' słabe, ale czy w tej grze chodzi tylko o umiejętności? Nie sztuką jest wygrać jakąś strasznie silną postacią. Rozumiem, że każdy może mieć inne zdanie na temat postaci. Jestem tu nowy, dajcie mi trochę zapoznać się z całością gry (podstawa + dodatki itp.) i dopiero możecie krytykować. Bez spinania się...
pozdrawiam ;)

Rogo dziekuje za poparcie :) dokładnie o to mi chodziło

: środa 16 lip 2008, 22:49
autor: Aleksander104
Witam wszystkich. Moją ulubioną postacią jest od zawsze... Żołnierz \:D/ wiem że to jedna z tych postaci o których mało się mówi, ale jak nim gram to mam taki mały trik :idea: , już objaśniam:
Moc specjalna żołnierza to to że kiedy straci hełm lub miecz może odzyskać je za darmo w mieście, a ja robię tak że sprzedaję hełm i miecz jak najbliżej miasta, a w mieście odzyskuję je za darmo \:D/ . Może dla kogoś to nic wielkiego, ale ja po prostu lubię tak grać :D

Inne postacie które lubię to:
- Elf(moja pierwsza postać jaka grałem i może się teleportować po puszczach)
- Barbarzyńca(dużo siły)
- Kobold(możliwa teleportacja po wyrzuceniu
6 na kostce)

To wszystko. Powodzenia w grze innym graczom!!! :mrgreen:

: środa 16 lip 2008, 23:57
autor: Rogo
No trik z nabijaniem kasy u Żołnierza znany jest chyba każdemu graczowi :P Nawet w Mieście u Alchemika można przecież sprzedać te przedmioty (tylko trzeba wtedy ustalić na jakiej zasadzie znowu się je odzyskuje, bo od razu brać je z powrotem to bezsens).

Grasz z dodatkami? Bo same postacie z podstawki widzę i przedmioty piszesz, że spredajesz "jak najbliżej miasta" a nie w nim (więc tego chyba też nie masz?) Chociaż Żołnierz chyba z jakiegoś dodatku był, ale mniejsza o to :P

Z podanych przez Ciebie to Kobolda i Barbarzyńcę bym wybrał na czele (pozostali są wg mnie tacy nijacy :P). Podwójny atak Barbarzyńcy + jego wysoka siłą robią z niego nie lada rzeźnika, ale Kobold ze swoją teleportacją może przy odrobinie szczęścia szybko się przypakować :)

: czwartek 17 lip 2008, 11:58
autor: Aleksander104
W magie i miecz grałem dawno temu bo w szkolnej świetlicy był jeden egzemplarz bez instrukcji, ale z kumplami szybko wszystko rozgryźliśmy. Za dwa dni będę miał MiM'a z dodatkami wszystkimi i mam tez zamiar wydrukować parę autorskich :D

: niedziela 27 lip 2008, 11:27
autor: Melańczuk
Po ostatnich doświadczeniach dochodzę do wniosku, że najlepiej sprawdzają się postaci, które już na starcie mają co turę nowy czar (bo najczęściej stary jest zużywany). Po prostu nie ma bata na kogoś takiego (chyba, że jakimś fartem wyciągnie się samemu czar Przeistoczenie, gdy przeciwnik nie ma jak obronić się swoim czarem)

: niedziela 27 lip 2008, 11:31
autor: Gieferg
Można kogoś trakiego zatrzaskać ręcznie. Żaden problem :P
Poza tym nie ma postaci które mają "co turę" nowy czar, są postacie, które mają "ciągle jeden czar".

A "Przeistoczenie" jest czarem tak bardzo przegiętym i psującym rozgrywkę (zwłaszcza kiey w grze jest ktoś kto ma ciągle czary przez co stos się ciągle kończy i powtarza na nowo), że z nim od lat nie gramy :P

: niedziela 27 lip 2008, 16:39
autor: Melańczuk
W tym sęk, że zazwyczaj los sprzyja tej osobie i dostaje wierzchowca, przez co nawet jak ktoś się przypakuje to mu spierpapier na tyle, że nici z łowów.

W takiej sytuacji "Przeistoczenie" to jedyny ratunek (ewentualnie kartas "dziura w moście" czy coś w tym stylu) choć warto mieć w zanadrzu "Odbicie czaru".

Pamiętam kiedyś taką piękną sytuację. Ja rzucam na tego kolegę czar przeistoczenie, on rzuca odbicie czaru, a ja rzucam kolejne odbicie czaru i nie ma już nic do gadania. :biggrin:

: niedziela 27 lip 2008, 17:58
autor: Gieferg
W tym sęk, że zazwyczaj los sprzyja tej osobie i dostaje wierzchowca
Po pierwsze - czysty przypadek.
Po drugie - w tej grze nei chodzi o to żeby nakopać przeciwnikowi tylko o zdobycie korony, jesli nie mozesz kogoś pokonać wejdź na koronę i załatw go rozkazem :P

A Przeistoczenie rozwala rozgrywkę (cóż, w końcu to czar z zupełnie skopanej "Jaskini"), używanie go to jakiś absurd :P

: niedziela 27 lip 2008, 18:52
autor: Raleen
Melańczuk pisze:Po ostatnich doświadczeniach dochodzę do wniosku, że najlepiej sprawdzają się postaci, które już na starcie mają co turę nowy czar (bo najczęściej stary jest zużywany). Po prostu nie ma bata na kogoś takiego (chyba, że jakimś fartem wyciągnie się samemu czar Przeistoczenie, gdy przeciwnik nie ma jak obronić się swoim czarem)
Rzeczywiście postacie stale posiadające jeden czas mają łatwiej, zazwyczaj również dlatego, że posiadają jeszcze inne zdolności. Zwróć jednak uwagę, że postacie te najczęściej same w sobie są słabe pod względem siły. Masz trochę racji, ale tylko trochę.. ;)

Tak naprawdę dużo zależy od innej okoliczności: ilu poszukiwaczy bierze udział w rozgrywce. Najczęściej jak dane mi było grać, grałem w niewielkim gronie, natomiast MiM jest tym fajniejszy, im więcej osób uczestniczy. W takim przypadku postacie posiadające czar, a zarazem niewielką siłę nie są tak potężne. Z prostej przyczyny: jeśli postacie te będą za bardzo się wybijać, pozostali towarzysze najczęściej są w stanie łatwo sprowadzić je do parteru, z tego względu, że jak wiadomo: non Hercules contra plures.

: niedziela 27 lip 2008, 18:59
autor: Gieferg
natomiast MiM jest tym fajniejszy, im więcej osób uczestniczy
Przy czym 2 osoby to za mało, 3 w sam raz, a więcej to już za dużo i gra się zaczyna niemiłosiernie wlec. W więcej niż 4 w ogóle nie lubię grać, zresztą w 4 również nie.

: niedziela 27 lip 2008, 19:04
autor: Rogo
Jak ma się piwo i rozgadaną ekipę to w 4 właśnie fajnie sie gra :) może i się gra wlecze, ale ciekawiej jest, na więcej osób trzeba uważać, czasem jakiś sojusz się nawiąże (ostatnio mojej siostrzyczce już się nie chciało grać to w mieście u medyka zostawiła wszystkie przedmioty, a ja blisko byłem (a wiadomo, że do budynku trafić w MiM nie jest trudno :)). Trochę stresa miałem, bo kumpel grał Koboldem i miał ruch przede mną, ale udało mi się :P

: niedziela 27 lip 2008, 19:26
autor: Katiusha
Rogo pisze:ostatnio mojej siostrzyczce już się nie chciało grać to w mieście u medyka zostawiła wszystkie przedmioty
Seppuku MiMowe popełniła? I to u Medyka? Pewno jakieś środki nasenne zakupiła od niego... ;)

A tak poważniej, to jak uważacie, jeśli osoba dobrowolnie rezygnuje z gry, to jej Przedmioty i Przyjaciele powinny zostać na planszy w miejscu rezygnacji z gry czy powinny być odkładane na stos kart zużytych?

: niedziela 27 lip 2008, 19:35
autor: Gieferg
U nas jeśli ktoś zrezygnuje z gry, jego postać zostaje na planszy. Żeby mu coś zabrać trzeba go normalnie pokonać. Stoi tak dopóki nie zostanie zabity.

: niedziela 27 lip 2008, 20:07
autor: Rogo
Ale ja nie pozwalam na seppuku w grze. Chyba, że ktoś ostatecznie rezygnuje z gry, bo tak to bym popełniał takie selfkille aż bym trafił na jakąś postać którą bardziej lubię :P
A co do tego co zrobiła moja siostra - najpierw zgarnęła większość tych przedmiotów po tym jak zostałem Ropuchą, więc odchodząc od gry postanowiła mi to oddać (albo taka bratersko-siostrzana więź :P) Poza tym w MiM nie ma obowiązku noszenia wszystkich przedmiotów jeśli możesz jeszcze je pomieścić - i na tej podstawie moja siostra odłożyła sprzęt, a później chodziła po silnych stworkach, żeby zginąć xD

: czwartek 31 lip 2008, 16:46
autor: Raleen
Rogo pisze:Ale ja nie pozwalam na seppuku w grze. Chyba, że ktoś ostatecznie rezygnuje z gry, bo tak to bym popełniał takie selfkille aż bym trafił na jakąś postać którą bardziej lubię :P
A co do tego co zrobiła moja siostra - najpierw zgarnęła większość tych przedmiotów po tym jak zostałem Ropuchą, więc odchodząc od gry postanowiła mi to oddać (albo taka bratersko-siostrzana więź :P) Poza tym w MiM nie ma obowiązku noszenia wszystkich przedmiotów jeśli możesz jeszcze je pomieścić - i na tej podstawie moja siostra odłożyła sprzęt, a później chodziła po silnych stworkach, żeby zginąć xD
Wydaje mi się, że mówicie o dwóch różnych rzeczach: 1) rezygnacji z gry w ogóle i 2) zabicia swojego poszukiwacza by wylosować sobie nowego. Co do pierwszego nie zdarzało mi się zbyt często, więc nawet nie pamiętam dobrze co z tym robiłem. Co do drugiego, moim zdaniem przedmioty i inny osprzęt oczywiście po takiej postaci zostają. Natomiast co do możliwości zabijania się, żeby zyskać nową lepszą postać - u nas było to możliwe z tym, że za każdym następnym razem losowało się mniejszą liczbę postaci, więc wybór był coraz bardziej ograniczony, z początku był dość spory. Tak, że niosło to duże ryzyko.

: czwartek 31 lip 2008, 17:08
autor: Rogo
Tak czy siak, nawet jak za każdym razem losuje się jedną postać to wystarczy się zabić kilkanaście razy (xD) i stę trafi na kogoś dobrego :P Jak ktoś chce umrzeć to niech skacze po silnych stworkach :) jak ma mało siły niech 4 kolejne tury próbuje przejść do środkowej krainy i przegrywa ze strażnikiem :P

: piątek 01 sie 2008, 11:42
autor: Melańczuk
No, w sobotę lub niedzielę będzie kolejna partyjka. Kto wie, może będę miał nowego ulubionego poszukiwacza. :P

: piątek 01 sie 2008, 13:14
autor: Raleen
Rogo pisze:Tak czy siak, nawet jak za każdym razem losuje się jedną postać to wystarczy się zabić kilkanaście razy (xD) i stę trafi na kogoś dobrego :P Jak ktoś chce umrzeć to niech skacze po silnych stworkach :) jak ma mało siły niech 4 kolejne tury próbuje przejść do środkowej krainy i przegrywa ze strażnikiem :P
Ale to takie, powiedziałbym, bez polotu ;)