Forum gier planszowych

Zastanawiam się czy na forum są jakieś kobietki, które też są zarażone bakcylem tej wspanaiłj gry?
U mnie w domu grają ze mną córa i żona - sam je wciągnąłem - po długich bataliach i manowach i teraz zagrywają sie do godzin porannych i to nie jakąś Amazonką itp. tylko postaciami męskimi :lol:

A wydawało mi się że to tylko męska gra :roll:

Byla kiedy bardzo mila Pani ale forumowicze (nie bede wskazywac palcem kto ) caly czas nekali ja o ortografie .... i sie zniechecila :roll:

Na forum to nie wiem, ale na ¿ywo w MiMa zawsze gram w "mieszanym" towarzystwie. Z samymi facetami to by nudno by³o

Tak była była... de facto całkiem niedawno. Może się jeszcze pojawi... Nie tracić nadziei. Ortografia rzecz ważna rozmiem się pomylić, ale bez przesady takie byki jak ona sadziła... Znaczy aż tak bardzo nie przeszkadzało ale ze aż z forum uciekła?

P.s. Z kobietami nigdy nie grałem, może kiedyś zacznę..

To pewnie przeze mnie... Chyba najbardziej marudziłem na jej pisownie

zapomniałem dodać iz jak ja gram z moimi kobitkami to one strasznie lecą na kase - aż im sie oczy błyszczą...

Jak to mawiał ojciec mojego kumpla zamieszkałego w małej wiosce: "Kobita kocha, piniądze i kutocha"

:lol: :lol:

*To taki żart

Jacy szowinisci boojku ... wspolczuje waszym partnerkom ... :lol:

Gamekeeper pisze:Jacy szowinisci boojku ... wspolczuje waszym partnerkom ... :lol:

nie ma co współczuc tylko mieszki zbierac bo jak nie to.... :lol: [/img]

no draugwen jest w naszej kompanii kobitą

Ja, Misty i Draugwen ... plus jeszcze 2 okazyjnie choć jedna właściwie dla towarzystwa gra i zawsze przegrywa (taki worek treningowy z niej)

i jest fajnie

Generalnie kiedyś żadko grałem w MiM z jakimiś kobietami, ale teraz czasy się zmieniają, czasem jest tak, że procentowo graczy jest więcej płci żeńskiej niż męskiej...

A ja jak gram, to z moją babą Czasem nawet gramy sami we dwójkę jak niemożna zebrać większej grupy luda Pozatym zauważyłem, że kobiety znacznie chętniej grają w MiM niż w klasyczne RPG.

te¿ to zauwa¿y³em ¿e kobietki s± bardzie "Chêtne" do mim ni¿ rpg. chocia¿ to te¿ zale¿y od rocznika danej kobietki... bo przyk³adowo jak mia³em przyjemno¶c go¶ciæ w opolu na sesji RPG to tam akurat by³o wiêcej kobitek ni¿ facetów... co przyznam ¿e chwalê

ja jestem babą. zazwyczaj grywam w kombinacji ona-on-ona, czyli jakby nie było dominujemy.
przynajmniej w teorii... :roll:

Mi zdarzy się grać z płcią przeciwną, rzadko bo rzadko i do tego to jedna i ta sama osóbka, chyba niestety, bo przydałoby się z kimś o innym podejściu pograć, tak to z chopami grywamy zazwyczaj.

No gdyby nie Bodzio to zawsze by było tak samo chociaż teraz musi się uczyć i nie ma za wiele czasu ale napewno jeszcze kiedyś z nami zagra

Grywamy w zestawie dwóch na dwie i nie widzę jakieś specjalnej różnicy w grze w MiM oczywiście.
Chociaz muszę przyznać, że trudno te nasze kobitki do gry namówić nie ważne czy na kompie czy w planszówkę. Najczęściej słychac a ty znowu grasz i tu np. śmieci byś wyniósł; umył naczynia lub coś ekstra w stylu widziałam ładne kolczyki...