Wielkie rozgrywki i wspomnienia

Wszelkie dyskusje i luźne rozmowy o Magii i Miecz, niedotyczące twórczości graczy, zasad &c.
Awatar użytkownika
Kufir [Autor tematu]
Mistyk
Mistyk
Mistyk
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Groźniejsze Podziemia
Nowe PP
Zadania Czarownika
Posty: 2174
Rejestracja: niedziela 18 sty 2004, 22:39
Lokalizacja: Korona Władzy
Płeć:

Wielkie rozgrywki i wspomnienia

Post autor: Kufir »

Własnie, jaka rozgrywka z Magie i Miecz najbardziej utkwiła Wam w pamieci ? :D

Dzis wybieram sie na rozgrywke nocna do kumpla. W 4 osoby planujemy grac przy pwiku cala noc. Postaram sie napisac jakas relacje :wink:
Graliscie kiedyś "nocki"? :D


Obrazek
Awatar użytkownika
Oley
Kupiec
Kupiec
Kupiec
Posty: 249
Rejestracja: wtorek 27 lip 2004, 20:24
Lokalizacja: Burki Na FasoLa La Mi Do
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Oley »

2 takie pamiętam ... znaczy pamiętam więcej ale te były najlepsze :D

pierwsza odbyła się podczas mojej pierwszej fascynacji MiMem jakieś 10 lat temu ... mieliśmy wtedy tendencje do grania bardzo długiego i w końcu wszyscy mieli po 30 siły i mocy ...

kiedyś doszedłem do takiej rozgrywki po jakimś czasie ... kumpel jeden był już Królewskim C, drugi był Czarnoksiężnikiem (żałosny grał tylko 1 postacię - czarnoksiężnikiem i jak mu nie pozwalaliśmy to robił afery i się obrażał ... w koncu udało nam się przekonać go by zwiększył grono poszukiwaczy do Czarownicy i Upiora ... BTW: strasznie kantował)
itd. .. generalnie wszyscy totalni wymiatacze ...

ja byłem chyba pielgrzymem i zabili mi go od razu ... później jeszcze jedną postać itd ... generalnie strasznie mnie gnoili ...

no to wylosowałem kolejna postać wbiłem do Podziemi (ku ich uciesze bo uważali że zaraz zginę) i doszedłem do Korony Władzy ... pozabijalem ich w 10 minut i skończyła się gra :]


druga rozgrywka odbyła się w zeszłe wakacje.

Grałem z kumplem i wylosowaliśmy sobie po 3 postacie (z każdego charakteru) i graliśmy na opowiadanie sobie Przygód i małe rozwinięcia ... zagraliśmy może w sumie 5 tur ale była to najlepsza sesja MiMa w jaką grałem :D


Awatar użytkownika
Kufir [Autor tematu]
Mistyk
Mistyk
Mistyk
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Groźniejsze Podziemia
Nowe PP
Zadania Czarownika
Posty: 2174
Rejestracja: niedziela 18 sty 2004, 22:39
Lokalizacja: Korona Władzy
Płeć:

Post autor: Kufir »

Grałem z kumplem i wylosowaliśmy sobie po 3 postacie (z każdego charakteru) i graliśmy na opowiadanie sobie Przygód i małe rozwinięcia ... zagraliśmy może w sumie 5 tur ale była to najlepsza sesja MiMa w jaką grałem
5 tur i najlepsza gra ? Czyzby niespodziewanie wpadly kolezanki rzadne wrazen miecza ? :lol: :lol: :wink:


Obrazek
Awatar użytkownika
Fej Wong
Szermierz
Szermierz
Szermierz
Posty: 111
Rejestracja: wtorek 01 mar 2005, 11:17
Lokalizacja: Raczki (obok Suwałk) woj.Podlaskie

Post autor: Fej Wong »

Moją najleprzą najfajniejszą rozgrywkę pamiętam jak by to było wczoraj(sęk w tym że to było wczoraj :wink: )
Graliśmy we czterech.My gramy tak że napoczątku oczywiście losujemy piewrszą postać i od razu nią gramy bez żadnego gadania.
Wiec zaczeło się fatalnie bo kumpel który pierwszy losował wyciągnął(zgadnijcie) Jasno...(#^&%#^Piiiiiiiiiiiiii)...widza,wszyscy załamka bo napweno to będzie nędzna rozrywka,ale cotam losujemy i my,
następny kolega wylosował tak żeby było śmieszniej złodzieja(ale potem on okradł od góry do dołu tego jasnowidza ale o tym potem),trochę się ucieszył,3-eci kolega losnął mrocznego elfa(ucieszony był jak cholera)i gdy przyszła moja kolej pomyślałem sobie że na tego jasnegodebila jest tylko jeden sposób:wykończyć zanim się rozkręci i chciałem jak cholera losnąć kobolda.Losuje losuje patrzę i tu....Qrwa myślę ale mam fuksa kurcze to Kobold.(wszyscy w szoku)ok gramy.
początek był taki sobie jak zwykle ani jedna 6 mi się nierafiła a jasnowidz zaczoł się rozkręcać z przedmiotami i kiedy miał już konkretny eqipunek
złodziej znalazł różdzkę (tą z trzema czarami)i tak kolejno zrobił:
Najpier w swojej turze rzucił zakrzywienie czasu(3 rychy)i niezgadniecie co się stało:w pierwszym ruchu stanoł na jasnowidza i zabrał mu najleprzy przedmiot morning stara potem w drugim ruchu stanoł na gospodę i rzucił 5(hehe teleport w następnym ruchy)i oczywiście znowu do tego jasnowidza.
gwizdnoł mu magiczną buławę i już jasnowidz był rozbrojony.
w tej grze rola złodzieja przestała już być potem ważna potem był moja kolej rzucam kostką patrzę: 6 :!: no i oczywiście do jasnowidza i punkcik wt już w plecy i najdziwniejsze było potem że ja rzuciłem jeszcze dwie szóstki i jeszcze dwa pkt. wt mu zabrałem został mu wtedy jeden.
potem była tura jasnowidza pojechał do wioski wylosował 4(stał się dobry)
a potem już za trzy tury wleciał na cmentarz i to było koniec jasnowidza hjehjehje(zero kantu) Poraz pierwszy grałem tak że jasnowidz padł pierwszy(wogule grałem poraz pierwszy że jasnowidz przegrał) :twisted:
Reszta gry już taka sobie złodziej nas okradł z najleprzych przedmiotów i rozwalił.
Ale z tym jasnowidzem to była naprawde ostra jazda(Zebyście widzieli minę kumpla jak odkłada postać i jest osro wkurzony hehehehe)
To tyle


Obrazek
>>>>>>>>>>>>Prince Of Mirkwood<<<<<<<<<<<<
Awatar użytkownika
Kufir [Autor tematu]
Mistyk
Mistyk
Mistyk
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Groźniejsze Podziemia
Nowe PP
Zadania Czarownika
Posty: 2174
Rejestracja: niedziela 18 sty 2004, 22:39
Lokalizacja: Korona Władzy
Płeć:

Post autor: Kufir »

Wczoraj a raczej dzsiaj :wink: rozegralismy długa partie. Długo bo gralismy az 8 GODZIN bez przerwy.

Postacie:
Gracz 1 - Mnich
Gracz 2 - Filozof ktory szybko umarl wiec zostal zastepiony Satyrem
Gracz 3 - Czarnoksieznik, umarł po 2 godzinach gry i zastąpiony został Lesnym Duszkiem
Gracz 4 (Kufir) - Ministrel

W tym wytłuszczonym drukiem gralismy do "końca", dlaczego pisze " " ?
Odpowiedz jest bardzo prosta po około 6 godzinach zrezygnowałem z gry
Gra mi sie KOMPLETNIE nie ukladała, za cholere nie mogłem nic zdobyć i znalesc, miałem tylko kilku dobrych przyjaciół ale i tak bylem "chlopkiem do bicia". jako niemiła ciekawostke powiem ze podczas 6 godzin gry zdobyłem az 2 punkty mocy i 1 punkt siły :shock: :? :(
Jakas godzine pozniej z placu boju odszedl Lesny Duszek, Wykończyło go jakies podłe zdarzenie, w wyniku ktorego stracil ostatni punkt wytrzymalosci.
Kolega grajacy ta postacia uznal podobnie jak ja ze nie ma sensu zaczynac od nowa. Tak wiec zmagania, a raczej koczowanie przy swiatyni :wink: toczyly jeszcze dwie Postacie, potężny bardzo Satyr, i dosc dobry Mnich.
Satyr po poczatkowych nie udanych wyprawach ( raz podziemia i dwa razy wew.kraina - Przedpola Piekieł ) po Korone Wladzy, wkoncu tam dotarł przez wewnetrzna kraine , pokonujac krola smoków ( wiecie ze gramy w ten sposób :wink: ) i rozkazem zaczal ubijac dosc zywotniego Mnicha, ktory po paru turach uznal sie za pokonanego.
Satyr posiadal 17 :!: punktów bazowych mocy i dosc sporo sily, podczas finałowej walki ze smokiem posiadal 25 sily (chyba) :)


Gra w moim odczuciu, była długa, i kompletnie nie udana,

P.S Gralismy bez zdobywania sily przez pokonanych wrogów :wink:


Obrazek
Awatar użytkownika
Fej Wong
Szermierz
Szermierz
Szermierz
Posty: 111
Rejestracja: wtorek 01 mar 2005, 11:17
Lokalizacja: Raczki (obok Suwałk) woj.Podlaskie

Post autor: Fej Wong »

Całkiem ciekawa historia... :D


Obrazek
>>>>>>>>>>>>Prince Of Mirkwood<<<<<<<<<<<<
Awatar użytkownika
lukas
Necromancer
Necromancer
Necromancer
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Kanały
Lodowa Kraina
Wioska
Posty: 423
Rejestracja: środa 08 gru 2004, 23:15
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: lukas »

Grałem wczoraj z bratem, a że nie było nikogo więcej postanowiliśmy zrobic ekperyment. W drujke gra się trochę łyso dlatego każdy grał dwoma postaciami, tak jak by było 4 graczy a nie 2. Zasada była tylko taka że dwie postacie jednego gracza nie mogą sobie nawzajem pomagać (np. przekazywać przedmiotów) istnieje między nimi tylko pakto o nieagresji. Muszę powiedzieć że eksperyment się powiódł. Grało się fantastycznie. Była to jedna z tych rozgrywek w której wszystko zmieniało się jak w kalejdoskopie, szala zyycięstwa przechylała się raz na jedmą raz na grugą stronę. Mój brat już chciał przestac grać gdy w dziwnych okolicznościeach moja mocniejsza postac (Smoczy Kapłan) straciła 3 punkty Mocy. Tymczasem na Koronie Władzj już czekał na nas Władca Demonów. Tak się złożyło że wcześniej moja Cyganka przeszła prez podziemia i wyrzuciła 6 oczek. Niestety musiała się wycować na Równinę Grozy gdzie wyciągneła Przeklęte Pustkowia, którym (choć była silna) nie dała rady :cry: Fajnie się nam grało (pierwszy raz) z Zapomnianymi pustkowiami, niestety pomimo najszrerszych chęci nie zdążyłem wejść na planszę Lodowej Krainy.


Awatar użytkownika
Kufir [Autor tematu]
Mistyk
Mistyk
Mistyk
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Groźniejsze Podziemia
Nowe PP
Zadania Czarownika
Posty: 2174
Rejestracja: niedziela 18 sty 2004, 22:39
Lokalizacja: Korona Władzy
Płeć:

Post autor: Kufir »

Dawniej bardzo czesto gralem w 2 osoby w sumie 4 postaciami.
Wrazenia ? Srednie, lepiej grac w 4 osoby :wink:


Obrazek
Awatar użytkownika
Fly
Kupiec
Kupiec
Kupiec
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Krypta Upiorów
Labirynt Magów
Posty: 220
Rejestracja: wtorek 01 mar 2005, 17:45
Lokalizacja: Miasto Kominów
Płeć:
Wiek: 40
Kontakt:

Post autor: Fly »

Zgadzam się z Kufirem - w 4 osoby lepiej niż w dwie. Mi się zdażało grać odwrotnie niż Lucassowi - tzn ta druga postać była "wrogiem" i 2 postaci moje atakowały się wzajemnie, jeżeli się spotkały. Nieco trudniej, ale i ciekawiej ;)


Crux santa sit mihi lux.
Non draco sid mihi dux.
Vade retro satana, non suade mihi vana.
Sunt mala quae libas, ipse venena bibas.
Awatar użytkownika
Kufir [Autor tematu]
Mistyk
Mistyk
Mistyk
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Groźniejsze Podziemia
Nowe PP
Zadania Czarownika
Posty: 2174
Rejestracja: niedziela 18 sty 2004, 22:39
Lokalizacja: Korona Władzy
Płeć:

Post autor: Kufir »

A wczoraj właśnie grałem w dwie osoby po dwie postacie :D

Kufir: Barbarzyńca, Elf
Kumpel: Mnich, Ninja

Mnich szybko został wyeliminowany, jego miejsce zajeła czarownica, ktora tez nie pograła zbyt długo i jej miejsce zajal Rycerz , ktory utrzymal sie do konca gry. Moj Barbarzynca obawial sie zarowno ninja jak i rycerza (ze wzgledu na ich umiejetnosci) lecz momo to poprzez podziemia (weryfikacja) dotarl do Korony Władzy i zabil smoka. Pozostale postacie uznaly sie za pokonane. W kazdej grze bardzo przyjemnie gra mi sie słabiutkim Elfem. To chyba jedna z moich ulubionych postaci tak samo jak Barbarzynca :)

Dziś szykuje sie rozgrywka cało nocna u kumpla w 4 osoby :D


Obrazek
Awatar użytkownika
lukas
Necromancer
Necromancer
Necromancer
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Kanały
Lodowa Kraina
Wioska
Posty: 423
Rejestracja: środa 08 gru 2004, 23:15
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: lukas »

W niedziele znów zagrałem z bratem (w 4 Poszukiwaczy), tym razem z Kanałami. Ponieważ na początku czekają tam 4 przedmioty z Ekwipunku wszyscy ciągneli tam jak muchy do gówna. To porównanie choc niesmaczne, jest jednak trafione. Mój brat który grał Upiorem niewiadomo kiedy zebrał 5 smrodków. Na szczęćcie nie miał jescze Przycaciół i zdążył szybko umyć się w rzece.
W tej rozgrywece był młyn dosłownie nie do opisania. Całą grę ustawił na początku jakiś przybłęda który startował w Wirze. Traf chciał że wyrzuciło go na równine grozy gdzie wylosował Władcę... wtedy zrozuniałem że mamy conajmniej dwa dni grania przed sobą :lol:
Grunt że wreszczie udało mi się dostać na planszę Lodowej Krainy (bo ostatnio 2 razy mi się nie udało). Nieźle na tym wyszedłem bo znalazłem Amulet Życia (http://www.lukasprzyjaciel.republika.pl/amulet.jpg), Żabkę i dostałem 2 p. Mocy w Zamky w Oddali, oraz dostałem punkt Siły od Lodowej Księżniczki na planszy. Mając 12 p. Mocy zgarnołem maskę Wygeona - było to ryzykowne ale udało się. Nie myślcie że to jest autoreklama, ale Lodowa Kraina stanie się chyba stałym punktem mojej wędrówki.
Ostatecznie wygrał największy słabiak (kolena reinkarnacja), który z Siłą 6 przez Podziamia dotarł do Korony Władzy i potem w dodatku ją wylosował, jednak dobicie reszt zajeło mu jeszcze trochę czasu.


Awatar użytkownika
MAXtoon
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Posty: 1070
Rejestracja: środa 11 maja 2005, 13:31
Lokalizacja: RADOM
Płeć:

Post autor: MAXtoon »

Ostatnio przekopywałem forum i znalazłem ten temat. Odkopany, ale jak najbardziej nadal świeży ;)

Ja pamiętam, kiedy grałem z kumplami

Kumpel Pierwszy - Walkiria
Kumpel Drugi - Minutaur
Kumpel Trzeci - Amazonka
Ja - (tak, miałem farta..) Rycerz

No to jak Rycerz, to nie ma sie co bawic w małe potworki, tylko trzeba jak najszybciej isć na wielkie :]. Z Krainą Środkową gram wg. pomysłu Lukasa(tj. tam ciągne tylko Smoki). Wybór był oczywisty - im dalej w las, tym wiecej drzew. Im dalej pojde, tym bedzie ciezej :]. Najpierw zupełnie bez przeszkód pokonalem strażnika i dostałem sie do Środkowej. Tutaj pobuszowałem troche, znalazłem sporo Złota, kilka ciekawych artefaktów ;) za Złoto leczylem sie po przegranych a za wygrane dostawałem doświadczenie. Za doświadczenie punkty i po jakimś hmm... czasie(ja wiem 20 minut? 30?) Miałem juz 8 siły... + artefakty wychodzilo 10 :]. Do Czarnoksiężnika, wypełniłem misje i zadowolony poszedłem pod Brame ;] Otworzyłem bez większych problemów (w zewnętrznej zabiłem fartem dwa duchy, z mocą nie było tak źle ;) a i jeszcze tego miałem no... tego gnoma chyba... co to za pomocą mocy jak sie otweira to pozwala rzucac tylko jedną kostką). Tam pierwsza karta PP jaką wyciągnąłem to była chyba Zbroja Magiczna, potem Furia... Spoko Smok siła 48. I wiecie co? Rozwaliłem go... Po tym szczęśliwym zdarzeniu xD nie było już sensu grać. Byłem tak napakowany na siłe że nikt nie mół mi sie przeciwstawic(Minotaur o dziwo nawet nawet szedł, ale nic mu nie pomogło). Cała rozgrywka trwała jakieś 40 minut xD

Pamiętam też, że potem postanowilismy zagrać jeszcze raz ;) Wylosowałem Karateke i przypomniałem sobie o zdolności zadania smiertelnego uderzenia przy rzutach 5 lub 6. No to mowie, wtedy sie udalo, czemu teraz ma sie nie udac? :D Postanowiłem zrobic podobnie. Znowu Srodkowa(tm razem za pomocą Tratwy ;]) Spotykam pierwszego Smoka i... prewgrałem. No cóz wypadki się zdarzają ;]. Spotykam drugiego i co? Przegrałem xD. Spotykam trzeciego i to samo... Ech no... 8) POstanowiłem zawrocic i jednak zacząć grać normalnie. Po kilku turach spędzonych na traceniu Wytrzymałości w Środkowej byłem w plecy porównując sie do innych graczy. Mimo wszystko grałem, grałem walczyłem dzielnie (wszyscy mnie jechali, ale to niewazne... ). Znalazłem w Środkowej(wcześniej) Magiczną Buławę, która po pierwszej przegranej została mi odebrana... Po kilku godzinach ktoś doszedł do Korony. Zostałem zaszczycony i rozwalil mnie na końcu ;)

Takie moje wspomnienia na tą chwilę ;) Jest tego wiecej ale czasu mało żeby opisywac ;)


Punk is dead.I' m fuckin Zombie.

Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora :D
Awatar użytkownika
gural
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Bestiariusz
Kurhan
Świątynia
Posty: 1031
Rejestracja: sobota 23 wrz 2006, 15:32
Lokalizacja: Szczecin
Płeć:
Wiek: 36

Post autor: gural »

Dziś chyba najgorsza rozgrywka w MM jaka mi się przytrafiła. Generalnie ostatnio coś pechuję, ale dziś to była przesada.
Graliśmy z chmielem. On na start Troll i nim dojechał do końca. Ja grałem kolejno: Wampirem (śmierć już po 10-15 minutach gry), Złodziejem (niby początek ok, ale potem się wyłożyłem na lipnych Zdarzeniach), Hegemon (słabiak, ale jakoś tam dałem rade się odbić, trafiłem do Krypty Upiorów i tam troszkę się zaczołem pakować, zaraz po mnie wszedł chmiel i zaczoł się okrutnie pakować, non stop dostawał, nic nie tracił, jak zresztą przez całą grę, w przeciwieństwie do mnie; no i w końcu z racji losowości ruchu w Krypcie zginołem dostając pare razy od jakiegoś Demona), Mnich (szczerze nie pamiętam, tak krótko żył :)), Czarodziej (troszke stemperowałem chmiela, w końcu trafił się Pan Postaci, ale pomyślałem, że już za długo ta gra się ciągnie i marnie dla mnie więc trzebaby dać mu skończyć, więc rzuciłem na siebie, dopiero potem przypomniałem sobie, że nie można Pana Postaci rzucać na siebie, no ale trudno, już nie było jak tego odwrócić), Książe Albionu (spokojnie chodziłem, już właściwie tylko po to, żeby chodzić, no i chciałem spróbować coś się paknąć, Świątynia Bogini Nemed, 12 oczek, tracę 2 punkty Życia...no oczywiście akurat miałem 2 więc papa), Demon (nim jakoś tak się udało ruszyć, całkiem ładnie, w labiryncie dorwałem Gleit Bestii, którym odebrałem chmielowi 9 punktów Miecza :D, piękne posunięcie, chociaż niezbyt mu to zagroziło, bo miał najlepszych przyjaciół pozbieranych, i miał +6/+6 około od nich; dalej Demonem poszedłem do Jaskini, po Kryształ, szanse na przeżycie tam miałem, z racji statów, wszedłem z 1 punktem Życia, ryzykownie bardzo, ale jakoś się udało i w jednej komnacie dorwałem czar Odrodzenie (przywraca zycie do startowej wartości) no i tam jeszcze troche pochodziłem, przegrałem raz walkę, potem chyba spotkałem skrytobójcę, 2 życia i myślałem, że już może być tylko lepiej...wylosowałem Walkę Dzikich, oczywiście nie wyrzuciłem tego co było odpowiedniejsze i 2 punkty Życia w plecy...), Demon Zła (dobra postać, ale jeśli jako przeciwnika masz jedną przypakowaną Postac to nie jest za ciekawy, w każdym razie nie pamiętam jak zginołem, było mi to wszystko jedno już i jakoś uleciało), no i na koniec Spryciarz.

Spryciarzem pograłem chyba 1, czy 2 tury bo chmielu był już na Kamiennym Moście i akurat wchodził do Zamku. Aż nie mogłem uwierzyć, gdy to on wylosował przeznaczonego mi alternatiwa. Otchłań. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że już wystarczy na dziś - remis.

Nie było jeszcze tak zwariowanej rozgrywki. Muszę chyba jakąś taktykę rzucania kostką opracować, bo jak tak mam pechować to ja dziękuję. ;)


:arrow: Świątynia
:arrow: Bestiariusz
Awatar użytkownika
chmiel
Szermierz
Szermierz
Szermierz
Posty: 111
Rejestracja: wtorek 05 wrz 2006, 17:19
Lokalizacja: Szczecin
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: chmiel »

Gural Spryiarzem nawet jednej tury nie zagrałeś bo ja akurat wszedłem do zamku bestii.

Ale to fakt miałem dzisiaj zajebiste szczęście tylko ta otchłań na końcu, gdyby nie to, bylaby to najlepsza moja rozgrywka w mm'a jaką kiedykolwiek rozegraliśmy a tak to niestety tylko remis :P


Awatar użytkownika
gural
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Bestiariusz
Kurhan
Świątynia
Posty: 1031
Rejestracja: sobota 23 wrz 2006, 15:32
Lokalizacja: Szczecin
Płeć:
Wiek: 36

Post autor: gural »

Najlepsza może dla ciebie, bo dla mnie najgorsza pod względem szczęścia ;)


:arrow: Świątynia
:arrow: Bestiariusz
Awatar użytkownika
Łudi
Kupiec
Kupiec
Kupiec
Posty: 238
Rejestracja: niedziela 20 sie 2006, 16:28
Lokalizacja: o.. polskie to krainy
Płeć:

Post autor: Łudi »

Najlepsza rozgrywka jaką pamiętam miała miejsce jakieś 2 miechy temu. Graliśmy w 4 osoby. pech na początku sprawił, że straciłem czarnoksiężnika. Kumpel kosił nas strasznie trolem (zesta przedmiotów plus przyjaciele) do czasu jak się okazało. :) Czar przypadek załatwił go na cacy (ropucha) tj stracił połowę wytrzymałości - stał dosyć niefortunnie między smokiem a przepaścią. Najlepsze nastopiło jak tylko odzyskał swoją postać - drugi raz ropucha. Gra była świetna pomimo tego, że nie udało mi się wygrać. Poszukiwaczy padło tak około 20 z czego 15 wykończył właśnie Trol.


Don’t wory be happy :-)
Awatar użytkownika
Gieferg
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Morze
Północny Ląd
Wyspa
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 13 sie 2006, 15:13
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:
Wiek: 42
Kontakt:

Post autor: Gieferg »

Parę słów o dzisiejszej rozgrywce:

Graliśmy we trzech - Zabójca (którym grałem ja, ale zginął w ciągu kilku tur na początku i zastąpił go inkwizytor), Czarownica i Zawadiaka. na początku dorwałem różdżkę i laskę władzy i przez chwilę miałem przewagę podczas gdy Zawadiaka trafił na Poltergeista i miał problem z wyjśiem spomiędzy czarnego rycerza a pustyni, zwłaszcza że kiedy mu się udawało skazywałem go za herezję i wracał do zamku.

Następnie Czarownica świsnęła mi różdżkę i zaczęła sie dopakowywać, Zawadiaka poszedł do Jaskini gdzie ledwo żywy dotarł do Prastarej Siłowni po czym podniósł tam sobie wytrzymałośc do poziomu kilkunastu punktów (chodził sobie w tą i z powrotem między dwoma obszarami nie mając żadnych przedmiotów, więc w Siłowni niczym nie ryzykował). W końcu wszyscy znaleźli się w Jaskini, i miałem pecha dwa razy trafić w zwężenie korytarza i stracić dwa świetne zestawy przedmiotów (z min. Ciężkim Toporem, Magiczną Kuszą i Koroną Salomona). Czarownica natomiast zabrała Magiczny Kryształ (nie pamiętam żeby się to wcześniej zdarzyło w naszych grach) i ruszyła po Koronę. Na miejscu okazało się że jak zwykle (to jakies fatum, trafiamy na niego chyba 4 razy na 5 gier...), siedzi tam Władca Demonów i zaistniała konieczność dopakowania się do walki z nim.
Przez pewien czas miało miejsce ciągłe bieganie do sklepu magicznego po czar Zawładnięcie w celu odebrania Czarownicy różdżki, Zawadiaka nawet na chwilę ją zdobył, ale potem Czarownica upomniała się o swą własność. Potem czarownica straciła wszystko co miała w wyniku trąby powietrznej i sądu kapturowego. W międzyczasie zginąłem kolejno Inkwizytorem, Czarnoksiężnikiem i Minotaurem, co sprawiło że w zasadzie przestałem sie liczyć w dalszej rozgrywce. Czarownica zdobyła sobie przewagę, ale Zawadiaka który wcześnien obskoczył kilkakrotnie Kosmiczną Otchłań zabrał jej przedmiot (zapomniałem jak sie to nazywa) dzięki któremu mógł użyć siły zamiast mocy przeciwko władcy demonów.
Wyglądało na to, że zwycięstwo ma w kieszeni, gdy zdesperowana czarownica wskoczyła za nim na Równiny Grozy i rzucając 6 na kostce omamiła go i zabrała mu ten przedmiot. Zawadiaka mimo to postanowił spróbować swych sił z władca demonów ale mu nie wyszło, kiedy uciekł udał się do świątyni gdzie mu się nie poszczęsciło i został zamordowany. Natomiast czarownica z mocą 16 już nie miała takich problemów i wygrała rozgrywkę.

Cała gra była bardzo ciekawa, zwiedzono wszystkie Plansze (graliśmy na cały komplet oficjalny) przy czym największym powodzeniem cieszyła się Kosmiczna Otchłań do której Zawadiaka i Czarownica regularnie się wybierali. Sporą rolę odegrała też Jaskinia co jest dośc niezwykłe bo najczęściej w ogóle nikt tam nie zagląda (moze teraz sie to zmieni, coś czuję że Prastara Siłownia stanei się popularnym miejscem :roll: ).


FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
Awatar użytkownika
SeSim
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Krypta Upiorów (pomagier)
Labirynt Magów (pomagier)
Poszukiwacze
Posty: 6145
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2005, 19:18
Lokalizacja: z krzesła :P
Płeć:
Kontakt:

Post autor: SeSim »

A czemu nie grałeś z Wyspą? :>


Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
Awatar użytkownika
Gieferg
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Morze
Północny Ląd
Wyspa
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 13 sie 2006, 15:13
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:
Wiek: 42
Kontakt:

Post autor: Gieferg »

Bo jej jeszcze nie wydrukowałem (ciagle się zastanawiam jak to najlepiej zrobić).


FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
Awatar użytkownika
Egon
Szermierz
Szermierz
Szermierz
Posty: 119
Rejestracja: wtorek 10 sty 2006, 11:59
Płeć:

Post autor: Egon »

Wczoraj miałem fajna grę. Fajną bo dawno nie grałem :) W dodatku moi współgracze nigdy nie grali w MiMa to rozłożyliśmy tylko podstawkę.
Poszukiwaczy udało się wylosować w miarę średnich: Tropiciel, Elf, oraz Rycerz.

Najbardziej zakręcone było to że Tropiciel mając 7 Mocy o mały włos nie przeszedł przez Kopalnię (raz miał 8, drugi raz 9 a trzeci raz 12 ). Ale i tak najlepszy patent zrobił Rycerz. W Zewnętrznej krainie leżały Czarodziejka i Kapliczka Obok siebie. A miał za przyjaciela Poltergeista...

Koniec końców nie skończyliśmy gry, ale zrobiliśmy "savea" i planujemy to kontynuować.

Puenta wieczoru: Dodatki trzeba tłumaczyć prawie jak osobne gry (jak się wchodzi, jak się schodzi z planszy, jak się tam poruszać, i po co w ogóle to jest?)


drake.pl
"Udowodnić można wszystko"
P.S. Ja dbam o poprawność swoich wypowiedzi.
Awatar użytkownika
Gieferg
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Morze
Północny Ląd
Wyspa
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 13 sie 2006, 15:13
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:
Wiek: 42
Kontakt:

Post autor: Gieferg »

Poszukiwaczy udało się wylosować w miarę średnich: Tropiciel, Elf, oraz Rycerz.
w miarę średni... dobre :biggrin:
http://www.forum.magiaimiecz.eu/viewtop ... 10&start=0
TOP 10 - najpotężniejsi poszukiwacze

1. Jasnowidz - 88
2. Mnich - 54
3-4. Wędrujący Pustelnik/Wróżka - 49
5. Rycerz - 48
6. Leśny duszek - 40
7. Wojownik z Zaświatów - 33 pkt
8. Troll - 17
9-10. Złodziej/Wojownik - 13
:-"

Do tego rycerza chcą banować na turniejach (choć ja osobiście nie widzę w tym żadnego sensu).
Ale i tak najlepszy patent zrobił Rycerz. W Zewnętrznej krainie leżały Czarodziejka i Kapliczka
Co to za karta "czarodziejka" ? Chodzi o czarownicę?
I co z tego wynika, że leżały obok siebie?


FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
Awatar użytkownika
Egon
Szermierz
Szermierz
Szermierz
Posty: 119
Rejestracja: wtorek 10 sty 2006, 11:59
Płeć:

Post autor: Egon »

Gieferg pisze:
Poszukiwaczy udało się wylosować w miarę średnich: Tropiciel, Elf, oraz Rycerz.
w miarę średni... dobre :biggrin:
[cut]
Dlatego powiedziałem w miarę. Ja na przykład wylosowałem jeszcze mnicha ale celowo go nie wybrałem :P
Ale i tak najlepszy patent zrobił Rycerz. W Zewnętrznej krainie leżały Czarodziejka i Kapliczka
Co to za karta "czarodziejka" ? Chodzi o czarownicę?
I co z tego wynika, że leżały obok siebie?
Znaczy: tak tak czarownicę. I tak leżały obok siebie.


drake.pl
"Udowodnić można wszystko"
P.S. Ja dbam o poprawność swoich wypowiedzi.
Awatar użytkownika
Gieferg
Rycerz
Rycerz
Rycerz
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Morze
Północny Ląd
Wyspa
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 13 sie 2006, 15:13
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:
Wiek: 42
Kontakt:

Post autor: Gieferg »

Między czarodziejką a czarownicą jest zasadnicza róznica (jakieś 30 lat ;)) ale dalej nie wiem na czym polegał ten "najlepszy patent". No leżą sobie obok siebie kapliczka i czarownica, rycerz z poltergeistem chodzi jak rozumiem w kółko i co ciekawego z tego wynika?

PS:w poprzednim poście jeden źle postawiony przecinek chyba sprawił, że nie zostałem do końca zrozumiany.


FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
Awatar użytkownika
Egon
Szermierz
Szermierz
Szermierz
Posty: 119
Rejestracja: wtorek 10 sty 2006, 11:59
Płeć:

Post autor: Egon »

Gieferg pisze:Między czarodziejką a czarownicą jest zasadnicza róznica (jakieś 30 lat ;))
:-p
ale dalej nie wiem na czym polegał ten "najlepszy patent". No leżą sobie obok siebie kapliczka i czarownica, rycerz z poltergeistem chodzi jak rozumiem w kółko i co ciekawego z tego wynika?
No właśnie nic ciekawego nie wynikało tylko to, że co turę gościu coś dostawał (u Czarownicy szansa na jakiś bonus wynosiła 3/6, a w kapliczce 4/6).


drake.pl
"Udowodnić można wszystko"
P.S. Ja dbam o poprawność swoich wypowiedzi.
Awatar użytkownika
SeSim
Królewski Champion
Królewski Champion
Królewski Champion
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Spis dodatków autora:
#Lista dodatków
Krypta Upiorów (pomagier)
Labirynt Magów (pomagier)
Poszukiwacze
Posty: 6145
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2005, 19:18
Lokalizacja: z krzesła :P
Płeć:
Kontakt:

Post autor: SeSim »

Chciałbym się podzielić pewnym traumatycznym przeżyciem ze wczorajszej rozgrywki w MiM'a...

Otóż jeżeli pośród czytelników tego forum jest jakiś właściciel boxera to niech się ma na baczności! :D Dlaczego? Otóż może nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale boxery po mimo tego, że są naprawdę cudownymi, łagodnymi i rozrywkowymi psami (nasz chleje browar równie chętnie jak wodę :D) mają takie wkurzające zachowanie polegające na wycieraniu pyska o wszystko co się da po tym jak się napiją... Wszystko przez tego ich ryja spłaszczonego i pomarszczone, zwisające fafle gdzie się gromadzi niedopita woda. Trzeba gdzieś zatem wytrzeć ryja co nie? No więc ten nasz głupek napił się, podkradł się cichaczem do leżącego na podłodze pudełka MiMa zawierającego instrukcje i nie rozłożone jeszcze plansze i wytarł ryło... Na pierwszy rzut oka najbardziej oberwało się instrukcji od Jaskini i Miasta... Dopiero na drugi dzień stwierdziłem, że uwalił też rogi plansz od Wioski, które jako, że są wydrukowane na papierze Foto się po prostu skleiły... Niestety nie udało mi się tego ładnie oderwać i teraz mam poszarpany jeden róg planszy. Nie cierpię jak mi się tak niszczy gra :D

Taka przestroga dla właścicieli psów a zwłaszcza boxerów :D — Nigdy nie stawiaj MiMa w zasięgu psiego pyska ;)
Ostatnio zmieniony poniedziałek 01 sty 2007, 22:58 przez SeSim, łącznie zmieniany 1 raz.


Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
ODPOWIEDZ