No i niestety, mimo, że partyjka o której mówiłem trwała łącznie 10 godzin (rozłożone na dwa dni) to i tak nie udało się jej zakończyć. Kisai, który był najbliżej zdobycia Magicznego Klucza miał pecha, w drodze na Wyspę Skarbów dopadł go szkorbut, który niemal go wykończył. jako że miał już dośc, postanowił mimo to zaryzykować poszukiwania klucza i skończył w pirackiej pułapce. Z kolei w podróż morską wyruszył Nomad na nowo zakupionej galerze. Dotarł na Wyspę Skarbów szybko, ale szczęśćie mu nie sprzyjało i musiał zawracac by się wyleczyć a potem dalej kontyuować poszukiwania klucza. Niestety tuż u wybrzeży Wyspy dopadł go paskudny, trwający kilka tur z rzędu sztorm, który zatopił jego statek, a on sam, dostał się na tratwie na Wyspę. Archeolog tymczasem liczył na to, że uda mu się dostać na Równiny Grozy przez Wir z Kosmicznej Otchłani, ale kiedy okazało się, że w tym czasie Nomad zabił Szoguna i zdobył jego miecz, tym samym zabepieczając się przed czarem Rozkaz, było już jasne, że nie starczy nam czasu na dokończenie rozgrywki i uznaliśmy ją za nierostrzygniętą.
Rogo pisze: Ale podobnie jak w poprzedniej opisywanej rozgrywce - doczekałem się chwili, gdy Zawadiaka miał 1 pkt Wt i zaatakowałem go na moc - TRUP (a kolega na PlejStacji w Tekkena zaczął grać ) Chwilę się pokręciłem w kółko, modląc się żeby koleżanka z Koboldem nie wyrzuciła 6 i nie zgarnęła przedmiotów po Zawadiace - udało się - zgarnąłem je JA Podrosłem szybko w Siłę, Kobold dłuższy czas miał zastój 2 ataki na Siłę (Demon Zła może wtedy 2 pkt Wt odebrać ;>) i gra się skończyła
Ale ossochozi? Przecież instrukcja wyraźnie mówi, że jak zginiesz to losujesz nową postać, dopiero jak ktoś jest na Koronie Władzy można wyeliminować gracza z rozgrywki... na pewno graliście w MiMa ?
kupienie w Sklepie Magicznym Hulaszczego Żywotu (był już w użytych)
Wiem zę to zgodne z zasadami, ale wiem też że to zupełnei rozwala grę dlatego u nas się kupuje czary z tych jeszcze niewykorzystanych, bo jak graliśmy zgodnie z zasadami dochodziło do absurdalnych sytuacji kiedy chodziło się ciągle kupować ten sam czar (Weryfikacja, Zawładnięcie, Dotyk Smierci) i gra się sypała.
FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
No i niestety, mimo, że partyjka o której mówiłem trwała łącznie 10 godzin (rozłożone na dwa dni) to i tak nie udało się jej zakończyć. Kisai, który był najbliżej zdobycia Magicznego Klucza miał pecha, w drodze na Wyspę Skarbów dopadł go szkorbut, który niemal go wykończył. jako że miał już dośc, postanowił mimo to zaryzykować poszukiwania klucza i skończył w pirackiej pułapce. Z kolei w podróż morską wyruszył Nomad na nowo zakupionej galerze. Dotarł na Wyspę Skarbów szybko, ale szczęśćie mu nie sprzyjało i musiał zawracac by się wyleczyć a potem dalej kontyuować poszukiwania klucza. Niestety tuż u wybrzeży Wyspy dopadł go paskudny, trwający kilka tur z rzędu sztorm, który zatopił jego statek, a on sam, dostał się na tratwie na Wyspę. Archeolog tymczasem liczył na to, że uda mu się dostać na Równiny Grozy przez Wir z Kosmicznej Otchłani, ale kiedy okazało się, że w tym czasie Nomad zabił Szoguna i zdobył jego miecz, tym samym zabepieczając się przed czarem Rozkaz, było już jasne, że nie starczy nam czasu na dokończenie rozgrywki i uznaliśmy ją za nierostrzygniętą.
[quote="Rogo"] Ale podobnie jak w poprzedniej opisywanej rozgrywce - doczekałem się chwili, gdy Zawadiaka miał 1 pkt Wt i zaatakowałem go na moc - TRUP (a kolega na PlejStacji w Tekkena zaczął grać ) Chwilę się pokręciłem w kółko, modląc się żeby koleżanka z Koboldem nie wyrzuciła 6 i nie zgarnęła przedmiotów po Zawadiace - udało się - zgarnąłem je JA Podrosłem szybko w Siłę, Kobold dłuższy czas miał zastój 2 ataki na Siłę (Demon Zła może wtedy 2 pkt Wt odebrać ;>) i gra się skończyła [/quote]
Ale ossochozi? Przecież instrukcja wyraźnie mówi, że jak zginiesz to losujesz nową postać, dopiero jak ktoś jest na Koronie Władzy można wyeliminować gracza z rozgrywki... na pewno graliście w MiMa ?
[quote]kupienie w Sklepie Magicznym Hulaszczego Żywotu (był już w użytych)[/quote] Wiem zę to zgodne z zasadami, ale wiem też że to zupełnei rozwala grę dlatego u nas się kupuje czary z tych jeszcze niewykorzystanych, bo jak graliśmy zgodnie z zasadami dochodziło do absurdalnych sytuacji kiedy chodziło się ciągle kupować ten sam czar (Weryfikacja, Zawładnięcie, Dotyk Smierci) i gra się sypała.
Ale ossochozi? Przecież instrukcja wyraźnie mówi, że jak zginiesz to losujesz nową postać, dopiero jak ktoś jest na Koronie Władzy można wyeliminować gracza z rozgrywki... na pewno graliście w MiMa ?
Może kolega się wkurzył i odechciało mu się grać
Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
[quote]Ale ossochozi? Przecież instrukcja wyraźnie mówi, że jak zginiesz to losujesz nową postać, dopiero jak ktoś jest na Koronie Władzy można wyeliminować gracza z rozgrywki... na pewno graliście w MiMa ? [/quote]
Może kolega się wkurzył i odechciało mu się grać :D
SeSim pisze:Może kolega się wkurzył i odechciało mu się grać
Właśnie Jako że autorskie dodatki, przeszkadzające nawet tym najsilniejszym, jeszcze nie są wydrukowane, to postać zaczynająca od nowa nie ma zbyt dużych szans gonić takich, którzy mają 2-3 razy więcej Siły i Mocy i zabrali cały ich sprzęcik
[quote="SeSim"]Może kolega się wkurzył i odechciało mu się grać :D[/quote]Właśnie :) Jako że autorskie dodatki, przeszkadzające nawet tym najsilniejszym, jeszcze nie są wydrukowane, to postać zaczynająca od nowa nie ma zbyt dużych szans gonić takich, którzy mają 2-3 razy więcej Siły i Mocy i zabrali cały ich sprzęcik :P
Jakiś czas temu grałem w Mima na wydziale EiTi PW. Mieli jakiś tydzień różnych gier i zabaw i akurat tego dnia największą popularnością cieszył się MiM. Za to, że wykoszono w bardzo krótkim czasie jedyną dziewczynę w grze mściłem się na innych swoim Góralem.
Wniosek: nieważne w jakich warunkach i z kim się gra, zawsze czerpie się z grania w MiM przyjemność
Koleś git pierd!@# wszystkie zasady i nie jest frajerem
Jakiś czas temu grałem w Mima na wydziale EiTi PW. Mieli jakiś tydzień różnych gier i zabaw i akurat tego dnia największą popularnością cieszył się MiM. Za to, że wykoszono w bardzo krótkim czasie jedyną dziewczynę w grze mściłem się na innych swoim Góralem. :D
Wniosek: nieważne w jakich warunkach i z kim się gra, zawsze czerpie się z grania w MiM przyjemność :D
Obrońca dam, no no
Ale jeśli nikt nie doszedł do Korony Władzy koleżanka mogła zacząć od nowa ;>
Ja będę musiał grać bardziej na Deathmatch ;> Ale z reguły gram w 2 - 3 osoby, to rzadko się na innych trafia... albo jestem słabszy i nie rzucam się po pewną śmierć...
Ja nawet nie mam Talismana.
Obrońca dam, no no :D Ale jeśli nikt nie doszedł do Korony Władzy koleżanka mogła zacząć od nowa ;> Ja będę musiał grać bardziej na Deathmatch ;> Ale z reguły gram w 2 - 3 osoby, to rzadko się na innych trafia... albo jestem słabszy i nie rzucam się po pewną śmierć... :P
Tyle, że ona potem zaczęła jeszcze raz i znowu ją ludzie z PW ubili.
Za to jak grywam w domu w 4 osoby to jest deathmatch wszyscy na jednego, bo gość zawsze ma takie szczęście, że nawet jak ktoś się przypakuje to nie zdąży go wykończyć, bo zostaje zmieciony czarami (jakoś zawsze trafia postać, która albo od początku musi mieć zawsze 1-2 czary, albo wyciąga przedmiot działający w ten sam sposób).
Ostatnio po tym jak wykończył wszystkich (tak, że nie można było z nim już wygrać), gra ożywiła się dopiero jak wszedł do wewnętrznej krainy i przegrał 5x z rzędu ze śmiercią (miał 6 pkt wytrzymałości), po czym w następnej turze rzuciłem na niego czar Hazard. ]
Koleś git pierd!@# wszystkie zasady i nie jest frajerem
Tyle, że ona potem zaczęła jeszcze raz i znowu ją ludzie z PW ubili. :p
Za to jak grywam w domu w 4 osoby to jest deathmatch wszyscy na jednego, bo gość zawsze ma takie szczęście, że nawet jak ktoś się przypakuje to nie zdąży go wykończyć, bo zostaje zmieciony czarami (jakoś zawsze trafia postać, która albo od początku musi mieć zawsze 1-2 czary, albo wyciąga przedmiot działający w ten sam sposób).
Ostatnio po tym jak wykończył wszystkich (tak, że nie można było z nim już wygrać), gra ożywiła się dopiero jak wszedł do wewnętrznej krainy i przegrał 5x z rzędu ze śmiercią (miał 6 pkt wytrzymałości), po czym w następnej turze rzuciłem na niego czar Hazard. :]]