Strona 1 z 1

Przedpremiera MiMa

: wtorek 11 maja 2010, 20:16
autor: Misiek
Obrazek

Miesięcznik Fantastyka 6/88

Sprawdziły się przewidywania? \:D/

: wtorek 11 maja 2010, 20:28
autor: Mały Nemo
Oooo Miśku... dobry strzał. Opinie recenzentów były przychylne i faktycznie - nie pomylili się. Ciekawe info wygrzebałeś *daje skrzynkę piwa*

: wtorek 11 maja 2010, 22:26
autor: Hellhound
Sprawdziło się, nie licząc tego fragmentu odnośnie losowości. Niemniej solidny kawałek historii nam zaprezentowałeś :)

: wtorek 11 maja 2010, 23:01
autor: Kaktus+
Heh, z tę losowość to rzeczywiście z palca wyssali, jednak doskonała zapowiedź gry i wielkie brawa, za tak stary tekst źródłowy.
Skąd Ty bierzesz takie rzeczy? :mrgreen:

: środa 12 maja 2010, 09:25
autor: oli_32
Z tego co gdzieś przeczytałem na jakims tam Forum to gra miala kosztować 3000zł, a numer Fantastyki kosztował 200zł. Też mam tą fantastykę z zapowiedzią MiM-a :). Przypuszczam, że gra ukazała sie pod koniec 1988r skoro w czerwcowym numerze już mieli pierwsze egzemplarze gry to prawdopodobnie opracowanie następowało w początkowych miesiącach 1988r.

: środa 12 maja 2010, 11:36
autor: Leviathan
Boże... Jak ten czas zleciał...

: czwartek 13 maja 2010, 07:41
autor: oli_32
A i jeszcze jedna sprawa. Czy w 1988 roku Sfera miała już licencje na Grę?.

: czwartek 13 maja 2010, 09:12
autor: Kaktus+
Wydaje się, że tak gdyż chyba nie angażowano by tak sporych środków by od nowa tak na prawdę opracować szatę graficzną gry. Nie znam wszystkich szczegółów, jednak wydaje to logiczne by najpierw mieć prawa, dopiero później przygotowywać jej szatę graficzną.

: czwartek 13 maja 2010, 10:26
autor: oli_32
Hmmm to był 1988 i wtedy wiele rzeczy było nielogicznych :). Prawie nikt nie przejmował sie prawami autorskimi i tym podobnymi duperelami. Bo i jak ci z zachodu mieli nas ścigać - my byliśmy za "żelazna kurtyną". A to, że system padnie za 1,5 roku to nikomu sie nawet nie śniło. Troche przewrotnie twierdzenie - jak mieli licencje to czemu opracowywali wszystko od nowa, a nie skorzystali z gotowych grafik, planszy???
Byłoby szybciej i oszczędniej.

: czwartek 13 maja 2010, 10:33
autor: SeSim
oli_32 pisze:Byłoby szybciej i oszczędniej.
Być może, ale nie było by ładniej i unikatowo. Nie zapominaj, że nasz MiM jest unikalny na skalę światową i to nie tylko dlatego, że inaczej wygląda, wygląda po prostu lepiej :D Nawet angole drukują sobie naszego przetłumaczonego MiMa ;)

: czwartek 13 maja 2010, 11:02
autor: Korczyk
oli_32 pisze:Troche przewrotnie twierdzenie - jak mieli licencje to czemu opracowywali wszystko od nowa, a nie skorzystali z gotowych grafik, planszy??? Byłoby szybciej i oszczędniej.
Jeżeli sugerujesz, że te grafiki mogły nie powstać specjalnie do tej gry, tylko zostały do niej jedynie wykorzystane, to Ci odpowiem, że są one złudnie podobne do zachodnich gdy chodzi o to, co w danym miejscu jest narysowane, różnica polega jedynie na nieco innym stylu. A to, że w przeciwnym razie byłoby - jak powiadasz - szybciej i oszczędniej, to są kryteria czasów obecnych, co by zrobić coś na szybko i nie drogo, ale nie jest to priorytetowe kryterium czasów, w których coś liczyły się takie wartości jak te, wymienione przez mego przedmówcę, o czym Ty będziesz zresztą wiedział najlepiej... ;) Piszesz o roku 88, dobrze, ale czym wówczas karmili się ludzie i jak sztuka była im/Wam właściwie, potrzebna, nieprawdaż? ;)

: czwartek 13 maja 2010, 14:27
autor: Anonim
Mogli zakupić licencje na grę, ale nie na grafiki. Może im to taniej wyszło. Magia i Miecz była jedną z nielicznych gier na której widniało logo firmy od której była kupiona licencja.

: czwartek 13 maja 2010, 14:40
autor: Misiek
Chodzi tu raczej o przedrostek BPiRF Sfera. Magia i Miecz miała wypromować i zareklamować nieznany klimat fantasy w komunistyczej Polsce, do czego się idealnie nadawała. Mnie dziwi co innego, przyniosła do redakcji nieznana firma projekt, a kilka osób widnieje w obu firmach na różnych stanowiskach.

: niedziela 16 maja 2010, 14:14
autor: SPIDIvonMARDER
Ale milusie :) Sprawdziło się, oj sprawdziło.

Zwróćcie uwagę na taki detal, że w tamtych czasach można było robić reklamę i nikt sę o to nie czepiał :) Tzn, podano adres gdzie kupić grę.

: poniedziałek 31 maja 2010, 23:46
autor: Misiek
Dostałem w łapki min Fantastykę 9/87 wzmiankowaną w pierwszej notce i jest tam artykuł Macieja Makowskiego o wydanych grach "fabularnych". Dla mnie pachnie zareklamowaniem własnej firmy "Sfery". Jak wynika z artykułu Magia i Miecz miała być wydana w 87 roku. Kto zna w miarę dokładną datę wydania pierwszej edycji? Ciekawi mnie jak długo była na warsztacie.

ObrazekObrazek

Przekrojowe informacje z tego artykułu ciężko zmieścić w jednym temacie na forum, interesuje mnie jeszcze Bulwa i firma Medicat. Co to wogóle jest? Proszę o jakiekolwiek info np w temacie http://forum.magiaimiecz.eu/viewtopic.php?t=651

: poniedziałek 31 maja 2010, 23:48
autor: Mały Nemo
Z tego, co się orientuję, to mniej więcej miesiąc czasu od moich urodzin. Tylko nie pamiętam w którą stronę, czy to ja jestem starszy o miesiąc, czy Talisman ode mnie. W każdym bądź razie okolice lipiec - wrzesień 1983.

: poniedziałek 31 maja 2010, 23:51
autor: Misiek
Nemo wyśpij się. Pierwszej edycji MiMa.

: poniedziałek 31 maja 2010, 23:57
autor: Mały Nemo
:mrgreen:

Widzisz, jak słyszę Pierwsza Edycja, to tylko jedno mam na myśli ;) Tak samo, jak w opisie Highland używam zwrotu Trzecia Edycja ;). Dokladna, z tego, co badano, to okolice 1989 i 1988.
Nemo pisze:Ja osobiście mam skana z White Dwarfa 111 (luty 1989 rok), który komentuje polską wersję.
Obrazek
Adrahil pisze:Ja swojego MiMa kupiłem około 20 grudnia 1989. Było to pierwsze wydanie, ale z tego co się orientuję to drugi dodruk. Wracając z tak cudownym zakupem na dworzec (specjalnie wybrałem sie do Warszawy po tę grę) zobaczyłem w jakimś kiosku (tak zwykłym kiosku!) pierwszy dodatek, czyli Podziemia. Dodam, że była to wersja bez pudełkowa Podziemi - w takiej sztywnej torebce foliowej, w jakiej wydawana była większość gier Encore.

: wtorek 01 cze 2010, 00:53
autor: the MackaN
Miło spojrzeć w przeszłość, szczególnie tę zagraniczną, która komentuje nasze wydanie MiM'a, aż postaram się przetłumaczyć ten krótki tekst dla wszystkich, którzy nie znają angielskiego, na tyle by go pobieżnie nawet zrozumieć. Tłumaczenie moje jest zrobione na szybko (szybkiego żywca tak zwanego), bez słownika i innych pomocy, więc może zawierać błędy (jako że angielskiego uczyłem się głównie z rozmów i filmów, nigdy z podręczników, więc z gramatyką jestem na bakier):

Wielkimi literami napisałem to co jest w tekście
oryginalnym napisane po polsku (przy zaprezentowanych grafikach,
polski język może wydawać się anglojęzycznym bardzo mroczny), a pomiędzy // zostawiłem oryginalne angielskie nazwy, bo inaczej tłumaczenie było by bez sensu:

MAGIA I MIECZ, to nie jest żadne wezwanie {inwokacja, początek modlitwy itp.} do jednej z Mocy Chaosu lecz tytuł polskiej edycji Talizmanu, wydanym przez firmę Sfera pod licencją GW. Oto po raz pierwszy gra Games Workshop została wydana daleko za Żelazną Kurtyną (właściwie to chyba po raz pierwszy zachodnia gra fantasy została wydana w na Wchodnim Bloku).

Polska wersja Krzysztofa Sokołowskiego i Darosława Jerzego Torunia, zawiera kilka łatwych do przetłumaczenia {chodzi generalnie, o łatwość zrozumienia polskiej nazwy, bo podobna do angielskiej, przyp. mój własny :) } nazw lokacji takich jak OAZA (/Oasis/) czy WIEŻA WAMPIRA (/Vampire's Tower/) - ale co powiecie na PRZEKLĘTĄ POLANĘ czy DOLINĘ OGNIA? Nikt pewnie nie miał by problemów ze zrozumieniem {był nimi skonfundowany, przyp. mój własny kolejny ;) } kart: BARBARZYŃCA, AMAZONKA, TELEPORTACJA czy także TALIZMANU we własnej osobie, ale kto odgadnie nazwy postaci: RZEZIMIESZEK, WOJOWNIK czy CZARNOKSIĘŻNIK? Czy też, co kryję się za kartami Przygód: MIECZ, NIEDŹWIEDŹ czy NIEWIDZIALNOŚĆ?

: wtorek 01 cze 2010, 10:29
autor: SPIDIvonMARDER
To oni nie mieli żadnych Polaków, by spytać się? :)
Świetna sprawa z tym arytukułem, również uwielbiam retrospekcje.