Eee to kierunek studiów to sobie niezbyt do siebie pasujący wybrał :|Kaktus+ pisze:Ja mam jednego gracza, powiedzmy "świeżaka". Chłopak ma 24 lata, studiuje prawo i grał już z nami 5 razy. Jest z nim jednak pewien problem...O ile reguły samego MiMa często są mętne, niejasne lub niejednoznaczne, to grając z nim praktycznie każda gra to droga przez mękę...
Nie ma całkowicie jasnej karty dla niego, prawdopodobnie dlatego, że nie umie czytać ze zrozumieniem. Miecz (z resztą jak każda broń) dodaje 1 punkt siły na czas walki, on wykłuca się że nie tylko na czas walki, choć gametext na karcie jest jasny jak słońce. Jezioro Życia - unikał go przez całą grę, gdyż uważał że jak tam trafi to traci punkt wytrzymałości i musi go tam zostawić. Na nic zdały się nasze tłumaczenia, wrzaski, kurw...,chu.. i inne epitety. Kolejny przykład miał miejsce podczas walki psychicznej, został zaatakowany w ten sposób przeze mnie ale nie mógł zrozumieć, że nie może przeciwko mnie użyć zwykłej niemagicznej broni nie dającej żdanych bonusów do walki psychicznej. Masakra...
Dodam, że czytał instrukcję wiele razy, od deski do deski, wynalazł w niej takie kfiatki jak regułę, że gdy ma się 1 Siły, można poruszać się tylko 1 pole i wiele wiele innych.
Szacowne grono graczy tak się wkur...podczas ostatniej gry, że jeszcze w trakcie jej trwania został wyproszony i nasza przygoda z tym graczem (ku uciesze wszystkich) się zakończyła...
Aż się wierzyć nie chce, co oznacza brak umiejętności czytania ze zrozumieniem...
my jako nauczyciele
- 7Tristan
-
- Posty: 729
- Rejestracja: czwartek 14 sie 2008, 09:43
- Lokalizacja: La Verna
- Płeć:
- Wiek: 38
- Kaktus+
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Apteka
• Kraina Snów
• Lodowa Kraina - Posty: 3416
- Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
- Lokalizacja: Mielec
- Płeć:
- Wiek: 39
- yabollo
-
- Posty: 67
- Rejestracja: czwartek 06 sie 2009, 14:24
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 37
Dzięki Nemomon Ale ten 11-letni chłopak nie jest synem mojego brata, tylko synem brata mojego kompana z którym grywam w MiM. W każdym razie dziękuję za pozdrowienia i przekażę je mojemu koledzeNemomon pisze:Pozdrawiam Twojego brata.yabollo pisze:Przedwczoraj miałem okazje grać z 11-letnim bratankiem mojego stałego kompana Magii i Miecza.
Gdzie on takie reguły wynalazł? Z tego co pamiętam to w Jaskini jedynie musimy się poruszać z szybkością Obszaru na turę gdy mamy całkowitą Moc mniejszą od 6. Może to nadinterpretował?Kaktus+ pisze:Dodam, że czytał instrukcję wiele razy, od deski do deski, wynalazł w niej takie kfiatki jak regułę, że gdy ma się 1 Siły, można poruszać się tylko 1 pole i wiele wiele innych.
Poszukiwacz to rzeczownik, a rzeczownikami rządzą przypadki...
- Kaktus+
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Apteka
• Kraina Snów
• Lodowa Kraina - Posty: 3416
- Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
- Lokalizacja: Mielec
- Płeć:
- Wiek: 39
- kayoy
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze - Posty: 203
- Rejestracja: niedziela 12 lip 2009, 00:26
- Lokalizacja: wschód
- Płeć:
- Wiek: 34
Gracze odchodzą.. Ci starsi coraz rzadziej maja ochotę grać.. Więc trzeba grać z młodszymi..
Na początek uważałem że dalsze młodsze rodzeństwo nie nadaje się do gry w MiM..
Jednak z braku laku gram z młodym, który ma 11 lat.. I gra się teraz już świetnie.. Jednak ów chłopak ma brata 8-letniego, który koniecznie chce grać.. I jak przetłumaczyć dziecku, że gra z nim to męczarnia.. Ciągłe tłumaczenie krok po kroku itp..
Jednak tych dwóch rzuca wszystko, po to by zagrać w MiM..
I mimo wszystko cieszy mnie to, że chcą grać..
I cieszę się, że JESTEM PEWIEN iż oni zawsze wybiorą Magię i Miecz, niż gry komputerowe..
Może właśnie taka będzie przyszłość, kiedy starzy kumple całkowicie odejdą od gry z różnych przeróżnych powodów, wtedy docenię to, że zaszczepiłem w młodych chęć do gry..
I w konsekwencji to z nimi będę grał przez najbliższe lata..
To pewnie mało istotne, ale czasami warto się rok pomęczyć, żeby na przyszłość mieć z kim grać..
Mogę tylko zazdrościć tym, którzy nie mają takich "problemów"..
Na początek uważałem że dalsze młodsze rodzeństwo nie nadaje się do gry w MiM..
Jednak z braku laku gram z młodym, który ma 11 lat.. I gra się teraz już świetnie.. Jednak ów chłopak ma brata 8-letniego, który koniecznie chce grać.. I jak przetłumaczyć dziecku, że gra z nim to męczarnia.. Ciągłe tłumaczenie krok po kroku itp..
Jednak tych dwóch rzuca wszystko, po to by zagrać w MiM..
I mimo wszystko cieszy mnie to, że chcą grać..
I cieszę się, że JESTEM PEWIEN iż oni zawsze wybiorą Magię i Miecz, niż gry komputerowe..
Może właśnie taka będzie przyszłość, kiedy starzy kumple całkowicie odejdą od gry z różnych przeróżnych powodów, wtedy docenię to, że zaszczepiłem w młodych chęć do gry..
I w konsekwencji to z nimi będę grał przez najbliższe lata..
To pewnie mało istotne, ale czasami warto się rok pomęczyć, żeby na przyszłość mieć z kim grać..
Mogę tylko zazdrościć tym, którzy nie mają takich "problemów"..
...jesteśmy tarczami w waszych rękach
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
- Kufir
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Groźniejsze Podziemia
• Nowe PP
• Zadania Czarownika - Posty: 2174
- Rejestracja: niedziela 18 sty 2004, 22:39
- Lokalizacja: Korona Władzy
- Płeć:
- kayoy
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze - Posty: 203
- Rejestracja: niedziela 12 lip 2009, 00:26
- Lokalizacja: wschód
- Płeć:
- Wiek: 34
Mój młodszy brat postanowił mieć własnego MiMa.. Zaczął sobie co mógł sam drukować itp..
I chciał kupić oryginalne dodatki do MiM a ja mu powiedziałem, by spróbował z TMiM..
Chociaż sam w to nie grałem, to myślę, że sama oprawa graficzna i "sposób podania" bardziej by się spodobał dziecku w tym wieku..
I chciał kupić oryginalne dodatki do MiM a ja mu powiedziałem, by spróbował z TMiM..
Chociaż sam w to nie grałem, to myślę, że sama oprawa graficzna i "sposób podania" bardziej by się spodobał dziecku w tym wieku..
...jesteśmy tarczami w waszych rękach
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
- Duch17
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze - Posty: 223
- Rejestracja: wtorek 30 gru 2008, 11:15
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Wiek: 40
- Kontakt:
- the MackaN
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Karty
• Pająki - Posty: 745
- Rejestracja: środa 17 sie 2005, 15:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontakt:
Mnie najbardziej irytuje w grach z nowymi, brak podstawowej umiejętności czytania ze zrozumieniem. Kwiatki typu, że za bardzo nie wiem, w którą stronę iść i co się bardziej opłaca, jaki cel obrać na samym początku, albo koło czego, którego pola, starać się poruszać, będąc np. Dobrym Poszukiwaczem i mając mało punktów Życia - mogę jeszcze przeboleć u nowych, którzy nie rozegrali wielu partii. Z czasem im to przechodzi i powoli zaczynają orientować się co i jak, jak się im często gęsto podpowiada. Nie pamiętam jak zaczynałem ja, bo w MiMa grałem jak miałem 7 lat, ale podejrzewam, że nie było lepiej z kojarzeniem pól na planszy. Natomiast zupełnie nie umiem zrozumieć, poza brakiem czytania ze zrozumieniem, braku wykorzystywania przedmiotów i specjalnych zdolności, miejsc z kart i oczywistych działań na swoją korzyć. To przecież niewielki wysiłek myślenia przyczynowo skutkowego. Czy każdy nowy gracz ma z tym problem? Zasady MiM'a czy TMiM'a nie są jakoś specjalnie skomplikowane, a zapamiętanie tych kilku zdolności Poszukiwacza, jasno opisanych, nie stanowi chyba problemu, szczególnie, że można je ciągle czytać, podczas tury innych graczy (i starać się zrozumieć, jak się ma z tym poważne problemy). O zgrozo, dochodzę do wniosku, że bierze się to z ogólnej tendencji braku zrozumienia tekstu u społeczeństwa. Społeczeństwa WYKSZTAŁCONEGO!!! Zauważyłem niestety taką tendencję, że kiedy gram z osobą mocno oczytaną (u której, chęć sięgnięcia po jakąś lekturę nie zanikła po szkole podstawowej), to większość irytujących problemów znika. Natomiast najbardziej przeraża mnie, że osoby po kierunkach ścisłych (większość ludzi z moich studiów, jest niestety takim przykładem) mają poważne problemy z przyswojeniem zasad. NIECH MI WIĘC NIKT NIE NIGDY NIE WMAWIA, ŻE CZYTANIE KSIĄŻEK NIC NIE DAJE. Bo czasem udaje mi się słyszeć takie opinie... Ale rozpędziłem się, bo nie o społeczeństwie miało być, a o moich doświadczeniach z nowymi. Kolejna rzecz, która mnie lekko u nich irytuje, pojawia się głównie u moich nowych damskich graczy. Czyli obrażanie się, bo miały kiedyś Runiczny Miecz, ale straciły na skutek pojedynku z innym graczem i twierdzą, że to koniec i że już przegrają, bo przyzwyczaiły się do swojej lepszej sytuacji z początku gry i nie potrafią na bieżąco stawiać sobie celi pomniejszych, dostosowywać do swojej aktualnej sytuacji i walczyć do końca.
Nie wiem, może to wszystko, jest kwestią tego, że kiepski ze mnie nauczyciel, jeśli chodzi o MiMa. Wolę graczy, którym się chce czytać instrukcje i ją rozumieją. A z tymi ostatnio ciężko. Chyba najlepiej uczyć MiMa ludzi w wieku 6-12 lat. Wg moich obserwacji, ci chłoną zasady zdecydowanie szybciej. Może nie myślą czasem logicznie, ale nie mają problemów z tym, co im wolno a czego nie wolno i pamiętają o zdolnościach swoich Poszukiwaczy, a co najważniejsze, WALCZĄ DO KOŃCA i wyciągają wnioski ze swoich niepowodzeń. Szybciej uczą się grać lepiej.
Nie wiem, może to wszystko, jest kwestią tego, że kiepski ze mnie nauczyciel, jeśli chodzi o MiMa. Wolę graczy, którym się chce czytać instrukcje i ją rozumieją. A z tymi ostatnio ciężko. Chyba najlepiej uczyć MiMa ludzi w wieku 6-12 lat. Wg moich obserwacji, ci chłoną zasady zdecydowanie szybciej. Może nie myślą czasem logicznie, ale nie mają problemów z tym, co im wolno a czego nie wolno i pamiętają o zdolnościach swoich Poszukiwaczy, a co najważniejsze, WALCZĄ DO KOŃCA i wyciągają wnioski ze swoich niepowodzeń. Szybciej uczą się grać lepiej.
- SPIDIvonMARDER
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Likantropia - Posty: 661
- Rejestracja: poniedziałek 01 cze 2009, 16:42
- Lokalizacja: Danzig-Osowa
- Płeć:
- Wiek: 32
- Kontakt:
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem teorii typu, że "faceci/kobiety są lepsi/gorsi w czymś'... i ten pogląd się sprawdza, bo u mnie poziomy są wyrówane. Może akurat Twoim koleżankom brakuje trochę ikry... tej żądzy by się odegrać
Ale co braku zrozumienia to fakt, sam nie wiem ile razy bylo że najpierw ktoś czyta kartę przez 10 minut, a i tak potem muszę mu objaśniać o co w niej chodzi, co może zyskać, a co stracić. Jednak najbardziej mnie wkurza naginanie zasad, czyli że ktoś "zapomni", że np. ZŁy w Kaplicy traci 1 pkt Wytrzymałości. Nie chcę swoich własnych kumpli posądzać o oszukiwanie, myślę że to raczej lekceważenie.
Ale co braku zrozumienia to fakt, sam nie wiem ile razy bylo że najpierw ktoś czyta kartę przez 10 minut, a i tak potem muszę mu objaśniać o co w niej chodzi, co może zyskać, a co stracić. Jednak najbardziej mnie wkurza naginanie zasad, czyli że ktoś "zapomni", że np. ZŁy w Kaplicy traci 1 pkt Wytrzymałości. Nie chcę swoich własnych kumpli posądzać o oszukiwanie, myślę że to raczej lekceważenie.
- kayoy
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze - Posty: 203
- Rejestracja: niedziela 12 lip 2009, 00:26
- Lokalizacja: wschód
- Płeć:
- Wiek: 34
Podział na płeć nie ma żadnego wpływu na grę, podział na wiek ma hehe..
I jeśli jakaś dziewczyna nie chce grać, to moim zdaniem należy to zrozumieć.. Rzadko dziewczyny chcą zabijać potwory i rzucać czary..
Jednak co do tego "zapominania", o którym wspomniał SPIDI to jest ciężka rzecz do pojęcia.. Nie wiadomo jak na to patrzeć, czy to lekceważenie, czy niedouczenie, czy po prostu głupota.. Posłużę się przykładem: Mój mały braciszek stoi na Skałach, rzuca 2 oczka za ruch, ma Zły charakter, może iść do Kaplicy lub do Puszczy, i z jednym punktem wytrzymałości idzie do Kaplicy.. I kiedy już stanął na niej zorientował się, że tu zginie.. i zginął..
I jeśli jakaś dziewczyna nie chce grać, to moim zdaniem należy to zrozumieć.. Rzadko dziewczyny chcą zabijać potwory i rzucać czary..
Jednak co do tego "zapominania", o którym wspomniał SPIDI to jest ciężka rzecz do pojęcia.. Nie wiadomo jak na to patrzeć, czy to lekceważenie, czy niedouczenie, czy po prostu głupota.. Posłużę się przykładem: Mój mały braciszek stoi na Skałach, rzuca 2 oczka za ruch, ma Zły charakter, może iść do Kaplicy lub do Puszczy, i z jednym punktem wytrzymałości idzie do Kaplicy.. I kiedy już stanął na niej zorientował się, że tu zginie.. i zginął..
...jesteśmy tarczami w waszych rękach
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
- HunteR
-
- Posty: 3071
- Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 35
Zależy w jakim środowisku, jeżeli jest to środowisko białych kozaczków & różowych bluzeczek i całodziennego szlajania się po galeriach handlowych to faktycznie gry planszowe raczej nie podejdą Akurat większość moich kumpel siedzi w takich klimatach więc nie ma potrzeby tłumaczenia że to fajna rozrywka a nie jakieś pierdoły dla małych dzieci którymi starym koniom nie wypada się zajmowaćI jeśli jakaś dziewczyna nie chce grać, to moim zdaniem należy to zrozumieć.. Rzadko dziewczyny chcą zabijać potwory i rzucać czary..
A zasady MiMa są generalnie proste jak but, nie pamiętam kiedy ostatnio podczas gry z kimś nowym trzeba było sięgać po instrukcję. Wystarczy kilka minut na wyłożenie podstaw takich jak poruszanie, walka, ilość czarów i przedmiotów oraz do czego służy siła, moc, wytrzymałość i złoto. Reszta ewentualnych niuansów wychodzi w trakcie grania zwłaszcza że większość rzeczy jest opisana na kartach czy obszarach.
Wiesz, czasami każdemu się zapomni. Sam się nieraz złapię na tym że np. po przegranej walce już chcę odjąć wytrzymałość po czym ktoś wtrąca "ej przecież masz zbroję, czemu nie rzucasz najpierw kostką?" albo po odczekaniu utraconej tury "kurde przecież miałem zdolność która neguje utratę tury!" :mrgreen: Zdarza się ale raczej nigdy nie gramy na zasadzie 'byle do Korony Władzy po zwycięstwo' tylko po to żeby się dobrze bawić. Także jak ktoś sam sobie zaszkodzi przez zapominalstwo czy rozkojarzenie raczej nie wpływa to na atmosferę przy stole i obruszanie się na znajomych no bo przecież mogli mi przypomnieć a nie wykorzystywać sytuację.Natomiast zupełnie nie umiem zrozumieć, poza brakiem czytania ze zrozumieniem, braku wykorzystywania przedmiotów i specjalnych zdolności, miejsc z kart i oczywistych działań na swoją korzyć.
Ostatnio zmieniony czwartek 15 kwie 2010, 18:41 przez HunteR, łącznie zmieniany 1 raz.
[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
- Rogo
-
- Posty: 6192
- Rejestracja: niedziela 20 kwie 2008, 11:42
- Lokalizacja: Krzyków
- Płeć:
- Wiek: 37
Ja tu rzucę kontrprzykłądem trochę z innej sfery - granie na wykładach w kółko i krzyżyk ^^ Jak widzę, że ktoś robi bezsensowny błąd bo po prostu nie zauważył, że w następnej turze przegra, to każę mu to skreślić i pomyśleć jeszcze razkayoy pisze:Posłużę się przykładem: Mój mały braciszek stoi na Skałach, rzuca 2 oczka za ruch, ma Zły charakter, może iść do Kaplicy lub do Puszczy, i z jednym punktem wytrzymałości idzie do Kaplicy.. I kiedy już stanął na niej zorientował się, że tu zginie.. i zginął..
Ja nawet nie mam Talismana.
- SPIDIvonMARDER
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Likantropia - Posty: 661
- Rejestracja: poniedziałek 01 cze 2009, 16:42
- Lokalizacja: Danzig-Osowa
- Płeć:
- Wiek: 32
- Kontakt:
- SPIDIvonMARDER
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Likantropia - Posty: 661
- Rejestracja: poniedziałek 01 cze 2009, 16:42
- Lokalizacja: Danzig-Osowa
- Płeć:
- Wiek: 32
- Kontakt:
- 7Tristan
-
- Posty: 729
- Rejestracja: czwartek 14 sie 2008, 09:43
- Lokalizacja: La Verna
- Płeć:
- Wiek: 38
Ja w ogóle nie traktuje MiMa w kategoriach "wygra lepszy". Liczy się tylko zabawa, a to że ktoś w końcu musi iść po KW, to pewna konieczność którą należy wykonać, gdy gra zaczyna się trochę nużyć. Poza tym MiM jest tak losowy, że przy dwóch lub większej liczbie doświadczonych graczy decyduje w 90% los
W związku z powyższym u mnie nauka gry odbywa się w jej trakcie gdyż nie ma presji na zwycięstwo.
W związku z powyższym u mnie nauka gry odbywa się w jej trakcie gdyż nie ma presji na zwycięstwo.
- kayoy
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze - Posty: 203
- Rejestracja: niedziela 12 lip 2009, 00:26
- Lokalizacja: wschód
- Płeć:
- Wiek: 34
No właśnie.. Większość nas gra dla przyjemności.. I jak niby wytłumaczyć świeżemu graczowi, że gra się w to dla frajdy skoro cel gry jest jasno postawiony w postaci Korony Władzy.. Na takie podejście do gry potrzeba czasu..
...jesteśmy tarczami w waszych rękach
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
- kayoy
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze - Posty: 203
- Rejestracja: niedziela 12 lip 2009, 00:26
- Lokalizacja: wschód
- Płeć:
- Wiek: 34
Wpadłem dzisiaj do rodziców na weekend.. Akurat przyjechali do nich moi bracia cioteczni 13 i 8 lat.. Wchodząc do pokoju zobaczyłem, że grają z jednym z ich kolegów razem w MiM.. 13-latek wydrukował sobie podstawkę + smoki miasto i kosmiczną otchłań i grali sobie razem.. Byłem trochę zaskoczony ponieważ moi bracia do tej pory grali tylko ze mną w mim i tylko wtedy kiedy byłem dostępny.. Jestem dumny, że młode pokolenie odstawia kompa by grać w MiM.. Przekazałem tylko znajomemu moich braci, że jeśli w sobotę znajdę czas zobaczy lepiej rozbudowaną wersję MiM.. Jednak granie z małolatami nie sprawia mi wielkiej frajdy..
...jesteśmy tarczami w waszych rękach
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
to my przyjmujemy ciosy
wy nie musicie się lękać
wystarczy przy sobie nas nosić...
-
-
- Posty: 26
- Rejestracja: czwartek 22 lip 2010, 12:23
- Lokalizacja: ZHL
- Płeć:
- Wiek: 34
ja przekonałem do MiMa swoją Bejbe na początku miałem wątpliwości, ale teraz... w sumie co partia mnie rozwala i to bez większych problemów. Nie wiem czy to zależy od postaci (w losowaniu ostatnio trafił jej się Kuglarz i Jasnowidz) czy od mojego pecha(ropuszki, zbójcy, przekleństwo...). W każdym bądź razie nauczyłem i ciężko mi ją pokonać
czasem zdarzają się sytuacje typu: 'no nie odbieraj mi Korony Salomona! Muła tez nie, proszę' to i tak lubię z nią grać no i zostawiam jej wyzej wymienione przedmioty :mrgreen:
no i najlepsze jak tłumaczę jej na bieżąco zasady, które akurat nie działają na jej korzyść ('oszukujesz!!!') :mrgreen:
gram tez z kolegami, którym ta gra również się podoba. W sumie większe granie zacznie się od września/października na początku studiów
czasem zdarzają się sytuacje typu: 'no nie odbieraj mi Korony Salomona! Muła tez nie, proszę' to i tak lubię z nią grać no i zostawiam jej wyzej wymienione przedmioty :mrgreen:
no i najlepsze jak tłumaczę jej na bieżąco zasady, które akurat nie działają na jej korzyść ('oszukujesz!!!') :mrgreen:
gram tez z kolegami, którym ta gra również się podoba. W sumie większe granie zacznie się od września/października na początku studiów
- Gieferg
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Morze
• Północny Ląd
• Wyspa - Posty: 1484
- Rejestracja: niedziela 13 sie 2006, 15:13
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Płeć:
- Wiek: 43
- Kontakt:
I dziwisz się że przegrywasz? :mrgreen:czasem zdarzają się sytuacje typu: 'no nie odbieraj mi Korony Salomona! Muła tez nie, proszę'
Ja ze swoją żoną też kilka razy grałem w MiMa oraz Wampira i nie było żadnej taryfy ulgowej podobnie jak nie było jej kiedy prowadziłem RPGi a ona była graczem i zbierała cięgi, a nawet ginęłą z nie mniejszą częstotliwością niż inni. Life is brutal :-"
FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
- arai
-
- Posty: 1664
- Rejestracja: poniedziałek 17 maja 2010, 02:06
- Lokalizacja: Wonderland
- Płeć:
- Wiek: 32
Zasady MiMa nie są skomplikowane, ale jest ich wiele. Jeśli przychodzi ktoś zielony mówię mu największe konkrety, a reszta zasad wychodzi w praniu. Gdybym zaczęła tłumaczyć wszystko od a do z przed rozpoczęciem gry, prawdopodobnie zrobiłabym komuś taki mętlik w głowie i tyle by to trwało, że odechciałoby mu się grać bo stwierdziłby że to zbyt skomplikowane. A przecież wszyscy doskonale wiemy że MiM to gra prosta jak budowa cepu:)
"Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato."