Forum gier planszowych

Nie sądzę, żeby podobny temat się pojawił, a jest to interesująca mnie sprawa.

Muszę przyznać, że Miasto jako dodatek nigdy mi się nie podobało, pomijając liczne porażki i niedociągnięcia tego dodatku, wprowadza on sporo zamieszania (część z tych rzeczy już była na forum omawiana), jednak dla mnie najgorszą wadą tego dodatku jest to, że chodzi się na planszy w kółko!
O ile jak był to Obszar na planszy głównej, to można było się wyleczyć i spróbować szczęścia u Czarodziejki, o tyle teraz, można z określonych miejsc korzystać w nieskończoność!

A są tu miejsca gdzie można łatwo co nieco zyskać, głównie chodzi mi tutaj o Katedrę, Gildię Anarchistów i (w mniejszym stopniu) Aptekę.

Chciałbym odwołać się do Waszego doświadczenia i prosić, abyście się wypowiedzieli jaką popularnością cieszyły się te miejsca w przeprowadzanych przez Was rozgrywkach.

Od siebie dodam, że podczas rozgrywek w których ja brałem udział, zainteresowanie było znikome, zresztą cała plansza Miasta nie cieszyła się wielką popularnością.

Dziękuję wszystkim, którzy się wypowiedzą.

Ja generalnie nie przepadam za miastem. Jeżeli już tam wpadam to po to żeby porzucać kostką w Katedrze, Kupić jakąś broń lub wpaść do Apteki.

Cóż wymiana towarów w Mieście jest przyczyną mych najczęstszych tam podróży. Można różny napotkany badziew zamieniać na naprawdę fajne przedmioty.

Artownik pisze:Chciałbym odwołać się do Waszego doświadczenia i prosić, abyście się wypowiedzieli jaką popularnością cieszyły się te miejsca w przeprowadzanych przez Was rozgrywkach.

Najpopularniejsza jest zdecydowanie Katedra. Na drugim miejscu - Gildia Anarchistów.

Ja przeważnie wpadałem po sprzęt (zakupić bądź naprawić), czasem po posadę (głównie Arcymag bądź Mistrz Złodziei). Mnie osobiście Miasto się podoba, ale faktycznie czasem zdarzało się że paru graczy krążyło w te i wewte żeby utrafić w konkretne miejscówki.

No właśnie, Miasto... Pomysł na dodatek świetny - średniej wielkości miasteczko w średniowiecznym fantasy. Gorzej jest z wykonaniem. Czy kruca blada, nie wydaje Wam się, że Miasto jest strasznie mało atrakcyjne? Tam się cholernie nie opłaca chodzić. Kart pozytywnych można znaleźć mniej niż więcej(i to sporo), a już takich unikatowych jest na prawdę ciężko... W czasie gdy my marnujemy czas na kręcenie się po ulicach Miasta ktoś inny może zebrać całkiem ciekawe przedmioty spacerując po Planszy Głównej.

W związku z tym małe pytanie: co wg Was trzeba zrobić z Miastem, by stało się bardziej atrakcyjne dla Poszukiwaczy?

MAXtoon, co do kart zgodzę się z Tobą - wchodząc do Miasta, staram się unikać ciągnięcia kart. Po prostu za dużo z nich jest raczej marnych. Co chwilę nic się nie dzieje bo natrafia się na Stróży Prawa, Wrogowie tacy jacyś dziwni, przedmioty - nie przypominam sobie NIC ciekawego... Nowa talia rozwiązałaby sprawę
Natomiast nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że miasto jest nieatrakcyjne - Jak się wchodzi do budynków to sporo można zyskać. Fakt, że Płatnerz ma ceny jakie ma i na początku rozgrywki Zbroi Płytowej sobie nie sprawisz, ale jeśli dość wcześnie się wzbogacisz to warto się tam udać na zakupy (a stamtąd do Kosmicznej Otchłani). Tylko trzeba uważać na Złodziejaszka, przed którym możesz się obronić tylko jak masz Pas - a ten również jest w Kartach Miasta... Ja lubię się kręcić na trasie Katedra - Apteka, ale można zrobić tak jak mój kumpel - w Katedrze ciągle wyrzucać 7 a w Aptece 1 xD

MAXtoon pisze:W związku z tym małe pytanie: co wg Was trzeba zrobić z Miastem, by stało się bardziej atrakcyjne dla Poszukiwaczy?

Na nowo ułożyć Karty Miasta Albo dorobić sporo nowych, w tym atrakcyjne Przedmioty, Przyjaciół i kilku ciut silniejszych Wrogów.

MAXtoon pisze:Czy kruca blada, nie wydaje Wam się, że Miasto jest strasznie mało atrakcyjne? Tam się cholernie nie opłaca chodzić.

Wcale mi się tak nie wydaje, bardzo lubie Miasto i jego klimat jaki właśnie tworzą karty i miejsca. Poza tym co to ma być, za każdym rogiem ma leżeć stos złota albo co 50 metrów (w skali 5 cm ) jakiś fajny przedmiot? W realnym średniowiecznym mieście i tego nie uświadczysz co jest w MiMowym.
Wg mnie jest dobrze wyważony jako całość tzn karty troche gorsze, a za to Miejsca w budynkach lepsze w których można sporo zyskać.
Kilka kart mozna dodać, ale "z głową" tak aby nie zaburzyć wyważenia całości.

Katiusha, oczywiście zgodzę się z Tobą, że karty mają klimat, ale dużo jest tam kart nieprzydatnych albo negatywnych, a przy tym pozytywnych tyle co kot napłakał... U mnie w grze miasto nie jest zbyt dużo odwiedzane, tym bardziej, że nie gramy na Profesje... Tu mi się nasuwa pewien plan ;> Bo profesje da się zdobyć trochę zbyt łatwo (zwłaszcza Szeryf i Arcymag), wiem że były już pomysły jak to utrudnić, ale mi się nigdy nie podobało, że ktoś kto ma więcej Siły może łatwiej zdobyć Szeryfa i dostać kolejne 2 punkty... Ale gdyby tak opracować osobny quest na zdobycie tej posady ;> Coś, że zgłosić się w zamku, wtedy np drogą losową (kostka tudzież karty ) wybrać jakiś quest i pognać gdzieś dalej go wykonać np odnaleźć jakiś artefakt króla, pokonać smoka więżącego księżniczkę czy tam inne badziewie xD Podobnie w przypadku Arcymaga - iść i zgłosić swoją chęć i wtedy też wybrać jakiś quest - a ten z oddaniem Magicznego Przedmiotu (+ do tego rzut kostką) byłby jednym z kilku

Miasto jest cóż, dośc beznadziejne. Gdyby nie to że gramy z Morzem i chodzi się tam kupować statki i wypływa stamtąd no i ciągnie karty Portu na przystani, to nie wiem kto by tam chodził. Jedyną w zasadzie atrakcją jest płatnerz. Katedra jest do kitu, wystarczy porównać z o niebo lepszą świątynią. Ogólnie ten dodatek jest niezbyt ciekawy. Po tym jak zaczęliśmy grać z Wioską Miasto jeszcze bardziej straciło na użyteczności bo każdy woli wejśc do Wioski w której umieściłem kilka ciekawych przedmiotów

W dodatku w mieście można spotkać dość bezsensowne karty takie jak mędrzec, czy bodaj księgarnia (czy tam biblioteka) z których korzystanie nie ma sensu bo zazwyczaj szkodzą.

A co do klimatu - klimat można też stworzyć uzytecznymi i ciekawymi kartami. W Mieście takich jest może kilka.

Miasto jest jednym z lepszych dodatków oryginalnych. Ma niezły klimat.
Można by dodać trochę nowych kart nieznajomych, przyjaciół i zdarzeń.

Jesli chodzi o Miasto to zgodzę się z Giefergiem i Maxem. Mimo dobrego pomysłu został on kompletnie źle wykonany a same zasady nie do końca sprecyzowane. Ja na swój sposób Miasto naprawiłem i połączyłem z Kanałami - całość wchodzi w skład projektu i w/g mnie zdecydowanie sie to lepiej prezentuje niż było w oryginale.

Jak dla mnie miasto to po prostu dodatek do którego wchodzimy gdy chcemy sie wzmocnic lub uleczyć. Pomysł był niezły klimat tez został zachowany ale, Czegoś temu dodatkowi brakuje, może jest po prostu za prosty a może po prostu nie dopracowany.Sam nie wiem ale ja lubie grać wraz z nim bo moge grać godzinami nie kończąc gry, więc zawsze wejde do miasta by coś zmienić w danej rozgrywce...

miasto ma klimat... i można sobie pofantazjować zmieniając trochę reguły gry... ogólnie bardzo rozwojowy i elastyczny dodatek

Fakt... w mieście karty nie są za dobre chociaż miejscami polewkowe (Gigantyczna Mucha ) ale ja na przykład grałem długi czas jedynie na podstawce, podziemiach i mieście i w każdej rozgrywce każdy obowiązkowo wchodził do Miasta bo można było fajne profesje zdobyć co znacznie ułatwiało zdobycie Korony. A te profesje łatwo zdobyć i są dość silne a niektóre połączenia są nawet zabawne (Kiedy kolega zdobył posadę Szeryfa będąc dobrym Upiorem i mając Poltergeista). Więc jak się gra tylko na oficjalnych dodatkach to te Miasto wcale takie złe nie jest.

Myślę, że miasto ma najlepszy klimat ze wszystkich dodatków, bo jest takie bardziej kolorowe, żywsze, zgrabniejsze. Nie mam nic do potworów i demonów, ale nie lubię ich nadmiaru, więc wolę czasem spotkać obdartych uliczników, pijanego żołnierza czy gościa z hambu...yyy....pączkami (ino straży miejskiej spotykać nie lubię:)). Fakt, że do miasta chodziłem głównie po posadki. Fajnie się można ustawić jako szeryf, jeszcze lepiej zostać arcymagiem (zwłaszcza gdy postać wcześniej mamy za mało czarującą)- zdobywanie posad nie jest wcale takie trudne.

Sedes_z_Ebonitu pisze:bo jest takie bardziej kolorowe

A mi się właśnie takie szarawe wydaje... Suche karty Miejsc, gdzie niewiele do zyskania i co chwila jakiś patrol biega i porządku pilnuje ale to moja skromna opinia... Ogólnie nie lubię w mieście ciągnąć kart, bo jakieś Złodziejaszki i Koniokrady na mnie czychają, a poza Wymianą Towarów na chwilę obecną nic bardzo pozytywnego sobie nie przypominam

To znaczy faktem jest ,że w mieście nie ma jakichś nadzwyczajnych kart. Ale podoba mi się ta plansza, ot tak po prostu Jak byłem mniejszy to wchodziłem tam zawsze po jakąś profesję ,teraz w zasadzie się chowam jak na mnie ktoś poluje ,żeby dostał list gończy i spaceruję sobie (byle nie za długo). A tak BTW miasta mam takie pytanie: czy ktoś już przerabiał profesję mistrza złodziei? bo można byłoby zrobić z tego naprawdę fajną kartę i tak sobie myślę ,że może wprowadzić jakieś questy trochę bardziej skomplikowane które zachęcałyby ,żeby zostać w mieście a po wykonaniu questa można by było zostać jednym z "białych".

I to jest to o czym mówię - ludzie tam wchodzą, kitrają się po budynkach, kart nie ciągną i tylko po profesje się tam zapuszczają... Ja z kumplem nie gram na profesje, to do miasta wchodzimy tylko kupić Koń i Wóz

Muszę się zgodzić z tymi, którzy za Miastem niezbyt przepadają. Kiedyś ten dodatek wydawał mi się najlepszym obok Podziemi (obydwa sa najbardziej klimatycznie dopasowane do podstawki), jednak obecnie uważam, że czegoś mu brak. Szczególnie w kartach, z których spora częsc jest raczej bezuzyteczna (w tym ekwipunek w rodzaju pączków i kości smoka)

I tu zapytanie - czy powstały jakieś dobre i przetestowane już dodatkowe karty do Miasta, które by poprawiały sytuację?

czy ktoś już przerabiał profesję mistrza złodziei?

O właśnie. Byłoby to wskazane.

PS. czy ktoś ma takiego Mistrza Złodziei w lepszej jakości?

Machete pisze:czy powstały jakieś dobre i przetestowane już dodatkowe karty do Miasta, które by poprawiały sytuację?

Ja zrobiłem 2 arkusze do Miasta, na użytek własny, wykorzystując karty Stave'a z Projektu (niektóre łączą się z Kanałami), Valdiego, Lucasa oraz Lensa. Gra się całkiem przyjemnie i Miasto zyskuje na atrakcyjności.
Wystarczy przejrzeć już istniejące dodatki, jest tam mnóstwo kart, które można do Miasta włączyć i je uatrakcyjnić. Wystarczy odrobina cierpliwości i trochę wolnego czasu.

Kaktus+ pisze:Lucasa

Na te karty trzeba uważać, w oryginale jest w nich bardzo dużo błędów stylistycznych i ortograficznych.

Zgadza się, dlatego wykorzystuję jedynie samą grafikę albo pomysł, który i tak następnie zostaje ponownie zredagowany.
apropo kart Lucasa, Kati podesłała mi kilka arkuszy, Bodajże 2x Przygoda, 2x Smoki, coś z Miasta i Pustynii.
Czy ktoś posiada większą ilość (najlepiej wszystkie? jego Kart?

MAM PROŚBĘ UŻYWAJ OPCJI EDYCJI...THX Stave

Sorki, wiem pomyliłem się, ale to pierwszy raz się zdarzyło.

W moich rozgrywkach, przyznaję do MIASTA wchodzi się rzadko. Najlepiej tam wejść gdy ma się dużo złota.
Dobre powody wchodzenia do miasta?
ARCYMAG
SZERYF
Jak się uda to KRÓLEWSKI CHAMPION
KATEDRA
RUMAK
GILDIA ANARCHISTÓW
Czasem PŁATNERZ

Miasto ma klimat aczkolwiek kart miasta w większości lepiej unikać. Mnóstwo stróży prawa złych zdarzeń i silnych duchów. A już bez złota totalnie strach chodzic