Kosmiczna Otchlań
- HunteR
-
- Posty: 3071
- Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 35
No cóż. Faktycznie istnieje różnica między fantastyką a fantasy tak samo jak między fantastyką i Sci-Fi. Czy można nazwać Gwiezdne Wojny Sci-Fi tylko dlatego że są tam statki kosmiczne i jakieś ufole?
Fakt że przyjęło się że fantasy to smoki, elfy i magia ale z tego co słyszałem to np. w stanach albo w anglii to jest jakoś na odwrót. Trzeba tylko zauważyć że MiM nie jest rasową grą fantasy.
Poza tym jak w takim razie sklasyfikować Shadowrun? Czy jest to bardziej fantasy ze względu na smoki, elfy, krasnoludy, orki itd. oraz szeroko pojetą magię czy może bardziej cyberpunk z powodu zrujnowanych miast przyszłości rządzonych przez uliczne gangi i megakorporacje, wszczepów cybernetycznych, technologii wirtualnej, nowoczesnej broni palnej itd?
A wracając do Arcanun i Lionheart to tam jest przedstawiony świat całkiem sensownie. Bo jeśli w zamieszłej przeszłości żyły takie potężne rasy jak elfy czy krasnoludy. Była magia i potwory grasujące w lasach to czemu to wszystko miałoby przeminąć wraz z rozwojem ludzkiej technologii mającej im zrekompensować słabą znajomość magii (w przeciwieństwie do elfów) czy potęge mięśni orków. To właśnie jest przedstawione w ww. grach. świat zaczyna się rozwijać technologicznie a jednocześnie starożytne rasy pielęgnują sztukę magiczną.
Hmm... Bardzo zeszliśmy z tematu.
A więc Kosmiczna Otchłań? Ja uważam że jest spoko. Miła odmiana dla stąpających po ziemi. Szkoda tylko że nie jest bardziej rozbudowana. Więcej obszarów,więcej ekwipunku itd. Może ktoś kiedyś zabierze się za planszę rozszerzającą jakąś planetę albo coś w tym stylu. Chętnie coś takiego zobaczę.
Fakt że przyjęło się że fantasy to smoki, elfy i magia ale z tego co słyszałem to np. w stanach albo w anglii to jest jakoś na odwrót. Trzeba tylko zauważyć że MiM nie jest rasową grą fantasy.
Poza tym jak w takim razie sklasyfikować Shadowrun? Czy jest to bardziej fantasy ze względu na smoki, elfy, krasnoludy, orki itd. oraz szeroko pojetą magię czy może bardziej cyberpunk z powodu zrujnowanych miast przyszłości rządzonych przez uliczne gangi i megakorporacje, wszczepów cybernetycznych, technologii wirtualnej, nowoczesnej broni palnej itd?
A wracając do Arcanun i Lionheart to tam jest przedstawiony świat całkiem sensownie. Bo jeśli w zamieszłej przeszłości żyły takie potężne rasy jak elfy czy krasnoludy. Była magia i potwory grasujące w lasach to czemu to wszystko miałoby przeminąć wraz z rozwojem ludzkiej technologii mającej im zrekompensować słabą znajomość magii (w przeciwieństwie do elfów) czy potęge mięśni orków. To właśnie jest przedstawione w ww. grach. świat zaczyna się rozwijać technologicznie a jednocześnie starożytne rasy pielęgnują sztukę magiczną.
Hmm... Bardzo zeszliśmy z tematu.
A więc Kosmiczna Otchłań? Ja uważam że jest spoko. Miła odmiana dla stąpających po ziemi. Szkoda tylko że nie jest bardziej rozbudowana. Więcej obszarów,więcej ekwipunku itd. Może ktoś kiedyś zabierze się za planszę rozszerzającą jakąś planetę albo coś w tym stylu. Chętnie coś takiego zobaczę.
[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
- Michael
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze z Talismana
• Zbrojownia Szalonego Gnoma - Posty: 613
- Rejestracja: sobota 06 sie 2005, 14:23
- Lokalizacja: Z nikąd
- Płeć:
Jest takie powiedzenie , swoją drogą prawdziwe że z Polakami nie można rozmawiać o polityce religii i historii , teraz trzeba dodać że nie możan rozmawiać o sci fi w fantasy
ale tak serio to Kosmiczna Otchłań czy Timescape jak kto woli , na Zachodzie cieszyła się większą popularnością. Sam widziałem masę kart rozrzeszających ten dodatek np o Star Treka czy Star Wars , wcale nie mówię żeby iść w tym kierunku , ale przydałoby się trochę więcej kart.
Teraz ten dodatek jest monotonny gdyż ilośc przedmiotów sprawia że każdy kto tam wejdzie wyjdzie jako półbóg , jak np mój kolega który wyszedł z tej planszy obładowany tak że nikt nie był mu się w stanie przeciwstawić .
Dla niektórych to argument przeciwko temu dodatkowi , ale ja uważam że zwyczajnie brakuje w nim więcej kart wrogów i zdarzeń .
Swoją drogą zastanawiające jest to że ta koncepcja została porzucona w 3ed Talizmanu , ale to już inna historia. 3ed jest już wyraźnym narzędziem wyciągania pieniedzy z graczy , i przy okazji jest nachalną reklamówką bitewniaka WH , poza tym jest uproszczona na maksa No i chyba dlatego nie nie ma połowy tej popularinosci co 2ed .
ale tak serio to Kosmiczna Otchłań czy Timescape jak kto woli , na Zachodzie cieszyła się większą popularnością. Sam widziałem masę kart rozrzeszających ten dodatek np o Star Treka czy Star Wars , wcale nie mówię żeby iść w tym kierunku , ale przydałoby się trochę więcej kart.
Teraz ten dodatek jest monotonny gdyż ilośc przedmiotów sprawia że każdy kto tam wejdzie wyjdzie jako półbóg , jak np mój kolega który wyszedł z tej planszy obładowany tak że nikt nie był mu się w stanie przeciwstawić .
Dla niektórych to argument przeciwko temu dodatkowi , ale ja uważam że zwyczajnie brakuje w nim więcej kart wrogów i zdarzeń .
Swoją drogą zastanawiające jest to że ta koncepcja została porzucona w 3ed Talizmanu , ale to już inna historia. 3ed jest już wyraźnym narzędziem wyciągania pieniedzy z graczy , i przy okazji jest nachalną reklamówką bitewniaka WH , poza tym jest uproszczona na maksa No i chyba dlatego nie nie ma połowy tej popularinosci co 2ed .
Given the choice - whether to rule a corrupt and failing empire, or to challenge the Fates for another throw, a better throw against one's destiny - what was to do?
- HunteR
-
- Posty: 3071
- Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 35
Właśnie o tym mówię. Trzeba poprostu rozbudować Kosmiczną otchłań i zazębić ją z innymi planszami (np. karty przygód przenoszące przymusowo graczy do Otchłani albo jakiś opad radioaktywny [fallout?] siejący spustoszenie wśórd graczy bo możliwy do wyleczenia tylko w Otchłani).
Poza tym jak już mówiłem: za mało jest ekwipunku tej Otchłani. Rozumiem że jest on potężny ale przydałoby się większe zróżnicowanie.
Poza tym jak już mówiłem: za mało jest ekwipunku tej Otchłani. Rozumiem że jest on potężny ale przydałoby się większe zróżnicowanie.
[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
- ES
-
- Posty: 10
- Rejestracja: piątek 23 wrz 2005, 11:36
- Lokalizacja: SUB =][= ROSA
Kosmiczna Otchłań była moją pierwszą grą z serii MiM, więc darzę ją sporym sentymentem. Jednak nie tylko dlatego uważam ją za dobry, ciekawy dodatek. Po pogłębieniu znajomości Starego Świata, mroków 40. Milenium i związków między nimi ten dodatek staje się zupełnie naturalną sprawą. Skoro Stary Świat to planetka w galaktyce 40k, to uważam, że ten związek świetnie przełożono na MiMa, ze względów już wymienianych wcześniej w tym temacie przez m.in. Felisa i Lukasa.
Oczywiście energotopór czy kosmiczny komandos średnio pasują do klimatu fantasy, ale jeśli spojrzeć szerzej, to wszystko jest na swoim miejscu
Oczywiście energotopór czy kosmiczny komandos średnio pasują do klimatu fantasy, ale jeśli spojrzeć szerzej, to wszystko jest na swoim miejscu
- Stopek
-
- Posty: 8
- Rejestracja: niedziela 03 wrz 2006, 17:53
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Re: Kosmiczna Otchlań
Witam
To tak, jakbyś poszedł do kina na horror, a tam nagle na ekranie ogromna wątek romantyczno-komediowy. Po prostu coś jest nie tak :?
Pozdrawiam
Tak - dla mnie i moich Graczy to jedyna wada i od razu dyskredytująca ten dodatek w naszych oczach. Sięgając po MiM`a mamy ochotę zagrać w klimatach fantasy i już. Nikt nie zamierza nagle wylosować jako poszukiwacza astronauty czy innego dziwoląga (z perspektywy pozostałych postaci).Felis pisze:Spotkalem sie na forum juz kilka razy z krytyka lub niechecia do tego dodatku. Jestem ciekaw co konkretnie inni o nim sadza.
Podobno nie pasuje klimatem... :?
To tak, jakbyś poszedł do kina na horror, a tam nagle na ekranie ogromna wątek romantyczno-komediowy. Po prostu coś jest nie tak :?
Pozdrawiam
Fajnie jest mieć hobby
-
-
- Posty: 9
- Rejestracja: piątek 15 wrz 2006, 13:38
- gural
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Bestiariusz
• Kurhan
• Świątynia - Posty: 1031
- Rejestracja: sobota 23 wrz 2006, 15:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
- Wiek: 36
- Morgoth61
-
- Posty: 193
- Rejestracja: sobota 13 sty 2007, 18:20
- Lokalizacja: Knurów
- Płeć:
- Wiek: 40
Właśnie oparłem się o to co czytałem na forum i co mówiły różne osoby. W otchłani jest trudno. Jedna osoba nie używała otchłani w ogóle, bo wg niej pozbawiała MiM klimatu. A co do stopnia trudności - jak ktoś wchodzi to jeśli już jest na wyższym poziomie. Tak czy inaczej z otchłanią różnie bywa. Ja osobiście uważam grę za straconą jak nie spojrzę w oczy demonowi z nadprzestrzeni .Nie sądzę. Chyba, że w twoim towarzystwie. Ale w moim i z tego co czytam na forum to raczej nie.
- pretorianstalker
-
- Posty: 757
- Rejestracja: piątek 14 lip 2006, 23:28
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Płeć:
- Kontakt:
Ja i ludzie, z którymi gram nie krępują się wchodzić do otchłani na samym początku gry Fakt - można zginąć, ale można też zginąć będą masakrycznie napakowanym - wystarczy pare nieudanych rzutów w Strefie Radioaktywnej. Ale jak ktoś na starcie przejdzie otchłan to z reguły wraca sporo silniejszy.
UWAGA! Cenzura na forum!
BYKOM STOP!
BYKOM STOP!
- Leviathan
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• 500 Kart Przygód
• Pieczara Kanibali
• Wyspy Przeznaczenia - Posty: 615
- Rejestracja: sobota 06 sty 2007, 08:02
- Lokalizacja: Lublin
- Płeć:
- Wiek: 43
Ostatnio poszedłem do Otchłani raptem po trzech turach. Efekt?
Udało mi się przebrnąć, aczkolwiek tylko z 2 punktami Wytrzymałości, ale opuszczając Wir miałem ze sobą:
Robota Bojowego
Symbiota
Dodatkowy punkt Mocy
Piłomiecz
Całkiem niezła wycieczka...
Udało mi się przebrnąć, aczkolwiek tylko z 2 punktami Wytrzymałości, ale opuszczając Wir miałem ze sobą:
Robota Bojowego
Symbiota
Dodatkowy punkt Mocy
Piłomiecz
Całkiem niezła wycieczka...
"A son seul aspect n'est-on pas terrasse?
Nul n'est assez hardi pour l'exciter"
Job 40:28
Nul n'est assez hardi pour l'exciter"
Job 40:28
-
-
- Posty: 1093
- Rejestracja: niedziela 28 sty 2007, 14:27
Otchłań daje duże możliwości, jak dla mnie to najlepszy dodatek oficjalny (i pierwszy z jakim grałem) mimo, że nie w klimacie co jest pewną wadą. Osobiscie jakoś nie lubię tam często chodzić, ale to pewnie przez to że ci z którymi gram łażą tam ciągle W każdym razie możliwości dopakowania duże, nie ma błędów na kartach no i poziom trudności tez jakiś jest.
Nie rozumiem banowani acałej otchłani jesli już ktoś ma ten dodatek, jak ktoś chce to wejdzie, jak nei chce - nie wejdzie.
Nie rozumiem banowani acałej otchłani jesli już ktoś ma ten dodatek, jak ktoś chce to wejdzie, jak nei chce - nie wejdzie.
- Emil
-
- Posty: 578
- Rejestracja: czwartek 26 kwie 2007, 11:01
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Wiek: 37
- Kontakt:
-
-
- Posty: 140
- Rejestracja: poniedziałek 27 cze 2005, 02:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
- Wiek: 43
mi przeszkadza w otchłani dość uboga pod względem graficznym plansza, zawiły sposób poruszania się (nie wiem jak wyale ja to się głównie odbijam od pętli czasu :mrgreen: ) oraz najważniejsze: bardzo mała ilość kart. ja mam ich ze 40, ktoś ma wiecej, moze mi sie pogubiły ](*,)
co do grywalności zgadzam się w pełni z przedmówcami, bardzo grywalny dodatek dużo wzbogacający rozgrywkę, odskocznia, dopakowywacz, który mozna przepłacić śmiercią. Świetni są dodatkowi poszukiwacze pillowbookworma z otchłani, idealnie tam pasują.
co do grywalności zgadzam się w pełni z przedmówcami, bardzo grywalny dodatek dużo wzbogacający rozgrywkę, odskocznia, dopakowywacz, który mozna przepłacić śmiercią. Świetni są dodatkowi poszukiwacze pillowbookworma z otchłani, idealnie tam pasują.
wisnia
- Morgoth61
-
- Posty: 193
- Rejestracja: sobota 13 sty 2007, 18:20
- Lokalizacja: Knurów
- Płeć:
- Wiek: 40
Dzisiaj miałem przyjemność grać Kosmicznym Piratem. Wyszedłem z otchłani zdrowy i o wiele większy niż powinienem. Miałem robota bojowego, symbiota, skoczka, pole siłowe i pas podprzestrzenny (czy jakkolwiek się nazywał). A wytrzymałości 3, kiedy wychodziłem na "zewnątrz". I miałem okazje zamordować cyborga, z którym cholernie ciężko jest sobie poradzić. Cała gra toczyła się głównie w środkowej krainie, poza moim jednym wypadem do miasta, co prawie skończyło się śmiercią - i pewnie by się skończyło, gdybym nie zmienił charakteru w gildii anarchistów i nie uleczył się. Dodatkowo zostałem wtrącony do lochu z wytrzymałością 1. Musiałem uciekać (założyliśmy, że jeśli podczas procesu sądowego wyjdzie 1 to chłosta polega na utracie punktu wytrzymałości - nie pamiętam co o tym mówi instrukcja). Szczęściem wyrzuciłem 1 w drugiej turze i szczęśliwie uciekłem z listem gończym pod pachą. W mieście też zepsuł mi się robot, którego napadła olbrzymia mucha i jakiś pijak .. w sumie siła 6 (a jak robot pokonuje wrogów za mnie to ja mam prawo ich odłożyć do wymiany za punkty siły czy nie ? Ustaliliśmy, że nie).
I jeśli chodzi o porównywanie MiM do warhammera, to ja prędzej porównałbym tą grę do władcy pierścieni - a przynajmniej dzisiejszą To była wojna o pierścień. Co turę odbieraliśmy go sobie. A, że razem mieliśmy rozmaite możliwości modyfikacji ruchu to spotykaliśmy się prawie co turę. Raz cyborg uciekł, ale go ściągnąłem z powrotem areną.
Otchłań nie jest taka zła, jeśli po drodze nie trafi się na przewagę Obcych nad Przedmiotami. Mnie zaatakował gwiezdny wampir - stąd 3 wytrzymałości. Da się przeżyć. Z przedmiotów jeszcze miałem różdżkę i różdżkę zniszczenia .. dzięki temu wszystkiemu zabrałem cyborgowi 3 punkty siły i jeden punkt mocy. Kilka razy do spotkań doszło jeszcze na skutek teleportacji, cyborgowi udało się raz jednym ruchem obejść całą krainę środkową i wrócić na pole, na którym stał - ze mną. Miał jako pierwszy różdżkę zniszczenia, ale mu zabrali zbójcy, a ja miałem okazję pierwszy dotrzeć do oazy . Twardzi poszukiwacze są w otchłani. A przynajmniej ci dwaj. Z czego mój pirat był opakowany prezentami, których cyborg nie posiadał, a mimo to robił ze mnie worek treningowy. Nawet kiedy miałem 4 siły przewagi udało mu się zabrać mój pierścień .Wymienialiśmy się nim chyba 8 razy na poszukiwacza . Dla poszukiwacza typu Kosmiczny Pirat otchłań jest idealnym dodatkiem, a od Cyborga lepiej się trzymać z daleka (zawsze może dodać 1 do ruchu) i pluć w niego czarami. Bez różdżki byłbym martwy. Ew. arcymag mógłby mnie ratować. Z rozgrywek ostatniego miesiąca to była prawdziwa rzeź i było najtrudniej przeżyć. Po śmierci cyborga jeszcze trochę pograliśmy i przeciwnik się poddał. Już miał nikłe szanse na wygraną. Skończyliśmy na tym, że wir wciągnął mnie z powrotem do nadprzestrzennej bramy. Jeszcze jedna wycieczka i byłbym jeszcze większy, a kiedy bym wyszedł to koronę miałbym już w kieszeni. Otchłań czyni cuda, kiedy ma się szczęście .
I jeśli chodzi o porównywanie MiM do warhammera, to ja prędzej porównałbym tą grę do władcy pierścieni - a przynajmniej dzisiejszą To była wojna o pierścień. Co turę odbieraliśmy go sobie. A, że razem mieliśmy rozmaite możliwości modyfikacji ruchu to spotykaliśmy się prawie co turę. Raz cyborg uciekł, ale go ściągnąłem z powrotem areną.
Otchłań nie jest taka zła, jeśli po drodze nie trafi się na przewagę Obcych nad Przedmiotami. Mnie zaatakował gwiezdny wampir - stąd 3 wytrzymałości. Da się przeżyć. Z przedmiotów jeszcze miałem różdżkę i różdżkę zniszczenia .. dzięki temu wszystkiemu zabrałem cyborgowi 3 punkty siły i jeden punkt mocy. Kilka razy do spotkań doszło jeszcze na skutek teleportacji, cyborgowi udało się raz jednym ruchem obejść całą krainę środkową i wrócić na pole, na którym stał - ze mną. Miał jako pierwszy różdżkę zniszczenia, ale mu zabrali zbójcy, a ja miałem okazję pierwszy dotrzeć do oazy . Twardzi poszukiwacze są w otchłani. A przynajmniej ci dwaj. Z czego mój pirat był opakowany prezentami, których cyborg nie posiadał, a mimo to robił ze mnie worek treningowy. Nawet kiedy miałem 4 siły przewagi udało mu się zabrać mój pierścień .Wymienialiśmy się nim chyba 8 razy na poszukiwacza . Dla poszukiwacza typu Kosmiczny Pirat otchłań jest idealnym dodatkiem, a od Cyborga lepiej się trzymać z daleka (zawsze może dodać 1 do ruchu) i pluć w niego czarami. Bez różdżki byłbym martwy. Ew. arcymag mógłby mnie ratować. Z rozgrywek ostatniego miesiąca to była prawdziwa rzeź i było najtrudniej przeżyć. Po śmierci cyborga jeszcze trochę pograliśmy i przeciwnik się poddał. Już miał nikłe szanse na wygraną. Skończyliśmy na tym, że wir wciągnął mnie z powrotem do nadprzestrzennej bramy. Jeszcze jedna wycieczka i byłbym jeszcze większy, a kiedy bym wyszedł to koronę miałbym już w kieszeni. Otchłań czyni cuda, kiedy ma się szczęście .
- Master
-
- Posty: 195
- Rejestracja: środa 30 sty 2008, 16:01
- Lokalizacja: Głogów
- Płeć:
- Wiek: 35
Achhhh kosmiczna otchłań, jeden z tych dodatków obok podziemi, smoków i mistrzów których (jeszcze) niemam. O podziemia i otchłań walczę właśnie na allegro.... ale czy coś z tego będzie?
EDIT:
Właśnie wczoraj kupiłem własną otchłań więc w okolicach przyszłego tygodnia, jak już trochę pogram to podzielę się wrażeniami :mrgreen:
Grałem już trochę i naprawdę mi się podoba. Siostra mojej dziewczyny praktycznie z otchłani by nie wychodziła (Astronauta), przez co wynosi z tamtąd dużo dobrego stuffu. Ja ja wtedy dopadam (Kosmiczny Wojownik + Arcymag) I koszę z co lepszych znajdziek :badgrin:
A tak poza tym arcymag nie może używać hełmów ale czy to dotyczy psionicznego hełmu as well?
EDIT:
Właśnie wczoraj kupiłem własną otchłań więc w okolicach przyszłego tygodnia, jak już trochę pogram to podzielę się wrażeniami :mrgreen:
Grałem już trochę i naprawdę mi się podoba. Siostra mojej dziewczyny praktycznie z otchłani by nie wychodziła (Astronauta), przez co wynosi z tamtąd dużo dobrego stuffu. Ja ja wtedy dopadam (Kosmiczny Wojownik + Arcymag) I koszę z co lepszych znajdziek :badgrin:
A tak poza tym arcymag nie może używać hełmów ale czy to dotyczy psionicznego hełmu as well?
Ostatnio zmieniony czwartek 07 lut 2008, 14:31 przez Master, łącznie zmieniany 1 raz.
- 7Tristan
-
- Posty: 729
- Rejestracja: czwartek 14 sie 2008, 09:43
- Lokalizacja: La Verna
- Płeć:
- Wiek: 38
Uważam ,że postacie typu kosmonauta czy kosmiczny wojownik zupełnie są nie trafione. W ogóle sama plansza kosmiczna otchłań nie pasuje klimatem - można było ją nazwać magiczna otchłań i utrzymać w klimacie. I na litość Boską dajmy sobie spokój ze star warsami i innymi cudami w świecie Magii i Miecza bynajmniej nie świetlnego.
-
-
- Posty: 90
- Rejestracja: poniedziałek 01 wrz 2008, 21:18
tak jeżeli wyrzucamy ten dodatek... w innym wypadku trzeba rozruszać ten pomysł robiąc dodatki do dodatku...7Tristan pisze:I na litość Boską dajmy sobie spokój ze star warsami i innymi cudami w świecie Magii i Miecza bynajmniej nie świetlnego.
owszem Star Wars trochę "wadzi" w tym klimacie MiM, no ale jeśli mamy do dyspozycji taki "kontrowersyjny" dodatek to naprawdę warto go lekko zmodyfikować!!
to widać w szczególności podczas gry, kiedy wchodząc na plansze tego dodatku umysł budzi się do świeżych pomysłów (Star Wars i jego świat to tylko czubek tej góry lodowej)
przy okazji polecam lekturę książek wydawnictwa AMBER z logo STAR WARS... tym naprawdę jest z czego wybierać w klimacie MiM!!!... no chyba, że ktoś nie czytał, więc nie wie o co chodzi; bo Gwiezdne Wojny to nie tylko Vader machający mieczykiem i groteskowe Ewok'i....
Ostatnio zmieniony środa 10 wrz 2008, 23:19 przez Mecenas, łącznie zmieniany 1 raz.
- SeSim
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Krypta Upiorów (pomagier)
• Labirynt Magów (pomagier)
• Poszukiwacze - Posty: 6145
- Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2005, 19:18
- Lokalizacja: z krzesła :P
- Płeć:
- Kontakt:
-
-
- Posty: 90
- Rejestracja: poniedziałek 01 wrz 2008, 21:18
- 7Tristan
-
- Posty: 729
- Rejestracja: czwartek 14 sie 2008, 09:43
- Lokalizacja: La Verna
- Płeć:
- Wiek: 38
Sesim to nie tak ,że niedoceniam Otchłani Podoba mi się zwłaszcza plansza i sposób poruszania po niej, dlatego czasami się tam wybieram. No ale kosmonauta już np mi nie pasuję - ale jest to tylko mały element dodatkuSeSim pisze:Niedoeceniacie Otchłani. Ten dodatek ma olbrzymi potencjał, jest również odpowiednio fabularnie wprowadzony w świat MiMa. Polecam czytać instrukcję od deski do deski i wczuć się w historię :>
- jamis
-
- Posty: 14
- Rejestracja: piątek 09 sty 2009, 23:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
- Wiek: 41
- yabollo
-
- Posty: 67
- Rejestracja: czwartek 06 sie 2009, 14:24
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 37
W ostatniej rozgrywce kolega z czterema punktami Wytrzymałości trafił w Otchłani do Strefy Radioaktywnej. Wyrzucił tam kostką 3 i stracił dwa punkty Wytrzymałości... Pozostały mu więc dwa punkty Wytrzymałości i trafił do... Pętli Czasowej i ponownie wrócił do Strefy Radioaktywnej gdzie znowu wyrzucił 3 i skończył grę...
Najlepsze jest to, że posiadał Skafander, ale zaryzykował licząc na to, że będzie mutował i zyska 2 punkty Siły lub Mocy
Najlepsze jest to, że posiadał Skafander, ale zaryzykował licząc na to, że będzie mutował i zyska 2 punkty Siły lub Mocy
Poszukiwacz to rzeczownik, a rzeczownikami rządzą przypadki...